Skocz do zawartości

Kontrola telepracownika


CashNet

Rekomendowane odpowiedzi

Ja w ten sposób pracuję. Odbywa się to na zasadzie, że jest aplikacja która co pewien okres czasu robi zrzuty ekranu. Podział na milestony to też jakiś pomysł, ale wiadomo, że najgorszy dla wykonawcy okres projektu to integracja. Zależy z kim pracujesz, ale jak trafisz na takzwanego "nierzetelnego kontrachenta" czy jak się to na tym forum nazywa to się ci kontakt urwie w fazie integracji czy wdrożenia. Wiem że czasem się to zdarza i później jest płacz. Bo jak nie idzie integracja to praktycznie kod się nadaje do wyrzucenia. Wszystko działa dobrze na localhost, wdrożenie to taka "chwila prawdy" :blink:

Z doświadczenia wiem, że projekty płatne za całość to gorszy jakościowo kod. Zależy oczywiście od skomplikowania projektu, ale nawet tutaj na forum są ludzie, którzy się potrafią kłócić, że incluce $_REQUEST['strona']; jest bazpieczne chociaż nawet na głupiej secunia o której chyba każdy słyszał takie coś ma status highly critical czyli 4/5 lub 5/5 w 5 punktowej skali zagrożeń a tureckie pokemony właśnie przez m.in. to robią deface :P Mogę stwierdzić, że często taki jest "tani kod" pisany "za projekt".

Z modelem "za projekt" jest jeszcze taki problem, że nie da się napisać kompletnej specyfikacji. Potem zleceniodawca (który się nie orientuje za bardzo) wymyśla, np. że napisała do niego osoba z IE5.5 bo jej strona nie działa dobrze. Ty to poprawiaj gratis bo w umowie jest że zobowiązujesz się poprawić błędy :) Więc niby należy poprawić. Jeśli projekt jest skomplikowany to niestety taka prosta jak by się mogło wydawać poprawa może się rozciągnąć do kilkudziesięciu czy nawet kilkuset godzin (bez testowania), lub jest niewykonalna. W modelu godzinowym można po prostu stwierdzić, że to praca bez sensu, lecz można ją wykonać - bo klient nasz pan a jak ma dziwne pomysły to jego problem :shok: W przypadku płatności "za projekt" upieranie się przy takich udziwnieniach oznacza praktycznie koniec projektu bo to trochę ciężko komuś wytłumaczyć, że ma zapłacić np. 5k PLN za to, żeby strona chodziła na przeglądarce której używa 0,5% odwiedzających. A nawet jak zapłaci to i tak nie wiadomo, czy będzie działać zadowalająco a za chwilę klient wpadnie na kolejny dziwny pomysł lub odbierze maila od osoby z firefox 0.5.

nie lepiej wyznaczac zadania? okreslac przecietny czas potrzebny na zrobienie, a jak programers zepnie posladki i zrobi szybciej to in plus dla niego bo poźniej bedzie mogł sie obijać?

Takie projekty są ryzykowne. Ja wyceniam to tak, że zakładam z grubsza czas potrzebny na wykonanie X 3. Zwykle można lepiej na tym zarobić. Czasami jednak X3 to za mało bo wychodzę z założenia że kończę każdy projekt kiedy już go wezmę :)

Moim zdaniem w tym konkretnym przypadku nie jesteś w stanie

w żaden miarodajny sposób obliczyć lub wymierzyć taki czas pracy,

Dokładnie, nie da się określić czasu porzebnego na napisanie projektu. To nie jest wykopanie rowu, gdzie bierzesz łopatę i za godzinę możesz nakopać 5 metrów. Były tu takie firemki na forum które 2-letnie projekty wyceniały na 2000PLN i 3 tygodnie, nawet kiedy "profesjonalny" programista pracownik widział pełną realizację :(

nie masz mozliwości żadnej kontroli tych 8smiu godzin które niby "kupujesz".

Są do tego aplikacje, jest odesk.com. Podałbym link z refem ale pewnie i tak każdy wytnie :D

W innych speceyficznych zadaniach telepraca może być mierzalna i opłacalna, ale nie w programowaniu.

Na początek odpada ci 5-10k na stworzenie stanowiska pracy. Płatne urolpy, chorobowe, prąd, ogrzewanie, lokal, etc. Masz projekt, dajesz go programiście i masz gdzieś to czy jest chory, czy akurat jest święto, etc. bo ma być gotowy na termin. I to ma być nieopłacalne?

To co zrobi programista etatowy za 3 tyś do ręki, będzie kosztowało u podobnej jakości freelancera 8-10 tyś netto. Działam online od wielu lat i mam po prostu dość freelancerów, ich cen, braku terminowości i faktu, że często biorą kilka zadań na raz. Chcę mieć swojego programistę, który (żeby już nazwać to inaczej) przez 8h dziennie skupi się na mojej firmie, moich projektach i moich potrzebach.

Widocznie chcesz zatrudniać tanio albo nie masz szczęścia i trafiasz na pokemony. Też wiem, jak zwykle wygląda kod z freelancerki bo praktycznie często poprawiam albo optymalizuję kod który powstał w ten sposób. Ostatnio przepisywałem widget na AJAX do automatycznego systemu rezerwacji. Już po przepisaniu, jeszcze przed optymalizacją był 50-60 razy szybszy (nie jakiś pomiar na oko tylko dokładny pomiar czasu w 3 przeglądarkach) i 5 razy mniejszy a wystarczyło jeszcze włączyć kompresję i rozmiar zmalał jeszcze bardziej - z 80 bo 20kb, pierwotnie było ponad 0,5mb kodu. Bo wykonawca poszedł po najmniejszej linii oporu i w jednym prostym projekcie było jquery, zapatec, mootools bodajże i jeszcze 2 inne frameworki.

Edit: Źle mnie zrozumieliście, nie chcę kontrolować gościa czy koduje non stop 8h czy się zastanawia.

Jeśli chcesz, żeby gość tylko kodował a się nie zastanawiał - to pewnie w tym problem. Najpierw się trzeba zastanowić a potem dopiero coś można zakodować. Z resztą jak się ktoś na początku projektu nie zastanowi przynajmniej z parę godzin jak to ma wyglądać to prawdopodobnie będzie się zastanawiał w trakcie i projekt trzeba będzie pisać od nowa.

Chcę wyeliminować perfidne oszukiwanie kiedy płacę np. 15 zł na rękę za godzinę czyli 120 zł za dzień pracy

Faktycznie malutko ;) Piszesz, że freelancer zrobi za 10k to co etatowiec za 3. Płacisz jakieś 2k na miesiąc - Jak to się ma do tego stwierdzenia :D?

Na etacie byłoby to moim zdaniem minimum, na freelancerkę czy umowę to bardzo mało, praktycznie za tyle to nie opłaca się w ogóle w freelance czy na umowę o dzieło pracować (długi post nie będę już uzsadniał dlaczego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawek - tak na szybko.

1. O zastanawianiu sie ostro wyrwałeś z kontekstu, przeczytaj jeszcze raz moje słowa :blink:.

2. Malutko nie malutko. Prawie 3k do ręki miesięcznie to normalna pensja dla programisty php na starcie. Nie mówię tu o najlepszych w kraju tylko o średnim typowym programiście, który chce od tego zacząć i mieć szansę na większa pensję wraz ze stażem pracy. Wiadomo, że na freelancerce więcej wyciągnie, ale jakoś każdy woli ten ciepły etacik gdzie tylko koduje, a nie martwi się zleceniami. Nie wymagam cudów za te pieniędze - jedynie podstawowych umiejętności, sumienności i uczciwości :shok:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do 1. to chodziło mi raczej o to, że może jest trochę za mało myślenia. Co prawda nie wiem jakiego rodzaju to projekt ale mnie się wydaje, że jeśli to nie wklepywanie treści do CMS-ów to trzeba więcej myśleć niż pisać. Jak się tylko dużo napiszesz a nie pomyślisz to i tak nic z tego nie będzie, zwykle to przy wdrożeniu wychodzi.

2. 3k jest jak najbardziej ok na etacie. Na freelance bym nie przystał na taką pensję bo 8h dziennie pracy w firmie nijak się ma do 8h pracy zdalnej. Pracując nawet na starcie w firmie masz masę przywilejów, odpadają ci koszta, masz za darmo soft i masę innych dodatków, etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co wymieniłeś jako przywileje pracy w biurze to możesz mieć i jako freelancer. Ja poszukuję programisty na etat, ale zdalnie, a przywilejów ma więcej dzięki etatowi mimo, że robi niby jak freelancer (z domu). Ma jako taką pewność zatrudnienia, mniejsze koszty dojazdu do pracy, bardziej elastyczne godziny pracy, zaświadczenia np. do kredytu, coś sensownego do wpisu w cv i takie tam ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności