Firmy 'dzieci neo' a profesjonaliści?

[Pomyslowy]

Z pozycjonowaniem większości moich stron sobie radzę. Mam jednak jedną moją 'perełkę' której pozycjonowanie chciałbym zlecić. Jednak im więcej czytam i im więcej wiem na ten temat tym większe są moje obawy. Chciałbym abyście opisali tutaj kilka argumentów przemawiających 'za' i jakie argumenty przemawiają 'przeciw' danej firmie. Po prostu jak rozpoznać profesjonalną ofertę? Czy prosić o ujawnienie części zaplecza? Pokazanie stron na jakich pojawią się linki? Czy raczej nie ma takiego zwyczaju? Czym powinno się cechować profesjonalne zaplecze? Czy zgodzić się na dopalanie z SWLi, czy jeśli już płacę to wymagam innych metod?

I jeszcze jedno - jak podpisujecie umowy? Na jaki okres najczęściej? Nie chcę się wpakować np w 48miesięcy po czym okaże się, że to totalna klęska.

Podsumowując: jak przynajmniej częściowo odróżnić działanie profesjonalisty od 'dzieci neo'?

Z góry dzięki.

[Stwor]

umowa może być i na 48 msc ale trzeba pamiętać aby było w niej zawarty punkt o:

1) możliwości wypowiedzenia umowy w dowolnym momencie

2) jeśli strona jest poza ustalonymi pozycjami (powiedzmy top5) przez więcej niż xx dni to Zleceniodawca jest zwolniony z opłaty

oczywiście to tylko dwa punkty, ale chyba najważniejsze z punktu osoby zlecającej pozycjonowanie, jeśli ich nie ma można ładnie się wpakować.

na forum jest chyba przykładowa umowa, wystarczy użyć wyszukiwarki

[yokokeke]

najlepiej spytac jakimi technikami pozyjnowuja. jezeli, ktoras z metod nieodpowiada to jeden kandydat odpada. warto tez zobaczyc jakies portfolio, strony ktore juz sie pozycjonowaly. Ja raczej nie podpisywalbym takiej ogolnej umowy o pozycjonowanie, tyllko kakretni zlecil kazda z prac z osobna, czyli budowanie zaplecza, katalogowanie, kupno linkow czy swl. jestes pozycjonerem wiec wiesz o co chodzi. masz wieksza kontrole nad tym co sie dzieje z Twoja strona,

[Mion]

O fachowości firmy/osoby pozycjonującej świadczy pozycja ich własnego serwisu na branżowe zapytania w wyszukiwarkach.

Ja bym zażądał gwarancji, że w ramach pozycjonowania nie umieszczą zleconego serwisu w SWL'ach.

[Eldoka]

O fachowości firmy/osoby pozycjonującej świadczy pozycja ich własnego serwisu na branżowe zapytania w wyszukiwarkach.

Ja bym zażądał gwarancji, że w ramach pozycjonowania nie umieszczą zleconego serwisu w SWL'ach.

lol, chodzi Ci o dodanie strony do swla czy o dodania linków?

Bo jak to drugie to ciężko będzie Ci znaleźć ;]

[Qbexus]

O fachowości firmy/osoby pozycjonującej świadczy pozycja ich własnego serwisu na branżowe zapytania w wyszukiwarkach.

Jest to mało wiarygodne założenie. Po pierwsze pozycje na te "branżowe" hasła zdobywa się w 90% masą linków z swl-i (wystarczy przejrzeć top10).

Po drugie wielu dobrych pozycjonerów, którzy pozycjonują tylko kilka wybranych serwisów (ale za to profesjonalnie a nie hurtowo) albo nie posiada wcale swojej strony firmowej albo jej nie pozycjonują bo niema takiej potrzeby. Naprawdę wartościowej strony nie polecił bym żadnej z tz. hurtowych firm pozycjonerskich a komuś kto zadba kompleksowo o mój serwis i będzie dbał o jego pozycję jak o własne.

[Stwor]

jeśli ktoś jest w top10 na pozycjonowanie to nie ma czasu zajmować się klientami tylko odpowiada na zapytania

wielu dobrych pozycjonerów dłubie przy kilku średnich sklepach i nie kwapią się wychylać i łapać wszystkiego jak leci, bo zarobek mają b.dobry.

[Wojciech Łuczak]

Podsumowując: jak przynajmniej częściowo odróżnić działanie profesjonalisty od 'dzieci neo'?

1. Pytaj o portfolio oraz o referencje. Zadzwoń do kilku włascicieli stron z portfolio i zapytaj jak sie współpracuje z firmą/pozycjonerem.

2. W umowie umieść aneks, że jeśli strona w założonym czasie nie osiągnie określonych pozycji to umowa przestaje obowiązywać. Jeśli firma sie na to nie zgodzi to nie podpisuj umowy.

3. Jeśli firma jest dopiero na dorobku i ma małe portfolio (nie znaczy to, że jest kiepska) unikaj opłat "instalacyjnych".

4. Ciężko jest umówić się na nie korzystanie z SWLi. Jesli nieuczciwa konkurencja jak np. tutaj Cie podlinkuje to nie będziesz wiedział czy nie zrobiła tego firma pozycjonująca Twoja stronę. Tak samo może zrobić klient chcąc zerwać umowę pod byle pretekstem.

[Mion]

Jest to mało wiarygodne założenie. Po pierwsze pozycje na te "branżowe" hasła zdobywa się w 90% masą linków z swl-i (wystarczy przejrzeć top10).

Jest to bardzo dobre założenie. Tak samo jak się zdobywa tak samo ląduje się w bananach. To, że strona danej filmy/osoby jest wysoko w żaden sposób nie świadczy o tym, że jest to pozycjoner hurtownik, ale o jej/jego skuteczności.

[Brad]

Wysoko pod branżowe frazy są firmy, które zaczęły świadczyć usługę jako jedne z pierwszych co też może dobrze o nich świadczyć. Obecnie dla nowej, nawet dobrej firmy nie koniecznie musi być opłacalne zdobycie TOP10 pod "pozycjonowanie", dlatego też nie można powiedzieć, że reszta się nie liczy.

wielu dobrych pozycjonerów dłubie przy kilku średnich sklepach i nie kwapią się wychylać i łapać wszystkiego jak leci, bo zarobek mają b.dobry.

Z tym się nie mogę zgodzić ponieważ stworzenie zaplecza możemy zlecić innej firmie lub zatrudnić pracowników. Tak naprawdę pozycjoner musi tylko zdobyć wiedzę o dobrym zapleczu, właściwym linkowaniu i wyłapywać zmiany w algorytmach wyszukiwarki. A do tego potrzebujemy tyle samo czasu przy 10 i 100 klientach.

Wracając do głównego pytania. Dobra firma pozycjonerska to firma z zadowolonymi klientami [zobacz portfolio + telefonik] i konkurencyjną ceną za swoje usługi.

Jak już znajdziesz taką firmę to wpisz jeszcze w Google jej nazwę i sprawdź, czy nikt się na nią nie skarżył.

[General_Depet]

1) możliwości wypowiedzenia umowy w dowolnym momencie

...pod warunkiem wpłacenia kary umownej w wysokości (tu wpisać 1 i zer w pizdu)...etc etc

Żadna poważna firma pozycjonerska rozliczająca się na zasadzie płatności za efekt nie pozwoli sobie na dowolne zerwanie umowy w np. połowie jej trwania gdy poczynione już zostały stosowne inwestycje.

2) jeśli strona jest poza ustalonymi pozycjami (powiedzmy top5) przez więcej niż xx dni to Zleceniodawca jest zwolniony z opłaty

To jest oczywiste - tak samo jak punkt mówiący o tym że jeśli przez X miesięcy pozycjonowanie żadnej z zakontraktowanych fraz nie zostanie zrealizowane zlecający ma możliwość zerwania umowy bez ponoszenia jakichkolwiek opłat.

Na okazanie zaplecza jakiego firma stosuje nie masz co liczyć ale możesz poprosić o efekty przykładowych zleceń tożsamych z Twoja branżą - co prawda profesjonalna firma takich rzeczy publicznie nie ujawnia na swoich stronach to jednak na życzenie klienta coś tam pokaże

[Pomyslowy]

ok dzięki za odpowiedzi? a czy jest jakaś możliwość zabezpieczyć się na wypadek filtra (o banie nawet nie wspominam)? jakaś rekompensata czy coś? czy po prostu uznaje się wtedy jako 'stan poza top10' i nie płaci?

[General_Depet]

a czy jest jakaś możliwość zabezpieczyć się na wypadek filtra (o banie nawet nie wspominam)? jakaś rekompensata czy coś?

Raczej żadna firma nie zgodzi się na zapis w umowie mówiący o jakiejkolwiek odpowiedzialności finansowej z tytułu filtra/bana po pierwsze dlatego że ciężko prawnie ustalić co filtrrm jest a co nie, a po drugie dlatego że taki filtr nie zawsze musi być wynikiem automatycznej odpowiedzi google na ich zdaniem niedozwolone metody pozycjonowania - czasem jest to błąd algorytmu, czasem donos konkurencji itd.

[Brad]

Jeśli działania firmy pozycjonerskiej pozycjonującej Twoją stronę mogą spowodować nałożenie filtra to działania firmy, pozycjonerskiej pozycjonującej konkurencje analogicznie też mogą spowodować nałożenie filtra.

[Xann]

lool

czy wy czytacie co piszecie ?

po tekstach wnosze że nie macie firm i chyba nie wiele macie wspólnego z pozycjonowaniem

ps. nie odpowiadajcie co jakaś firma powinna robić odpowiedzcie WY jako firma co robicie albo byście zrobili z takim zamówieniem - to zasadnicza różnica