Mentalnośc niektorych pozycjonerów

[Kaviorek]

[jednak szkoda słów]

[mmarek]

Gdyby ktoś z Google czytał ten post, chciał mi podziękować i ułatwić mi życie w związku z wpływaniem na SERPy to proszę o kontakt na PW

Pewnikiem od modów googlarki nie doczekasz się podziękowań, ale jak będziesz w okolicach Słupska to zajedź - masz u mnie duuuuże piwo.

[graft]

Zdziwiły mnie nieco wyniki tej ankiety, z której wynika jasno, że "większość" używa metod, które sama uważa za "oszukiwanie".

Jak wiadomo, pozycjonowanie to zbiór technik mających, na celu polepszenie pozycji w indeksach wyszukiwarek.

Kupowanie linków, budowanie "wartościowych zaplecz" z kórych linkujemy, zlecania kampanii reklamowych - jeśli ktoś uważa za oszukiwanie wyszukiwarek, to żal mi takiej osoby...

Natomiast linkowanie/katalogowanie byle gdzie, czy korzystanie z SWL możnaby już podczepić pod oszukiwanie.

Żałosna jest też próba walki Google z "osobami starającymi się pozycjonować" naginając często wytyczne, bo w końcu stworzą algorytm skutecznie likwidujący prace takich osób i będą musiały zmienić nazwę na "depozycjonowanie". Ale Amerykanie mają inny model działalności i nigdy tego nie zrozumieją.

Takie moje zdanie

Pozdr.

[Xann]

Kupowanie linków, budowanie "wartościowych zaplecz" z kórych linkujemy, zlecania kampanii reklamowych - jeśli ktoś uważa za oszukiwanie wyszukiwarek, to żal mi takiej osoby...

Natomiast linkowanie/katalogowanie byle gdzie, czy korzystanie z SWL możnaby już podczepić pod oszukiwanie.

Graf ty to poważnie mówisz czy z ironią ???

[Winston]

W celu podniesienia pozycji musisz manipulować naturalnymi wynikami wyszukiwarki , czy słowo "oszustwo" jest tu na miejscu ? jak zwykle jest to kwestia sporna ale ja powiem TAK , my oszukujemy algortym wyszukiwarki że te i te linki są natrulane.

Wyjaśnijmy kilka rzeczy.

Google używa komputerów do automatycznego przeglądania, zapisywania i analizowania stron w Internecie. Jeśli jako użytkownik umieszczę stronę dzisiaj na dowolnym hostingu to ktoś musi zapłacić za transfer jaki generują odwiedzający moją stronę (zarówno ludzie jak i boty). Najczęściej tym płacącym będę ja, właściciel strony. Jeśli nic nie zrobię, to Google jak tylko odkryje istnienie mojej strony, zacznie pobierać i analizować jej treść, a później wskazywać ją swoim użytkownikom. To więc Google zbiera moje dane (za co ja jeszcze płacę), a nie ja manipuluje algorytmem Google.

Jeśli znam kryteria według, których Google sortuje strony i wykorzystam tą wiedzę aby sprostać tym kryteriom, to gdzie tu można mówić o oszustwie? Być może algorytm wyszukiwarki Google nie spełni wówczas w pełni celu, w jakim Brin i Page go konstruują, ale możemy co najwyżej mówić o niedoskonałości tego ich algorytmu, a nie o moim oszustwie.

Uważam, że mówienie o pozycjonowaniu w taki sposób, w jaki Ty to robisz, prowadzi do powstawania negatywnego, fałszywego wyobrażenia o SEO. Ludzie myślą, że to jest "coś nielegalnego", "oszukiwanie", itp., stąd też się biorą co rusz takie pytania ogłupionych klientów. Szerzenie takiej czarnej propagandy jest dla branży niedźwiedzią przysługą i ze swojej strony, póki się tą tematyką zajmuję, będę tępił takie oczernianie w pełni legalnych i uczciwych technik pozycjonowania.

[Morpheus]

Jakie oszukiwanie? Przecież ja tylko staram się by moja strona miała sens swojego istnienia, czyli utrzymała się no i może mnie . Dodając do katalogów chcę by więcej ludzi się o niej dowiedziało. Zdobywając inne linki również ją promuje. A że powoduje to, że G ocenia w jakiś sposób te linki i wyświetla moją stronę wysoko w wynikach to przecież nie moja zasługa. To zrobił algorytm

[Lexy]

my oszukujemy algortym wyszukiwarki że te i te linki są natrulane

Zbyt dosłownie podchodzisz do słowa "naturalne". Google zaleca naturalne linkowanie, ale radzi przy tym aby tworzyć ciekawe strony, udostępniać ciekawe dodatki czy dodawać strony do wartościowych katalogów stworzonych przede wszystkim dla użytkowników. Zdobywanie "naturalnych" linków nie musi się kończyć na stworzeniu strony i czekaniu na cud. My mamy w tym pomagać i do dyspozycji mamy wiele możliwości, jedne bardziej "naturalne", inne mniej. I to od konkretnych sposobów zależy, czy dane działania można nazwać oszustwem czy nie.

Co do reszty to bardzo dobrze podsumował to MrBullet w tym poście. Nie ma tylko dwóch kolorów, nie ma tylko dwóch stron barykady. Xann, sam mi wielokrotnie zarzucałeś, że "robię się" na whitehatowca ze względu na to co pisałam o SWLach, podczas gdy ja wybieram z każdego kolorku tyle ile mi potrzeba i nie czuję potrzeby aby wybierać tylko między czarnym i białym.

[bogdansenator]

my oszukujemy algortym wyszukiwarki że te i te linki są natrulane

Zbyt dosłownie podchodzisz do słowa "naturalne".

Przecież o to zbyt dosłowne podejście właśnie chodzi, cała w tym zabawa.

[Xann]

UUUUU jestem pod wrażeniem merytorycznej dyskusji, ale

1. Wystarczy wziąśc pierwszego z brzegu znawce tematu i poprosić go żeby udowodnił ze pozycjonowanie jest legalne i on to zrobi

2. Wystarczy wziąśc pierwszego z brzegu znawce tematu i poprosić go żeby udowodnił ze pozycjonowanie jest NIE legalne i on to zrobi

Czyli w zależności jak pada światło każdy z was jest w stanie zinterpretować to na swoją korzyść.

Nie mniej jeżeli popatrzycie na wytyczne wyszukiwarki to w pewnym sensie dojdziecie do wniosku że są tak skonstruowane żeby był wilk systy i owca cała co to znaczy ? wszystkie zapisy są nie jedno znaczne oznaczą "może"

Ja powiedzmy jestem tym co mówi na to ze jest to świadoma manipulacja naturalnych wyników , bo naturalne SEO jest czysto teoretyczne.

A i uświadamiam wszyskich do okoła ze bedziemy manipulować wynikami , przyznaje nie znam takiego przypaku ktory by był zgodny z wytycznymi wyszukiwarki a jednocześnie wbil by stronę na kominki warszawa

[Winston]

2. Wystarczy wziąśc pierwszego z brzegu znawce tematu i poprosić go żeby udowodnił ze pozycjonowanie jest NIE legalne i on to zrobi

Dawaj

[bogdansenator]

UUUUU jestem pod wrażeniem merytorycznej dyskusji, ale

1. Wystarczy wziąśc pierwszego z brzegu znawce tematu i poprosić go żeby udowodnił ze pozycjonowanie jest legalne i on to zrobi

A mnie daj tego.

[zakręcony]

wydaje mi się czy tu zbyt często padają zwroty, które pozycjonerów stawiają może nie na rowni, ale blisko osób które w przypadku wpadki ogladają świat w kratkę

- pozycjonowanie jest nie legalne

- oszustwo

Xann Ty naprawdę tak myślisz o sobie, że jestes oszustem i działasz nie legalnie, czy może chcesz napędzić Klientów komuś ze Szczecina?

[Xann]

Xann Ty naprawdę tak myślisz o sobie, że jestes oszustem i działasz nie legalnie, czy może chcesz napędzić Klientów komuś ze Szczecina?

O ile mówić o SPAMIE możemy powiedzieć SPAM WYSZUKIWARKOWY to w tym przypadku też możemy powiedzieć tylko i wyłącznie o "OSZUSTWIE wobec wyszukiwarki" a nie wobec kogoś.

Przecież my manipulujemy naturalnymi wynikami wyszukiwarki , jeżeli ta manipulacja dla was jest wpożątku to OK , dla mnie nie jest z tym ze ja z pełną świadomością wiem co robie i z pełną świadomością informuje klientow że to co robie jest to naginanie naturalnych wyników wyszykiwania

Jakiś czas temu wszyscy gadali SPAM , ŚMIECI , SMIETNIKI, po małej burzy muzgu bardzo żadko padają na PIO już te sterdzenia albo zaczynacie szanować swoje zaplecza albo faktycznie nie są one już "śmietnikami"

Ta dyskusja ma na celu uświadomienie że to co my robimy jest nie do końca uczciwe wobec algorytmu tej wyszukiwarki

ale są dwie drogi którą Wy pujdziecie zalezy od was

- ja stosuje tylko legalne natrulane metody pozycjonowania a ten filt to nie wiem skąd się wzioł

- ja naginam algorytm wyszukiwarki w miare możliwe najmniej boleśnie ale proszę sobie zdawać z tego sprawe ze możemy zostać ukarani

wybór należy do was , ja stosuje drugi wariant

[jaclaw]

Xann, mimo że nie mogę pochwalić się niskim numerem użytkownika na tym forum jak Ty to już nie raz zdążyłem zauważyć, że lubisz robić wielkie halo w branży.

Staram się nazywać rzeczy po imieniu, jeżeli pisze do klienta to go uświadamiam że będziemy "manipulować" w algorytmie wyszukiwarki

To po co było ewidentne zapychanie bazy forum, głupim tematem dotyczącym śmieciowatego zaplecza, które ochrzciłeś wdzięcznym imieniem "soft"?

"Żeby klient myślał że jest kolorowo i nie uważał pozycjonera za spamera" - Tak?

A w tym temacie co chcesz udowodnić, że pozycjoner nie jest spamerem tylko oszustem.

Wątek jest postawieniem kropki nad i

która to już kropka stawiana przez Ciebie to ciężko policzyć.

https://www.digart.pl/praca/2486649/kropka.html

[zakręcony]

Xann co innego powiedzieć Klientowi:

- w związku z tym, że według wytycznych G samo pozycjonowanie jest "źle postrzegane przez wyszukiwarkę", to może ono czasami doprowadzić do czasowych kar nakładanych na stronę i nawet doprowadzić do zbanowania jej

a co innego powiedzieć:

- ja oszukuję algorytm i działam nie legalnie, ale nie bój nic ziom, jesteś w dobrych łapach

edit: i nie wiem jak Ty , ale ja się oszustem nie czuję nawet wobec algorytmu...