Nietolerancja

[lordbart]

ja tylko krótko:

nie chiałbym tylko żeby doszło do sytuacji, która już jest blisko w Stanach ( jeżeli się mylę, Michał popraw mnie ), ze najbardziej przesrane ma zdrowy biały, heteroseksualny mężczyzna, katolik w wieku 25-45 lat, bo tylko takiego osobnika można np bezkarnie wyrzucić z roboty.

Jeśli jesteś

- kobietą

- wyznawcą innej wiary

- masz inny kolor skóry

- masz inną orientację seksualną

włos Ci z głowy nie spadnie, nawet jak bedziesz leniem bez kszty fachu w rękach.

I odnośnie samego marszu: to tak naprawdę po co jest taki marsz ?

mało mnie obchodzi kto z kim i dlaczego śpi, ale niekoniecznie muszę o tym słyszeć i to widzieć.

[101krecikow]

To ja też coś napiszę

Wydaje mi się, że na idee takie jak ten marsz, czy cykl wieców, bo taką opcję przyjęli chyba w końcu organizatorzy, trzeba patrzec trochę szerzej.

Kiedyś czytałem, że generał dowodzący bitwą o wielką brytanię, kiedy potrzebował 100 samolotów, zeby jakąś bitwę wygrać prosił churchila o 300, dostawał 200 i wygrywał. Podobnie robimy w interesach, negocjacjach itd. i podobny efekt moim zdaniem odegraja parady, a im wiecej sprzeciwu takich baranów jak Kaczyński, tym więcej hałasu wokół tego i lepszy będzie sumaryczny efekt. Nie sądzę, żeby liderzy wierzyli, ze po 3 paradach będziemy mieli referendum nt małżeństw, adopcji itp przez homoseksualistów, a im wieksza oręż się wytacza, tym efekt jest lepszy, a oni sie na tym znają

A dzisiaj bawię się tutaj, bo najlepsza muza w mieście zdaniem mej małżonki i nie tylko. debiut jak dla mnie, zobaczymy jak z moją tolerancją.....

spadam więc

[intruder2600]

będziemy mieli referendum

to nie szwajcaria - referendum jest zbyt drogie

ale patrze na to jeszcze z innej strony:

wezme teraz szalik Legii (a mieszkam w Krakowie) i pojde na pochód walczyc o tolerancje po wszystkich krakowskich osiedlach. Pytanie brzmi - zabija mnie czy tylko dotkliwie pobija ?

a teraz uprzdze fakt i sam siebie zapytam:

dlaczego porównujesz chodzenie z szalikiem do pochodu gejów ? - przeciez idac z szalikiem prowokujesz pseudokibiców - prymitywów którzy jedyne co potrafia to uzywac przemocy a nie zwyklych ludzi.

pseudokibice, tepacy, dresiarze sa wszedzie i zawsze sa chetni na zadyme - tak jak bylo to w przypadku Jeza - wystarczy ich tylko spotkac.

Moral: chocby nawet ten marsz przekonal do tolerancji 95% spoleczenstwa (co jest z zalozenia niemozliwe) to zawsze zostanie 5% tepaków, dresiarzy i pseudokibiców ktorzy nigdy nie beda tolerancyjni bo na tym polega ich odmiennosc i zawsze spotkanie z nimi skonczy sie pobiciem albo nawet zabiciem.

[domains]

Moral: chocby nawet ten marsz przekonal do tolerancji 95% spoleczenstwa (co jest z zalozenia niemozliwe) to zawsze zostanie 5% tepaków, dresiarzy i pseudokibiców ktorzy nigdy nie beda tolerancyjni bo na tym polega ich odmiennosc i zawsze spotkanie z nimi skonczy sie pobiciem albo nawet zabiciem.

Hmm, ja jestem nietolerancyjny a nie jestem dresem, pseudokibicem i (chyba) tępakiem. Po prostu wkurza mnie każda manifestacja, która zakłóca mi spokój. Ba! Nawet akwizytorzy rozdający ulotki na ulicy doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Tyle, że nie mam ochoty bić ich tylko dlatego, że się z nimi nie zgadzam albo mnie wkurzają. Ale mogę zagłosować przeciw zakłócającym mi spokój albo wejść w polemikę jak zechcą. Jez dostał w przysłowiową "mordę" za coś tam (tak naprawdę nie wiem za co). Ja dostałem kilka razy i też nie wiem za co. I, tak naprawdę, dostaliśmy od tych samych/takich samych bezmózgich mięśniaków.

ps. Co właściwie jest w zgodzie z postem intrudera2600, więc nie wiem po cholere to napisałem.

[intruder2600]

Hmm, ja jestem nietolerancyjny a nie jestem dresem, pseudokibicem i (chyba) tępakiem.

no wlasnie - chodzi mi oto - Ty tego nie tolerujesz ale ze nie jestes jednym z wymienionych przeze mnie osobników to nie dasz w przyslowiowa morde ale znajdzie 10 takich co do nich naleza i dadza bo to jest ich jedyny sposób rozwiazywania problemow - zawsze tacy byli, sa i beda i tu juz nawet nie chodzi o to czy ktos jest gejem czy buddysta czy kim chce - wyrozniasz sie - obrywasz tak zawsze bylo i niestety bedzie

[wuel]

jeśli jesteś

- kobietą

- wyznawcą innej wiary

- masz inny kolor skóry

- masz inną orientację seksualną

włos Ci z głowy nie spadnie, nawet jak bedziesz leniem bez kszty fachu w rękach.

Jest taki francuski film Plotka (swoją drogą bardzo fajny), gdzie kolesiowi obawiającemu się o utratę pracy, bodajże sąsiad doradza, aby rozpuścił ową plotkę o tym, że rzekomo jest gejem.

Z pracy nie wyleciał, dostał awans, dodatkowo zainteresowały się nim jego współpracownice (które wcześniej nawet by chyba oka na nim nie zawiesiły)

pozdrawiam.

PS. Powiedziałbym, że zgadzam się z tą bardziej konserwatywną? częścią forumowiczów.

[domains]

dodatkowo zainteresowały się nim jego współpracownice (które wcześniej nawet by chyba oka na nim nie zawiesiły)

Więc może o to w tym marszu chodzi? Konkurencja na rynku duża, więc gaye, geye, geje? (cóż, będę pisał pedały, OK?) chcieli zwrócić uwagę płci pięknej?

ps. jeśli słowo "pedał" kogoś razi niech wytłumaczy konserwie dlaczego nie wolno się nim posługiwać. Nie mam złych intencji.

[Arturro]

ps. jeśli słowo "pedał" kogoś razi niech wytłumaczy konserwie dlaczego nie wolno się nim posługiwać. Nie mam złych intencji.

Skąd się wzięło słowo pedał, trzeba by spytać jakiegoś językoznawcę, podejrzewam, że pochodzi z jakiejś gwary. I niewątpliwie ma wydźwięk negatywny. Ale czy należy je zwalczać?

Nie ukrywajmy w naszym i nie tylko naszym kraju, słowo Żyd jest wyzwiskiem. "Ty Żydzie!" jest przez większość odbierane równie negatywnie jak "Ty psie!". Kiedyś w ramach politycznej poprawności (popaprańca który wymyślił PP należało by natychmiast odstrzelić), w USA wymyślono, aby Żydów przemianować na "Amerykanów wyznania mojżeszowego", tak samo jak przemianowano wcześniej Murzynów na Afroamerykanów, Cyganów na Romów, czy Indian na Rodowitych Amerykanów. Veto postawili sami Żydzi. Stwierdzili iż są Żydami, nie jakimiś amerykańcami jakiegoś tam wyznania. Żydzi, Starozakonni. Przez kilka tysięcy lat posługiwali się tą nazwą i ją sobie cenią.

I własnie za to (i pare innych rzeczy) bardzo Żydów szanuję. Cenią się, nie przebierają się w cudze szatki, choć, pomijająć Chasydów, nie obnoszą się ze swoją "innością".

W Polsce ostatnio nastała moda, aby Cyganów nazywać Romami. Powiem, iż zanim do tego nie doszło, nie kojarzyłem nawet iż określenia "ocyganić, wycyganić" itp. pochodzą od nazwy ich narodowości. Podejrzewam, że nie tylko ja - skutek - społeczeństwu "przypomniano", iż Cygan to [ nierzetelny partner ]. Wątpię, aby na tej zmianie nazwy wyszli na dobre. Coraz więcej ludzi posługuje się wyrażeniami typu "oromił cię", "dałem się przeromić" itp.

Czemu to piszę? - Skoro z jakiegos powodu, jesteś "inny", szanuj się i nie udawaj, nie wymuszaj "przemianowania". Kiedy się "przemianujesz" ludzie którzy tobą gardzili, będą gardzić dalej. Ale przy okazji stracisz szacunek tych nielicznych, którym udało ci się w jakiś sposób zaimponować.

[domains]

Arturro: Jesteś wart 500 mld $ (no, w każdym razie więcej niz google i wikipedia razem wzięte) - co prawda działasz nieco wolniej ale jaka dokładność podawanych wyników.

[jamesisko]

nie czytalem watku ale ..., pedalom i lesbom stanowcze NIE. Pozamyka, poubijac. Tolerancyjny dla takiego scierwa nie jestem. Kur*** i to jeszcze beda paradowac ... a zebrac takich w jednym miejscu... na takiej manifestacji i wystrzelac no i bylby spokoj. Piszcze co chcecie - to jest moje zdanie.

[kava]

:shock:

[jamesisko]

nie szookuj sie tak. Takie jest moje zdanie. Hitler tepiac zydow tez mial racje, teraz tego wszedzie pelno, szkoda ze nie udalo mu sie dokonczyc dziela, a teraz pedalstwo sie szerzy.

[michal]

jamesisko, Ty to masz k**wa we łbie nasrane!!!

Skąd się wzięło słowo pedał, trzeba by spytać jakiegoś językoznawcę, podejrzewam, że pochodzi z jakiejś gwary. I niewątpliwie ma wydźwięk negatywny.

Może językoznawcą nie jestem, ale słowo pedał jest upotocznieniem słowa pederasta, ktore pochodzi od greckiego pederastia i oznaczało w starożytności związek o erotycznym zabarwieniu młodego chłopca ze starszym od siebie mężczyzną.

popaprańca który wymyślił PP należało by natychmiast odstrzelić

=D> =D> =D> =D> =D> =D> =D> =D> itd...

Zgadzam się z Tobą w zupełności.

<anegdotka>

Będąc ostanio w sklepie z odzieżą (obsługę opisałęm we wcześniejszym poście) oglądałem spodnie. Podszedł do mnie sprzedawca i się pyta jakie chcialbym spodnie, bo wedlug mnie to najlepijej jak będą bardzo obciśłe, bo tak jak on na mnie patrzy to w tym jest mi najlepiej i jestem laska (w wolnym tłumaczeniu). Ja na niego spojrzałem i powiedziałem jedno słowo: straight. To słowo oznacza prosty krój spodni i zarówno osobę heteroseksualną. Gały mu wyszły na wierzch i w wielkim obrażeniu sobie poszedł (ku mojejmu szczęściu, bo sam lubię sobie wybierać ubrania).

O co mi w tym chodzi, właśnie o PP. Powineinem przecież zauważyć, że to pedał i nie użyć słowa straight tylko może regular, bo słowo straight może go urazić a to już nie jest politycznie poprawne.

</anegdotka>

Tolerancja tolerancją, ale nie powinno być tak, że dzieci wychowują się w przekonaniu, że bycie pedałem jest dobre, a heteroseksualistą złe, bo oni dyskryminują pedałów. Tutaj już jest o krok od tego.....

Narazie dzieci się wychowują w kulcie kur**nia się, nie ważne z jaką płcią, byleby sie k.....

pomijająć Chasydów, nie obnoszą się ze swoją "innością".

Tu mógłbym polemizować, akurat mieszkam w drugim, jak nie pierwszym, Tel Avivie. Przez jakiś czas pracowałem w centrum dzielnicy zamieszkałej głównie przez ortodoksyjnych żydów i w sumie nie mogę niczego złego o nich powiedzieć. Są, w większości przypadkówm, dużo bardziej kulturalni i wogóle mili od np. żydów z Rosji, z którymi też bardzo wiele miałem kontaktów.

Hitler tepiac zydow tez mial racje, teraz tego wszedzie pelno, szkoda ze nie udalo mu sie dokonczyc dziela

Jeżeli jesteś tak źle nastawiony do żydów to proszę podaj jakieś konkrety, przykłady. Ja akurat mogę bardzo dużo podać przykładów negatywnych jak i pozytywnych.

A Ty swoim szczekaniem zachowujesz się jak gówniarz. Przypomian mi się tutaj wątek z DP, w którym pokazałeś jaki jesteś.

[domains]

Hmmm, szczerze mówiąc to jestem zbulwersowany. I nie jamesisko, tylko Twoją michal pobłażliwością. Wielu mam wrogów w necie, wiele nieprzychylnych komentarzy wysłałem/otrzymałem, nie stronię od prowokacji, nieprawomyślnych opinii, czasem zbyt radykalnych ocen - ale to co tutaj przeczytałem ścięło mnie z nóg. Tymczasem jedyne co ten buc usłyszał to "prawie przyjacielska" uwaga. Od przyjaciół przy piwie słyszałem mocniejsze opinie.

Zatem jeśli nie Ty to ja spróbuję: jesteś, jamesisko, wyjątkowo żałosnym indywiduum. W całym cywilizowanym/i nie tylko świecie twoja obecność byłaby obrazą dla gospodarza, twoje poglądy (choć to raczej slogany z wyjątkowo popapranych mediów) są warte tyle ile ich właściciel. Cieszę sie, że nie miałem i nie będę mial okazji cię poznać, choć kilka lat temu cieszyłbym się z możliwości "oklepania ci łba". Gnij sobie w tym swoim grajdole, z którego wypełzłeś i staraj się unikać ludzi, trzymaj raczej z troglodytami swojego pokroju. Będe obserwował twoje posty na tym i innych forach tak jak sie patrzy pod nogi by nie wleźć w gó**o.

[Yeden]

Jamesisko, a nie byłeś ostatnio w Krakowie? Mam na myśli oko Jeża.

Wymagasz resocjalizacji.