Czy opłaca się kupować książki?

[Łukasz Gugała]

Hmm kupujesz książki o Jave i C++ na raz Ciekawe !!!

Jak poprzednicy - książka zwraca się szybciej niż myślisz.

[Morpheus]

Ebooka można mieć dużo szybciej jak ktoś nie chce czekać na paczkę. Książka wygląda ładnie w biblioteczce !!!. Ale mi nie przeszkadza akurat czytanie z monitora i nic trzymać nie muszę . Kwestią wygody jest więc co wybierzesz.

[konrix]

10000razy bardziej książka drukowana, z przymusu czytam z kompa !!!

[mb]

a ja wole na komputerze czytac Jaki jest sens miec ksiazke w wersji drukowanej jesli dotyczy ona zagadnien programistycznych ? Wg mnie taka ksiazke tak czy siak powinno sie czytac siedzac przed kompem i odrazu wypróbowywac przy kompie Pamietam jak kiedys, bedzie pewnie z 10 lat temu, kupilem ksiazke odnosnie podstaw programowania..bylo tam pare rozdzialow o BASICu Niestety moja nauka ograniczyla sie do przeczytania tych paru rozdzialow ale zadnego kodu nigdy w tym jezyku nie napisalem Tak więc nie ma wiekszego sensu czytac ksiazki informatyczne siedzac sobie na sedesie w toalecie

[Nett]

Dawniej czytalem sporo, 300-400 ksiazek rocznie ale to bylo jakis czas temu i przed stalym dostepem do internetu.

Obecnie, glownie czytam e-prase i fora, plus ewentualnie slucham jakiegos audiobooka i nie mam czasu na papier czy ebooka. Jednak gdybym mial wrocic do ksiazek kupilbym sobie czytnik ebookow. Papier to przeszlosc. Uwazam ze to strata kasy. Zaleta tylko taka, ze ksiazka nie potrzebuje zasilania.

[konrix]

Dawniej czytalem sporo, 300-400 ksiazek rocznie ale to bylo jakis czas temu i przed stalym dostepem do internetu.

Obecnie, glownie czytam e-prase i fora, plus ewentualnie slucham jakiegos audiobooka i nie mam czasu na papier czy ebooka. Jednak gdybym mial wrocic do ksiazek kupilbym sobie czytnik ebookow. Papier to przeszlosc. Uwazam ze to strata kasy. Zaleta tylko taka, ze ksiazka nie potrzebuje zasilania.

Czytałeś jedną książkę dziennie? Mierzyłeś sobie może szybkość czytania?

[Nett]

Znalem osoby, ktore czytaly dwa razy wiecej

Ksiazki wbrew pozorom szybko sie czyta a jak cie pochlonie to jeszcze szybciej

Dla kogos kto czyta niewiele to duzo ale mozna powiedziec, ze to srednia ilosc.

Ja czytalem codziennie, czasem na ksiazke wystarczylo 3 godziny.

A i nie czytalem ksiazek metoda szybkiego czytania. Normalnie.

[konrix]

to musiały być dość cienkie książki, a o czym one były tzn techniczne czy jakieś luźne?

[Nett]

Standard te 200 stron. Historia, archeologia, fantastyka, ezoteryka, przygoda .. wszystko co biblioteki oferowaly .

[Qbexus]

Zamiast wydawać kupę kasy na książki to kupujesz coś takiego i masz kompromis. https://gadzetomania.pl/2009/04/30/bebook-m...i-ebook-reader/ A jak chcę obcować z papierem to idę do biblioteki po klasyki.

[kilas88]

Zdecydowanie lepiej czytać papierowe książki, przy których przede wszystkim nie męczymy wzroku.

Dawniej czytalem sporo, 300-400 ksiazek rocznie ale to bylo jakis czas temu i przed stalym dostepem do internetu.

A takie czytanie kompletnie nie ma sensu, skoro i tak kilka dni później ulatniała się przeczytana wiedza, ten natłot robi tylko bałagan w głowie. Chyba, że ktoś bardzo się nudził, to zawsze jakieś lekarstwo Poza tym książka techniczna to nie opowieść, tutaj musisz analizować linijke po linijce (przynajmniej przy kodach).

[FiKaS]

A przeczytał ktoś kiedyś książkę telefoniczną od deski do deski ;> ?

[konrix]

A przeczytał ktoś kiedyś książkę telefoniczną od deski do deski ;> ?

robię to za każdym razem jak szukam jakiegoś numeru

[nrm]

Dawniej czytalem sporo, 300-400 ksiazek rocznie ale to bylo jakis czas temu i przed stalym dostepem do internetu.

Fantazja cię poniosła...

[Maximus Marius]

a dlaczego nie ? Jeszcze do 300 to jestem w stanie powiedzmy ze zaakceptować jako realne.

Jak sie miało naście lat to książki były ciensze no i oczywiście nie było internetu.