Skocz do zawartości

Publiker


publiker.pl

Rekomendowane odpowiedzi

W tym wątku wiele wypowiedzi dot. Publikera odnosi sie do jego skuteczności mierzonej ilościa wpisów do katalogów i precli - jakby to miał byc cel uzywania aplikacji. Czy jest gdzies wątek albo ktoś sie wypowiada o efektach tych wpisów - czyli o progresji pozycji zajmowanych przez strony (objęte działaniem Publikera) w SERP-ach? No bo przecież po to się taka dodawarke kupuje i używa.

Pozdrawiam.

Ojej :pytajnik: Tyle, że skuteczność nie zależy tylko i wyłącznie od Publikera. To suma wielu czynników, w tym m.in.. jakości pozycjonowanej strony, dopasowanej do pozycjonowanych treści na stronie, odpowiednio dobranych fraz, właściwie przygotowanej grupy dodawania w Publikerze itd. itp.

Ale jeśli pytasz czy komuś daje efekty, to odpowiem, że tak. Tak w przypadku, gdy robię to tylko w Publikerze, jak i w Publikerze i OmniAdd (niby konkurencja, a dla mnie świetnie wzajemnie uzupełniające się narzędzia), jak i tylko w tym ostatnim. Publiker - jak będę mówił do znudzenia - to tylko i aż narzędzie. Efekt w dużej mierze zależy od używającego go człowieka - jego umiejętności i wiedzy. Samo narzędzie cudów nie robi. Młotek choćby nie wbija sam gwoździ, a wiertarka nie wierci sam otworów. :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Wpisy możesz pingować, podlinkować rotacją lub linkami stałymi. Wszystko to ma wpływ na ich indexację i moc a co za tym idzie - pozycję strony do której takie wpisy linkują. DO tego dochodzi rozłożenie w czasie linkowania, jakość stworzonych tekstów i kilka innych czynników, więc nie da się powiedzieć "efekty są dobre" albo "efekty są słabe" - każda sytuacja jest inna.

PS: https://www.forum.optymalizacja.com/index.php?showforum=2

Przepraszam - nie mam obycia na forach, ale juz błąd naprawiłem i powitanie wysłałem.

Co do mojego pytania, to odpowiedź na nie jest z rodzaju tych, które dominowały w niegdysiejszych wydaniach Dziennika TV, kojarzonych ze słynnym red. Kozerą :pytajnik:

Finalne efekty, rzecz jasna, mogą być i są różne dla poszczególnych serwisów i domen - zależą od wielu czynników. No ale chyba uzytkownicy Publikera analizuja progresję pozycjonowanych stron w wynikach wyszukiwania Google? O te analizy mi chodzi. Na przykład: domena roczna, PR=1, konkurencyjność frazy 200 000, przed rozpoczęciem "działania" na niej Publikerem pozycja w Google na tę frazę: 255, po pół roku pracy Publikera pozycja 25. Tylko o to mi chodzi, a nie o subiektywna ocene "efekty są słabe lub dobre".

Pozdrawiam.

To ja też sobie cos takiego zrobie, a co. Jeden z moich ulubionych Wolverhampton hotels jest na 4. miejscu w brytyjskim Google, a firma Cargum sprzedaje dobre i tanie opony budowlane i dlatego jest na miejscu 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej :pytajnik: Tyle, że skuteczność nie zależy tylko i wyłącznie od Publikera. To suma wielu czynników, w tym m.in.. jakości pozycjonowanej strony

(ciach...)

Ale jeśli pytasz czy komuś daje efekty, to odpowiem, że tak.

Nie pytam, czy daje efekty - pytam, jakie daje efekty.

Dam Ci przykład. Strona angielskiego, niewielkiego hotelu - w starym html-u. Właściciel mowi mi kilka m-cy temu, że zaplacil rodzimej firmie sporo kasy za wyższą pozycje strony w google.co.uk. Na 3 frazy - ich konkurencyjnosc zawiera sie miedzy 500 000 a 900 000. Firma sprawiła, ze strona osiagnela 17-19 pozycje w Google. Powiedzieli Anglikowi, ze to jest max, co sie da zrobic dla tej strony. To nie byli fachowcy od SEO, bo nie zrobili optymalizacji strony. Ja tez od tego nie zacząłem. Jako ze była to sprawa honorowa, poświęciłem więcej niz troche czasu na dobór katalogow. Skupiłem sie na branzowych, ale nie tylko. Ręcznie dodałem wpisy do 46 brytyjskich katalogów z PR od 6 do 4. Wszystkie darmowe, ale 38 wymagalo reciprocal links. Pośród tych katalogow ok. 20 było branzowych. Po 3 tygodniach strona hotelu znalazla sie na dole pierwszej strony wynikow Google na wszystkie 3 frazy.

Przez przypadek nawiazalem kontakt z pracownikiem/wspolpracownikiem (nie wiem) Google. On z zyczliwoscia zrobil analize tej przestarzalej witryny. Wskazal konkrety do zmiany w contencie poszcz. podstron (włącznie z atrybutem nofollow dla podstrony z tymi reciprocal links). te zmiany wprowadzalem przez kilka godzin. Po tygodniu strona hotelu na najważniejszą fraze znalazla sie na 2. pozycji w Google (przy konkurencyjnosci frazy 600 000).

Nie wierzę, że nie ma tu zawodowców, którzy zarabiaja nie na ilości wpisów do precli, a na efektach tych wpisów, za ktore to efekty dostaja kase.

Jesli znajdzie się platnik, ktory da kase za rekordowa ilosc wpisow do roznych katalogow, precli i czego tam jeszcze, to ja jestem chetny, ale najpierw zasugeruje platnikowi, by sie zbadal u specjalisty.

To ja też sobie cos takiego zrobie, a co. Jeden z moich ulubionych Wolverhampton hotels jest na 4. miejscu w brytyjskim Google, a firma Cargum sprzedaje dobre i tanie opony budowlane i dlatego jest na miejscu 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedzi wprost nie dostaniesz. Bo czego chcesz? Rodzaj wzorca metra? :wow: Czegoś takiego nie ma, bo każdy przypadek jest inny. Wystarczy poświęcić trochę czasu i "polatać" po różnych tematach na tym forum. Na prawdę warto.

Ten ktoś od G nie odkrył wiedzy tajemnej. To jest część tego o czym wspomniałem czyli o różnych czynnikach. Optymalizacja strony to podstawowy krok w SEO, a dodawanie do katalogów/precli to etap późniejszy. I żaden cud, że strona na frazy, które występują w treści pozycjonuje się w jakimś stopniu w sposób naturalny. A skuteczność narzędzia? Boże, opisywane na tym forum w przytłaczającej większości są skuteczne zależnie od "operatora" :). Wątpię, by ktoś dał jakąś jednoznaczną odpowiedź na temat skuteczności jakiegoś narzędzia włącznie z tabelkami, zestawieniami itp. :) Zwłaszcza, że nie ma absolutnego wzorca dzięki któremu wyniki będę odpowiadać jakiejś przeciętnej. Chcesz dostać prostą odpowiedź tam, gdzie takiej być nie może.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajacgd dobrze pisze.

Skuteczność narzędzia w dużej mierze zależy od człowieka, który go używa. To tak jak w każdej innej branży. I to, że doświadczony drwal powie Ci, że z piłą spalinową firmy XYZ ścina 100 drzew na dobę za wiele Ci nie powie o samym narzędziu. Niemniej skoro chwali je zawodowy drwal to można wysnuć przypuszczenie, że jest ono dobre.

Ja na Twoim miejscu widząc większość pozytywnych opinii skusiłbym się na zakup (sam posiadam dwie licencje) a później po prostu zabrał się za naukę obsługi aby wykorzystać maksymalnie możliwości softu. Jeśli masz większy budżet a do tego działasz głównie na rynku UK to rozważ też może zakup innych zabawek: Scrapebox, SEONuke, Xrumer, XgenSEO, BacklinkEnergizer... gdy nauczysz się ich porządnie używać na wyniki nie będziesz czekał długo :wow:

Web Systems: strony www, ecommerce, integracje, marketing internetowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajacgd dobrze pisze.

Skuteczność narzędzia w dużej mierze zależy od człowieka, który go używa. To tak jak w każdej innej branży. I to, że doświadczony drwal powie Ci, że z piłą spalinową firmy XYZ ścina 100 drzew na dobę za wiele Ci nie powie o samym narzędziu. Niemniej skoro chwali je zawodowy drwal to można wysnuć przypuszczenie, że jest ono dobre.

Dobrze to ująłeś - w tym wątku jest mowa o ilościach ścinanych drzew (w sztukach) na dobę, ale nie o ilości drewna w metrach kubicznych, czyli o praktycznej wartości ściętych drzew.

@Zajacgd twierdzi, ze ja szukam wzorca metra, a nie zauważa, że tu w dziesiatkach postów właśnie taki wzorzec jest poszukiwany - tyle że w mozliwościach Publikera w kwestii ilości wpisów do precli i katalogów na dobę. Skoro ludzie z pasja przedstawiaja tu swoje rekordy w ilościach dodawania, to równie dobrze moga dzielić sie swoimi finalnymi wynikami w pozycjonowaniu stron. Zgadzam sie z tezą, że na progresję pozycji danej strony w SERP-ach wpływ mogą miec czynniki dodatkowe, poza działaniem Publikera, a i strona stronie nierówna, ale podobnie przeciez jest z hostingiem i jego mozliwościami pod Publikera (wspoldzielony, dedyk, local), a jednak ludzie tu sie informuja o "osiągach" aplikacji - szkoda, że tylko w ilościach wysylanych wpisow, a nie w ocenie pozytków, które one stronie dają. To troche tak, jak w odległej epoce sprzetu hi-fi jedni malo co słuchali muzyki, a przede wszystkim zajmowali sie parametrami (pasmo przenoszenia, współczynnik zniekształceń, odstęp od szumów, dynamika, itp.) a drudzy oceniali ten sprzet po faktycznym brzmieniu dla ucha.

To ja też sobie cos takiego zrobie, a co. Jeden z moich ulubionych Wolverhampton hotels jest na 4. miejscu w brytyjskim Google, a firma Cargum sprzedaje dobre i tanie opony budowlane i dlatego jest na miejscu 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już więcej nie będę się starał cokolwiek ci wyjaśnić, bo albo nie chcesz albo nie potrafisz pewnych rzeczy zrozumieć. I się zastanów dlaczego tak łatwo ludzie podaję wyniki ilości dodań, a nikt nie podaje jaki to efekt. Zresztą - a wg jakich kryteriów? Nie zawsze cel jest taki sam, no i są te inne czynniki, które ci umykają. Dobranoc :) Ja już zamykam swój udział w tym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczekiwałem tej ostatniej aktualizacji...

Nawet sam zachęcałem autora aby była płatna, żeby go zmobilizować.

Zapłaciłem za aktualizację.

A Publiker jak dodawał do zbanowanych katalogów tak nadal dodaje. Rozumiem, że część katalogów może być zbanowana i że soft tego nie wyłapie, ale POŁOWA katalogów do których są dodawane moje wpisy jest zbanowanych pomimo wybrania opcji aby wpisy nie były do nich wysyłane.

Tak więc czy warto było płacić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~Krzyto

Jak chcesz iść w jakość a nie ilość to chłopie dłub ręcznie a nie myśl o Publikerze.

1. Publiker znakomicie sprawdza się przy prostych slowach/frazach kluczowych- po prostu wystarcza. Do angielskich fraz (na rynek .co.uk) przy zastosowaniu publicznej bazy wordpressów sie nie nadaje- daje raczej słabe efekty w google.co.uk

Nie wierzę, że nie ma tu zawodowców, którzy zarabiaja nie na ilości wpisów do precli, a na efektach tych wpisów, za ktore to efekty dostaja kase.

2. W budowaniu linków ilość w pewnym momencie przechodzi w jakość którą można zmonetyzować. Sam wiesz najlepiej, że jak masz dać klientowi dwadzieścia zdjęć do albumu to robisz ich 200/500+ po to żeby wybrać 20 tych najlepszych, czyż nie? ..a to że 180 idzie w zapomnienie sie nie liczy... z linkami jest troche innaczej bo każdy siedzący na stronie obecnej w indeksie sie liczy, więc im więcej-> tym lepiej, a napewno nie gorzej!

...A jak chcesz iść w jakość a nie ilość to chłopie dłub ręcznie a nie myśl o Publikerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam wiesz najlepiej, że jak masz dać klientowi dwadzieścia zdjęć do albumu to robisz ich 200/500+ po to żeby wybrać 20 tych najlepszych, czyż nie? ..a to że 180 idzie w zapomnienie sie nie liczy...

Tak sobie strzeliles, czy skądś wiesz, że jestem fotografem slubnym? :D

Faktycznie jestem, w Toruniu. @ebinx, moja strone fotograficzna tez juz masz namierzona? ;)

Pozdrawiam.

To ja też sobie cos takiego zrobie, a co. Jeden z moich ulubionych Wolverhampton hotels jest na 4. miejscu w brytyjskim Google, a firma Cargum sprzedaje dobre i tanie opony budowlane i dlatego jest na miejscu 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Publiker znakomicie sprawdza się przy prostych slowach/frazach kluczowych- po prostu wystarcza.

A to ciekawe :D Wyjaśnij mi czym się różni opublikowany precel lub wpis do katalogu dodany ręcznie od tego dodanego przez automat? Oczywiście, nie mówimy o tym, że automaty nie obsługują wszystkich katalogów oraz zakłądamy, że umie się korzystać z automatycznej dodawarki i umie się tworzyć odpowiedni teksty, słowa kluczowe itd itp. czyli po prostu wie się na czym to wszystko mniej więcej polega. I nie mówimy o tym, że tu się dodada do dobry katalogów a tam są byle jakie, bo w Publikerze można samemu tworzyć własną bazę. Na pewno dla mniej doświadczonych ręczne dodawania daje poczucie pełnej kontroli.

Do angielskich fraz (na rynek .co.uk) przy zastosowaniu publicznej bazy wordpressów sie nie nadaje- daje raczej słabe efekty w google.co.uk

Oczywiście, że najlepsze programy-automaty polskie takie jak właśnie Publiker czy OmniAdd nie są przeznaczone do katalogów angielskojęzycznych, bo do tego nie zostały stworzone. Natomiast zostały dostosowane do polskiej specyfiki. Choć już jeden się odgraża, że robi wersję przeznaczoną do katalogów/precli anglojęzycznych ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~Krzyto

Jak chcesz iść w jakość a nie ilość to chłopie dłub ręcznie a nie myśl o Publikerze.

1. Publiker znakomicie sprawdza się przy prostych slowach/frazach kluczowych- po prostu wystarcza. Do angielskich fraz (na rynek .co.uk) przy zastosowaniu publicznej bazy wordpressów sie nie nadaje- daje raczej słabe efekty w google.co.uk

...A jak chcesz iść w jakość a nie ilość to chłopie dłub ręcznie a nie myśl o Publikerze.

Przepraszam, że piszę post pod postem, ale kolega @ebinx zaskoczył mnie strzałem dot. fotografii. Ja na co dzień nie zajmuje sie angielskimi stronami - pozycjonowanie strony tego angielskiego hotelu to jedno z dwoch zlecen z UK (drugim jest strona wloskiej restauracji w tym samym miescie - zrobiłem ją kompleksowo, tzn. moje zdjęcia, opisy i projekt - teraz ją spokojnie pozycjonuję). Na wyznaczone przez wlasciciela knajpy frazy strona jest obecnie w 3. dziesiatce wynikow Google.co.uk. Nie szleję, bo domena jest świeża. Ja juz mam w dorobku filtr od Google (300 miejsc w doł) - tez hotel, ale w Polsce.

Na co dzień projektuje strony www polskie. W ramach kompleksowej uslugi jest wypozycjonowanie strony. Publiker mnie zainteresowal, bo kto nie chce, aby po zaprogramowaniu robot za niego odwalal robote. No ale jesli ma byc tak, ze ten automat doda strone do tysiecy katalogow, sposrod ktorych 1/3 jest zbanowanych, do drugiej 1/3 częsci wpisow nie zaakcepuja admini, a 80% z pozostalych to katalogi z zerowym PR. Alternatywnie może byc tak, że w serp-ach strona więcej zyska, gdy zamiast tych tysiecy automatycznych wpisów ręcznie doda sie ją do kilkudziesięciu branzowych katalogow z wysokim PR.

Moje pytania o właściwa skuteczność działania Publikera biora sie z dylematu wyboru: troche popracuje na poczatek, a reszte zrobi za mnie automat lub licze tylko na siebie i musze pracowac systematycznie. Wolalbym to pierwsze. Tyle ze robiąc danej firmie strone zwykle deklaruję, że np. na fraze "opony budowlane" (konkurencyjnosc frazy ok. 800 tysiecy) będzie ona w pierwszej 10-tce wynikow Google po 4-6 miesiacach. Operując tylko Publikerem moge to zagwarantować? Prosze nie pisac, ze zależy to od wielu czynników - od jakości opisów, trafmości linków, contentu strony - zakladamy, ze dokladam starań i wiedzy jednakowo, a wiec w przypadku zamiaru dodawania recznego oraz (zamiennie) przygotowujac projekt w Publikerze.

Proszę o odpowiedz osoby, ktore wypozycjonowaly świeżą strone Publikerem do 1. dziesiatki Google na frazę o konk. 500-800 tysiecy w ciągu 5-6 miesięcy.

To ja też sobie cos takiego zrobie, a co. Jeden z moich ulubionych Wolverhampton hotels jest na 4. miejscu w brytyjskim Google, a firma Cargum sprzedaje dobre i tanie opony budowlane i dlatego jest na miejscu 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz działać samym publikerem to nie jest dobre rozwiązanie ale możesz pójść taką drogą jeśli chcesz coś zdziałać samym publikerem otóż kupujesz 3-5 hostingów albo jedno konto w iswift ( seo 5 ip ) odpalasz powiedzmy 5 wordpressów piszesz tam unikalne i dobrze sformatowane teksty tematyczne powiązane z tą stroną którą chcesz pozycjonować odpalasz publikera wrzucasz te strony do niego i pozycjonujesz 5 stron potem odpalasz linki na tych stronach do strony pozycjonowanej - w wolnej chwili dodajesz do seokatalogów np seolight'em i takim sposobem coś zdziałasz, samym publikerem na jedną domenę bardzo nie powalczysz

co do pytania

Proszę o odpowiedz osoby, ktore wypozycjonowaly świeżą strone Publikerem do 1. dziesiatki Google na frazę o konk. 500-800 tysiecy w ciągu 5-6 miesięcy.

Nigdy nie da się oszacować czy słowo kluczowe mające 500-800 tys wyników jest frazą mocną czy słabą przykład " apartamenty zakopane" śmieszne 919tys a osiągnąć 1-10...:D:P - wszystko zależy od frazy i można wy pozycjonować pubklikerem taką frazę która nawet będzie mieć 8 mln zapytań i będzie w pierwszej 10-ce ale nie będzie to fraza oblegana

 

"Na szczycie zawsze znajdzie się miejsce" - Ale potrzebujesz serwera by tam się znaleźć - Zgarnij kod rabatowy do SEOhost 40% - lub rabat do Cyber_folks - 10% - Rabat do hitme -5% - #reklama #link_sponsorowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie da się oszacować czy słowo kluczowe mające 500-800 tys wyników jest frazą mocną czy słabą przykład " apartamenty zakopane" śmieszne 919tys a osiągnąć 1-10...;):P - wszystko zależy od frazy i można wy pozycjonować pubklikerem taką frazę która nawet będzie mieć 8 mln zapytań i będzie w pierwszej 10-ce ale nie będzie to fraza oblegana

Masz rację. Mnie zastanawia jeszcze jedno. Wlasciciel wloskiej restauracji poweidzial mi: najwazniejsza jest fraza "wolverhampton restaurants" - a ona ma konkurencyjnosc tylko nieco ponad 600 000. Z kolei fraza "restaurant wolverhampton", która przez Anglików jest rzadziej uzywana, ma konkurencyjność dziesieciokrotnie wyższą (6,8 mln). Najlepsze jest to, że "moja" strona plasuje sie na oba zapytania mniej wiecej jednakowo - na poczatku drugiej dziesiatki wynikow.

To ja też sobie cos takiego zrobie, a co. Jeden z moich ulubionych Wolverhampton hotels jest na 4. miejscu w brytyjskim Google, a firma Cargum sprzedaje dobre i tanie opony budowlane i dlatego jest na miejscu 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałbym żeby ktoś wypowiedział się o wbudowanym pingowaniu w publikera. Wiem że jest to w miarę nowy dodatek, ale zastanawiam się czy wystarczy ten wewnętrzny moduł, czy jednak polecacie odpingować zewnętrznym programem.

Stron około 10, z podlinkowaniem na 30%. Czy jak do tego dorzuce pingowanie przynajmniej na 50% 5 razy na dzień to program da sobie radę?

Dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności