Skocz do zawartości

C++ vs C#


PawelC

  

17 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Który język jest najlepszy dla początkującego?

    • C++
      6
    • C#
      7
    • VB.Net
      2


Rekomendowane odpowiedzi

A to czemu? ;) ja się bardzo dobrze czuję z tym, co poznałem na C i bądź co bądź, podstawy programowania wziąłem właśnie stamtąd- później C++ i Java i powiedzmy, że początkujący już nie jestem(ale jakiś mastah- wymiatacz też nie, żeby nie było ;) )

Ale świat poszedł bardzo naprzód, teraz standardem jest programowanie obiektowe, które narzuca pewny styl programowania, który znacząco różni się od czystego C. Pewnie że nauczenie się C( trochę dziwnie mi to napisać, nauczenie się, bo tak naprawdę to tam nie ma się co uczyć, bo co innego poznać język, a co innego w nim programować ), nie zaszkodzi, jednak na pewno nie można go uważać za wyznacznik stylu programowania. Ja zaczynałem od assemblera na MOS 6510, ale chyba nic z tego stylu programowania nie mogę przenieść na grunt C++ czy Javy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale świat poszedł bardzo naprzód, teraz standardem jest programowanie obiektowe, które narzuca pewny styl programowania, który znacząco różni się od czystego C.

Czy ja wiem, że się różni 'znacząco'? Przecież co to są klasy(przynajmniej w C++)- rozszerzona idea struktur z C, nic więcej. Oczywiście, podejście przy rozwiązywaniu problemów w tych dwóch językach jest różne, ale 'technicznie' jest to zbliżone.

Pewnie że nauczenie się C( trochę dziwnie mi to napisać, nauczenie się, bo tak naprawdę to tam nie ma się co uczyć, bo co innego poznać język, a co innego w nim programować ), nie zaszkodzi, jednak na pewno nie można go uważać za wyznacznik stylu programowania.

Ja nie piszę, o wyrabianiu sobie jakiegoś specjalnego stylu- pytanie było o język dla początkujących, a C jest na tyle nieskomplikowany, że da się go opanować w miesiąc i później bez rzadnych problemów przeskoczyć na C++. Uczyć się jeździć też nie zaczynasz w Ferrari, tylko w jakiejś małej Pandzie czy czymś takim- po to, żeby poznać podstawy jazdy samochodem, a ewentualnie jak się czujesz na tyle pewien swoich umiejętności, kupujesz coś zrywniejszego/szybszego/z większą ilością bajerów.

Ja zaczynałem od assemblera na MOS 6510, ale chyba nic z tego stylu programowania nie mogę przenieść na grunt C++ czy Javy.

Tylko, że w tym wypadku nie ma porównania- gdzie assemblera do Javy przyrównywać? Choćby sam fakt różnicy w poziomach(assembler niżejpoziomowy niż C++/Java) tych języków określa to, że nie można ich porównywać. Natomiast C i C++ są z tego samego poziomu i C++ jest tylko rozwinięciem C- to jak nauczysz się pisać w C, to później to wykorzystujesz przy pisaniu np. metod w cpp. A wchodzenie od razu w C++, gdzie masz od razu klasy, 10mln bibliotek i innych bajerów, powoduje rozłożenie uwagi piszącego na wszystkie te elementy- a co za tym idzie, nie poświęci wystarczającej ilości czasu na przyjrzenie się kodowi metod, żeby było one naprawdę wydajne.

Ale ExPloiT i tak już wybrał- więc nasza dyskusja pewnie teraz będzie tutaj jak rozmowa o wyższości świąt Bożego narodzenia nad Wielkanocą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uczyć się jeździć też nie zaczynasz w Ferrari, tylko w jakiejś małej Pandzie czy czymś takim- po to, żeby poznać podstawy jazdy samochodem, a ewentualnie jak się czujesz na tyle pewien swoich umiejętności, kupujesz coś zrywniejszego/szybszego/z większą ilością bajerów.

Porównanie samochodowe bardzo nie trafione, bo na pewno C to nie Fiat Panda, a C++ to nie ferrari. Raczej C to jakiś samochód z początku XX wieku, z dwu stopniowym sprzęgłem i skrzynią biegów bez synchronizacji, a C++ to jakiś samochód w stylu Pandy czy innego samochodu z ręczną skrzynią biegów, wspomaganiem kierownicy itp., Java to natomiast pełen automat. Nie wiem skąd te przekonanie że w C jest łatwo programować, C to język tylko o krok od assemblera( mogę sobie napisać kilka makr w assemblerze i kod będzie wyglądał podobnie do czystego C ;) ). Jeśli nie znasz bibliotek to nic nie zrobisz, a miliony bibliotek których później nie będziesz korzystał i nieczytelny kod. Uczenie się czystego C to jak cofanie się w czasie, no chyba że masz takie zlecenie i musisz coś zrobić w czystym C, bo takie są wymagania sprzętowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności