Skocz do zawartości

Marketing Społecznościowy


Dose

Rekomendowane odpowiedzi

To wszystko przez tą naszą mentalność albo nawet zazdrość. Dlaczego on ma mieć dobrze jak ja nie mogę mieć dobrze? Dlatego chyba postaram się przejść na zagraniczne serwisy :) z promocją i tworzeniem :)

shpyo, ostatnio na naszym lubelskim spocie zapowiedziałem, ze zaczynam się tym interesować. Też chce wejść w zagranicę, nawet z samej ciekawości i pasji. Ileż można spamować katalogi i precle?:rofl:

W ogóle wiedza, jaką zbieram robi sie dla mnie na tyle ciekawa, że ułożyłem już plan działań. Jak tylko przetestuje i stwierdzę, że to warte zachodu, to chyba aż jakiegoś ebooka napiszę - oczywiście dla PiO darmowego:)

pzdr

co by tu wstawić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas jest zupełnie inna kultura niż na zachodzie, bardzo contra w stosunku do promowania się na serwisach społecznościowych. Po prostu od razu wdepczą w ziemię. Ostatnio na 2 forach poraziło mnie z kolei jak moderatorzy pompują swoje ego kasując posty "w dbałości o jakość"...

Z pozytywnych doświadczeń, film na youtube (nawet screencast) z nazwą witryny na koniec lub jeszcze lepiej cały czas gdzieś w rogu daje trochę ruchu.

Googlemon - monitorowanie pozycji w Google

masaż Lublin | szukasz hotelu w Lublinie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie pierwszy raz zacząłem realizować taki projekt. E-zin hobbistyczny (gitara/muzyka). Profil na n-k, dodawanie do znajomych osób, które na zdjęciach mają gitarę :) udzielanie się w komentarzach na kontach typu 'miłośnicy gitary', 'fani metalliki' itp. dam znać jakie będę efekty :rolleyes: skrobnę trochę na blogu (już parę miesięcy nic nie pisałem ;]) i w tym wątku pewnie też się jeszcze odezwę. Myślę, że efekt będzie zaskakujący :)

Pozdrawiam!

NoteFighter.net - gra uczaca czytania nut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może wykorzystam to forum jako serwis społecznościowy z promocją i wypromuję swój artykuł :

Sami zarobią, a zarobić nie dadzą

Po prostu przypomniało mi się, że jakiś czas temu pisałem o tym.

Tego arta dodałem do wykopu i zaraz były zakopy typu spam, albo nie nadaje się. Z wykopem lepiej sobie więc dać spokój, jeśli nie mamy artykułu, w którym nie promujemy gracjanków i innych dziwaków.

Z kolei ten :

Swojska kiełbasa, przyniósł mi trochę wejść. Niby o takim czymś banalnym napisałem, a wzbudziło zainteresowanie.

Widocznie ludzie nie lubią, gdy pisze się o finansach i technologii. Lepiej napisać o przydrożnych tirówkach, cenach za ich usługi oraz zadowolenie klienta, niż o sprawach poważnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze warto połączyć social marketing z marketingiem wirusowym, i tak jak napisał pandha, zapodać filmik na np. yt, pozniej ladnie na koncu dodać adres swojej strony, i może wtedy ludzie nie będą zakopywać a jakiś user odwiedzi. Pandha zrobił prawie to o czym mowie, tylko user poczuł się nieswojo oglądając filmik na jego stronie zamiast na yt, a takto jeżeli mu sie filmk spodoba to prawdopodobnie kliknie. na popularną w polsce strone o kabaretach też wielu wchodzi wlasnie z YT, bo widza adres na koncu i początku skeczu.

Każdy kulturysta stosuje odżywki, na Ciebie też mogą dobrze działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodałem przedwczoraj art. o typowych błędach tłumaczeniowych w j. angielskim na Eiobę, następnie ktoś go wykopał i dostał się na pierwszą stronę Wykopu. Na końcu art. był link do strony firmowej.

Wnioski i przypuszczenia:

1) Znalazłem się tak wysoko, bo dodałem art. na Eiobę. Gdybym umieścił go na swojej stronie firmowej na pewno by go nikt nie wykopał

2) Jestem pewien, że gdybym sam wykopał swój art (nawet z Eioby) również nie byłbym tak wysoko. Musiał to zrobić ktoś z zewnątrz.

3) W komentarzach nie zostawiono na artykule i autorze suchej nitki. Fakt, był pisany na kolanie i na kacu, ale aż taki tragiczny nie był ;)

4) Artykuł napisałem, żeby promować swoją działalność. To fakt. Ale zawarłem tam przede wszystkim przydatne informacje. Komentarze typu "spam! link na końcu", etc. były na porządku dziennym.

5) Ruch na stronie firmowej podskoczył, ale jest to de facto ruch bezwartościowy. Miałem jedno zapytanie o darmowe kupony AdWords i to tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez obrazy, ale osobiscie zdziwilem sie jak zobaczylem ze jest wykopany. nie chodzi o link, po prostu wg mnie nic nie wniosl.

edit: ale poza tym masz calkowita racje. sam dodalem kiedys info ze prowadzimy darmowe kursy do matury z angielskiego. normalnie mysle ze kazdy powinien sie ucieszyc ale fakt ze to dodalem ja, jako moja usluge oczywiscie zostalem zjechany jak pies.

Nauka angielskiego online - https://www.e-angielski.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedwczoraj o tym pisałem: https://madein3w.blogspot.com/2009/04/jak-w...osciowe-do.html (Nie wolno mi zachęcać do klikania w reklamy)

Dodam do tego, iż właściwie to dodając na Wykop nic nie tracisz. Ja nie słyszałem o banowaniu stamtąd.

a ten art. to faktycznie nie jakaś rewelacja i niezbyt dobrze świadczy o wykopowiczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności