proste.pl - nieprzedłużymy

[Stwor]

Ostatnio kończył mi się abonament na serwer wirtualny w proste.pl, jednak już w mailu informującym o tym fakcie napisano mi że nie mogę przedłużyć konta, gdyż generuje ono zbyt duże obciążenie dla serwera.

Czy tak zachowuje się profesjonalna firma hostingowa - przez 5 lat nigdy mi się coś podobnego nie zdarzyło.

Dla informacji stało tam 3 wordpressy oraz dwie albo 3 stronki w htmlu na pakiecie dla zaawansowanych

[gizmoo3]

przeciazyłes to Cie nie chcą

całkiem profi bo nie wywalili Cie w połowie umowy

[Arkadiusz]

Haha widzę, że znowu się zgapia pomysły

[Łukasz Gugała]

Hmm jednak takie informacje o przeciążeniu jak mniemam Stwór juz otrzymywałeś wcześniej? Jeśli ni, to jednak jest to już pewne przegięcie moim skromnym zdaniem.

[Prohost]

Masz rację powinni siedzieć cicho i pakować się w następny rok hostowania nieopłacalnego klienta. Wszystko ma swoje granice. A ceny na proste nie są wysokie.

[tomek_25]

Ciesz się , że nie wywalili cię w środku trwania umowy, bez powodu usuwając twoje dane

To by było dopiero chamskie

[michalk]

Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego. Przeciążasz serwer to wywalają Cię bo przez Twoje konto nie mają miejsca na 5 innych. Tłumaczenie, że to tylko wp w sumie nie jest uzasadnione bo każda strona może mocno przeciążać serwer

[Stwor]

no niby racja w tym że nawet jedna strona może zajechać serwer, ale to nawet nie były strony z 500 wizyt dziennie (łącznie miały tyle)

ale np. webd.pl potrafi znieść dużo większy ruch oraz więcej stron w pakiecie o podobnych parametrach i przez 3 lata żadnej skargi

[gordon]

Akurat proste/iq jest dość wyrozumiałe w tym zakresie. Zanim do nich trafiłem wylatywałem z 3 serwerów w trakcie trwania umowy. Jeśli informują że jej nie przedłużą to już całkiem nieźle.

Jeśli jesteś zadowolony z jakości usług, to nie powinno być problemów z przenosinami konta do IQ.pl.

500 wizyt to rzeczywiście niedużo - na swoim koncie minimum na proste mam na pewno wiecej i problemów z przedłużaniem (za 2 tygodnie) nie zgłaszali.

[Ptaq]

Ostatnio kończył mi się abonament na serwer wirtualny w proste.pl, jednak już w mailu informującym o tym fakcie napisano mi że nie mogę przedłużyć konta, gdyż generuje ono zbyt duże obciążenie dla serwera.

Czy tak zachowuje się profesjonalna firma hostingowa - przez 5 lat nigdy mi się coś podobnego nie zdarzyło.

Jak dla mnie - właśnie TAK zachowują się profesjonaliści - kończy się umowa, dają znać ze nie przedłużają - a to czy były to 3-300 stron, to już jest ich polityka serwerowa i raczej jest to w trosce o dobro klientów (bo jak by było w trosce o ich $ - to by dali Ci przedłużyć, a po prostu ciut bardziej by serwery muliły.

A mniej profesjonalne zagrania firm to:

- przerwanie umowy w trakcie jej trwania i kazanie się wynieść przy nie blokowaniu konta, bardzo często jest też to jedyne wyjście.

- przerwanie umowy w trakcie jej trwania, zablokowanie konta danie znać o tym, że trzeba się wynieść.

- przerwanie umowy w trakcie jej trwania, zablokowanie konta i NIE poinformowanie o tym klienta... a gdy klient jest na wakacjach i będzie mieć 2mc strone off-line... jego problem.

Chyba z wszystkimi typami hostingodawców się spotkałem już i to co zrobiło proste.pl uważam, za jaknajbardziej profesjonalne - do równie profesjonalnego podejścia ma kei.pl które też szczerze polecam.

[pandha]

nieprofesjonalne to jest walenie setki stron na jedna maszyne i pozniej gadanie glupot o stronach ktore niby generuja za duze obciazenie. i nie wazne czy zerwa umowe czy nie przedluza, po prostu przeginaja pale z liczba stron. jednej z tych znanych polskich firm wlascicielem jest kumpel i jak sie dowiedzialem ile oni wala syfu na jedna maszyne to sie nie dziwie ze pozniej wyrzucaja strony gdzie ogladalnosc jest wieksza niz 100 osob dziennie. tyle ze to sie nazywa chciwosc i pazernosc a nie profesjonalizm.

[hekko]

nieprofesjonalne to jest walenie setki stron na jedna maszyne i pozniej gadanie glupot o stronach ktore niby generuja za duze obciazenie. i nie wazne czy zerwa umowe czy nie przedluza, po prostu przeginaja pale z liczba stron. jednej z tych znanych polskich firm wlascicielem jest kumpel i jak sie dowiedzialem ile oni wala syfu na jedna maszyne to sie nie dziwie ze pozniej wyrzucaja strony gdzie ogladalnosc jest wieksza niz 100 osob dziennie. tyle ze to sie nazywa chciwosc i pazernosc a nie profesjonalizm.

Każda normalna firma mierzy obciążenie dla konta niezależnie dla kont i wtedy nie ma znaczenia czy maszyna jest z jednym kontem (dla którego mierzysz obciążenie np. dobowe) czy z setką pośród których jest to dla którego mierzysz.. Więc nie pisz takich bzdur.

[pandha]

pewnie ze sa to bzdury bo reprezentujesz wlasnie firme oferujaca hosting, wiec zarabiasz jak na najwiekszej liczbie kont na maszynie. mam na hekko wiele stron i nie narzekam, ale nie mow mi ze liczba stron nie ma znaczenia. inna sprawa jakiej jakosci jest sprzet. bo czesto slyszy sie ze np strona bierze 5% czy wiecej mocy procka wiec nalezy spadac z hostingu, a w sumie nikt nie pisze jaka to maszyna. 5% z pc 486 a z nowoczesnej maszyny to jest roznica, nie?

[hekko]

bo czesto slyszy sie ze np strona bierze 5% czy wiecej mocy procka wiec nalezy spadac z hostingu, a w sumie nikt nie pisze jaka to maszyna. 5% z pc 486 a z nowoczesnej maszyny to jest roznica, nie?

To akurat prawda ale nie ma to żadnego związku z tym co napisałeś wcześniej, w obrębie jednej maszyny zakładając teoretycznie, że jedno konto absolutnie zawsze zużywa tyle samo zasobów, takie same obciążenie będzie generować na pustej maszynie jak i pełnej.

Obciążenie to nic innego jak czas procesora jaki spędza nad Twoimi skryptami i on nie może być większy przy obciążonej maszynie - w tym wypadku dłużej czekasz na obsłużenie bo np. xxxx stron w tym samym czasie chce wygenerować swój skrypt - obowiązuje kolejka do procesora.. tak na prosty rozum.

[Mar]

Jeśli chodzi o zasadę to każdy ma takie prawo, nawet sieci komórkowe itp. Tak samo jak nie każdy pozycjoner musi przyjmować każdą ofertę. Tylko co do "profesjonalizmu" takiego postępowania mocno bym się zastanowił.

Również spotkałem się z takim hostingiem, i nie będę tutaj pisał nazwy, po roku czasu dostałem maila 5dni przed zakończeniem umowy,

że dla nich moje konto jest nie opłacalne (a był tam precel itp). I nie miał bym nic za złe tej firmie, gdybym dostał to miesiąc wcześniej,

po prostu bym się spakował i poszedł gdzie indziej. Ale to, ze dostałem to kilka dni przed, wiadomość odczytałem w dniu zakończenia umowy było jak dla mnie całkiem nieprofesjonalne.

Mar.