Skocz do zawartości

matura 2009


zoozool

Rekomendowane odpowiedzi

No zależy jak kto woli...

Ale moim zdaniem jest to utrudnianie sobie życia.

Jest góra tematów gdzie bierzesz 5 lektur, zapoznajesz się z nimi... Idziesz, klepiesz o tym co w lekturach i zdałeś....

A w "mityczne" plusy za trudny temat to niewierz bo liczy sie tylko kartka egzaminatora i punkty.

Niema tak że za wyczerpanie jednego tematu dostajesz więcej a za wyczerpanie łatwiejszego mniej.

Każdy temat jest taki sam w oczach egzaminatora i tylko za 100% dostaniesz 100%...

Im temat bardziej wyizolowany z standardowego programu nauczania tym lepiej, bo mniejsze prawdopodobieństwo, że Cię zaskoczą pytaniam

Myślę że właśnie wtedy mogą go bardziej zaskoczyć.... baaaaaa nawet jestem przekonany że nie odpowie na wszystkie pytania;)

Sam miałem tak że gdybym się nie podparł tym co było na lekcji, o czym było sporo lektur nie tylko w średniej i o czym gadali często poloniści to bym nie odpowiedział na wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam maturę w tym roku, i co do tematu to wybrałem bodajże "motyw balu i tańca w literaturze" :D

Nie chciałem na siłę wybierać tematu, jakkolwiek związanego z moimi zainteresowaniami bo wydawało mi się to bez sensu.

Tak to przejrzę parę lektur omawianych na lekcji (praktycznie w każdej był jakiś motyw związany z moim tematem) i jak powiedział Tomahawk, będę klepał o tym co się dowiedziałem :)

Wynik mnie kompletnie nie interesuje, byle by zdać, i tak ustna jak wiadomo nigdzie się nie liczy. A przy okazji przygotowań do matury ustnej, przygotuję się również do pisemnej (bo będę czytał/zapoznawał się z lekturami omawianymi na lekcji i wymaganymi na maturze). Także mam dwie pieczenie na jednym ogniu.

Dlatego uważam, że trochę nie przemyślałeś tego i wybrałeś taki "dziwny" temat, no ale nie wnikam, nie moja sprawa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze jak to było u mnie, zapewne wiele należy od egzaminatora, ale odniosłem wrażenie, że nie liczy się idealna zgodność z teorią wykładaną wcześniej, ale własne, subiektywne podejście. Jeśli weźmiesz sobie temat "Ewolucje języka na przykładzie internetu (blogosfery)" to na pewno nikt Cię niczym nie zaskoczy. Jeśli chodzi o standardowe tematy to już loteria. Ja akurat miałem motyw powstań narodowych, książki ani jednej nie przeczytałem, prace napisałem w parę dni myszkując tylko po stronach w sieci i dostałem 85%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności