nietypowe podejscie zleceniodawcy

[ProF]

Zwrocil sie do mnie klient, ktory chce abym zajal sie pozycjonowaniem jego strony, ale tylko do czasu bedzie na oczekiwanej pozycji.

Zdziwilem sie jak otrzymalem taka prosbe i probowalem wylumaczyc klientowi ze strona moze (i zapewne tak bedzie) spasc z pozycji jak nie bedzie sie dalej pozycjonowac, ale jak to sie mowi "jak grochem o sciane".

Tak wiec pytanie jest nastepujace, wyceniac tak samo czy dodawac cos w bonusie bo jak wiadomo umowa bedzie zapewne na 3 lub 4 miesiace (tematyki strony jeszcze nie znam) a to za duzo zarobku z takiego klienta nie bedzie

[Vek-tor]

dodaj, a także dodaj jeszcze więcej jak klient wróci bo mu wyniki spadły. Szkoda na takich klientów pracy

[Wojciech Łuczak]

dodaj, a także dodaj jeszcze więcej jak klient wróci bo mu wyniki spadły. Szkoda na takich klientów pracy

Jakiej pracy???? Jeśli to nie jest trudna frazy to wystarczy kilkanaście k seo.net lub e-weblinka i po sprawie Jedyna trudność to wyczuć odpowiedni moment kiedy zgłosić się po pieniądze

ps. Żeby nie było, to sk......syńskie rozwiązanie i nie polecam tego. Gdyby klienci wiedzieli jak łatwo uzyskać chwilowe wysokie pozycje nigdy by się nie zgodzili na taki model usługi.

[Xann]

Zwrocil sie do mnie klient, ktory chce abym zajal sie pozycjonowaniem jego strony, ale tylko do czasu bedzie na oczekiwanej pozycji.

W czym problem ? przyjmujesz zlecenie lub nie ?

[ocsid]

Zwrocil sie do mnie klient, ktory chce abym zajal sie pozycjonowaniem jego strony, ale tylko do czasu bedzie na oczekiwanej pozycji.

W czym problem ? przyjmujesz zlecenie lub nie ?

No tak ja też bym trzymał cały czas poniżej oczekiwanej i kasował

[ProF]

Zwrocil sie do mnie klient, ktory chce abym zajal sie pozycjonowaniem jego strony, ale tylko do czasu bedzie na oczekiwanej pozycji.

W czym problem ? przyjmujesz zlecenie lub nie ?

zaden problem tylko sie pytam czy dokladac czy liczyc normalnie bo nigdy nie mialem takiej sytuacji i nie wiem jaka jest reakcja klienta jak faktycznie widzi ze strona spada. czy wraca i chce normalna umowe podpisac, czy mimo tlumaczej ma pretesje do pozycjonera <- i dlatego trzeba cos dolozyc bo wiecej zarobku nie bedzie z tego klienta

No tak ja też bym trzymał cały czas poniżej oczekiwanej i kasował

ps. Żeby nie było, to sk......syńskie rozwiązanie....

to ze sie klient nie zna nie oznacza ze trzeba z niego zdzierac ile sie da

[graft]

Jest takie powiedzonko "Klient ma zawsze rację...". Zwróć uwagę na "wielkie K". Jak nie będziesz się już wstydził używać wielkiej litery, nawet tu na forum, to śmiało będziesz mógł dopisać do swojego nicka "esjonalista".

Skoro uparciuch chce jednorazowego awansu na umowne pozycje. Policz to sobie odpowiednio wyżej, wypozycjonuj mu stronę i utrzymaj przez tydzień, dwa, żeby do momentu otrzymania pozostałych należności nic ci nie zarzucił. Chyba potrafisz mnożyć przez liczbę miesięcy.

PS. Zaproponuj zaliczkę i spróbuj Klienta wyczuć, bo prosić się później o pieniądze chyba nikt nie lubi.

[Maximus Marius]

najgorzej jak się trafi na jakiegoś zadziora, pozycja mu spadnie bo dostanie filtr i jeszcze gotów sie procesować

Pewnych klientów należy unikać

[Iguana]

Albo już ma filtra i chce z niego jakoś wyjść

[sirkus]

jeśli to tylko nieuświadomiony przemądrzały klient to pokaż mu ten temat i może zrozumie swój błąd

[gostek_]

Klient placi i ma prawo wymagac cokolwiek zechce. Ma prawo do niewiedzy i od tego jest pozycjoner przyjmujacy zlecenie, aby rzetelnie zapewnic ze wie co robi i opisac w skrocie ryzyko jakie w tym przypadku istnieje po zaprzestaniu pozycjonowania. Takie stosunki klient-wykonawca sa na porzadku dziennym. Jesli ktos to uwaza za nietypowe, niejasne i niezrozumiale nazywajac klienta "przemadrzalym" i "upierdliwym" niech nie bierze takich zlecen i tyle w temacie. Oszczedz klopotu sobie i klientowi, ale do takich wnioskow trzeba samemu dojrzec..

[mrtn]

ja bym dał sobie spokój - jak dla mnie to pkaowanie się w kłopoty. Chyba, że nie masz zdolności to wytłumaczenia co i jak.

[alumilut]

Witam.

Zaznacz w umowie ze klient zostal poinformowany o potencjalnym spadku pozycji po zaprzestaniu swiadczenia uslugi.

I po klopocie!.

Pozdrawiam.

[Łukasz Gugała]

Po prostu w takich sytuacjach umowa z dokładnym opisaniem ewentualnych nieprzyjemności i po sprawie. Klient płaci i wymaga - wymaga wykonania usługi, ale i także rzetelnego poinformowania go o knsekwencjach jego działania na jego www. Wytłumaczyłeś, dałeś czas do namysłu, próbowałeś pomysł wybić z gowy dbając o dobre imię pozycjonerów - podpisujes stosowną umowę i nie ma o czym dyskutować.

[ilgesu]

Płacę - wymagam, pod warunkiem, że płacę i jestem świadomy.