Padla nazwa.pl

[Adrian Szczepanik]

I wiele wiele innych serwisów, a dlaczego to już chyba łatwo się domyśleć.

Jednak najprościej i automatycznie wina zwana jest na dostawcę hostingu

[Cypis]

Twoim zdaniem do kogo mam mieć pretensje o problemy w działaniu usługi hostingowej jak nie do firmy od której ją kupiłem?

[Arkadiusz]

Chyba powinieneś mieć pretensje do otoczenia, że wykreowało w Tobie takie podejście do życia

[Adrian Szczepanik]

Twoim zdaniem do kogo mam mieć pretensje o problemy w działaniu usługi hostingowej jak nie do firmy od której ją kupiłem?

Masz jakieś pojęcie o punktach wymiany ruchu, działaniu łącz operatorskich, itd..

Dlaczego praktycznie każdy użytkownik w takiej systuacji ma pretensję do dostawcy hostingu, a nie np do swojego lokalnego dostawcy internetu (który to przykładowo korzysta, wymienia ruch z takimi a nie inymi operatorami, co jednak ma znaczenie)?

[Irek]

Jak zamówisz towar w sklepie i go nie ma w ustalonym terminie to do kogo masz pretensje? Do sklepu czy do każdej z hurtowni przez którą przechodzi towar?

Dziwne by było winienie wszystkich oprócz dostawcy hostingu do czasu kiedy nie poda on powodu niedziałania usługi.

[Adrian Szczepanik]

@Irek trochę chybiony przykład z 'towarem'

A dlaczego masz nie winić swojego dostawcy internetu choćby za to, iż nie wymienia on ruchu z danym operatorem więc pakiety okrążąją cały glob zanim dotrą do danego serwera więc i jakość takiego połączenia jest mizerna

To jest takie gdybanie, jednak mówiąc 'hosting padł' należało by mieć chociaż jakieś tam pojęcie o zasadach działania by wyciągać tego typu wnioski.

Istnieje wiele powodów w których zwykły użytkownik nie ma dostępu do danej strony na co dostawca hostingu nie ma żadnego wpływu lecz co zrobić skoro przyjęło się że winowajcą jest tylko hosting..

[Irek]

A dlaczego masz nie winić swojego dostawcy internetu choćby za to, iż nie wymienia on ruchu z danym operatorem więc pakiety okrążąją cały glob zanim dotrą do danego serwera więc i jakość takiego połączenia jest mizerna

Skąd wiesz że tak się dzieje? Jak już pisałem, do czasu wyjaśnienia narzekam temu którego usługa mi nie działa.

To jest takie gdybanie, jednak mówiąc 'hosting padł' należało by mieć chociaż jakieś tam pojęcie o zasadach działania by wyciągać tego typu wnioski.

Takim samym gdybaniem jest twierdzenie że jest to wina dostawcy internetu.

Dostawcom hostingu będzie oczywiście na rękę kiedy do nich jako do ostatnich trafimy w przypadku niedziałania strony, mają czas na naprawę i spokój bo klient w tym czasie narzeka innym.

przyjęło się że winowajcą jest tylko hosting

Gdzie takie stwierdzenie? Jak pisałem, do czasu kiedy hosting nie poinformuje klienta o stanie serwera to niby do kogo ma on lecieć z problemem.

[Adrian Szczepanik]

Takie stwierdzenie, że po paru minutach leci "łacina w kierunku hostingu" na forach gdzie zamiast pisać posta można sprawdzić gdzie leży problem, a potem nawet żadnego przepraszam.

Wiem wiem, jestem trochę przewrażliwiony

[Irek]

Nikt nie obiecywał że hosting to będzie łatwy chleb

[Arkadiusz]

Ciekawy jestem Irek czy Ty wzialbys na swoje barki cala odpowiedzialnosc, gdyby pozycjonowana przez Ciebie strona wpadla w ban/filtr, a przyczyna to np. "kochana konkurencja" ktora wrzucila milion linkow na adres. Ciekawe czy tez bylbys taki mądry dla klienta, ktory dzwoni "z pyskiem" ze stracil przez to miliony. Powiesz "przepraszam, ja robie usluge, to jest moja wina, wyplace Panu odszkodowanie w wysokosci strat jakie Pan pomiosl"? Czy moze "trzeba sie liczyc, z tym ze moze sie to zdarzyc"? Albo "nie mialem na to wplywu"?

Świadcząc usługi nie jestes w stanie przewidziec wszystkich czynnikow, nie zawsze jest wszystko od Ciebie zalezne i nie za wszystko mozesz brac odpowiedzialnosc.

[Irek]

Czy pozycjonowanie można porównać z hostingiem? Czy konkurencja psuje Wam serwery?

Świadcząc usługi nie jestes w stanie przewidziec wszystkich czynnikow, nie zawsze jest wszystko od Ciebie zalezne i nie za wszystko mozesz brac odpowiedzialnosc.

Dokładnie tak jest, co nie zmienia faktu że w pierwszej kolejności udaję się do usługodawcy którego usługa (hosting) mi nie działa. Jak inaczej to sobie wyobrażasz?

[Arkadiusz]

Czy pozycjonowanie można porównać z hostingiem? Czy konkurencja psuje Wam serwery?

Oczywiście, że można porównać! Nie tak dawno, bo z miesiąc temu, właściciel jednej z firm rejestrował testowe konta u konkurencji i wyszukiwał luk bezpieczeństwa (po czym je szantażował) lub wysyłał z nich SPAM. Również jakiś czarny PR (patrz np. hostrank.pl) oraz wszelkiego rodzaju ataki (D)DoS mogą być gratisem od konkurencji.

[Irek]

Grzebiącego po serwerze możesz zablokować, "złego linkowania" strony nie da się.

[slawus]

Dokładnie tak jest, co nie zmienia faktu że w pierwszej kolejności udaję się do usługodawcy którego usługa (hosting) mi nie działa. Jak inaczej to sobie wyobrażasz?

a dlaczego nie w pierwszej kolejności do np. dostawcy internetu?

to hostingodawca ma obowiązek sprawdzać dlaczego komuś nie działa konto ?

wszystkich zgłoszeń dotyczących nie działania konta, a które spowodowane są "winą" firmy hostingowej jest może 5-10 %,

reszta nie ma nic wspólnego z serwerem czy firmą, ale to firma hostingowa jest pierwsza atakowana przez klienta i w zasadzie

gratis za klienta MUSI znaleźć mu rozwiązanie, bo jak nie to wiadomo ... jazda po forach ...

PS. oczywiście moje zdanie jest w pełni subiektywne

[Irek]

a dlaczego nie w pierwszej kolejności do np. dostawcy internetu?

No ludzie, jak działa mi internet z wyjątkiem mojej strony to gdzie najpierw mam szukać informacji o przyczynie?

Chyba nie chcecie mi wmówić że ludzie do was wydzwaniają z pytaniem dlaczego jego strona nie działa gdy nie działa mu też reszta internetu.