Skocz do zawartości

OFE Który wybrać?


kozak222

Rekomendowane odpowiedzi

Wyobraź sobie taką sytuację. Horyzont czasowy 20 lat, a więc cofamy się do roku 1989.

Jest gość A ma sumę xxxxxx złotych, za które kupuje mieszkanie powiedzmy w Warszawie.

Jest też gość B, który ma taką samą sumę w gotówce.

Wracamy do roku 2009. Gość A ma mieszkanie, które może sprzedać za kilkaset tysięcy.

Gość B ma sumę, która po inflacji i denominacji jest warta góra 5% tego co była na początku.

Czy możliwa jest powtórka tego? Na swoją emeryturę będziesz musiał czekać nie 20, ale pewnie z 40 i więcej lat. Różne rzeczy się mogą przez ten czas zdarzyć.

zrób to jeszcze raz pożegnasz się z forum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Właśnie jak najdobitniej można - udowodniłeś, że cały system emerytalny to g*o. 172 PLN z drugiego filaru za 40 lat ciężkiej pracy :P Ciekawe co ja sobie za to kupię :) Żeby było śmieszniej do tego czasu pewnie nie będzie to 172 PLN tylko 30 euro :)

Za to jeśli na zwykłe konto bankowe (zakładając realne odsetki na poziomie 5% rocznie) będziesz wpłacał 150PLN przez 40 lat, to w wieku 65 lat (który sam sobie ustalisz i nikt tego nie będzie przesuwał ani ci łaski robił) - będziesz mógł co miesiąc wypłacać sobie dodatkowe 600 PLN emerytury. Przez 30 lat, czyli do 95 roku życia.

Przy wpłacie 500PLN miesięcznie po 40 latach masz dodatkowo 2500PLN miesięcznie - przez 25 lat.

Ile przy takich składkach będę miał z trzeciego filaru? W ogóle co on daje? To, że zamiast podatku belki zapłacisz za otwarcie rachunku i jego obsługę? Opłata za otworzenie konta, opłata za zarządzanie kapitałem, opłata za opłatę. Słuchaj, to nie jest może dziwne, że co miesiąc płacisz komuś pieniądze i oprócz tego masz zapłacić jeszcze za to że je BIERZE? Nawet nie za wypracowany zysk. W dodatku niemało. Z resztą nie potrafiłem znaleźć żadnej konkretnej oferty w sieci, zawsze "kontakt z doradcą". Fajnie, ale sprzedaż towaru czy usługi przez akwizycję - to pierwszy sygnał na to, że ktoś chce cię wydoić.

Wiesz sorry może w tym pracujesz i masz inne spojrzenie na sprawę, ale mnie bardzo dziwi, że wszystkie fundusze obiecują złote góry, wypasione samochody, wakacje na fidzi i panienki ale nigdy nie pada żadna kwota czy nawet żaden konkret. Bo przewidywaną wysokość emerytury to byłoby WSTYD podać.

Teraz skonfrontuj KTÓRĄKOLWIEK reklamę funduszu emerytalnego z podaną przez siebie kwotą (171 PLN) - gołym okiem widać, że to po prostu jedno wielkie OSZUSTWO. A jedynymi osobami które na tym cokolwiek zarobią będą udziałowcy banków i paru "kolesi".

Nie wiem co chciałeś postem udowodnić, że każdy wdepnął w g*o które się zwie "państwowy system emerytalny" - to zamiast ograniczyć z tym "kontakt" trzeba wchodzić w g*o po łokcie? :)

Cieszy mnie to, że coraz więcej osób dochodzi do wniosku, że ZUS to g. Naprawdę mnie to cieszy! Dlaczego? Sam jestem przedsiębiorcą, płace 830 złotych miesięcznie i na emeryturze dostanę tyle co nic. Zrobiłem już 120 polis, naprawdę różnym ludziom. Począwszy od kamieniarza, który pracował na czarno, skończywszy na właścicielu bardzo dużej firmy gdzie zarobki jego wynosiły 2000% średniej krajowej. Ci ludzie czuli potrzebę posiadania trzeciego filaru. Nie jestem od namawiania ludzi do tego, ja po prostu ludziom, którzy są tym zainteresowanym daje rozwiązanie ich potrzeb.

Napomknąłeś odnośnie zbierania na koncie (brawo) to ma sens, jednak pamiętaj o wszelakich podatkach i cudach wiankach. Nie chce kreować siebie jako specjalistę czy guru ubezpieczeń bo jestem pikuś :) jednak podstawowymi potrzebami posiadania polisy na życie połączonej z budowaniem kapitału na dowolny cel to:

- zabezpieczenie swojej rodziny - np. mamy przykładową rodzinę 2+1, mężczyzna pracuje na budowie, żona jest na macierzyńskim z dzieckiem, mają kredyt na mieszkanie i raty na telewizor, mężczyzna ma 100% udziału w budżecie domowym, nagle mężczyzna ma wypadek śmiertelny, co wtedy z jego rodziną? Za 600 złotych z ZUSu czy starczy im na ratę za mieszkanie?

- budowanie kapitału na emeryturę

- posiadanie ubezpieczeń poprzez umowy dodatkowe - np. poważne zachorowania, leczenie szpitalne, trwały uszczerbek na zdrowiu, niezdolność do pracy wskutek nieszczęśliwego wypadku.

Tyle na ten temat, jeżeli ktoś cały czas uważa, że polisa na życie, którą de facto posiada 60% amerykanów nie ma sensu to niech z tym pozostanie.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Który rozsądny chłop pracujący na budowie (zakładam wersję na czarno) i mający dziecko bierze kredyt na mieszkanie na 30 lat :P.

Poza tym Ameryka a Polska to inne realia. U nas 3 filar traktowany jest jako dodatkowy dochód firmy a w USA jako faktyczna polisa na życie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytacik:

Trzeci filar jest porażką

W poniedziałek 28 listopada w pałacu Lubomirskich w Warszawie odbyła się konferencja „Kapitałowe ubezpieczenia emerytalne w Polsce: Perspektywa obywatela, przedsiębiorcy oraz operatora systemu”, organizowana przez Business Centre Club, „Gazetę Bankową” i Polską Izbę Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych. Temat niezwykle aktualny i wzbudzający coraz większe zainteresowanie medialne i społeczne. Statystyki są alarmujące: obecnie na 1 pracującego przypada średnio 1,5 emeryta i rencisty. Zachodzą rosnące obawy, że system nie zniesie takiego obciążenia.

Ubezpieczeń kapitałowych, mających uzupełniać system państwowy, wciąż nie można nazwać powszechnymi. Co prawda OFE liczą ponad 12 mln członków, jednak powszechne programy emerytalne i indywidualne programy emerytalne wciąż cieszą się marginalnym zainteresowaniem. Niestety bardzo wielu, jeśli nie większość członków OFE nie zdaje sobie sprawy, że ich przyszła emerytura z I i II filaru może nie przekroczyć 40–60% ostatniego wynagrodzenia, a w przypadku kobiet z krótkim stażem pracy może to być jeszcze mniejsza kwota. Wciąż istnieje silne przekonanie, że emerytury ze zreformowanego systemu będą bardzo wysokie. I nie ma się co dziwić, jeśli przypomni się intensywną kampanię reklamową OFE z 1999 r., podsuwającą sielskie obrazy przyszłych emerytów wypoczywających na plażach wysp tropikalnych. Niestety – zauważyli uczestnicy konferencji – brakuje chętnych do sfinansowania kampanii, która przedstawiłaby rzeczywiste możliwości II filaru i skłoniła obywateli do większej zapobiegliwości. „Trzeci filar emerytalny w Polsce: stan obecny, perspektywy rozwoju, szanse dla pracodawców oraz pracowników” to tytuł wystąpienia Roberta Juszczaka, prezesa Pracowniczego Towarzystwa Emerytalnego „Nowy Świat” SA. Referent przedstawił statystyki dotyczące PPE i IKE.

Zgodnie z koncepcją reformy emerytalnej III filar został pomyślany jako uzupełnienie i wzmocnienie systemu. Efekt jest taki, że w 2006 r. ilość PPE nie przekroczy 1000 programów, natomiast liczba członków to ok. 270 tys. osób, a wartość zgromadzonych środków – 1,7 mld zł. Jeszcze gorzej wyglądają statystyki IKE z aktywami na sumę zaledwie 970 mln zł. – Trzeci filar jest porażką – skomentował uczestnik konferencji dr Marek Żytniewski.

Jak zachęcić Polaków do odkładania na przyszłą emeryturę? Adam Sankowski, prezes Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych, oraz Robert Zięba, dyrektor Europejskiej Akademii Planowania Finansowego podkreślali konieczność permanentnej edukacji społeczeństwa w tym zakresie. Pojawiły się propozycje wprowadzenia podstaw ekonomii do programów szkolnych oraz organizowania spotkań edukacyjnych z członkami zarządów i szeregowymi pracownikami firm. Państwo powinno zapewnić jaśniejsze i przyjaźniejsze regulacje prawne oraz wprowadzić zachęty podatkowe dla pracodawców i osób oszczędzających na poczet przyszłej emerytury.

Pojawiło się bardzo wiele głosów krytycznych dotyczących reformy emerytalnej.

– Wprowadziliśmy chyba najdroższy system z możliwych... – powiedziała dr Natalia Marska, reprezentująca Katedrę Finansów na Uniwersytecie Szczecińskim. Z kolei Marek Sakowski, wiceprezes zarządu Pekao Pioneer PTE SA w swoim wystąpieniu („Otwarty fundusz emerytalny: perspektywa emerytalna z punktu widzenia operatora systemu”) zwracał uwagę na problemy w obrębie II filaru, takie jak: skomplikowane zasady podziału środków w przypadku zgonu członka OFE lub w razie ustania wspólności ustawowej, długi okres spłaty zaległości przez ZUS, brak efektywnego obiegu informacji pomiędzy krajowymi bazami danych. – Niestety nie udało się uniknąć styku między instytucjami prywatnymi, takimi jak OFE, a publicznymi – zauważył Marek Sakowski. Wiele problemów wynika z braku kompatybilności pomiędzy bazami danych – bazą PESEL, NIP, bazą Urzędów Stanu Cywilnego, Centralnym Rejestrem Ubezpieczeniowym i Centralnym Rejestrem Członków. – Trzeba było skorzystać z wzorca amerykańskiego. Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych posiadają tylko jeden social security number, co oszczędza wielu problemów i pomyłek tamtejszym instytucjom ubezpieczeniowym – dodał Sakowski. Kolejne problemy II filaru to brak możliwości wyboru przez członka funduszu strategii inwestycyjnej (bezpiecznej, umiarkowanej, agresywnej), brak jasnych zasad regulujących procesy konsolidacyjne funduszy, brak możliwości stosowania instrumentów zabezpieczających przed różnego rodzaju ryzykiem, głównie przed ryzykiem zmiany stóp procentowych oraz, last but not least, brak decyzji co do sposobu wypłat emerytur. – Wnioski z konferencji wskazują, że obecny system emerytalny nie zapewnia stabilności systemu finansów publicznych. Koncepcja ZUS jako płatnika emerytur z II filaru wydaje się być pomysłem wymagającym dalszych prac. Pomimo pewnych zalet takiego rozwiązania, przeważają jednak wady związane z brakiem przygotowania ZUS do takich operacji, zarówno od strony technicznej, jak i w sferze elastyczności sposobu i terminu wypłat – skomentował dr Wojciech Nagel, ekspert BCC i członek rady nadzorczej ZUS.

Podczas konferencji okazało się, że o zreformowanym systemie emerytalnym można mówić prawie w nieskończoność. Poruszono bardzo liczne wątki, z których wielu nie udało się zamknąć w tak krótkim czasie. Na zakończenie sesji dyrektor Instytutu Lobbingu BCC Bogusław Piwowar zapowiedział, że podobne spotkania pod patronatem BCC będą odbywać się cyklicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@G.Krawczyk jeśli już kontynuujesz temat to zależy czy jest praca:

a)stała w firmie budowlanej

b)dorywcze robótki na czarno

O to mi biega :). Każdy w innych warunkach pracuje...

tylko dlaczego tylu INTELIGENTNYCH i MAJĘTNYCH ludzi korzysta z niego.

Bo mają za dużo pieniędzy. Inni walą w korepetycje co miesiąc 2000 złotych dla swoich dzieci (jak matka mojego kumpla) a inni ładują w 3 filar ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo mają za dużo pieniędzy. Inni walą w korepetycje co miesiąc 2000 złotych dla swoich dzieci (jak matka mojego kumpla) a inni ładują w 3 filar ;-).

W 3 filar włożysz do ok. 9,5 tys. zł rocznie (ok. 800 zł miesięcznie), jest to odgórne ograniczenie, aby ludzie nie traktowali konta bez opłat (za wyjątkiej wstępnej) i zwolnionego z podatku Belki (w wypadku wypłat po osiągnięciu wieku emerytalnego), jako konta do bieżących inwestycji.

