Ksiądz chodzi z tacą po kościele...

[b2rt0sz]

każdy mógłby wierzyć w to co chce [...]

Teraz też każdy może.

[Yeden]

Tylko, że wierzymy (lub nie) w Boga, a nie w Biblię - księgę spisaną przez ludzi...

Tylko w którego Boga? Gdyby nie było Biblii, czy jakiejkolwiek innej książki tego typu to nie było by wspólnot religijnych, bo każdy mógłby wierzyć w to co chce. W dodatku musiałby sam szukać rozwiązań i odpowiedzi, czyli myśleć a to już sprawia problemy. Religie po prostu dają ludziom gotowe rozwiązania i większości jest z tym dobrze.

Religia i Wiara to nie zawsze to samo.

Pomimo istnienia Biblii ja odnoszę wrażenie, że wiele osób wierzy w innego Boga. Na przykład Ojciec Imperator raczej nie wierzy w tego samego Boga co ja, pomimo tego, że Biblię mamy tę samą i obaj jesteśmy katolikami (przynajmniej z nazwy).

[mmarek]

O tym właśnie mówię. Zobacz, że mimo istnienia Biblii macie z ojcem dyrektorem różne spojrzenia. Pomyśl co by było, jakby Biblia nie istniała.

Nie chcę tu wysuwać tezy, że było by lepiej czy gorzej. Było by na pewno inaczej.

[bogdansenator]

Zobacz, że mimo istnienia Biblii macie z ojcem dyrektorem różne spojrzenia. Pomyśl co by było, jakby Biblia nie istniała.

To naturalne, że ludzie mają rożne poglądy na te same sprawy, tematy. A Biblia nie ma mocy sprawczej, gdyby jej nie było to było by coś podobnego tylko inaczej by się nazywało.

[patro]

Ks. z sąsiedniej prawi przegrał plebanie podczas gry w pokera nie każdy ks jest z powołania

[Yeden]

Fakt, powołania do pokera to on nie miał.

[Erbit]

...

Jest się księdzem albo biznesmenem, nie można być tym i tym.

Powiedz to ojcu dyrektorowi.

[Brad]

Nie on jeden na tym robi dobry interes.

[graft]

hahaha fajne kawały

Całuję Was mocno, wujek Graft

PS. A z tymi 5 stronami wywodów o religii, samochodach, domach, stygmatach... to przesadzacie Panowie(!)

[bogdansenator]

Powiedz to ojcu dyrektorowi.

Ojciec dyrektor jest po prostu biznesmenem w sutannie, taki kaprys co do ubioru.

[Sebek]

Ks. z sąsiedniej prawi przegrał plebanie podczas gry w pokera wink.gif nie każdy ks jest z powołania smile.gif

Nie mógł przegrać, bo nie jest jego właścicielem - a jedynie zarządcą.

Wierzyć mamy w Boga, nie w księży. Unikając przy tym fanatyzmu, który zawsze będzie niebezpieczny. Warto o tym pamiętać, warto też pamiętać że wbrew temu co krzyczą tu niektórzy - jest jeszcze wielu kapłanów z prawdziwym powołaniem i cieszę się bardzo, że takich mi było dane spotkać na mojej drodze, bo być może nie był bym teraz normalnym człowiekiem. I to prawidłowe wychowanie, kształtowanie ludzi wedle "przykazania miłości" (wzajemny szacunek, tolerancja), które powinno być ponad wszystkim - to ono jest rolą księży. I wiem, że jest również i sporo kapłanów, którzy o tej prostej dewizie zapominają na co dzień.

[Brad]

I to prawidłowe wychowanie, kształtowanie ludzi wedle "przykazania miłości" (wzajemny szacunek, tolerancja), które powinno być ponad wszystkim - to ono jest rolą księży.

A ja myślałem, że rodziców.

[bogdansenator]

No cóż dzieci przebywają wiele godzi poza domem, tam też ktoś powinien to robić. Ważne aby to robił w sposób mądry nie szkodząc dzieciom.

[antbangos]

Pan MOUKETA to gaduła jakich mało :}

* Mateusz, wywodząc pochodzenie Jezusa „z rodu Dawidowego" doliczył się 28 pokoleń, Łukasz natomiast 41 - a to jest poważny błąd, takze widać że nie pisali pod niczyim natchnieniem (również naukowcy dowiedli że apokalipsa jest dziełem grona redakcyjnego)

Są tu uwzględniane dwa różne rodowody. Marii i Józefa. Według tradycji kobieta nie była uwzględniana w rodowodzie a było wpisywane imię jej męża. Tak czy inaczej to są dwa różne rodowody (proszę dokładnie czytać co jest napisane).

Ma to sens ponieważ w takim razie Jezus pochodzi z linii Dawida i według krwi i według prawa.

Szkoda czasu na spisywanie dowodów na inne przez Pana podane argumenty. Pasują do działu "kawały". Pozdrawiam

[yavaho]

I to prawidłowe wychowanie, kształtowanie ludzi wedle "przykazania miłości" (wzajemny szacunek, tolerancja), które powinno być ponad wszystkim - to ono jest rolą księży.

Szkoda tylko że objawia sie przy tym jedno uboczne działanie. Im głębsza wiara tym mniejsza tolerancja i wieksza nienawiść do ludzi z innych wyznań. Wiekszość wojen rozpętała się właśnie na podstawie różnic etnicznych.