Się doczekałem :)

[perplexus]

c. po 3 latach nadal jesteś na 499 pozycji na interesującą Cię frazę (ale Twój Pan jest zadowolony)

Problem polega na tym, że nie ma szans na lepsze pozycje działając wg wytycznych Pana, bo inni dopingują swoje dzieła takimi np. SWLami.

Nawet jak ktoś chce być pupilkiem G, zauważa po pewnym czasie, że to się nie opłaca. Widzi, że inni, niegrzeczni chłopcy korzystają z zabronionych środków i osiągają lepsze efekty. Więc taki chłopiec nie ma wyjścia, jak tylko zdradzić swego Pana i robić to co wszyscy.

Problem by się rozwiązał, gdyby Pan podjął jakieś radykalne kroki, aby wymusić na swoich pupilach stosowanie jego zasad.

[perplexus]

Żaden powód nie jest dobry, aby szkodzić innym. Szook został odrzucony przez społeczeństwo, nie ma przyjaciół w branży, więc stracił poczucie rzeczywistości. Nie ma z kim się konsultować i popełnia błędy. Chce koniecznie pokazać, że nadal się liczy i należy się go bać. Chce pokazać, że jeśli nie jest się z nim, to poczuje się tego konsekwencje. Niestety wynik jego akcji okazał się odwrotny od zamierzonego. Zamiast strachu przed jego kolejnymi odkryciami [ujawnianiem złych stron], spotkał się z wyśmianiem.

[Beerbant]

Według mnie nie można mieć pretensji do Szooka i innych którzy postępują tak a nie inaczej, niech robią swoje a wy zachowujcie się jak prawdziwy pozycjoner a nie jak dziecko któremu zabrano lizaka, żałosne jest to ciągłe marudzenie i jęczenie jaki on niedobry.

Manipulowanie wynikami ma swoje profity ale należy liczyć się również z tymi złymi konsekwencjami, to żadna różnica czy dostajemy z ręki pana Sz, programowo czy innego Googlarza, trzeba powiedzieć sobie ok spartoliłem, moja wina ale następnym razem zrobię lepiej a nie jak tutaj obserwuję przyjąć postawę roszczeniową że pozycja w serpie albo site dla mego spamu należy mi się i wylewać swoje żale na forum robiąc nagonkę na innych.

Takie jest moje spojrzenie i nie zamierzam wdawać się w głębszą dyskusję więc darujcie sobie ataki, moje ręce były czyste i takie pozostaną chociaż poglądy dosyć kontrowersyjne

Wiesz chyba Ciebie nie lubie , a jako, że nie lubie to powiadomie gospodarza domu gdzie mieszkasz, że plujesz na klatke, rzucasz niedopałki (nieważne, że nie palisz), plujesz guma do zucia (nieważne, że nie zujesz), sikasz na klatce (nieważne, że nie sikasz) oraz napisze, że pijesz na klatce wino patykiem pisane (i nie ważne, że tego wina dawno juz nie produkują) ....

Bedę namawiał aby moi znajomi też pisali takie same rzeczy o Tobie, a jeżeli mi odmówią to bedę tak samo o nich pisał jak o Tobie ...

Mam nadzieję, że zrozumiałeś o co chodzi

PS (bez urazy)

[-=SnU=-]

Nie czuje się przekonany, najważniejsze to nie zniżać się do poziomu osób które na ciebie donoszą, jeżeli sumienie masz czyste to będziesz spał spokojnie a szkodnik skompromituje się, a jeżeli nie to następnym razem będziesz pił w barze i sikał w toalecie

Ps. z tą butelką wina to mnie urzekłeś

[zakręcony]

na pewno poczuł byś się przekonany, gdyby w wyniku tych "akcji" gospodarz domu załatwił przymusową eksmisję, taki banik mieszkaniowy

[Xann]

Nie czuje się przekonany, najważniejsze to nie zniżać się do poziomu osób które na ciebie donoszą......

Piszesz bzdury a możesz sobie tylko pozwolić bo jesteś anonimowy jak znam życie to właśnie dla takich sytuacji jesteś anonimowy żeby bez odpowiedzialności wypowiadać słowa, ujawnij się i zobaczymy czy nie będziesz przekonany

[-=SnU=-]

Widzę iż nie można z wami normalnie podyskutować bo zaraz jakieś przytyki personalne, jeżeli chcecie taplać się w błocie to w nim siedźcie, ja do niego nie wejdę dalsza dyskusja nie ma sensu

[Beerbant]

Nie czuje się przekonany, najważniejsze to nie zniżać się do poziomu osób które na ciebie donoszą, jeżeli sumienie masz czyste to będziesz spał spokojnie a szkodnik skompromituje się, a jeżeli nie to następnym razem będziesz pił w barze i sikał w toalecie

Ps. z tą butelką wina to mnie urzekłeś

dlatego nie zniżam sie i nie donosze na nikogo - jedynie potępiam zwykłe szujostwo publicznie ....

odniosłem sie do konkretnego przykładu jedynie, więc o żadnym spamie nie ma mowy , chyba nie napiszesz,że diores.pl to spamowa witryne bez wartości ?

PS.

patykiem pisane inaczej mówiac J-23 to był dosyć popularny trunek mojej młodosci zresztą uhonorowany przez Machulskiego w "Sexmisji" cytatem ...."nasi tu byli"

[luq]

Sądzę że z myślą o "świeżych" użytkownikach którzy być może nie znają szooka powinniśmy co jakiś czas przypomnieć że szook to Mariusz Janczuk ze Szczecina

[Erbit]

... a ludzie krytykujący go ... po kryjomu z nim rozmawiali, nie przyznając się innym do tego.

Trudno jest mi powiedzieć w jakim zakresie i w jakim okresie - ale to akurat może być prawdą.

[Stick]

Sądzę że z myślą o "świeżych" użytkownikach którzy być może nie znają szooka powinniśmy co jakiś czas przypomnieć że szook to Mariusz Janczuk ze Szczecina

Miałem przyjemność dyskutować z tym panem na GL, to co pisze ten człowiek to zwykle stek bzdur.

Wogóle jest czym sobie głowę zawracać? Ś.P. Szook'iem ? Bez przesady :-)

[Lexy]

Erbit, to z rozmowami może być prawdą przynajmniej w przypadku kilku osób. Ale uważam, że skoro rozmawiał z nimi jak z kolegami to nie powinien był mi podawać nicków i rozmawiać o nich za ich plecami, wyśmiewając się z nich i przekazując mi informacje, o których nie powinnam wiedzieć. Skoro o nich plotkował, to zapewne o mnie też.

Z perspektywy czasu sama nie wiem w co mogłam mu wierzyć, bo nawet teraz widzę w jak kłamliwy sposób próbuje przedstawiać niektóre sytuacje.

[intruder2600]

b. dodajesz mapę XML i zgłaszasz URL (G łaskawszym okiem spojrzy na Ciebie)

Co w wolnym tlumaczeniu oznacza - podsylasz adres strony do moderacji, korej kryteria oceny sa conajmniej nieprzewidywalne

[wedrowiec]

Ciekawe kiedy ten tasiemiec się skończy... zaczyna się robić z tego moda na sukces. Zresztą poziom ten sam.

Nieodmiennie jednak wzrusza mnie bredzenie o etyce w kontekscie zasad Gie. Czy jeżeli np. rząd miłościwie nam monopolizująca Tepsa wprowadziła by zasadę, że rozmawiać przez telefon można jedynie stojąc na lewej nodze trzymając się prawą ręką za lewe ucho a ja dzwoniąć z Play'a na sepsowy numer będę siedział wygodnie na fotelu i w prawej ręce trzymał browara to by znaczyło, że postępuję nieetycznie? I jestem po ciemnej stronie mocy? I jakiś szczok ma prawo żądać od Sepsarza z Błękitnej Ostrygi odcięcia mnie od teleindexu ponieważ zaburzam SepsoRank?

Zieeeew. Nuda panie.

[seo_beginner]

Ciekawe kiedy ten tasiemiec się skończy... zaczyna się robić z tego moda na sukces. Zresztą poziom ten sam.

Nieodmiennie jednak wzrusza mnie bredzenie o etyce w kontekscie zasad Gie. Czy jeżeli np. rząd miłościwie nam monopolizująca Tepsa wprowadziła by zasadę, że rozmawiać przez telefon można jedynie stojąc na lewej nodze trzymając się prawą ręką za lewe ucho a ja dzwoniąć z Play'a na sepsowy numer będę siedział wygodnie na fotelu i w prawej ręce trzymał browara to by znaczyło, że postępuję nieetycznie? I jestem po ciemnej stronie mocy? I jakiś szczok ma prawo żądać od Sepsarza z Błękitnej Ostrygi odcięcia mnie od teleindexu ponieważ zaburzam SepsoRank?

Zieeeew. Nuda panie.

Się uśmiałem Dobre porównanie.

Do tego dodam, że Pan Sz. sam siedzi i pije browara, problem w tym, że mu się złocisty trunek kończy, więc skoro jemu się kończy, to i Tobie nie da.