Nadwyżki można lokować na przeróżne sposoby, przy czym praktycznie wszystkie są wielokrotnie opodatkowane i charakteryzują się wieloma ukrytymi kosztami. IMO 400 tys. (40 lat składek), ewentualnie x ilość członków rodziny, w skali całego zawodowego życia, to kwota na którą swobodnie wielu z Was może sobie pozwolić - tutaj zysk polega na zwolnieniu z podatku Belki i opłat.

Pozdrawiam, J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem SGH. Jestem osobą świadomą. Gram na giełdzie. Dałem się wylosować (losowanie odbywa się z bodaj 5 najlepszych funduszy w ostatnich latach). Jestem w OFE AIG - takiego wielkiego, amerykańskiego bankruta. Dlaczego? Bo jestem świadomy i wiem, że dane historyczne za ostatnich 5 lat nie mają NAJMNIEJSZEGO wpływu za to jak będzie wyglądał mój fundusz za 20 czy tym bardziej 30 lat.

Tym samym pozostaje mi tylko trzymać kciuki za zarządzających w AIG.

PS. Czytam ten bełkot o nieruchomościach jako najlepszej inwestycji - powodzenia :) Nie wiem dlaczego jeszcze nikt nie wyciągnął argumentu benchmarku rynku nieruchomości względem rynku kapitałowego - są indeksy i tego (syntetyczne) i tego. Długoterminowo jest mocno w du**ę (nieruchomości)... A przecież powierzam pieniądze na wiele lat. Z resztą nie ważne - czego bym nie wylosował, kochałbym jak swoje. Nawet nie wiem co mój ma w portfelu. Oby dużo akcji ;)

PS2. Polsat no-name? Phi, w hossie zdecydowanie najlepszy fundusz. Jak tylko ktoś nie trafi w dołek z wypłatą, to będzie miał piękną emeryturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek_25: zdziwiłbyś się. dziękuje

Maximus_Marius: Święta racja, ciekawe tylko dlaczego tylu INTELIGENTNYCH i MAJĘTNYCH ludzi korzysta z niego.

To chyba oczywiste, trochę ludzi pracuje nad tym aby produkt sprzedać. A że w obecnych czasach nie decyduje jakość produktu tylko szeroko pojęty marketing.

Przeciez to nie z potrzeby klientów pojawił sie trzeci filar tylko odwrotnie , trzeci filar stworzył potrzebę posiadania produktu jakim jest trzeci filar. Nawet nawę ma to ładą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W losowaniu biorą udział fundusze, które mają poniżej 10% rynku. Gratuluje ukończenia SGH, tylko tyle mogę napisać.

Jakie to ma znaczenie w kontekście tego co napisał Pffshop.pl? Jeśli jakieś fundusze wybijają się ponad przeciętną to tylko i wyłącznie dlatego, że mają ciekawsze reklamy z popularnym aktorem albo wyjątkowo upierdliwych telemarketerów. Wszystkie OFE działają jeszcze zbyt krótko aby móc podjąć sensowną decyzję o wyborze na podstawie efektywności ich działań.

Zresztą z tego co pamiętam zaledwie trzy (z ilu? 15?) mają udział w rynku powyżej 10%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem SGH. Jestem osobą świadomą.

PS. Czytam ten bełkot o nieruchomościach jako najlepszej inwestycji - powodzenia

Sory cie bardzo i innych co pisali ze inwestycja w nieruchomości to bełkot to po prostu zgłupiałem.

Ja naprawdę jakiś chyba niedorozwój jestem :D

Nie wiem jak to liczycie i jak to uwzględniacie, ale jak ja liczę to zawsze mi wychodzi ze jest to najbezpieczniejsza i najlepsza lokata kapitału jak może być.

Przykład z życia:

Żona prowadzi sklep, płaciła 1500 zł na mc wynajmu + opłaty (prąd, itd..)

Stwierdziłem ze to "złodziejstwo" wiec kupiłem sklep jej za 150k. teraz utrzymanie go kosztuje jakieś 300zł na mc + opłaty.

Zostaje mi w kieszeni co miesiąc 1200 zł co daje ze po jakiś 10 latach będę na 0.

A jak liczycie po 40 latach będę jakieś 450k do przodu czyli tak jak bym kapitał pomnożył x 400% plus to ze nieruchomość jest nadal moja.

Wiem ze 400% na 40 lat to nie dużo i można dużo wiecej na tym by było zaraobic, ale czy równie bezpiecznie?? Mało tego jużeli w miedzy czasie zdechnę to ta inwestycja nadal bedzie zarabiac dla mojej rodziny, a nie przepadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności