A moze INTERNETOWA AGENCJA REKLAMOWA??

[gizmoo3]

wiekszy wplyw poswiecaj jakosci swoich uslug

jakosc uslug jest oczywista, ale nie o to chodzi w tej dyskusji - staramy się rozwarzyc rozne formy działania takiej agencji a takze jej opłacalnosc.

jesli wogole powstanie lohicznym jest ze jakosc bedzie na 1 miejscu!

ulepszaj je caly czas 

rozwijaj zasieg uslug (Polska, europa swiat)

patrz powyżej

nie kombinuj, tak robi tylko mniejsza liga

gdzie tu jest kombinatorstwo??

nie licz tylko na kase

jak na razie niezbyt wiele było o kasie wiec nie wiem do czego pijesz

nie zatrudniaj nikogo za prowizje, bo to dziecinne i tracisz 100 puktow w wizerunku

kwestia bardzo sporna, prowizja jest jednym z najlepszych motywatorów dla pracownika - wiem po sobie

nie zatrudniaj firm zewnetrznych, stworz wlasny zespol,

a wiesz co to jest outsourcing? czy jeszcze nie dojrzałes do tego i liczysz tylko na siebie?

kapital min, 100.000 pln jesli chcesz cos osiagnac

jak dla mnie bzdura

owszem jesli nie masz pomyslu i nic nie umiesz trzeba miec 100 000

natomiast jeden dobry (bardzo dobry) pomysł moze byc wart duzo wiecej niz 100 000

A dla przykladu nasza rodzinna firma, która zaczynala 4 lata temu od 2 telefonów, faksu, biurka i kawałka szafy w wynajetym biurze.... no i notesika z kontaktami i tym co było w głowie!

a teraz? nie jeden chcialby zarabiac tyle z corocznymi problemami w zmieszczeniu sie w pierwszym progu podatkowym.

[mb]

nie kombinuj, tak robi tylko mniejsza liga

gdzie tu jest kombinatorstwo??

Kombinujesz

nie licz tylko na kase

jak na razie niezbyt wiele było o kasie wiec nie wiem do czego pijesz

Bylo wystarczajaco zeby sie zniechecic. 50% to zdecytowanie za duzo.

nie zatrudniaj nikogo za prowizje, bo to dziecinne i tracisz 100 puktow w wizerunku

kwestia bardzo sporna, prowizja jest jednym z najlepszych motywatorów dla pracownika - wiem po sobie

tylko zwykle prowizja to jest mily dodatek do stalej pensji...

nie zatrudniaj firm zewnetrznych, stworz wlasny zespol,

a wiesz co to jest outsourcing? czy jeszcze nie dojrzałes do tego i liczysz tylko na siebie?

Pewnie wie. Outsourcing jest wtedy kiedy nie dzialasz w tej brazny, a ty chcesz wynajmowac pozycjonerow dla agencji reklamowej

kapital min, 100.000 pln jesli chcesz cos osiagnac

jak dla mnie bzdura

owszem jesli nie masz pomyslu i nic nie umiesz trzeba miec 100 000

natomiast jeden dobry (bardzo dobry) pomysł moze byc wart duzo wiecej niz 100 000

Zgadza sie..Ale przy takich zalozeniach jakie Ty masz..Gdybys zebral grupke znajomow i pracowal przez pierwsze miesiace za free to moglbys odniesc sukces, ale nie kiedy pracujesz z obcymi osobami (a juz szczegolnie na zasadzie fifty-fifty)

A dla przykladu nasza rodzinna firma, która zaczynala 4 lata temu od 2 telefonów, faksu, biurka i kawałka szafy w wynajetym biurze.... no i notesika z kontaktami i tym co było w głowie!

To czemu sie tego nie trzymasz? Jesli jest dobre to rozwijaj a nie proboj sil w innym biznesie.

[gizmoo3]

Jesli jest dobre to rozwijaj a nie proboj sil w innym biznesie.

Jest rozwijane i ma sie całkiem dobrze

co nie znaczy ze mozna na tym poprzestac

[ProWeb2]

OK gizmoo3 ty masz swoje pomysli i postanowienia, a ja swoje.

Ja sie podzielilem moimi wrazeniemi z toba, i zorbisz z nimi co chcesz.

100 000 to jest cena minimalna. Jesli chesz byc konkurencyjny.

Nie bede sie spieral z toba czy cos tu mowiles czy nie. Bo nawet tego nie czytalem, ja ci w punktak wymienilem co powienes zrobic...

Skad to wiem?

[nigdy nie pracowalem dla Polakow, pracuje we Wloszech i Szwajcarii i mowie ci jak tutaj sie to robi]

Bez kombinowanie, oszczedzania, i bez stresow.

[gizmoo3]

ProWeb jestem wdzieczny za wszelkie uwagi, i postaram sie korzystac ze wszyswtkich rad z tego forum

jednak juz jakis czas temu doszedlem do wniosku ze bez kombinowania i oszczedzania w tym 'dziwnym' kraju niewiele da sie osiągnac.

Oczywiscie nie kombinowania w stosunku do klientów

ale bez kombinowania zjedzą Cie ZUSy, jakies pojabane podatki od podatków, wymogi formalne, licencje, certyfikaty, urzednicy ktorzy albo Ci zazdroszcza i mają ochote Ci do****c zeby im było weselej albo chca po prostu dostac w łape

Oczywiscie nie wszyscy sa tacy, ale duzo.

A tak na marginesie moj wujek ostatnio uciekał (dosłownie :!: ) z ZUSu bo tak go wkur**** że mowił ze ręka juz mu sie wyciagała do pani.

Stwierdził poźniej ze gdyby nie uciekl to chyba wyciągnałby ja zza tego biurka.

ZUS jest najgorszy - kawopije pierdo**** i nic więcej. i w dodatku nic nie umieją załatwic.

[casa13]

Hehehe racja znajomej przyslali pismo ze ma zaplacic skladki od 99 za okres kiedy zawieszala dzialanosc mimo ze postepowala zgodnie z przepisami ;-)

Ja tu sobie a ZUS rzepkę skrobie ;-)

[ProWeb2]

Zus przeciez kosztuje 700 pln, i gdzie tu drogo?

Jesli 700 pln to tak duzo to powinienes pracowac dla kogos.

W polsce tez mieszkalem, i pracowalem za byle co. To byl najgorszy okres, ale wyjechalem za granice i poznalem co to jest prawdziwa praca, logiczne myslenie, jakosc pracy. szczegolnie w szwajcarii.

Tego brakuje w Polsce, czasami zaluje ze mam to wiedze co teraz i nie rozwijam biznesu w Polsce, bo tam to sie dopiero rozwija, a w bogatych krajach jest 5 razy wiecej konkurencji z kazdego kraju UE.

[nrm]

Zus przeciez kosztuje 700 pln, i gdzie tu drogo?

Może się już niewypowiadaj skoro tutaj już nie mieszkasz. Pewnie nie jednej osobie skoczyło cisnienie czytając twoja wypowiedź.

To co, moze mamy oddawać za friko jeszcze więcej?

[ProWeb2]

Te pieniadze co placisz za ZUS nie ida do kieszeni osob w Zusie. Tylko sa wydawane na ciebie.

Duzo firm zatrudnia pracownikow, placi za nich zus i jakos nie narzeka.

Lecz znajduja sie osoby ktore zarabiaja 1000 pln, obnizajac ceny za swoje uslugi zeby byc na konkurencyjni na rynku. I dla nich 700 pln to duzo.

Nauczcie sie byc konkurencyjni nie cena tylko jakoscia uslug.

Pozatym wiem tez jak jest w Polsce, bo nie cale zycie pracuje za granica.

Wiem ze ZUS nie robi zadnych problemow. Tylko istnieja osoby ktore mysla: Gdyby nie ten ZUS to teraz mial wlasna firme, ach ten kraj.

A ja jedynie mowie: Pracuj na ZUS, pracuj na podatki, pracuj na dochody, w kazdym kraju tak jest jedynie sie zmienia mentalnosc ludzi.

[gizmoo3]

ale wyjechalem za granice i poznalem co to jest prawdziwa praca,

sorki nie obraź sie ale pi*******z głupoty

w stanach do polaków mowią zeby tak szybko i sumiennie nie pracowali bo zawyzają normę....

Logicznego myslenia i jakosci tez nam nie brakuje, wystarczy spojrzec na prywatne firmy. nie jedna do******a firmie włoskiej, niemieckiej czy szwajcarskiej. moze niech przykładem bedzie producent prezerwatyw którego nazwy nie bede przytaczac- całkowicie polski, wykupujacy niemieckie fabryki i będący najwiekszym producentem prezerwatyw w europie.

a jakos pracy włochów.... żal, pojeźdz sobie alfą to zobaczysz jaka jakosc...

Wypowiadasz się jakbys nie byl polakiem. uciekłes do innego kraju i masz w du**e te problemy no ale niektórzy tak lubia....

a w bogatych krajach jest 5 razy wiecej konkurencji z kazdego kraju UE.

to wejdz na polski rynek z firmą w jakiejkolwiek branzy i z cenami np Niemieckimi.. daleko zajedziesz nie....

Jesli 700 pln to tak duzo to powinienes pracowac dla kogos.

To jest duzo!!! niektórzy maja tyle emerytury lub tyle zarabiają i musza za to przezyc cały miesiąc, chcesz spróbowac??

a patrzac na to z drugiej strony 700zł miesiecznie za ZUS za ktory co gorsza nic nie dostaje bo do lekarza i tak trzeba isc prywatnie mogłbym wydac na CO MIESIAC DOBRY SERWER I DOMENE

[nrm]

Te pieniadze co placisz za ZUS nie ida do kieszeni osob w Zusie. Tylko sa wydawane na ciebie.

o co ty nie powiesz Te pieniądze ida na utrzymanie ZUSowskich królewskich posiadłości (wyjechałeś więc nie widziałeś), na bande nierobów z udawanymi rentami, i na emerytów. Na mnie będzie pracował ktoś inny. Wolałbym te 700zł płacić na jakiś fundusz - przynajmniej wiem po co.

[ProWeb2]

Ok, wiecie wiecej, zrobcie jak uwazacie, nie bede was przekonywal. Ja zyje moim srodowskiem wy waszym. Tylko ja nie musze oszczedzac na ZUS.

Kiedys zarabialem nawet mniej niz 700 pln, zaczynalem pracowac 3 lata temu za 50 $ miesiecznie, teraz zarabiam tez 700, lecz euro i tygodniowo.

[melassa]

Ale zrozum kazdy z nas moglby miec fajna firemke z ktorej utrzymnal by siebie i rodzinke najprawdopodobniej.

Ale wystartowac to tylko sobie klopotow mozna narobic. Wiec nadal zasilamy armie bezrobotnych.

Jakbys jeden dzien w tygodniu spedzal w urzedach nie na pracy tez znalbys smak rozgoryczenia. A w PL nie ma kapitalu o jakim mowisz zeby go zainwestowac. Kredytu tez latow sie nie dostaje. A zlecenia sa ustawiane i po znajomosci w 50%

[gizmoo3]

Ale wystartowac to tylko sobie klopotow mozna narobic. Wiec nadal zasilamy armie bezrobotnych.

=D>

otóz to

gdyby nie bylo obciązen takich jak ZUs chcociaz przez pierwsze poł roku działalnosci duuuzo więcej osob otworzyłoby firmy bo nie miałoby za duzo do stracenia i z tych firm znaczna czesc zacżełaby zarabiac.

a tak poł roku płacenia ZUSu to ponad 4200zl czyli ponad 1000E

no i ta biurokracja.... ostatnio dostalem od ZUSu list z prosba o wyjasnienie zaległości, list za ponad 5zł za potwierdzeniem odbioru

no i musiałem tam isc tracac poł dnia pracy

a wiecie jakie były zaleglosci??

20groszy księgowy źle zaokraglił jakąs tam sume....

zrobiłem tam niezłą awanture...

[Hellz]

ZUS na pewno nie ułatwia startu i myślę, że to jest obecnie głowna przeszkoda w rozpoczęciu działalności. 700zł dla jednych mało, a dla mnie całkiem spora kasa... W jakiejś pierwszej lepszej firmie dostaniesz 1000zł* na rękę i tyle, niestety, takie są polskie realia.

Ja mogę płacić ZUS, podatki i wszystkie inne opłaty, ale niech to do cholory będzie uzależnione od dochodów. Zarabiam - dzielę się z państwem, nie ma zamówień, nie zarabiam - nie dopłacam do interesu. W innym wypadku trzeba mieć zabezpieczenie, albo niesamowite wejścia...

Są historię, że naiwniacy płacą firmie po 600zł miesięcznie za utrzymanie beznadziejnego serwera, a strona potrzebuje z 50 Mb na dysku z 1Gb transferu... Tak więc układy, układy i jeszcze raz układy, wtedy możemy nie bać się ZUSu. W innych wypadkach trzeba postępować rozważnie i już.

* cena nie dotyczy Warszawy - większe zarobki, większe wydatki