Skocz do zawartości

Sklep internetowy w domu


Rekomendowane odpowiedzi

Powiem ze swojego doświadczenia, że zgodzę się z mrtn - w teorii to ładnie wygląda, ale w praktyce już nie jest tak różowo. Magazyn w większości przypadków trzeba mieć bo:

- normą są braki u hurtowników

- normą są pomyłki u hurtowników - zamawiasz towar x przywożą ci y

- normą są opóźnienie w dostawach

- norma są długie czasy realizacji

- normą są minima logistyczne (zwłaszcza jeśli towar zamawiasz w innym mieście)

- itd itp.

Czyli ogólnie może się zdarzyć, że zamawiasz srebrny monitor lg, okazuje się że mają tylko czarne, sam monitor kosztuje za mało aby załapać się na darmową dostawę. Czekasz 3 dni aż go sprowadzą. Potem kolejny dzień na wysyłkę - okazuje się, że dostałeś ten cholerny czarny monitor zamiast srebrnego. Musisz to wszystko odkręcić w tym czasie klient suszy ci głowę bo to miało być na prezent a termin już minął... 5 takich sytuacji w miesiącu i już wiesz, że jednak musisz mieć magazyn ;-)

Oczywiście o wysyłce bezpośrednio o hurtownii zapomnij - chyba, że realizujesz u nich jakieś duże obroty to może sobie takie rzeczy negocjować. Tylko, że potem to ty będziesz płacił za zwroty itd. bo np. w hurtowni ktoś coś pomyli, albo prześle nie na ten adres.

Ale oczywiście są branże, gdzie możesz się pomieścić w mieszkaniu - typu sprzedajesz ołowiane żołnierzyki. Pewnie do określonej wielkości sprzedaży da się to ciągnąć w domu/garażu. Ale znowu pytanie czy dasz radę wykręcić takie obroty aby ci się to w ogóle opłacało.

Niestety (a może stety) sprzedaż przez internet w nie niszowych branżach jest zarezerwowana dla dużych ryb - tylko sklepy, które potrafią zarządzać dużą ilością zamówień i wykorzystać korzyści skali będą zarabiać sensowne pieniądze.

Mówię tu przez pryzmat swojej branży, ale z moich obserwacji wynika, że jest to ogólna prawda podobnie jak np. reguła pareto, a wyjatki raczej potwierdzają regułę w tym przypadku. Ja też gdy zaczynałem w garażu myślałem że to wystarczy - że towar będzie się zamawiać pod zamówienie- a teraz jesteśmy już po 3 przeprowadzkach - obecnie (nie będąc nadal dużym sklepem) posiadamy magazyn 200m2 i już widać. że na tym się nie skończy. Żeby było śmieszniej to interes prowadzę w większym mieście, gdzie jest kilka hurtowni z branży - w tym 2 duże jak na warunki polskie - do jednej mam "żabi skok". Także ogólnie zacząć można w garażu (tak jak np. ja czy Google ;-) ), ale jeśli myśli się poważnie o tym biznesie to trzeba być gotowym na wynajem czegoś, a jeśli się nie myśli poważnie to lepiej dać sobie spokój, bo szkoda czasu.

Kobol is the name of a planet in the fictional universe - the birthplace and original home of humanity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
to teoria - w praktyce nie widziałem sklepu opartego na tej zasadzie generującego jakiekolwiek sensowne przychody.

Ale też ryzyko działalności dużo mniejsze, poza tym koszty minimalne.

i zyski adekwatne do użytych wczesniej okreslen: minimalne oraz dużo mniejsze.

Zresztą słuchac możecie kogo chcecie - albo teoretyków, albo praktyków.

Na potrzeby pierwszego mojego sklepu (który i tak nie generowął przywoitego zysku), wynajałem mały magazyn 20m2. Jeżeli ktos ma taki ogrzewany garaz, piwnicę albo wolny pokój - może zaczynać w domu.

jeżeli nie cchesz mieć sklepu (a sklep=towar) to po porstu rób strony PP sklepów ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZGADZAM SIĘ,

Wszyscy klienci chcą mieć towar na wczoraj. A jak któremuś podpadniesz to fama się niesie.

Wiec towar lepiej mieć u siebie i wysyłać od razu. Ale tu potrzebujesz trochę kasy i jak nie znasz branży to kiepsko to widzę.

Generalnie wszystko zależy od typu produktów i nakładów jakie potrzebujesz na min oferty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja właśnie takie zyski mam (po około 1,5 roku prowadzenia) - w sumie zysku na sprzedaży towaru jest jakieś 8-10k miesięcznie, ale sporo pochłaniają koszty stałe, bo zdecydowaliśmy się na większy magazyn niż potrzebujemy w tej chwili i kilka innych takich. Jest to mój pierwszy sklep i musiałem się sporo nauczyć - teraz dopiero tak na prawdę zaczyna się to jakoś "toczyć" i są widoki na sensowne zyski. Grunt to jednak, że mam już swoją wizję rozwoju i jeśli pójdzie wszystko dobrze, to za rok będzie to już wyglądało obiecująco. Jeśli jednak myślisz docelowo o zyskach rzędu 2tysiące to znam wiele łatwiejszych sposobów na zarobienie takich pieniędzy ;-). Inna sprawa, że gdybym wiedział to co wiem teraz, to znacznie szybciej doszedłbym do zysków. Zresztą już planuję kolejne rzeczy bo jak się ma bazę to łatwiej się rozwijać.

Nie wiem jak uważają inni, ale w mojej opinii (i to podkreślam wielokrotnie i każdemu kto mnie o to pyta) jeśli chcesz działać w internecie to trzeba myśleć skalą - musisz albo urosnąć na lidera rynku (lub jednego z liderów) żeby móc spać spokojnie albo zrezygnować. Są np. branże gdzie bym się za żadne pieniądze nie ładował (np. AGD lub bielizna) nie mając sporego kapitału na początek (i nie mówię tu o 20.000 zł na przykład). Konkluzja: otwieranie sklepu z myślą o zarobkach 2000 (o ile nie jest to niszówka, gdzie łatwiej się przebić) nie ma sensu.

W internecie trudno jest osiągnąć pierwsze zyski, ale jak już dojdziesz do etapu, że "nie dokładasz" a biznes zaczyna się kręcić to mając głowę na karku można się szybko rozwijać.

Kobol is the name of a planet in the fictional universe - the birthplace and original home of humanity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajta ludzie, robita oftopa ;)

Pytanie było proste, i odpowiedź tyż jest prosta: Można

Można, ale...

W tym "ale" mieści się tyle, że.... no w każdym razie dużo.

Chyba, że autor pytania ma na myśli naprawdę olbrzymią firmę, wtedy oczywiście absolutnie nie można zaczynać w domu - wielką firmę można wystartować tylko w garażu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tej strony patrząc to faktycznie masz rację... W końcu co byś potem pisał w folderach reklamowy??? W roku 2xxx zaczęliśmy z 20mln złotych - teraz mamy 40? Bez sensu... A jak napiszesz, że zaczynałeś w garażu to od razu masz prestiż i jesteś gość ;-)

Już widzę jak będę opowiadał takie rzeczy wnukom ;-)

Kobol is the name of a planet in the fictional universe - the birthplace and original home of humanity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, Kobol, uważam że masz 100% racji i to co pisałem wcześniej jest super konkretne (dokładnie wiem o czy piszesz!) , tylko, że nie można na takie pytanie odpowiedzieć tylko i wyłącznie z punktu widzenia branży, która potrzebuje np. 100m2 ogrzewanego magazynu na start.

To wszystko "zależy"; zależy od tak wielu czynników, że nie sposób tego zawrzeć w naszych postach.

A z tym garażem to mi się tak skojarzyło z Apple i Mikromiękkim ;)

A poza tym to dałeś mi do myślenia - zacząłem od zagospodarowania korytarza (przedpokoju) w wynajmowanym mieszkaniu (przejść nie było jak...), no a to przecie nie garaż - no i o czym ja tym wnukom... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia Wright też zaczynali w garażu :hello:

i jeszcze Larry Page i Sergey Brin i chociażby Rollings Stones

Przepraszam za oftop ale już nie mogę czytać bzdur o tym gdzie zaczynali założyciele google jakby to była jakaś magiczna historyjka typu od pucybuta do milionera a prawda jest taka że twórcy google mieli coś więcej niż pieniądze. Mieli wykształcenie i dostęp do nieograniczonych zasobów uczelni, jedynego czego nie mieli to kasy na serwery na które i tak dostali 1,5 mln $ od anioła biznesu.

Wracając do tematu.

amstrad za 2-3k to bym nawet się za to nie zabierał, mrtn dobrze to opisał a nie wspomniał nawet o kwestii papierkowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może źle się wyraziłem,

2-3k "na czysto" to nie jest mój cel, tylko minimum jakie chcę osiągnąć, przy którym jestem wstanie prowadzić sklep.

Oczywiście wiem że nie od razu...

Bo pytanie jest takie - czy na tradycyjnych sklepach internetowych, np. osc, shoper itp. można zarobić ?

Mając takie sklepy jak agito itp. ludzie mogą nie chcieć kupować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności