Skocz do zawartości

Jak Google chroni się przed bombą?


Winston

Rekomendowane odpowiedzi

K3rn3l,
Przy linkowaniu tylko jednym anchorem i wpadaniu w filtry należy też uwzględnić czas w jakim jest przyrost linków z jednym anchorem.

Mówisz to w oparciu o własne odczucia, czy testy?

Tak piszę w oparciu o własne testy.

Zresztą sądzę, że wiele osób może to też stwierdzić.

Gdy dostajesz zlecenie od Klienta na pozycjonowanie strony na jedno hasło a Klient się zarzeka, że nie chce innego i tylko to jedno go interesuje, to pozycjonujesz go różnymi anchorami ?

Ja jadę na ten jeden anchor i jak dotąd na szczęście nie spotkała mnie niespodzianka od G dlatego sądzę, że nie można przeginać z ilością linków w krótkim czasie.

Ile ich dawać ? Nie wiem dla każdej witryny staram się to indywidualnie przydzielać a mają na to wpływ różne cechy domeny takie jak: ilość bl już wcześnie nadanych, PR, etc.

Marketing w sieci - da się ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnóstwo filtrów jest nakładanych ręcznie i dlatego nie da się w pełni rozpracować żadnego algorytmu. Wszystko zależy od strony, witryna firmowa gdzie jednoznacznie domena, kontakty, nip, telefon itp. wskazują na to że jest to w 100% autentyczna strona firmy jest o wiele bardziej odporna na filtry niż kolejne mfa czy blog o du**e maryni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do filtru za nadmierny przyrost linków z jednym anchor tekstem to wczoraj miałem ciekawe doświadczenie. Pozycjonuję domenę bardzo młodą od 3 tyg. Wzrost pozycji w rankingach zadowalający. Frazy nie są zbytnio konkurencyjne. Pilnowałem aby anchor teksty miały w miarę równomierny przyrost.

Wszystko było super, do momentu, gdy nagle jedna ze stron linkujących na dany anchor pojawiła się w top 5 wyników. W ten sam dzien na ten właśnie anchor tekst moja pozycjonowana strona wylądowała poza top 500 wyników :).

Reasumując moje doświadczenie chciałbym dodać, że moim zdaniem nie liczy się tylko ilość linków ale również ich jakość. Nową domenę może powalić jeden mocny link ze strony, która na pozycjonowaną frazę pojawia się wysoko w wynikach wyszukiwania.

Mam jeszcze pytanko?? Jak długo taka strona może siedzieć w filtrze?? Oczywiście cały czas dalej ją linkuję, bo zaprzestanie dodawania linków to chyba najgorsze rozwiązanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja domena ma filtr na key ponad 9 miesiecy, fraze pozcyjonowalem od 2 czy 3 lat bez szalu, .. i za cholere nie moge ja wyjac z tego filtra. Wszystkie inne podstrony i slowa w top a to jedno nie..

To mnie teraz pocieszyles :) Juz chyba lepiej jak postawie strone na nowej domenie, bo widze, że się zestarzec mozna, czekając na zdjęcie filtra.

Poczekam jeszcze jakiś czas i zobaczymy co sie bedzie dzialo. Ma ktos moze jakies lepsze wiesci??

Wymyslili sobie Filtry. Daliby czlowiekowi troche luzu... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko było super, do momentu, gdy nagle jedna ze stron linkujących na dany anchor pojawiła się w top 5 wyników. W ten sam dzien na ten właśnie anchor tekst moja pozycjonowana strona wylądowała poza top 500 wyników :).

Reasumując moje doświadczenie chciałbym dodać, że moim zdaniem nie liczy się tylko ilość linków ale również ich jakość. Nową domenę może powalić jeden mocny link ze strony, która na pozycjonowaną frazę pojawia się wysoko w wynikach wyszukiwania.

A nie jest to czasami zwykły Google Dance? Ja też kilka dni temu przekierowałem jeden b. silny link na słabą podstronę. Link pochodził ze strony zaplecza, którą dopaliłem dodatkowo kilkoma innymi silnymi linkami. Obie strony (strona zaplecza i strona docelowa) nie istniały wcześniej w SERPach dla tego słowa kluczowego.

Po podlinkowaniu wskoczyły po jakiś 30 godzinach do pierwszej 10tki. Po 1-2 dniach (przedwczoraj bodajże) ponownie wypadły całkowicie z SERPów. Podobne wahania mam praktycznie za każdym razem jak podłączam silne linki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko było super, do momentu, gdy nagle jedna ze stron linkujących na dany anchor pojawiła się w top 5 wyników. W ten sam dzien na ten właśnie anchor tekst moja pozycjonowana strona wylądowała poza top 500 wyników !!!.

Reasumując moje doświadczenie chciałbym dodać, że moim zdaniem nie liczy się tylko ilość linków ale również ich jakość. Nową domenę może powalić jeden mocny link ze strony, która na pozycjonowaną frazę pojawia się wysoko w wynikach wyszukiwania.

A nie jest to czasami zwykły Google Dance? Ja też kilka dni temu przekierowałem jeden b. silny link na słabą podstronę. Link pochodził ze strony zaplecza, którą dopaliłem dodatkowo kilkoma innymi silnymi linkami. Obie strony (strona zaplecza i strona docelowa) nie istniały wcześniej w SERPach dla tego słowa kluczowego.

Po podlinkowaniu wskoczyły po jakiś 30 godzinach do pierwszej 10tki. Po 1-2 dniach (przedwczoraj bodajże) ponownie wypadły całkowicie z SERPów. Podobne wahania mam praktycznie za każdym razem jak podłączam silne linki.

Może być i tak i mam nadzieje, ze strona szybko wroci !!! . Miałem wcześniej podobne doświadczenia z domeną pozycjonowaną na silniejsze frazy. Podlinkowalem ja kilkoma silnymi linkami. Strona wskoczyla na wysokie pozycje i niedlugo potem zniknela. Domena wróciła po około 1,5 tygodniu na bardzo wysokie pozycje. Zwaliłem to jednak na filtr, bo nie sadzilem ze Google Dance moze miec az takie wahania pozycji. Pozycjonowana domena byla rowniez stosunkowo mloda. Poczekamy zobaczymy. Na pewno dam znac jak sytuacja sie wyklaruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowujące dotychczasową dyskusję...

1) Czy rozumuje dobrze?

Odp.: Nie, nie ma możliwości przesycenia jednym keywordem anchorów.

Odp. alternatywna: Tak, oczywiście że istnieje możliwość 'przesycenia'.

2) Czy Google uwzględnia inne czynniki (np. tempo narastania identycznych anchorów)

Odp.: Tak, Google uwzględnia wiele czynników.

Odp. alternatywna: Nie, Google uwzględnia góra jeden czynnik (ew. wcale nie uwzględnia).

3) ile mniej więcej wynosi X i Y

Jeśli istnieje, to nie wiadomo.

4) jakie są dokładne konsekwencje filtru antyGoogleBomb dla strony, która jest celem ataku?

Brak danych.

Dalsze klaryfikacje mile widziane, gdyby ktoś jeszcze miał jakieś przydatne dane.

Pozdrawiam,

Winston

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd taki defetyzm, niewiara we własne siły i ogólne przekonanie o niemożliwości rozpracowania nawet elementu algorytmu Google? :tancze:

To może zacznijmy od czegoś prostszego? np.: link:strona.pl

"Rozpracowanie" jest trudne, bo Google niczego konkretnego nikomu nie gwarantuje, więc mogą sobie dodawać reguły zależne choćby od stanu pogody w Radomiu, które są potem pożywką dla długich dyskusji forumowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może zacznijmy od czegoś prostszego? np.: link:strona.pl

Nie bardzo rozumiem, o co pytasz.

"Rozpracowanie" jest trudne, bo Google niczego konkretnego nikomu nie gwarantuje

Masz rację. Poddajmy się.

więc mogą sobie dodawać reguły zależne choćby od stanu pogody w Radomiu

Mogą, ale jakoś wątpię akurat w to kryterium :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może zacznijmy od czegoś prostszego? np.: link:strona.pl

Nie bardzo rozumiem, o co pytasz.

O zasadę. Wg. jakiej jedne linki są wyświetlane, a inne nie.

więc mogą sobie dodawać reguły zależne choćby od stanu pogody w Radomiu

Mogą, ale jakoś wątpię akurat w to kryterium :)

Pozdrawiam

Niby najakiej podstawie tak twierdzisz? Uważasz, że Google w żaden sposób nie chroni się przed reverse engineeringiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prusakolepie,

Nie znam zasady według jakiej Google wyświetla linki w wyniku zapytania link:strona.com.

Nigdy się tym zbytnio nie interesowałem, bo jest to raczej niezbyt istotne i niekoniecznie powiązane w żaden głębszy sposób z głównymi wynikami wyszukiwania. Równie dobrze te linki mogą być losowane.

Uważasz, że Google w żaden sposób nie chroni się przed reverse engineeringiem?

Jasne, Google zapewne ma w algorytmie jakiś parametr, który nadaje odrobinę losowości. Ale myślę, że "odrobinę". W większej próbie jakiekolwiek zafałszowanie powstałe w wyniku dodania współczynnika mylącego powinny być widoczne. W przeciwnym razie ich algorytm sortowania wyników byłby z lekka - bardzo do xxxx.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K3rn3l, Beerbant po co się wypowiadacie w tym topiku? Jeszcze Was ktoś posłucha...

Winston - zamiast zadawać pytania na PIO postaw kilka stron dla testów, podlinkuj je linkami rotacyjnymi/ stałymi/ z PR/ z różnicowaniem/ bez różnicowania/ nagle/ stopniowo. Jeśli umiesz wyciągać wnioski, będziesz wiedział o wiele więcej o pozycjonowaniu, niż po miesiącu uważnego czytania tego forum. Statystycznie na jeden post, gdzie ktoś podaje rzeczywistą wiedzę na temat seo, przypada kilkanaście postów jemu przeczących. A z 80% postów wogóle nie ma żadnej sensownej treści z punktu widzenia seo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności