Wykorzystanie google translatora do zaplecza

[neuro_pl]

Chciałbym zapytać, czy tekst skopiowany np. z wiki, który został przetłumaczony

np. z języka ang. na polski przez Google translatora będzie traktowany jako

duplicate content ?

[fahofiec]

Nie, aczkolwiek jakość tłumaczenia pozostawia wiele do życzenia i trzeba teksty ręcznie poprawiać, by były wartościowe dla ludzkiego użytkownika i nie strony nie zostały zbanowane.

[Xann]

....z języka ang. na polski przez Google translatora będzie traktowany jako

duplicate content ?

nie Ty pierwszy wpadłeś na ten pomysł , myślisz ze teksty do precli skąd biorą ?

[Dominik23]

Xann ma racje, ja już z 2 lata temu robiłem spamy z translatora. Teraz już mi się nie chce, ale te narzędzie jest od dawna powszechnie stosowane do precli tu dzież spamu.

[AdamAGP#]

na wartościowe zaplecze to w sumie chyba się szybciej coś samemu napisze niż tekst z translatora doprowadzi do porządku.

[Cypis]

ale kto tu mówi o wartościowym?

wartościowe teksty piszą ludzie za dobre pieniądze ogłaszający się na tym forum

osobiście już od dłuższego czasu stawiam spamy na translatorze i sam byłem ciekaw ilu z Was tak robi

ten translator jest tak nieprzewidywalny w swojej interpretacji językowej że chyba nie ma szans na DC

[fahofiec]

ale kto tu mówi o wartościowym?

wartościowe teksty piszą ludzie za dobre pieniądze ogłaszający się na tym forum

osobiście już od dłuższego czasu stawiam spamy na translatorze i sam byłem ciekaw ilu z Was tak robi

ten translator jest tak nieprzewidywalny w swojej interpretacji językowej że chyba nie ma szans na DC

Osobiście mocno potępiam to rozwiązanie, poza tym to działanie na krótką metę, bo z doświadczenia wiem, że takie serwisy szybko zostają bezpowrotnie usunięte z wyszukiwarek, a sprawność banowania w Google z każdym dniem jest coraz większa. Więc nie rozumiem, po co robić bezużyteczne wysypisko śmieci z jednego z najwspanialszych wynalazków ludzkości, marnować sprzęt i energię, skoro można poświęcić odrobinkę więcej czasu, ale stworzyć naprawdę wartościowe serwisy, na których skorzysta i cała społeczność internautów, i dodatkowo zarobi się parę groszy! Ale to tylko moja prywatna opinia i muszę z wielką przykrością stwierdzić, że zdecydowana większość webmasterów ma odmienną mentalność.

[Qbexus]

Jakie warunki taka mentalność. Skoro w ten sposób całkowicie legalnie można zarobić pieniądze i wykarmić rodzinę to śmiem twierdzić że to całkiem przyzwoita mentalność.

Można by podyskutować o moralnych aspektach takiego działania ale to nie to forum.

Skoro g indeksuje śmieci a swl daj za to pkt. a ludzie za nie płacą konkretne pieniądze i do tego wszystko to jest legalne to o co chodzi ?

Zupełnie inaczej wygląda sprawa jeżeli chodzi o pozycjonowanie klienta w takiej sytuacji full WH żeby nie narazić go na stratę pieniędzy czy choćby wizerunku.

I nie przesadzał bym z tym zaśmiecaniem internetu bo to wyszukiwarki indeksują i prezentują śmieci dzięki nim wypływają na powierzchnię.

[Cypis]

no dokładnie jak napisał Qbexus...

ludzie czy Wy naprawdę wierzycie w to co piszecie? zaśmiecanie google? naprawdę martwią Was puchnące bazy tego monopolisty? przecież dobry śmietnik nie ma prawa być znaleziony przez usera on jest tylko dla bota, więc teza o zaśmiecaniu wyników jest nietrafiona, co do zasobów googla - wali mnie to czy wyrabiają czy nie i co zrobią żeby jakoś mielić taki ogrom danych - chyba tylko naprawdę naiwny człowiek jest wdzięczny googlowi za misyjne dobrodziejstwa technologiczne "jednego z najwspanialszych wynalazków ludzkości" - sorry ale wbrew pozorom oni nie robią tego dla idei, zarabiają na tym grubą kasę więc żarty na bok

co do sensowności - jeden widzi sens inny nie - mam masę pobanowanych domen, ale również mam masę śmietników które stoją z wypasionym site już od dłuższego czasu i karmią konta na swl - zresztą czy na takim forum jak to trzeba tłumaczyć sens i zasady stawiania spamu?

mam również około 150 stron wartościowych z wartościowym kontentem, user friendly itp... i jedno i drugie jest w tej branży potrzebne więc dajmy spokój z moralizowaniem

oczywiście masz takie zasady - Twoje święte prawo - Twoja sprawa, dla mnie to nie kwestia mentalności ale biznesu

[fahofiec]

Cypis, mówiąc o "jednym z najwspanialszych wynalazków ludzkości" miałem na myśli ogólnie cały Internet, a nie wyszukiwarkę Google. Po za tym, odwołując się do kwestii biznesowej, przy trafnym pomyśle, nienagannym wykonaniu i pewnej wiedzy, na normalnych serwisach dla ludzi można zarobić znacznie więcej niż na spamie. A etykę i moralność moim zdaniem trzeba stawiać zawsze na pierwszym miejscu, gdyż z historii doskonale wiemy do czego doprowadza przedkładanie prywaty ponad "bono publico".

[Cypis]

ależ ten internet da radę i z tymi wszystkimi śmietnikami, żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie mówię o spamie w serpach - bo to jest wkurzające i popieram walkę z tym zjawiskiem - śmietniki trzeba tak stawiać żeby nie pojawiały się w wynikach

co do rentowności - ja nie handluje punktami - sam sporo ich kupuję - potrzebne mi są bo na dzień dzisiejszy po prostu nie poradziłbym sobie z niektórymi zamówieniami bez nich - jak pisałem mam ok. 150 wartościowych stron (bez subdomen) - i jest to za mało na moje potrzeby. Nie wierzę w jakąś tajemną wiedzę - po prostu muszę stawiać tego więcej i tyle - ale na to potrzeba czasu, póki co dziury łatam swl'ami i dlatego potrzebuję spamu bo to najkrótsza droga do dużych ilości punktów - cała filozofia,

co do moralności i etyki - zgoda to najwyższe wartości tylko nie w odniesieniu do spamu, google i tego całego biznesu - takie jest moje zdanie, każdy gdzieś ma swoje granice, ja np. nie podbieram klientów, nie omamiam i nie oszukuję ludzi, natomiast nie mam absolutnie żadnych skrupułów żeby zaśmiecać bazy googla w konkretnym komercyjnym celu - to po prostu nie jest dla mnie nieetyczne - to część pracy, nikogo tym nie krzywdzę, niczego nie niszczę, jest mi to potrzebne a czasami nawet daje kawałek dzikiej satysfakcji że jednak te boty są nadal tak głupie i indeksują takie badziewie.

Pewnie się nawzajem nie przekonamy, ale miło wymienić poglądy