Przywłaszczenie cudzego tekstu

[Wojciech Łuczak]

'remontyzakrzewski' takie sprawy załatwia się przez sąd

Przez sąd załatwia się co? Pół strony a4 skopiowanego tekstu?

Dokładnie tak. Jeśli te pół strony skopiowanego tekstu przełożyło się na drastyczny spadek pozycji strony w SERPAch i co za tym idzie nizsze obroty to osoba/firma, która poniosła stratę moze domagać się zadośćuczynienia. Udowodnić będzie ciężko, ale rozważamy to tylko teoretycznie.

Tu nie chodzi o to czy to było pół strony A4 czy dziesięć ton makulatury. Tu chodzi o to co te pół strony A4 zrobiło!!!

BTW: Ziobro będzie stratny 200k za jedno zdanie

[remontyzakrzewski]

Moim zadanie ilość nie ma znaczenia, ktoś musi poświęcić swój czas aby napisać tekst, a inna osoba bez pytania go kopiuje i prezentuje na stronie jako swoje dzieło. Przyznacie, że jest to dość irytujące. Jak na razie wierzę w zapewnienia właściciela tej strony, że sprawę załatwi.

Na stronie https://www.archive.org/ brak kopii mojej i tej firmy strony.

[Trotyl]

Chyba mylisz pojęcia. To tak jakbyś powiedział, że oszustwa są ścigane z urzędu w temacie gdzie babcia żali się, że wnuczek ją oszukał, że nie pada za oknem

Pewne rodzaje naruszeń pewnie będą ścigane z urzędu, niestety nie wiem jakie ale chyba trzeba iść w stronę takich "na skale przemysłową".

Ale w przypadku strat kilka, kilkanaście kzł takie działanie się łapie na coś tam, tak mi się przynajmniej wydaje

[goszczu]

Tylko jak udowodnić, że przez coś takiego strona spadła w Serpach?

[Wojciech Łuczak]

Tylko jak udowodnić, że przez coś takiego strona spadła w Serpach?

Są biegli sądowi, przed sądem można też przedstawić opinie niezależnych ekspertów, oficjalne wypowiedzi pracowników Google itp. Dowody i tak ocenia Sąd.

[spookypld]

jak widzę na dziś to strona remontyzakrzewski jest wyżej od tej drugiej. słusznie, że zainterewniowałeś, a druga sprawa, to strona tamtej firmy to żal, dno, poziom wodorostów

[Mion]

Archive to żaden dowód dla takich małych stron,

Bardzo dobry dowód, że "ja byłem pierwszy" i nie mający nic wspólnego z "wielkością" stron

[remontyzakrzewski]

jak widzę na dziś to strona remontyzakrzewski jest wyżej od tej drugiej. słusznie, że zainterewniowałeś, a druga sprawa, to strona tamtej firmy to żal, dno, poziom wodorostów

To mamy różne wyniki, ja widzę swoją stronę pod frazą remonty warszawa w 8 dziesiątce wyników. Mam nadzieję, że to chwilowy spadek i pozycja wróci do pierwszej trójki wyników na tę frazę. Tak było przez ponad rok.

[slawek22]

Bardzo dobry dowód, że "ja byłem pierwszy" i nie mający nic wspólnego z "wielkością" stron

W ten sposób można byłoby udowodnić, że dowolna część 90% treści dostępnych w internecie jest autorstwa jednego człowieka. Dlatego to żaden dowód. Administruję stroną małego biura nieruchomości. Wiesz ile stron / artykułów jest w TIA? Dokładnie ZERO. Inna strona z kolei jest dość często archiwizowana.

Wystarczy teraz, że właściciel jakiejś większej witryny (wysokie PR, dobre linkowanie) skopiuje moje oferty. I wedle twojego rozumowania to on niby był pierwszy?

Na prawdę myślisz, że Archive dodaje strony zaraz po opublikowaniu, czy nawet czas oczekiwania na pojawienie się w archiwum jest stały?

Dokładnie tak. Jeśli te pół strony skopiowanego tekstu przełożyło się na drastyczny spadek pozycji strony w SERPAch i co za tym idzie nizsze obroty to osoba/firma, która poniosła stratę moze domagać się zadośćuczynienia. Udowodnić będzie ciężko, ale rozważamy to tylko teoretycznie.

Można to podciągnąć pod autoblogi / RSS. Plus jeszcze jakieś psucie wizerunku, etc. Ale to czysta teoria.

[Mion]

Na prawdę myślisz, że Archive dodaje strony zaraz po opublikowaniu, czy nawet czas oczekiwania na pojawienie się w archiwum jest stały?

Czy ja gdzieś napisałem, że pojawia się od razu po opublikowaniu .

Jeśli jakaś treść pojawi się w serwisie A zarchiwizowanym np 2008-10-11 i ta sama będzie w serwisie B zarchiwizowanym 2008-12-11 można sądzić, że w serwisie A pojawiła się jako pierwsza i nic więcej...

[ebaba]

@remontyzakrzewski - widać, że pierwszego zdania nie ściągnęli z Twojej strony ;-)...

Zajmujemy się budownictwem i remontami od wielu lat. Posiadamy bardzo dużo doświadczenie i zgrany zespół. Nasze usługi sprzedawaliśmy , nie tylko w Polsce, ale również (Francja 5 lat, Wielka Brytania 2 lata) - poziom tekstu żałosny. Kilka słów i aż trzy wpadki.

[Eldoka]

'remontyzakrzewski' takie sprawy załatwia się przez sąd

ps. tak miedzy nami walka z wiatrakami bo jakie możesz za to dostać zadośćuczynienie ?

Xann tak z ciekawości. Ty się już z kimś sądziłeś bo kilka zatargów z tego co pamiętam miałeś. Głównie o znieważenie chodziło.

[designer]

Niezła jazda

[remontyzakrzewski]

Myślałem, że kopiuje się teksty z tzw. spam zapleczy, np precli, ale tak na ch..a kopiowac tekst z cudzej strony to przegięcie. Przecież taki duplikat można wykryc w parę sekund. Kiedyś ktoś skopiował kilkanaście artykułów z mojego bloga i do dziś jest poza pięćdziesiątką na frazę na którą byłem w pierwszej piątce.

'remontyzakrzewski' takie sprawy załatwia się przez sąd

ps. tak miedzy nami walka z wiatrakami bo jakie możesz za to dostać zadośćuczynienie ?

Xann tak z ciekawości. Ty się już z kimś sądziłeś bo kilka zatargów z tego co pamiętam miałeś. Głównie o znieważenie chodziło.

Wiem, że ciężko jest coś takiego udowodnić, google chyba posiada kopie archiwalne strony i może sprawdzić na której stronie został jako pierwszy opublikowany tekst. W narzędziach webmastera jest opcja zgłoszenia duplikatu strony, więc w jakiś sposób muszą to weryfikować. Wysłałem przez ten formularz wiadomość o takim fakcie.

[Xann]

Xann tak z ciekawości. Ty się już z kimś sądziłeś bo kilka zatargów z tego co pamiętam miałeś. Głównie o znieważenie chodziło.

no to chyba Ci sie osoby pomyliły to inna firma chciała się ze mną sądzić no ale pewnie pozwy jeszcze idą

Wiem, że ciężko jest coś takiego udowodnić, google chyba posiada kopie archiwalne strony i może sprawdzić na której stronie został jako pierwszy opublikowany tekst.

może i nie jest to trudno udowodnić ale gra jest niewarta świeczki bo sprawa będzie trwała latami a i zadośćuczynienie możne być śmiesznie niskie w tym przypadku

sugeruje wymyśleć inna metodę zrechabilitowania się np oko za oko , ząb za ząb wydaje się sprawiedliwe