Dlaczego Google nie banuje tego forum?

[Content]

Jak w temacie. Wiele mi to forum dało, naprawdę. Jednak tak z ciekawości - dlaczego PiO nie dostało od Google bana? Przecież propaguje to, z czym google walczy i męczy się a więc manipulowanie wynikami wyszukiwania.

Aż jakaś bliżej nieokreślona teoria spisku chodzi po głowie.

P.S. Aha, ale propaguje też AdSense i AdWords.

[slawek22]

A od kiedy to google daje bana za głoszone poglądy?

[Content]

A od kiedy to google daje bana za głoszone poglądy?

Pozycjonowananie według mnie nie jest poglądem

[ilgesu]

A gdzie PiO łamie wytyczne? Zwyczajne forum, jak setki innych, a temat nie jest powodem do dyskriminacji.

Zresztą pomyśl co by zrobili pozycjonerzy z indeksem Google jakby Pio zostało zbanowane

[slawek22]

Pozycjonowananie według mnie nie jest poglądem

Więc co to jest? "zamo zło"? Sorry, nie nadążam.

Forum nazywa się pozycjonowanie i optymalizacja. Google nie lubi pozycjonowania, lubi optymalizację. Na forum większość ludzi skłania się ku teorii, że tylko pozycjonowanie przynosi wymierne rezultaty, dlatego większość wątków dotyczy pozycjonowania.

Gdyby ludzie tu pisali, że pozycjonowanie jest złe, nie powinno się używać SWL-i a tylko optymalizacja przynosi efekty to też byś pytał, "czemu google nie banuje"? To co google ma w swoich wytycznych to poglądy tak samo jak to co tutaj ludzie piszą.

Można forum nazwać "pozycjonowanie" i przepisywać wytyczne z google. Też byś był zdziwiony brakiem bana?

Xann powie ci, że poprawisz pozycję jedynie korzystając z jego SWL-a Szook by powiedział, że jedynie jego white seo zgodne z regulaminem google jest dobre Poglądy na pozycjonowanie mogą być zgodne z wytycznymi albo nie.

[k3rn3l]

Jakby zbanowali forum, to skąd by wiedzieli jakie mają błędy (ostatni hyves ?) ?

[jubi]

Jak to mawiał Vito Corleone: Keep your friends close, but keep your enemies closer.

[Content]

Więc co to jest? "zamo zło"? Sorry, nie nadążam.

Forum nazywa się pozycjonowanie i optymalizacja. Google nie lubi pozycjonowania, lubi optymalizację. Na forum większość ludzi skłania się ku teorii, że tylko pozycjonowanie przynosi wymierne rezultaty, dlatego większość wątków dotyczy pozycjonowania.

Gdyby ludzie tu pisali, że pozycjonowanie jest złe, nie powinno się używać SWL-i a tylko optymalizacja przynosi efekty to też byś pytał, "czemu google nie banuje"? To co google ma w swoich wytycznych to poglądy tak samo jak to co tutaj ludzie piszą.

Można forum nazwać "pozycjonowanie" i przepisywać wytyczne z google. Też byś był zdziwiony brakiem bana?

Xann powie ci, że poprawisz pozycję jedynie korzystając z jego SWL-a Szook by powiedział, że jedynie jego white seo zgodne z regulaminem google jest dobre Poglądy na pozycjonowanie mogą być zgodne z wytycznymi albo nie.

Napisałem konkretnie, że to forum radzi jak manipulować wynikami wyszukiwania, a to jest (według Google) złe. Manipulowaniem jest stawianie zaplecza (których sam postawiłem sobie wiele), korzystanie z SWL-i, artykuły z linkiem w preclach (wiele dodałem). O takich i innych "złych" metodach i poradach jak je wykorzystywać jest bodaj większość postów na tym forum.

Według wikipedii pogląd jest rodzajem idei, wyobrażenia na dany temat. Jest to także pewien sąd o czymś lub punkt widzenia na coś. Każdy pogląd może ulegać zmianie w zależności od prawdziwości podstaw, na których się opiera.

Można by zgodzić się z Tobą że chodzi o poglądy, gdyby nie to, że mówimy tu o czynnościach których google nie aprobuje, nie życzy sobie, a my pomimo tego je wykonujemy. Wykonujemy je na "posesji" google. Wolnoć Tomku w swoim domku. Google chce dbać o trafność wyników po swojemu i ma do tego prawo u siebie "na posesji" a mówiąc obiektywnie, pewnie i rację. I ma prawo wyprosić (zbanowac) gościa który propaguje coś, co jest w opozycji do założeń i wytycznych google.

P.S. Obrazowo porównując - mój pogląd jest taki, że piwo z pięćdziesiątką wódki jest lepsze niż samo piwo, a Ty możesz mieć inny pogląd na ten temat i mamy prawo do takich poglądów oraz postępowania zgodnie z takimi poglądami a więc picia piwa z wódką lub bez i namawiania do tego, do przyłączenia się. Jednak jeżeli na firmowym meetingu jest zakaz picia wódki albo i samego piwa (ponieważ towarzystwo ma się skupić na zabawach zespołowych zamiast na chlaniu) to osoba prowokująca do picia może zostać skarcona. Nie zostanie skarcona za swoje poglądy, tylko za próbę ich realizacji w miejscu i czasie nieodpowiednim według organizatora. Taki prowodyr może sobie założyć własną firmę i zezwolić na picie na meetingach (wychodząc z założenia że troszkę wódki nie zaszkodzi i tylko doda fantazji - wyobraźni) ale nie u pracodawcy, który sobie tego nie życzy. Tak samo ktoś może sobie zrobić własną wyszukiwarkę i mieć gdzieś wytyczne google oraz urzeczywistniać własna wizję porządku wyników (opartych na SWL, preclach, itd.) ale Google może sobie twego nie życzyć u siebie na podwórku. Należy też dodać, ze ewentualny ban za mieszanie SWL-em i preclami raczej nie kwalifikuje się na skargę do Fundacji Helsińskiej lub Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

[slawek22]

Widzisz bo G ma pogląd, że to co piszesz jest złe. Większość forum ma pogląd taki, że to co dla G jest złe dla nich jest dobre Google nie banuje za poglądy, ale za ich wcielania w życie już tak

I ma prawo wyprosić (zbanowac) gościa który propaguje coś, co jest w opozycji do założeń i wytycznych google.

Nie ma prawa wyprosić, bo "gość" propaguje "u siebie". Ma prawo wyprosić gościa, który np. google zasypuje bezwartościowym chłamem, czyli wciela poglądy w życie.

Znaczy powiem tak, że google ma prawo usuwać co się im spodoba ale nie ma jakiegoś szczególnego prawa do usuwania kogoś z indeksu za poglądy. Za co możesz zostać usuniętym masz w wytycznych. Nic tam nie pisze, że wywalą wszystkie strony na których jest napisane, że budyń jest lepszy niż kisiel

[Dominik23]

Dla pracowników G to taki cyrk z małpami - jak by go usunęli nie było by radochy i aktualnych informacji Ciekawe jaki procent pracowników polskiego oddziału ma tu swoje prywatne konta.

Przyjaciół należy mieć blisko siebie, ale wrogów jeszcze bliżej.

[Brave]

Ciekawe jaki procent pracowników polskiego oddziału ma tu swoje prywatne konta.

Wszyscy?

A gdzie PiO łamie wytyczne?

Zawsze się coś znajdzie (wymyśli) np. dla G pewnego dnia PiO sprzedaje linki i wstawia w ramce Przyjaciele.

[Content]

Widzisz bo G ma pogląd, że to co piszesz jest złe. Większość forum ma pogląd taki, że to co dla G jest złe dla nich jest dobre Google nie banuje za poglądy, ale za ich wcielania w życie już tak

Znaczy powiem tak, że google ma prawo usuwać co się im spodoba ale nie ma jakiegoś szczególnego prawa do usuwania kogoś z indeksu za poglądy. Za co możesz zostać usuniętym masz w wytycznych. Nic tam nie pisze, że wywalą wszystkie strony na których jest napisane, że budyń jest lepszy niż kisiel

To forum podpowiada jak robić krecią robotę Google i na podwórku Google więc ma wszelkie prawo wywalić je ze swojego indeksu a więc od siebie. Nie usunąć z serwera tylko wywalić se swego indeksu. Dla mnie to oczywiste.

[Morpheus]

Google nie ma żadnych podstaw do banowania tego forum. Treść unikalna, strona wartościowa dla użytkowników , czego chcieć więcej. A że treść trochę może googlowi nie odpowiadać to już inna sprawa. To tak jak z niedawnymi banami swli - generalnie nie było powodu by zbanować strony systemów i wróciły do indeksu.

[Grim]

Gdyby jakieś treści przeszkadzały Google to na pierwszy ogień poszła by strona www.yahoo.com

Pozdrawiam

[Content]

Google nie ma żadnych podstaw do banowania tego forum. Treść unikalna, strona wartościowa dla użytkowników , czego chcieć więcej. A że treść trochę może googlowi nie odpowiadać to już inna sprawa. To tak jak z niedawnymi banami swli - generalnie nie było powodu by zbanować strony systemów i wróciły do indeksu.

Jeżeli np. prowadziłbym bar, a ktoś zaczął rozwieszać w nim ogłoszenia zapraszające do konkurencji, to miałbym prawo - podstawy aby pozrywać je. Nawet jeżeli te ogłoszenia rozwieszałaby na tablicy ogłoszeń dostępnej dla wszystkich. Niech sobie rozwiesza, ale nie u mnie w moim barze. Na miejscuy google usunąłbym te stronę ze swojego indeksu. Skoro tego nie robią, to zastanawiam się, dlaczego.