Skocz do zawartości

kampania policyjna "warzywka".


gniotek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 32
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Tu nie ma co szokować - tu trzeba płakać nad durnotą policji. Stosunek większości kierowców puszek do motocyklistów i tak jest naganny. Do motocyklowych wariatów kampania i tak nie dotrze. Jak zwykle stracą tylko zwykli, normalni motocykliści - bo w dalszym ciągu jako motocykliści będziemy postrzegani jako zło które najlepiej zlikwidować, zepchnąć, zajechać drogę itp.

Kto jeździ na moto wie o czym mówię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więcej szczegółów: klik

to że stracą zwykli i normalni motocykliści to prawda.

ja chciałem poruszyć temat samej formy kampanii, sposobu, podniesienia alarmu, itd.

jeżeli jednak możemy pogadać o polskiej kulturze na ulicy...

moim zdaniem edukowani powinni być kierowcy, a nie motocykliści. Jeżdżę, wiem o czym mówisz advokat

i wiem jak jest na ulicy. Motocyklisty się nie szanuje, dodatkowo po prostu ignoruje się osoby jadące na motorze,

co mnie uderza najmocniej.

E:

do moderatora, https://pl.wikipedia.org/wiki/Spam

moim celem nie jest spamowanie, tylko rozpoczęcie najnormalniejszej dyskusji,

od tego jest ten dział, prawda?

Mhm... tęskniłem?

Jeżeli szukasz kogoś, kto zrobi profesjonalne zdjęcia, to zapraszam! Fotografia Produktowa - klik klik!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj natomiast odpowiedź motocyklistów zainicjowana przez https://forum.motocykle.slask.pl

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci-d...iem,1298810,415

rankhouse-logo-top1.png

Pozycjonowanie stron Katowice - www.rankhouse.pl
tel.: 32 307 07 03 / mob.: +48 533 336 613

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteście odpowiedzialnymi motocyklistami to do Was ta kampania nie jest skierowana.

Co roku ogromna ilość dzieciaków dostaje motor i są nieświadomi zagrożeń jakie on niesie. Niestety, ale taka jest prawda, że jest mnóstwo nieodpowiedzialnych osób którym się wydaje, że są mistrzami dwuśladów i jeśli taka kampania uratuje chociaż jednego to uważam ją za udaną. Sam chętnie bym sobie kupił jakiegoś ścigacza, ale jestem świadomy swojej nieodpowiedzialności w kwestii motoryzacji. W moim otoczeniu znam ludzi którzy stracili ręce na motorach przez głupotę i popisy, więc nie przekreślałbym z góry tej kampanii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyka klasyki: Uwaga - strona zawiera materiały dla dorosłych, motocykle jeżdżą i szybko i wolno ale jedno jest pewne - nie widać ich i już. Staram się zauważać ale samemu już 2 razy zrobiłbym dokładnie to samo co na tym filmiku - pusta droga, skręcam i ... było blisko. Po prostu ich nie widziałem - jeżeli mam pustą drogę i nagle z za zakrętu w ciągu - nie wiem - sekundy, może mniej pojawia mi się 2 metry obok pędzący ścigacz to co mam zrobić ?

Są motocykliści z wyobraźnią i z brakiem, ze szczęściem i bez - zestawienie pecha i braku wyobraźni = bum. Można uświadamiać, ja też staram się nasłuchiwać (bo tych co zapier... najpierws słychać później widać) ale i tak zgodnie z teorią ewolucji Ci nieprzystosowani dbędą gineli i nic tego nie zmieni. Amen ;)

ps. mądrze jeden motocyklista - dziennikarz powiedział - jeżdżę tak, jakby każdy inny pojazd chciał mnie zabić.

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wyznaję tę sama zasadę:

jeżdżę tak, jakby każdy inny pojazd chciał mnie zabić.

ale... nawet odpowiedzialny motocyklista jedzie czasem te 160, gdzie mu warunki pozwalają.

nieodpowiedzialny jedzie 200 wszędzie tam, gdzie może.

najgorsze są przypadki ludzi, którzy najpierw zmieniają pas, a dopiero potem patrzą w lusterko.

bo jak widzisz motor, musisz patrzyć na niego cały czas, bo jednym zerknięciem nie ocenisz

jego prędkości...

Mhm... tęskniłem?

Jeżeli szukasz kogoś, kto zrobi profesjonalne zdjęcia, to zapraszam! Fotografia Produktowa - klik klik!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, nie widać ich i już. Chyba, że specjalnie będzie się wpatrywać i wyszukiwać tych 'kliku pikseli', które okażą się po kilku sekundach motocyklistą.

Koledze 'się udało' spowodować wypadek, gdy zawracał na ulicy, patrzył oczywiści, czy nic nie jedzie z tyłu, nie jechało, no ale jak zaczął zawracać to... przyjechało.

Motocyklista przeżył choć w szpitalu leżał, wypadek był w ternie zabudowanym, kolega uniewinniony, motocyklista sam się przyznał, że jechał za szybko, choć pewnie w internecie by kolegę zbluzgali jako 'ślepego w puszcze'. Nie da się patrzeć tu i tam, jak zakręcasz, zmieniasz pas to dobrze też przez przednią szybę patrzeć.

Takie wypadki, brak spojrzenia w lusterko, wymuszenie, to codzienność, samochody z samochodami też takie mają, mało kto specjalnie powoduje wypadek, można powiedzieć, że takie jest ryzyko korzystania z dróg, przy czym motocykliści ze względu na prędkość i kiepską ich widoczność zwiększają ryzyko wypadku, w którym zwykle oni sami będą najbardziej poszkodowani. Trudno na to coś poradzić, tak aby w ogóle wypadków nie było, zawsze będą.

Sami wiecie, że na cmentarzach obok alejki tych co umarli na raka jest alejka tych, co mieli pierwszeństwo przejazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kierowców puszek
Szanujmy kierowców motocykli, kierowców samochodów już nie.
Jak zwykle stracą tylko zwykli, normalni motocykliści - bo w dalszym ciągu jako motocykliści będziemy postrzegani jako zło które najlepiej zlikwidować, zepchnąć, zajechać drogę itp.
Więc większość motocyklistów jest normalna, ale już kierowców samochodów w zdecydowanej większości (lub wszystkich) uważasz za nienormalnych chcących zlikwidować motocyklistów. Dlaczego oczekujesz szacunku skoro sam nie potrafisz go okazać "drugiej stronie"?
ale... nawet odpowiedzialny motocyklista jedzie czasem te 160, gdzie mu warunki pozwalają.
To jest odpowiedzialność? To jest głupota a przede wszystkim łamanie polskiego prawa, chyba że ja o czymś nie wiem i gdzieś dozwolone są takie prędkości.
bo jak widzisz motor, musisz patrzyć na niego cały czas, bo jednym zerknięciem nie ocenisz

jego prędkości...

Nie powinien jechać szybciej niż dozwolona prędkość i przyglądanie się w celu jej oceny jest zbędne. Kiedy jedzie dużo szybciej to w razie wypadku on jest sprawcą.
najgorsze są przypadki ludzi, którzy najpierw zmieniają pas, a dopiero potem patrzą w lusterko.
To dotyczy też samochodów.
moim zdaniem edukowani powinni być kierowcy, a nie motocykliści. Jeżdżę, wiem o czym mówisz advokat

i wiem jak jest na ulicy.

Z tego co piszesz to powinieneś zacząć od siebie.

Nie jestem przeciwnikiem motocykli tylko motocyklistów nieodpowiedzialnych, nienormalnych i oczekujących szacunku przy okazji mających w pogardzie kierowców samochodów, jeżdżących "źle" ale mających o to pretensje do całej reszty. Wszystko jest dla ludzi, ale dla tych którzy potrafią z tego korzystać. Jeżdżę (samochodem i krótko motocyklem) już ponad 20 lat i wiem że większość kierowców motocykli jest dobrymi i odpowiedzialnymi kierowcami jednak najbardziej są widoczni "wariaci", których zresztą wśród kierowców samochodów też nie brakuje.

Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql.

Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak samo jak nazwać motocyklistę kierowcą ścigacza.... gdzie tu obraza? ogólnie przyjęte wyrażenie,

puszka = samochód

ścigacz = motocykl sportowy

Jeśli ktoś mówi, że jazda 160km/h na godzinę jest głupotą jest albo hipokrytom, albo niedoświadczonym kierowcom bez umiejętności... (bądź ma za słaby samochód). Doadkowo jestem pewien, że ja na motocyklu szybciej wyhamuje z 160km/h niż samochód z 80... zwłaszcza jak będzie jechał przeciętny kierowca...

Nie powinien jechać szybciej niż dozwolona prędkość i przyglądanie się w celu jej oceny jest zbędne. Kiedy jedzie dużo szybciej to w razie wypadku on jest sprawcą.

Większej głupoty nie słyszałem chyba. ;) Co nie zminia faktu, że wobec przepisów każdy powinien jeździć z przepisową prędkością (ale kto to robi ZAWSZE !?)

A poza tym:

burak_mini.jpg

Ja robię kilkadziesiąt tysięcy kilometrów w roku zarówno motocyklem jak i samochodem po całej europie i wiem, że zachowanie obydwu storn może być lepsze.

Z drugiej strony mogę powiedzieć, że z roku na rok jest coraz lepiej z kulturą...

I jeszcze z ciekawszych rzeczy promujących bezpieczeństwo:

https://www.youtube.com/watch?v=VH34xzIdY58

https://www.youtube.com/watch?v=OsHL30Z60kg

I wiele innych ...

Jeszcze do tych wielkich prędkości...

Średnia prędkość przed wypadkiem wynosiła 48 km / h, średnia prędkość

przy zderzeniu - 34 km / h , w zaledwie 1/1000 wypadków wynosiła przy

zderzeniu 140 km / h.

(mowa o wypadkach z udziałem motocyklisty)

Pozdrawiam, (-;

www.topposition.pl - Top Position

tp468x60_banerrr.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś mówi, że jazda 160km/h na godzinę jest głupotą jest albo hipokrytom, albo niedoświadczonym kierowcom bez umiejętności... (bądź ma za słaby samochód).
Sugerujesz że jeżdżę samochodem szybko łamiąc obowiązujące ograniczenia i to w znacznym stopniu lub nie potrafię jeździć, ciekawe skąd posiadasz taką wiedzę na mój temat.
Większej głupoty nie słyszałem chyba.
W takim razie nie słuchaj tylko się dowiedz.
To tak samo jak nazwać motocyklistę kierowcą ścigacza.... gdzie tu obraza? ogólnie przyjęte wyrażenie,
Być może.
Doadkowo jestem pewien, że ja na motocyklu szybciej wyhamuje z 160km/h niż samochód z 80... zwłaszcza jak będzie jechał przeciętny kierowca...
Jesteś ponadprzeciętnym kierowcą? Tylko pogratulować. Jaki procent ponadprzeciętnych stanowią motocykliści?

[dodane]

Liczysz na ostrzeżenie za cytowanie? ;)

Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql.

Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie wczytywałem sie w cały wątek ale napisze cos od siebie jako kierowcy puszki.

Ciągle się słyszy ze kierowcy puszek nie uwazają na motocyklistów, nie traktują ich jako pełnoprawnych użytkowników drogi, nie patrzą w lusterka, nie uwazają nia nich przy wyprzedzaniu.

Pewnie to jest prawdą ale Panowie motocyklisci, skoro szukacie równouprawienia do sami dostosowujcie sie do zasad obowiazujacych na drodze. Moze naprawianie relacji na drogach zacznijcie od siebie (nie dotyczy to wszystkich)

Prosta sytuacja: jesli jade i widze na przeciwko mnie motocykliste ktory jedzie jak kazdy inny uzytkownik to traktuje go jak kazdego innego kierowce.

Ale często jest tak, ze jak juz troche sie zakorkuje , lub robi sie ciasno motocykliscie jeżdzą slalomem pomiędzy pojazdami zahaczajac prawie o lusterka aby szybciej aby dalej.

Wtedy nie zwracam wogole nia nich uwagi i jade swoim torem i prędkoscią, w razie kolizji mysle ze ja mam wieksze szanse na wyjscie bez szwanku .

Dla mnie czy to scigacz, czy to harley to zawsze bedzie motor .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kampanii policji trochę racji jest. Nie ma co zastałaniać się tym, że kierowcy nie uważają na drogach i zajeżdzają motocyklistą drogę. Gdyby nie ich głupota to do wypadków by nie dochodziło, bo jaki mądry człowiek mając skrzyżowanie, ograniczenie do 70 czy 50 jedzie 150 km/h ?

AQQRY pisałeś o prędkościach z jakimi dochodziło do wypadków, ale czy tam pokazana jest prędkość z jaką taki motocyklista jechał wcześniej, zanim zaczął hamować i ostatecznie uderzył ?

Fotografia ślubna: www.marcindrechna.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerujesz że jeżdżę samochodem szybko łamiąc obowiązujące ograniczenia i to w znacznym stopniu lub nie potrafię jeździć, ciekawe skąd posiadasz taką wiedzę na mój temat.

Irek nie unos się, przecież wiesz że nie o Ciebie chodzi... ;)

Chodzi o to, że ogranicznia w Polsce są nieodpowiednio ustawione, zwłaszcza że technika idzie cały czas do przodu.

Irek powiedz sam, czy nigdy nie przekroczyłeś prędkości, albo czy nie zrobił byś tego jak byś miał kilku kilometrową prostą z 3ma pasami jezdni o najlepszym na swiecie asfalcie w jednym kierunku z indealną pogodą i taką samą widocznością? i wybobraź sobie, że jest na tej drodze ogranicznie do 40km/h, a nie ma żadnych niebezpieczeństw.

Jesteś ponadprzeciętnym kierowcą? Tylko pogratulować. Jaki procent ponadprzeciętnych stanowią motocykliści?

Tak jak w pozycjonowaniu wszystkiego trzeba się nauczyć... ;)

Adek, motocyklista ma prawo poruszać się w korku między autami zgodnie z przepisami.

Wtedy nie zwracam wogole nia nich uwagi i jade swoim torem i prędkoscią, w razie kolizji mysle ze ja mam wieksze szanse na wyjscie bez szwanku .

Motocyklista też wie, że ma mniejsze szanse i dlatego bardziej uważa :)

@Buncol prędkość trzeba dostosować do warunków,

Ja miałem wielokrotnie sytuacje jadąc w mieście 50km/h w sznurze aut, jak samochody wyjeżdżają zaraz przede mnie! tak samo piesi!

W głowach ludzie mają chyba coś takiego że... "a motocykl, to nic mi sie nie stanie", zdarza się też tak że kierowcy samochodów zmieniając pas w takiej samej sytuacji spychali mnie itp.

Pozdrawiam

Pozdrawiam, (-;

www.topposition.pl - Top Position

tp468x60_banerrr.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności