Jak przekonać klienta, że grozi mu ban?

[bogdansenator]

Problem to masz Ty a nazywa się on, etyka.

[Brave]

Podawanie adresu strony pozycjonowanej jest ze szkodą dla właściciela jak i pozycjonera z bardzo prostej przyczyny - pozycjonowanie jest niezgodne z wytycznymi Google. Pomijając etykę i tajemnicę zawodową (może taka być) to pozycjoner sam prosi się o zafiltrowanie strony a może nawet i o bana. Chyba że właśnie o to chodziło podającemu adres.

Może nie wszyscy wiedzą ale zaglądają tu regularnie pracownicy Google

A jeśli chodzi o podawanie ostatnich realizacji na stronach oferujących darmowe pozycjonowanie?

Z dokładnością jaka strona, na jakie frazy itp.

Tego też firmy nie powinny robić?

[Irek]

Też nie powinny. Zauważ zanim zaczniesz drążyć temat że nie napisałem tam nigdzie o pewności filtra czy bana tylko ryzyku. Takie strony mają dużo większe szanse na zainteresowanie się nimi przez Google.

[shaun_black]

Czy pozycjonowanie to SPAM?

„Nie, white hat SEO to nie jest spam.”

[bogdansenator]

To podasz te swoje dane? Czy coś Ci w tym przeszkadza? A kto tu pisze o spamie, google pozycjonownie jako takie uznaje za niedozwolone.

[Brave]

Tak do tematu.

shaun_black: skoro nie potrafisz przekonać tej osoby, nie reaguj. Niech zrobi swoje, otrzyma filtr to się przekona kto miał rację. Człowiek uczy się na błędach i nawet jeśli będziesz mu mówił, że źle, nie rób tego on i tak zrobi po swojemu. No, chyba że masz w tym jakiś interes?

[Irek]

Tak do tematu.

Zakres pomocy właściciela najlepiej mieć określony w umowie. Działania właściciela mogą doprowadzić do bana lub filtra winą za co może on obarczyć pozycjonera. Jeżeli taki klient nie rozumie tego to najlepiej się z nim rozstać.

[shaun_black]

A kto tu pisze o spamie, google pozycjonownie jako takie uznaje za niedozwolone.

Jako tako, czyli jednak nie jesteś pewien?

Co do swoich danych, nie zamierzam Ci ich podawać.

[bogdansenator]

Co do danych to nie miałem wątpliwości, że nie podasz. Czyimiś natomiast szafujesz, mam na myśli adres strony. Napisałem, że google pozycjonowanie jako takie czyli w całości uznaje za niedozwolone. Celowo przeinaczasz moją wypowiedź?

[shaun_black]

Czyimiś natomiast szafujesz

Zrozum w końcu, że są to ogólnodostępne dane i każdy ma prawo do ich przetwarzania, a te które chciałeś uzyskać ode mnie są prywatne.

[Qbexus]

Przede wszystkim nie bierze się zleceń na takie strony i od takich klientów.

[FiKaS]

no to może ja jeszcze raz powtórze ze strony pierwszej :

czasem nie warto przekonywać pewnych ludzi do swoich racji...

[bogdansenator]

Zapytaj Xanna co sądzi o pewnej liście na której były ogólnodostępne dane stron internetowych. Na Twojej jest tylko jedna ale ma to to samo znaczenie.

[shaun_black]

Zapytaj Xanna co sądzi o pewnej liście na której były ogólnodostępne dane stron internetowych. Na Twojej jest tylko jedna ale ma to to samo znaczenie.

Nowy argument (poprzedni odpuściłeś?), więc co powiesz na to, że strona należy do mojego znajomego, który właśnie zaczyna pracę w branży, a ja próbuje mu w tym przeszkodzić. Hmmm... mam nadzieję, że jeden post wystarczy.

[bogdansenator]

Może Ci się nawet udało, czas pokaże.