Kontrola telepracownika

[CashNet]

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z kontrolą telepracownika np. programisty zatrudnionego na etat, ale pracującego zdalnie? Nie chodzi mi tu bynajmniej o kontrolę typu zgłaszanie się na komunikatorze co X minut bo to bez sensu. Chodzi o to, że płacąc pensję "kupuję" te 8h jego pracy dziennie i chciałbym, aby ten czas był wykorzystany tak jakby siedział w biurze.

Myślałem np. nad takim systemem, że raz w tygodniu gość pisze sobie plan konkretny (coś na wzór GTD) rozbijając poszczególne zadania na mniejsze, taki plan mamy potem online i mogę na bieżąco oglądać podstępy w pracy, a i programista ma lepszą organizację.

Czy ktoś z was jest zatrudniony/zatrudnia kogoś w ten sposób? Jak to wygląda w innych firmach?

[gizmoo3]

nie wiem, ja nie lubie czepiania sie godzin.

moze robic wolniej albo szybciej

nie lepiej wyznaczac zadania? okreslac przecietny czas potrzebny na zrobienie, a jak programers zepnie posladki i zrobi szybciej to in plus dla niego bo poźniej bedzie mogł sie obijać?

godzinowy system rozliczania jest prosty, ale niekoniecznie najlepszy.

[relons]

Są serwisy internetowe, gdzie planuj się wykonywanie projektów. Całość dzieli się na tzw. mile stones (kamienie milowe), które pracownik wykonuje i odznacza w swoim profilu. Przy zleceniach na odległość chyba lepiej płacić za konkretne zadania a nie za godziny pracy.

[Maximus Marius]

Praca powinna byc rozliczana za wykonaną pracę a nie na godziny

Wiec nie powinienes kupować 8H a raczej kupić okresloną funkcję zrealizowana przez programiste.

Przed "robotą" ustalacie ile to bedzie kosztować i tyle.

Wiec Twoja koncepcja rozbijania na mniejsze funkcje jest jak najbradziej OK

mysle jednak ze to powinienes robić Ty , no chyba ze programista tez jest projektantem

ale to nie jest najlepsze rozwiazanie

Każda funkcja powinna być spisana i okreslony czas wykonania, w trakcie wykonywania nalezy gdzies zapisywać ile już procent danej funkcji

jest zrobione

Mozna wtedy szybko policzyć ile jeszcze do końca ile trzeba bedzie zaplacić itp.

Oczywiscie sa programy do tego komercyjne albo darmowe.

[gizmoo3]

ew jak chcesz liczyc godzinowo to nienajgorszy jest dot project do tego i zdaje sie za free

[emicom]

Moim zdaniem w tym konkretnym przypadku nie jesteś w stanie

w żaden miarodajny sposób obliczyć lub wymierzyć taki czas pracy,

nie masz mozliwości żadnej kontroli tych 8smiu godzin które niby "kupujesz".

Do takich zadań telepracownik to złe rozwiązanie, lepsza jest umowa o dzieło.

W innych speceyficznych zadaniach telepraca może być mierzalna i opłacalna, ale nie w programowaniu.

No chyba że tanio kupujesz te osiem godzin, to co innego...

[mrtn]

to czy pracownik dobrze wykorzystuje 8h nie sprawdzisz nawet mając go w firmie - naprawdę.

Oceniać trzeba po realizacji zadań.

Natomiast żeby połapać się w tym kto co robi uzyj czgoś do Groupware. - tu massz wybór: https://www.opensourcecms.com/

[Maximus Marius]

Oczywiście można użyć logmein, vnc, zdalny pulpit itp.

i w małym okienku monitorować co sie dzieje ale po pierwsze:

kto sie na to zgodzi

a po drugie to szkoda własnego czasu na kontrolowanie

No chyba ze zatrudnimy kogoś tylko do kontrolowania czy programiści nie siedzą na GG

[CashNet]

Popieram to co mówicie, ale niestety realia są takie, że etat to etat czyli kupowanie pracy. Kiedy chcę kupić funkcję idę do freelancera albo do firmy oferującej konkretne usługi. Ale mówiąc wprost - chodzi o pieniądze. To co zrobi programista etatowy za 3 tyś do ręki, będzie kosztowało u podobnej jakości freelancera 8-10 tyś netto.

Działam online od wielu lat i mam po prostu dość freelancerów, ich cen, braku terminowości i faktu, że często biorą kilka zadań na raz. Chcę mieć swojego programistę, który (żeby już nazwać to inaczej) przez 8h dziennie skupi się na mojej firmie, moich projektach i moich potrzebach.

Co do rozbijania na małe zadania - naturalnie, będę to robił ja ale nie na wszystko pozwolą mi umiejętności. Znam php i mysql w stopniu mocno podstawowym, a to może niw wystarczyć. Generalnie najlepiej taką listę trzeba układać wspólnie.

Edit: Źle mnie zrozumieliście, nie chcę kontrolować gościa czy koduje non stop 8h czy się zastanawia. Wiem, że to jest ciężkie do sprawdzenia, ale po prostu chcę wiedzieć, że nawet jeśli w tym czasie nie pisze kodu to myśli jednak o moich projektach, a nie "zapłaci mi za 8h, wyrobie się w 2h to mam 6h na innego klienta".

Edit2: Poza tym potrzebuję programisty do ciągłej pracy nad kilkoma projektami i ich rozwijaniem, co innego gdyby to była np. agencja robiąca konkretne zlecenia dla klientów, wtedy można się umówić np. na podstawę+% od każdego zlecenia, ale chodzi mi tu bardziej o stałą dostępność i swego rodzaju samodzielność czyli jak wszystko jest zrobione to wspólnie siadamy i myślimy co tu można jeszcze usprawnić.

[ledo]

znajomy w podobnym systemie zatrudnia programistę i póki co to się sprawdza. wyznacza mu zadania, programista mówi na kiedy jest w stanie to zrobić, co jakiś czas raport co już jest zrobione, jest to dużo tańsze niż korzystanie z freelancera.

[Maximus Marius]

A co to szkodzi ustalać terminy i przydzielać zadania ?

Jezeli pracownik sie nie sprawdza to go WON!

Niestety bez jakiś tam form rygoru i metod mobilizacji za daleko sie nie zajedzie.

Konkretny termin to jakaś tam forma mobilizacji pracownika, jezeli powiesz tylko ZRÓB to kiedyś zrobi jezeli powiesz NA JUTRO to masz wieksze szanse ze będzie.

A tu przykład obrazka

[Brad]

Wiem miej więcej ile dane zadanie powinno zająć czasu. Co tydzień dostaje szczegółowy raport od pracowników zdalnych i na tej podstawie wiem czy ktoś oszukuje z godzinami.

[Carnagge]

Uważam, że z rozliczaniem godzinowym to zły pomysł. Zawsze mnie wkurza, że np. trzeba siedzieć w pracy 8h, a mogę coś zrobić w 6h. Wiedząc, że i tak mam siedzieć swoje olewam wydajną pracę, bo i tak zostanę 8h.

Widzę o co Ci chodzi i możesz jedynie powiedzieć mu, że ma siedzieć przy kompie od 10 do 18 bo w każdej chwili możesz mu napisać na gg lub zadzwonić i będzie coś miał na bieżąco drobnego wykonać.

[starling]

Trzeba też wycenić pewne usługi dla klienta, a ile pracownik na to poświęci odgrywa nie mała rolę.Dobrym sposobem jest więc wyznaczanie potencjalnej ilości godzin, oczywiście z pewną granica błędy i rozliczanie się z tego.

[CashNet]

Carnagge- ja nie wymagam siedzenia w konkretnych godzinach, ale pamiętaj czym jest etat. Jest to kupowanie pracy innych ludzi i tyle. Nie ma zadań na tak małe ilości godzin jak 6h czy 8h. Jest dany projekt rozbity jest np. na 200 "zadań" i jedno z nich kończysz w 6h to przez pozostałe 2h robisz następne zadanie z kolejki i tyle. Właśnie to o czym piszesz chcę wyeliminować. Ja wiem, że nawet w biurze nigdy nie mam gwarancji, że ktoś pisze na max swoich możliwości, każdy ma lepszy/gorszy dzień i nie chodzi mi tu o tego typu sprawy. Chcę wyeliminować perfidne oszukiwanie kiedy płacę np. 15 zł na rękę za godzinę czyli 120 zł za dzień pracy, a ktoś zrobi zadanie w godzinę i resztę czasu poświęci na PiO .