Skocz do zawartości

Kontrowersyjny film - jesteśmy manipulowanym społeczeństwem?


Brad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Nijak się do kupy nie trzyma ale OK ;)

Moja opinia na temat filmu jest następująca, mam nadzieję, że Brad podejmiesz polemikę, bo to przez Ciebie wszystko :]

Jest to manipulacyjny materiał, sam w sobie urabiający bardziej niż manipulacje przed którymi ostrzega.

Wykonany jest wg prawideł manipulacyjnych, tak poskładany, aby wierzyć we wszystko co jest tam przedstawione.

Na początku mamy sprawy religii (krytyka chrześcijaństwa) i niskich lotów argumenty w stylu 'przecież Bóg nie może być wszędzie i wszystkiego wiedzieć - to nie możliwe, kto wierzy w to, ten zmanipulowany', itd.. przypominam, że takie pytania już zadają dzieci w przedszkolu, więc filmowcy się nie wysilili... religia jak to religia, wiara jak to wiara - albo się wierzy albo nie, nie ma sensu szukać dowodów racjonalnych, bo nie na tym polega wiara w religie.

Po takim wstępie religijnym, przy którym powtarzano jak to manipulowani jesteśmy, aby otworzyć oczy, zacząć myśleć, dostajemy właściwą porcję 'faktów' do łyknięcia, nad którymi już za bardzo się nie zastanawiamy tylko łykamy. Jest to pdostawowa technika manipulacyjna, stary jak świat chwyt. Na co dzień znane min. jako dumping cen. Na ulotce reklamowej w MM widzimy bardzo niskie ceny ceny produktów, napisane wiele razy, że tanio jest, nie dla idiotów, itd. wpadamy do sklepu i na tej podstawie sądzimy, że wszystko inne też jest tanie. A inne produkty to już w cenach są w kosmosu. Kilka produktów się przecenia na innych zarabia.

Stosowane jest to też przez [ nierzetelny partner ]ów straganowych w czasie oszukańczych aukcji (widziałem w TV ;) Oddają oni na 'aukcjach na targu' produkty znane, o znanej cenie za bardzo mało, np. konsolę PS3 / xbox w cenie 10-20% ceny (często podstawionym osobom) tak aby inni mieli wrażenie, że jest tanio. Po 'sprzedaniu' tak kilku-nastu produktów ludzie są nakręceniu, że zaczynają kupować np. zegarek rolex (podróba) o wartości 10 tys. dolarów już od 100. dolarów - i się licytują do 1 tysiąca bo widzieli wcześniej, że znana imkonsola poszła za kilkanaście dolarów, a faktycznie ta podróbka jest warta kilka-naście dolarów.

To samo jest w tym filmie, na początku jest dyskredytacja religii (jako takiej nie da się racjonalnie wytłumaczyć) i wstępne urobienie i generalnie zgoda z przekazem ma rzucać obraz na dalsze postrzeganie wydarzeń jakie będą przedstawione.

A co jest dalej? Stwierdzenie, że atak na WTC został przez Amerykanów (GTW 'grupa trzymająca władzę' amerykańską, z Buszem na czele) zaplanowany po to aby wywołać wojnę z terroryzmem i zarobić m.in. na handlu bronią.

Co film przedstawia?

M.in.

1. że atak został zaplanowany na dzień ćwiczeń wojskowych o przebiegu podobnym do ataku, przez co wojsko nie było w stanie zareagować, bo im się samoloty uprowadzony myliły z tymi z ćwiczeń. ma to dowodzić, że Amerykanie maczali w tym place. Wg mnie świadczy tylko o tym, że zamachowcy krowie spod ogona nie wypadli (każdy się z tym zgodzi, mieli łeb na karku, przynajmniej do momentu uderzenia :]) i planując latami akcję czekali na taki moment jak właśnie mieć jak największe szanse powodzenia i nie być strąconym przez wojsko. Dzień ćwiczeń to idealny czas. Takie ćwiczenia nie organizuje się z dnia na dzień, były planowane, wiedziało o nich zapewne setki osób, więc i szpiedzy zamachowców (trudno przypuszczać, aby nie było ich w pobliżu) się o tym bez trudu dowiedzieli. Mając już wszystko zaplanowane mogli oczekiwać na właściwy moment, taki nadszedł więc do ataku.

To samo z atakami w londyńskim metrze. Jakbym był zamachowcem to bym także w ten sam dzień uderzył, bo szanse na powodzenia bardzo wzrastają.

2. w WTC były bomby, budynki zapadają się jak podczas kontrolowanego zniszczenia. no i co z tego wynika? że to Bush podłożył tam bomby? po 'papce' wcześniej podanej w filmie od razu wierzymy w to co narrator mówi. Ja natomiast sądzę, że jeżeli jest to prawda to zrobili to zamachowcy, którzy tak samo jak każdy inny mógł wcześniej wejść do budynków i podłożyć tam ładunki wybuchowe. Wydaje się to być oczywiste. wiedzieli, że budynek jest stalowy, samolot i pożar mogą bo nie zniszczyć, więc wpadli na pomysł podłożyć tam bomby czy przygotować konstrukcję odpowiednio do tego, aby się zapadła. Wnieść bomby chyba nie jest trudno w porównaniu do uprowadzenia samolotów, gdzie na lotnisku jest więcej kontroli niż przy wejściu do biurowców.

Wystający, nadcięty metalowy element - zdaniem filmu to robota Amerykanów, moim zdaniem równie dobrze robota zamachowców, ale możliwe, że i np. strażaków, który przecięli w czasie akcji ratunkowej.

3. obok wież WTC zapadł się też trzeci budynek, widać, że to bomba. Narrator mówi, że to bomba amerykańska nie podając żadnych dowodów (jesteśmy już tak urobieni filmem, że nawet nie potrzeba nam dowodów, wierzymy w to co mówi), a ja sądzić mogę, że od zamachowców i chyba to bardziej realne. Jeżeli wybucha bomba w danym mieście to chyba zwykle nie jest to bomba podłożona przez rząd, prawda? jeżeli ktoś tak twierdzi to raczej powinien mieć mocne dowody aby mu uwierzyć. Tutaj natomiast dowodów nie ma, od razy zakładają, że to rząd specjalnie zburzył budynek.

Wg mnie podstawowe argumenty mając walić winę ataku na WTC na rząd amerykański nie są przekonywujące. Jakbym był zamachowcem to zrobiłbym dokładnie to samo co wyżej opisałem. Zamachowcy też trochę myśleli nad tym atakiem.

4. terror, terror, terror, terror... itd.. atmosfera strachu jaką zaczęli uprawiać politycy z Buszem na czele, i co z tego? ano nic, w sytuacji jaka nadeszła aby utrzymać się przy władzy i mieć poparcie narodu właśnie to powinni robić. Nie zapominajcie, że Bush i inni to na pierwszym miejscy politycy, którzy walczą o władzę - taki ich zawód.

USA:

Bush: terror, terror, terror, terror - takie miał czasy...

a gdy już się terror ludziom przejadł to kluczem od sukcesu było:

Obama: zróbmy to razem, wspólnie, w nas siła, wspólnie możemy wszystko

Dokładnie to samo mamy u siebie, to proste prawidła polityki:

POLSKA:

PiS: układ, układ, układ, układ... i tak doszli do władzy, gdy już się ludziom znudziło to przyszło:

PO: straszące PiS, PiS, PiS, PiS, PiS... i wierzące w cuda, cuda, cuda, cuda...

5. wieść o ataku nie zrobiła wrażenia na Bushu

różnie człowiek reaguje, jedni padają na ziemię, inni siwieją, jeszcze inni nie przyjmują do wiadomości (jak Bush), komuś innemu mogą puścić zwieracze, zareagować agresja, a może i nawet np. śmiechem? pewnie psychologia zna takie przypadku...

nie codziennie dostaje się takie wieści, więc reakcja może być rożna, nie da się jej wyćwiczyć i przygotować się na nią...

itd.. itd.. do wielu mogę się przyczepiać, do części nie mogę, bo nie mam pomysłu, twórcy mieli na te wydarzenia lepszy :P

6. film zakłada, że USA wywołuje wojny po to aby zarobić na handlu bronią,

jak USA przystąpiło do II wojny światowej? dla mnie to mistrzostwo głupiej argumentacji w tym filmie...

wg filmu, USA sprowokowało atak Japończyków na Pearl Harbor poprzez to, że 'zdenerwowano' (takie słowa padają) Japończyków tym, że wstrzymano im dostawy ropy, zablokowani aktywa i wsparto nacjonalistów Chińskich oraz Angloków - i to właśnie miało być powodem ataku na Pearl Harbor :]

idąc tym tropem to teraz, gdy Rosja wstrzymała dopływa gazu, na dodatek nam zablokowała eksport mięsa, to sądzę, że wiele krajów w UE nie było 'zdenerwowanych', ale nieźle tą sytuacją wk....ych, a mimo to, nikomu nie przyszło do ataku na Rosję.. a Japonii przyszło przepłynąć ocean i zaatakować, bo im USA w tym czasie przestała ropę dostarczać... ehh...

7. Ciekawe jest też zakończenie, wg filmu wszystko dąży do tego, aby ludziom wszczepić czipy i jak będą niewygodni dla władzy to się będzie im je wyłączać, przez to stracą wszystko co mają np, dostęp do pieniędzy, w ogóle nie będą w stanie swojej tożsamości potwierdzić.

I kto ma w to uwierzyć? chyba tylko widz, który przerobiony został całym filmem i wytrzymał do końca :P

No, ludzie... prezydent, który organizuje zamachy ba własnych obywateli, wywołuje wojny w których giną setki tysięcy własnych żołnierzy, miliony innych ludzi, w kraju, gdzie dostęp do broni jest powszechny, gdzie codziennie giną ludzie w napadach z bronią, itd.. 'zabijanie to jego drugie imię' ma tworzyć misterny plan eliminacji niewygodnych osób dla siebie poprzez wyłączenie czipa :] heheh...

Film polecam oglądać po częściach, nie jako całość i tak jak w filmie zalecają zastanawiać się nad tym o czym mówią, a nie łykać wszystko jak podane.

do wielu spraw nie mam jak się przyczepić, ale to co mi się udaje przedstawia ten film jako manipulacyjny, któremu wierzyć się nie powinno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszukajcie sobie na youtube odpowiedzi na ten film. zwłaszcza jest jeden koleś który obala 95% części I. Co do reszty to już nie wiem

moze jakis link?

Używaj Cuilla i Hakii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaviorek żeś się rozpisał , raczej nie musisz tu nikomu tłumaczyć poco powstał ten film , ale warto go obejrzeć raczej myślę o tej mniej myślącej części społeczeństwa coby nie szli ślepo przez życie jak barany na rzeź

a do do samego filmu , myślę że głównym jego celem jest zmuszenie do refleksji nad tym co dzieje się w około

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem ten film po publikacji tego posta na forum, co rzadko mi się zdarza i szczerze mówiąc zawiodłem się. W filmie jest wiele faktów, m.in. o tym że na świecie jest źle itd., że mamy różne ciekawe technologie itd. Tylko że tak naprawdę nie proponuje się żadnych ciekawych konkretów - końcówka w stylu "zlikwiduj sobie konto w citibanku, nie pracuj tam i nie idź do wojska" jest dla mnie totalną porażką.

Film kojarzy mi się z fahrenheit 9 11, stworzony na polityczne zamówienie i naciągający fakty.

Film jest jedną wielką manipulacją, odwołuje się co prawda do konkretnych problemów i faktów, ale przedstawia je stronniczo, dopasowując do założonej tezy. Nie dowiemy się w nim jaka jest realna alternatywa dla systemu monetarnego, jak ludzie mieli by być motywowani itd.

Są tylko polityczne hasła w stylu "Zmieńmy to razem!". Cały film sprawia wrażenie jakby był tworzony na czyjeś zamówienie.

Tak naprawdę w filmie mówi się o przewróceniu świata do góry nogami, ale nikt nie tłumaczy o co tak naprawdę chodzi, mówi się o tym co jest teraz złe, ale nie mówi się jak to dokładnie rozwiązać.

Neguje się wiarę w boga, mówiąc że dziś wiemy wszystko jak powstał świat, mamy super medycynę i w ogóle możemy wszystko, a bóg to strata czasu - jeżeli twórca filmu jest ateistą mógł zachować swoje poglądy dla siebie. Wszak wiara że bóg nie istnieje też jest wiarą.

Ogólnie warto obejrzeć, ale z zachowanie dystansu, tym bardziej że jak wiemy wiele faktów tam podawanych mija się z prawdą lub jest lekko naciągane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja opinia na temat filmu jest następująca, mam nadzieję, że Brad podejmiesz polemikę, bo to przez Ciebie wszystko :]

Właśnie mam lekko podwyższone ciśnienie bo odpisałem na Twój cały post, pomyliłem się i zamiast dodaj odpowiedz wcisnąłem zamknij szybką odpowiedź po czym cofnąłem i wszystko co napisałem poszło w niebyt. Nie cierpię robić tych samych rzeczy 2 razy, nigdy nawet nie obejrzałem dwukrotnie tego samego filmu. Dlatego mam nadzieje, że się nie pogniewasz jak tak w skrócie Ci odpowiem na cały Twój post.

Nigdzie nie napisałem, że się zgadzam z każdą częścią tego filmu ale poruszone są w nim ciekawe kwestie. Odnośnie religii faktem jest to, że służyła jako narzędzie manipulacji i wiele wojen, bitew czy pojedynczych egzekucji zostało wykonanych w jej imię. Prawdą też jest to, że religia to potężna maszynka do robienia pieniędzy, nie sposób się z tym nie zgodzić. W zamian za to jej wyznawcy dostają obiecany raj, dziewicę, życie po śmierci czy co tam kto w danej religii wymyślił. Niestety nikt jeszcze nie udowodnił, że to o co ludzie się zabijali czy wspierali finansowo faktycznie istnieje.

Kolejną sprawą, która dla mnie nie jest jasna to wojna w Iraku. Tak jak ktoś ma prawo wierzyć w Buddę, UFO, niepokalane poczęcie itp. to ja mam prawo wierzyć, że USA wytoczyło wojnę Irakowi dla ropy a nie przez domniemanie posiadaną bombę atomową. Jeśli w to wierzę to też łatwiej mi uwierzyć, że poświęcili 3 budynki aby pod pretekstem terroryzmu zachęcić w udziale w wojnie również inne kraje i zaoszczędzić na tym sporo kasy. Jeśli ktoś mi mówi, że żaden prezydent nie zabije kilku tysięcy swoich obywateli dla dobra ojczyzny lub swoich [nie zawsze zdrowych] ambicji to chyba nigdy nie słyszał o wojnach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamiast dodaj odpowiedz wcisnąłem zamknij szybką odpowiedź po czym cofnąłem i wszystko co napisałem poszło

nie raz to miałem, i już się nauczyłem, aby przed wysłaniem dłuższych postów ctrl+c zrobić :]

Co do wątku, ja też nie twierdzę, że nie jesteśmy manipulowani, bo jesteśmy w pewnym stopniu na niemal każdym froncie. Ale jestem bardzo daleki od uwierzenia w globalny spisek i większość tego co przedstawiono w filmie. Co do religii to chyba każda uznaje zabójstwo za złe, choć w imię danej religii to już dopuszczalne :) To w imię różnorakich bogów najwięcej wojen wzniecono i zabito najwięcej ludzi.

Trudno też, aby ktoś widział życie po śmierci i je udowodnił. Człowiek jest z natury religijny, w coś wierzy. Co do finansowania to teraz rzadko jest tak, że ktoś płaci za zbawienie i raj. Płaci się raczej na działalność bieżącą kościoła, na budowę świątyń, wypłatę dla księży, z okazji różnych itp. czyli to co pozwala ludziom mieć miejsce do modlitwy czy przeprowadzenia uroczystości a o zbawienie i raj to każdy sobie we własnym zakresie musi się postarać - o ile w to wierzy. Co by nie powiedzieć to właśnie budowle sakralne trwają od setek, tysięcy lat. Innych jest zdecydowanie mniej. Człowiek to społeczna istota, stąd ludzie też dają kasę chętniej na to co po nich zostanie, co zobaczą kolejne pokolenia, itp. Lokalnie tak to wygląda, kasy za wiele też nie ma, ale na górze, w wyższych sferach to już inna sprawa (kasa, władza, polityka, itd) ale ona już nie dotyczy za bardzo wiary i religii poszczególnych ludzi.

Co do Iraku to też się zgadzam, że ropa w tle była tym czym kierowały się USA najbardziej, przynajmniej miało bardzo wielkie znaczenie, nadawało priorytet tej interwencji. Surowce mineralne to chyba zaraz po bogach i religii główny powód do wojen na świecie. Ale ja nie wierzę, że USA zniszczyło WTC po to aby wywołać wojnę z terrorem i ostatecznie napaść na Irak aby uzyskać ropę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płaci się raczej na działalność bieżącą kościoła

Płaci się za obietnice życia po śmierci, płaci się bo tak nakazuje tradycja, płaci się bo wstyd nie zapłacić... zresztą myślę, że nie powinniśmy się skupiać w kontekście filmu za co się płaci, ale jak religia była wykorzystywana do manipulacji ludźmi.

Co zrobić aby człowiek zabił innego człowieka? Proste, powiedzieć osobie wierzącej, że Bóg tak chce. Winimy terrorystów za to co robią a katolicy robili to samo z tych samych powodów i to na większą skalę.

Co do Iraku to też się zgadzam, że ropa w tle była tym czym kierowały się USA najbardziej, przynajmniej miało bardzo wielkie znaczenie, nadawało priorytet tej interwencji. Surowce mineralne to chyba zaraz po bogach i religii główny powód do wojen na świecie. Ale ja nie wierzę, że USA zniszczyło WTC po to aby wywołać wojnę z terrorem i ostatecznie napaść na Irak aby uzyskać ropę.

Gdyby USA zależało tylko na broni atomowej to kiedy okazało się, że jej tam nie ma wycofaliby się. Jak dla mnie ta cała walka z terroryzmem i broń atomowa to tylko przykrywka do zdobycia wpływów z ropy. Aby amerykańskie i światowe społeczeństwo zaakceptowało tą wojnę musiało nastąpić coś takiego jak WTC. A jeśli faktycznie USA zaatakowało Irak dla ropy to ile baryłek jest warte ludzkie życie? Ile jest warte życie amerykańskich żołnierzy? Ile Irakijczyków? Ile żołnierzy koalicji? Ile amerykańskich obywateli, którzy 11 września pracowali w 3 zniszczonych budynkach? - może nie więcej niż tych, którzy zginęli na wojnie. Teraz USA może atakować wszystkie zacofane kraje z ropą w imię walki z terroryzmem a obywatele cywilizowanych krajów będą ich popierać o ile tylko co jakiś czas wydarzy się jakiś zamach i w TV powiedzą, że jest sprawką terrorystów.

Wydaje się to nieprawdopodobne? Nie bardziej od tego, że za życia obecnie żyjących ludzi istniał człowiek, który do zgładzenia milionów żydów posłużył się narodem niemieckim. Gdyby to nie był fakt historyczny, nikt by nie uwierzył, że ktoś może do swoich chorych idei przekonać miliony zdrowych psychicznie ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo - świetny tekst był na fimie "krwawy diament" jak facet w wiosce afrykańskiej (gdzie ciągle były zadymy o kopalnie diamentów) powiedział, że jeszcze nie daj Boże odkryją u nich ropę i już w ogóle będą mieli przerąbane, bo oprócz lokalnych "rebeliantów" zjedzie się amerykańsa armiaa z misją pokojową :)

ostatnio czytalem jakim o sposobem hitler zlikwidowal praktycznie calkowicie bezrobocie, w ciagu 6 lat zbudowal armie lepsza niz francuska, stworzyl nowowczesne lotnictwo, wojska ladowe itp itd.

A później wojsko okradało podbite kraje i interes kwitł ;)

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak religia była wykorzystywana do manipulacji ludźmi.

zgadzam się, że religia może służyć do manipulowania ludźmi, ale z drugiej strony nie wierzę w światowy spisek, skutkiem którego postały właśnie religie jako narzędzie do manipulacji,

tym tropem idąc można doszukać się spisku w wynalezieniu telewizora, bo on też służy do manipulacji, jeszcze bardziej niż religia, na dodatek przeciętny człowiek więcej wydaje na TV, kablówkę, i inne sprawy związane z odbiorem sygnału niż 'na tacę' i inne religijne datki... biznes medialny to też przecież ogromne pieniądze, władza, wpływy... można by o tym jeszcze lepszy film nakręcić :)

Ropa, USA, WTC, terror jako jedność nie przemawiają do mnie. Nie sądzę aby sami planowali od początku i prowokowali, raczej ruszają z 'misjami pokojowymi' na już przygotowany grunt jeżeli jest okazja, czyli misje o których wspomina Intruder. Co do Iraku to w mojej ocenie nad nim już wisiała interwencja pod flagą ONZ, wtedy oczywiście też zajęto by się ropą, ale już w bardziej cywilizowany sposób, tj. 'racjonalnie' by pobierano prowizje za swoje usługi, pilnowano czy kasa nie ucieka za bardzo bokiem, nie byłoby możliwości zakupu broni za ropę, a jedynie opłacanie pomocy, żywności, itp. czyli to co powinno być bo takie zobowiązania miał Irak i takie ponakładane embarga.

Oczywiście jest to związane z naciskami ze strony USA, atmosferą terroru, i plotkach o broni atomowej, ale z założeniem, że to nie USA samo sobie WTC urządziło. USA w Iraku natomiast wszystko dla siebie chciało więc poszło samo na wojnę, może nie chcieli aby inni dopchali się do 'ropnego koryta' skoro tylko oni dostali 'po tyłku' na dodatek wcześniej atakowali Afganistan i trochę sobie kosztów narobili.

Wg mnie USA zostało zaatakowane, w odwecie pomyśleli sobie, że jest to dobra sytuacja aby po Afganistanie udać się do Iraku i dostać się do ropy.

Ale nie uważam, że w tym celu zaplanowali atak na WTC, choć nawet mogłoby to pasować ładnie do układanki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Może to była zwykła bomba podłożona wcześniej przez zamachowców i 'obciachem' było się przyznać, że do tego doszło.

A może to była pomyłka i samo sobie amerykanie przypadkowo strzelili rakietą w Pentagon całując w samolot?

Tylko co się stało z samolotem? gdzie on spadł? nie wiem.

A może tak jak to pokazują na symulacji samolot się wbił jak w masło w budynek w pierwsze piętra i nic na pierwszy rzut oka nie było widać, silniki były całe ale wewnątrz budynku.

Ja zdam pytanie, czy tak wygląda budynek po uderzeniu samolotem?

https://members.shaw.ca/freedomsix/pics/wtc-hole1.jpg

https://911research.wtc7.net/wtc/evidence/p...s/woman_wtc.jpg

gdzie ten samolot? w środku? przecież nigdy nie było takiej katastrofy, w której budynek pochłonąłby samolot?

i teraz pokazać trzeba z 10 zdjęć katastrof samolotów z budynkami, które pokazują jak powinien wyglądać budynek (bardziej zniszczony) i widoczne fragmenty samolotu, itp..

można zasugerować, że to bomba i pokazać 10 zdjęć z podobnymi dziurami po bombie,

albo rakieta z F16, i też podobne zdjęcia ale od zniszczeń rakiet,

albo, że to wybuch gazu po prostu, i też jakieś zdjęcia uszkodzeń budynków po wybuchu instalacji gazowej na pewno by się znalazły...

jakby nie było filmów z uderzenia to z pewnością i uderzenie w WTC byłoby podważane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności