Skocz do zawartości

Pozycjonowanie strony angielskiej, dla Anglików


Andrzej103

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , przymierzam się do przyjęcia zlecenia na wypozycjonowanie strony anglojęzycznej. Brytyjska strona, brytyjski serwer, dla Brytyjczyków, krótko mówiąc człowiek chyba nie znalazł pozycjonera na wyspach i zwrócił się do tych, co potrafią ;-)))).

Naczytałem się na forum o tym , co mnie czeka itd, itd. Nie znalazłem tylko odpowiedzi na jedno pytanie: Ile za to wziąść? Wiadomo, dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach , ale jakoś do tego trzeba podejść. Krótko mówiąc nie chcę konkretnych kwot, każdy ma swoje stawki, ale poradźcie, razy ile pomnożylibyście cenę w porównaniu z pozycjonowaniem podobnej polskiej strony?

Ilość wyników w porównania z polskimi stronami również jest podobna. Wziąłem pod uwagę geolokalizację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xann chyba nie o to bylo pytanie :)

Andrzej103 na dzien dobry zrob standardowy przelicznik czyli to co bys wzial w Polsce x 4, zalezy jeszcze jaka firma i jaka branza - moze byc wtedy wiecej lub mniej. Zaznacz rowniez w kontrakcie ladny, staly bonus za pozycje od 3 do 1.

Nie daj sie wrobic w zadne gwarancje, angielskie firmy lubia to wymuszac ale jak by nie straszyli, ze maja kogos innego kto im gwarantuje pozycje to nie daj sie urobic :) Nikt czegos takiego w kontrakcie nie podpisze i koniec kropka.

Powodzenia ;)

No i znowu zmiany ;] Bedzie sie dzialo... hehehe ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem pod uwagę geolokalizację.

to weź jeszcze pod uwagę wiek konkurencji i sprawdź wiek BL konkurencji abyś się nie "przejechał" w kalkulacjach

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za porady. Też tak myślałem 1 GBP = 1 PLN , ale chyba delikatnie zejdę. Jeszcze dwa miesiące temu bym się nie zastanawiał, ale teraz kryzys itd... Napiszę potem , czy łyknęli. Firma wygląda na niebiedną (przynajmniej po stronie).

Przy okazji przyłączam się do "pitreq": Może ktoś ma jakieś katalogi co.uk ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności