"Święta prawda o kobietach"

[Ptaq]

Tylko bym nie został posądzony o jakąś dyskryminacje

(św. Tomek wymiata )

[gniotek]

poszukam w sieci całości

[Xann]

maskara , niewiarygodne kim są autorzy , loool

[FiKaS]

dyskryminacja na maksaaa

[gniotek]

cofnijcie się do czasów historycznych życia autorów, do postrzegania świata, ogólnych idei i światopoglądu.

na tamte czasy to nie było nic specjalnego...

dopiero po ruchu koło pozytywizmu, emancypacja kobiet, czy jakoś tak, poprawiło się im nieco w życiu;)

[KNS]

No niby w tamtych czasach dyskryminacja kobiet to była normalna rzecz

[gniotek]

w tamtych czasach nie istniało coś takiego jak "dyskryminacja".

chodzi o pozycję społeczną, rolę w społeczeństwie.

kobieta była od seksu, zaspokajania żądzy i rodzenia potomstwa. a że filozofowie i mędrcy ubierali to w piękne słowa i głosili swoje poglądy na szerszy świat...

[Yeden]

Poszukajcie w Starym Testamencie Księgi (Mądrości) Syracha - tam sa ciekawe rzeczy, o kobietach również jest sporo (Czym dla nóg starca wspinanie się po zboczu piaszczystym, tym żona gadatliwa dla spokojnego męża. ). Dziwne, że pasują także do dzisiejszych czasów.

[gordon]

Piszecie "w tamtych czasach" a przecież dziś w Islamie (coraz większa część ludzkości) dyskryminacja sięga bez porównania dalej!

[someone]

Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn

Z tym to się poniekąd zgadzam

Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj: do diabeł! Ona jest swoistym piekłem

Któraś musiała go bardzo skrzywdzić

U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd

Tutaj to już przesada. Większość kobiet nie powinna mieć powodów do wstydu zważywszy na swoje atrybuty

[jarcow]

Szok! Pokarze to dziwczynie, ciekawe co ona na to

[Wiła]

Z tych wszystkich jeden miał racje:

Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj: to diabeł! Ona jest swoistym piekłem!

]:->

[MoRiA]

Witam wszystkich i każdego z osobna.

Zwróćcie uwagę na to, że opieracie się na tym, co widzicie, i przyjmujecie za pewnik tylko dlatego, że przeczytaliście w Necie ("Skoro znalazłem to w Sieci, to MUSI TO BYĆ PRAWDA!").

1. Zaznajomcie się z najbliższym oryginału tekstem.

2. Gdy stwierdzicie, że to niemożliwe lub że Wam się nie chce, możecie poddać tekst w wątpliwość, bo dla innych też mogło być to niemożliwe lub mogło im się nie chcieć.

3. Jeśli mimo to uważasz, że jest to prawda, pamiętaj, że cokolwiek ktokolwiek napisał (prócz stanowiska papieża, gdy wygłasza coś EX CATHEDRA), jest to tylko czyjeś zdanie, pojedynczej osoby lub małej grupy osób (synody czasami liczyły kilkunastu biskupów).

4. Jeśli mimo oczywistej niewiedzy, na jakiej bazowali ewentualni autorzy uznajesz, że to prawda, masz taką samą wiedzę, jak oni.

5. Jeśli wiesz, że to nieprawda, a śmieszy Cię to, zauważ, że potrzeba było wielu mylnych hipotez, by przez wieki dotrzeć do przebogatego dziedzictwa wiedzy i kultury.

6. Jeśli nie wiesz, że wiele podobnych tekstów było warunkowanych np. klimatem, troską o poziom higieny, uprzedzeniami, kompleksami lub dewocją, to już wiesz. Spróbuj spojrzeć na to inaczej.

7. Nikt nie urodził się święty czy błogosławiony. Jeżeli pochodzenie tekstu słusznie jest przypisywane tym autorom, nie jest błędnie interpretowane poprzez wyrwanie z kontekstu oraz nie ma rażących błędów w tłumaczeniu, trzeba pamiętać, że wielu świętych to pierwotnie ateiści, mordercy, sutenerzy i inne typy podejrzanej proweniencji.

8. Tertulian, dla przykładu, nie jest święty. Ba, nawet nie jest kimś, kto dziś nosiłby miano katolika. Napisał kilka mądrych rzeczy i Kościół dał mu taki tytuł. Ale potem stał się zbyt radykalny i nie jest uznawany za katolika, nie jest święcym ani błogosławionym (ani też Sayianem 6. stopnia, ani religijnym arcymistrzem, ani bogiem).

Ot co.

[JackDaniels]

MORIA CZEPIASZ SIE, ciekawy jestem jakiego wyznania jestes ale zapewne chrzescijaninem wiec jak juz mowimy o swietych i tekastach zrodlowych to prosze cos ciekawego dla Ciebie i nei znalezione w sieci znajdziesz w kazdym pismie swietym

Lot wyszedł z Soaru i zamieszkał wraz z dwiema swymi córkami w górach, gdyż bał się pozostawać w tym mieście.

A gdy mieszkał z dwiema swymi córkami w pieczarze, 31 rzekła starsza do młodszej: «Ojciec nasz wprawdzie już stary, ale nie ma w tej okolicy mężczyzny, który by przyszedł do nas na sposób wszystkim właściwy. Chodź więc, upoimy ojca naszego winem i położymy się z nim, a tak będziemy miały potomstwo z ojca naszego». Upoiły więc swego ojca winem tej samej nocy; wtedy starsza poszła i położyła się przy ojcu swoim, on zaś nawet nie wiedział ani kiedy się kładła, ani kiedy wstała.

Nazajutrz rzekła starsza do młodszej: «Oto ostatniej nocy ja spałam z ojcem; upójmy go winem także tej nocy i idź ty, i śpij z nim, abyśmy obie miały potomstwo z ojca naszego». Upoiły więc i tej nocy ojca swego winem i poszła młodsza i położyła się przy nim; a on nawet nie wiedział, kiedy się kładła i kiedy wstała. 36 I tak obie córki Lota stały się brzemienne za sprawą swego ojca.

Rodzaju 19, 30-36

no chyba ze to byla austria bo tam to normalne

A jak juz chcesz rozmawiac o tekstach zrodlowych znalezionych w sieci to przyjzyj sie pierwszemu postowi, ta grafika nie jest z sieci est to scan szanujacego sie czasopisma pokazujace postrzeganie kobiety przez kosciol w dawnych czasach, chociaz czy az tak bardzo sie zmienilo, watpie bardz....

[MoRiA]

Bodajże czegoś nie rozumiem.

Po pierwsze: jak, gdzie i czemu mam się przyglądać, by zobaczyć to, co Ty widzisz? Ja nie widzę po 'artykule' tego, z jakiego szanującego się pisma pochodzi ten skan.

Po drugie: nie napisałem nigdzie, że jestem chrześcijaninem.

Po trzecie: czepiam się? Napisz, gdzie się pomyliłem.

Po czwarte: nie wiem, co ma do tego ten cytat biblijny? Gdzie napisano, że ktokolwiek pochwala te czyny? Czytaj Biblię, to się dowiesz, czy córki Lota zostały za to pochwalone. Biblia serwuje opisy nie tylko kazirodztwa, ale zoofilii, nekrofilii i innych. Ale czego to dowodzi? Tego, że masz 1 post więcej?

Po piąte: tak, lubię rozmawiać o tekstach źródłowych. Bo opieranie się na 'szanowanych czasopismach' może budzić obawy o tendencyjność. U mnie budzi. A tak właśnie rodzą się dziwne pomówienia.

Po szóste: możesz wątpić w to, w co tylko chcesz. Niewiele wiesz o nauce Kościoła Katolickiego, o jego tzw. życiu wewnętrznym. Więc wątp, ale nie musisz tym samym wprowadzć innych w błąd.

Czepiam się? Oczywiście. Bo wolę się czepiać niż zostać ignorantem.

Oczywiście pozdrawiam. ;-)

(To nic osobistego, lekki off-topic.)