Wiek domeny

[Vincent78]

Cześć,

Zastanawiałem się ostatnio nad czymś takim - często się pisze, że Google zwraca uwagę na wiek domeny. Ale jak się ten wiek określa - na podstawie daty rejestracji domeny, utworzenia na niej pierwszego serwisu, zaindeksowania serwisu przez Google.

Czy ma jakieś znaczenie fakt rejestracji domeny, jeżeli początkowo nie postawi się na niej żadnej strony, albo jeżeli postawi się stronę ale nie ma do niej linków i Google jej nie zaindeksuje?

A jeżeli liczy się fakt postawienia na domenie serwisu to jak się liczy okresy kiedy na domenie chwilowo nic się nie dzieje (przerwa między końcem działania jednego serwisu, a początkiem kolejnego).

Jeżeli z kolei liczy się rejestracja to czy fakt zarejestrowania nowego właściciela ma jakieś znaczenie? Innymi słowy czy rejestracja nowego właściciela przerywa ciągłość "stażu" domeny?

Pozdrawiam

V

[Grim]

Każda domena ma swoją historię, której początek liczy się od momentu:

- rejestracji (dla firmy hostingowej),

- postawienia serwisu (dla właściciela domeny),

- indeksacji (dla wyszukiwarki).

Kupując domenę warto zwrócić uwagę na historię pod kątem pozycjonowania:

- na starej domenie (wcześnie zindeksowanej) można sobie na więcej pozwolić,

- należy sprawdzić czy domena nie ma paskudnej przeszłości np. ban,

- sprawdza się czy i na jakie hasła była pozycjonowana,

- itd.

Historia domeny ma duży wpływ na pozycjonowanie

Pozdrawiam

[Three Sizes]

Moim zdaniem nie można przejść obojętnie obok żadnego aspektu.

Najbardziej optymalna jest jak najwcześniejsza rejestracja domeny z postawieniem jak najszybciej serwisu trzymającego swój content w ramach tematyki docelowej strony.

Jeśli domena ma swoją historię związaną tematycznie z pozycjonowanymi przez Ciebie treściami, to dobrze. Jeśli zachowana jest ciągłość wyświetlenia strony, tym lepiej.

Twórcy algorytmu wyszukiwarki bez względu na skomplikowanie tego algorytmu musieli kierować się logicznymi zasadami. Dlatego jeśli pod domeną "gmail.pl", pod którą wcześniej było literackie zgrupowanie artystów, a nagle postawisz pocztę internetową, wiadomo, że nim ta poczta osiągnie sukces w zakresie pozycjonowania, musi sobie na to zapracować. I pracować będzie nie od momentu zgrupowania artystów i literatów, a od momentu, gdy jest pocztą internetową.

Wyjątek stanowi drobna grupa artystów, którzy swoje wiersze pisali o mailach i załącznikach do nich dodawanych...

Generalnie chodzi o to, że po pierwsze tematyka strony pod adresem domeny pracuje na swoją pozycję. Po drugie nawet częściowe zazębianie wielu tematów może wspierać jedną dziedzinę drugą dziedziną, pozornie z nią nie związaną. A po trzecie - im wcześniej, tym lepiej.