Skocz do zawartości

Webowe narzędzie do katalogowania półatomatycznego


Kobol

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj miałem trochę wolnego i taki pomysł mi wpadł do głowy (a właściwie wrócił, bo zastanawiałem się kiedyś już nad tym).

Otóż chodzi o narzędzie do katalogowania ręcznego oparte o przeglądarkę. Jakoś nie mogę się przekonać do narzędzi typu SK itp. Ich minusy to jak dla mnie:

- awaryjność (ciągle coś się wiesza)

- oparcie o IE którego nie trawię

- wolne działanie (nie wiem jak u was ale ja mam wrażenie, że strony ładują się w nieskończoność)

- brak możliwości sprawdzenia katalogu "na żywo" - a po co dodawać do zbanowanych śmietników

- trzeba działać na windowsie bo programy działają w oparciu o IE

Dzisiaj zrobiłem małą przymiarkę do napisania czegoś co działa w oparciu o firefoxa. Jest to zwykła "strona". Cały trik polega na tym, że mamy 2 okna otwarte obok siebie. Jedno wąskie, z opisem, tytułem itp a drugie, w którym ładuje się katalog. Rozwiązanie to ma wady i zalety:

Zalety:

- szybkość wczytywania stron - tak jak normalnie podczas ich przeglądania

- możliwość sprawdzania na żywo parametrów strony swoimi ulubionymi wtyczkami do firefoxa np seoqueak'iem

- działa na każdym systemie gdzie da się odpalić firefoxa w tym na linuksie

Minusy:

- nie ma automatycznego wypełniania formularzy (ale jak wiecie w firefoxie można posługiwać się metodą ciągniu&upuść, więc po prostu trzeba przeciągnąć opis z jednego okienka po lewej do odpowiedniego pola w katalogu)

- nie ma podświetlania fraz typu "dodaj stronę" na stronie katalogu

Poza tym ergonomia obu rozwiązań jest podobna. Dodanie Javascriptu i Ajaxa sprawia, że pracuje się praktycznie identycznie.

I teraz pytanie: czy coś takiego według was ma rację bytu? Nie wiem czy dalej się w to bawić? Zrobiłem sobie dzisiaj taką małą wersję testową z bardzo okrojoną funkcjonalnością i wydaje mi się, że to się może sprawdzić. Co o tym myślicie?

Kobol is the name of a planet in the fictional universe - the birthplace and original home of humanity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- nie ma automatycznego wypełniania formularzy (ale jak wiecie w firefoxie można posługiwać się metodą ciągniu&upuść, więc po prostu trzeba przeciągnąć opis z jednego okienka po lewej do odpowiedniego pola w katalogu)

- nie ma podświetlania fraz typu "dodaj stronę" na stronie katalogu

Ale przecież to dwie najważniejsze rzeczy w półautomatycznym katalogowaniu, bez tego to już jest pełno wtyczek pod FF które robią to co piszesz.. więc niby co w tym narzędziu miało by być takiego nowatroskiego?

Sposób jaki tutaj opisujesz, katalogowałem 5 lat temu i do tego wykorzystywałem różne wtyczki do FF, jak sygnature,

które umożliwiało tworzenie projektów, i tam miałem opisy, tytuły słowa kluczowe dla każdej strony + notes do ff gdzie wpisywałem adres gdzie dodałem stronkę a wszystkie parametry które dziś udostępnia SeoQuake (nie było go wtedy) miałem w własnym spisie katalogów,

który właśnie pod takie katalogowanie powstał.

Mar.

Polecam katalog SeoPark.pl, katalog AK47 (5 lata w sieci) ...oraz Wirtualne-miasta.eu
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno tu mówić o jakiejś innowacji/nowatorstwie. Bardziej chodzi o wyeliminowanie wad takich programów.

Zgodzę się z tobą, że autouzupełnianie jest fajne, ale w moim przypadku bardzo często się zdarza, że np. uzupełnia 2-3 z 5 pól. Kolejna sprawa to to, że autouzupełnianie działa dopiero po pełnym załadowaniu strony, a często trwa to dłuższą chwilę.

W przypadku przeciągania z bocznego panelu sam decydujesz co i gdzie się znajdzie i możesz przeciągać już w momencie gdy strona ciągnie np. grafikę itp. Subiektywnie odczuwam, że ten "mój" sposób jest znacznie szybszy biorąc to wszystko pod uwagę.

Reszta funkcji programu pozostaje z grubsza taka sama, czyli możesz tworzyć projekty, w projektach mieć opisy z synonimami itp. Program po prostu otwiera katalog i losowo wybiera wpis do dodania - dokładnie tak jak jest to w SK.

Jest natomiast kilka bonusów:

- uniezależniasz się od systemu - ja pracuję na codzień na linuksie a nie ma narzędzia pod nim działającego

- masz dostęp do statystyk strony - Twój spis jest bardzo fajny, ale nie powie my czy kategoria do której dodaje jest podlinkowana, ma PR czy w ogóle jest w indeksie.

- ogólnie wszystko działa chyba szybciej (mówię chyba bo na razie mam system który działa połowicznie, i nie mogę wypowiadać się na 100%), dla mnie dużą wadą programów do półautomatycznego katalogowania jest długość wczytywania stron - nie wiem z czego to wynika, ale u mnie wszystko wczytuje się x razy dłużej niż podczas normalnego otwarcia w przeglądarce

- brak wywrotek podczas katalogowania (chyba, że przeglądarka padnie)

Chcę tu jeszcze raz zaznaczyć, że nie chodzi o jakieś proste wtyczki - funkcjonalność projektów, opisów, synonimów itp jest identyczna jak w innych programach.

Zastanawia mnie tylko czy nie zabrnę w jakąś ślepą uliczkę rozwijając takie oprogramowanie.

Kobol is the name of a planet in the fictional universe - the birthplace and original home of humanity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności