Googlowe 'Zapytania najczęściej powodujące wyszukanie'

[Miłosz]

Myślałem, że potrafię interpretować Googlowe 'Zapytania najczęściej powodujące wyszukanie' (pierwsza kolumna w webmaster tools).

A to dlatego że mi wszystko w miarę pasowało.

Ostatnio jednak sprawdzając staty dla jednej firmy zauważyłem że np ich nazwa firmy zajmuje aż 24% spośród wszystkich top 22 wyszukiwań podczas gdy jeden z głównych produktów to tylko 5% gdzieś w połowie zestawienia.

Może byłoby to normalne gdyby firmą tą była TVP lub TVN a produktem 'program telewizyjny', ale w tym przypadku firma jest oczywiście mała i wg Googlowych statystyk słów kluczowych jej nazwa wyszukiwana jest jakieś 170 razy w miesiącu (pewnie ich stali klienci lub oni sami) a ich główny produkt wyszukiwany jest prawie 10000 razy!

Dlaczego w takim razie Google podaje zupełnie niedorzeczne proporcje procentowych wystąpień strony w wyszukaniach?

Jedyna logiczne odpowiedź to to że tzw. 'Wyświetlenia' dotyczą tylko fizycznie 'widzianych' stron wyników wyszukiwania czyli w praktyce w 90% tylko pierwszej strony wyszukiwań, czy ktoś może potwierdzić to?

[Romperstomper]

te wartości nie są prawdziwe nie należy na nie zwracać uwagi , przydatne natomiast są słowa kluczowe

[someone]

Czyli co? Google je sobie wyssało z palca?

Pozdrawiam

[Good spam is a good spam]

Wyszukanie, wyswietlenie i klikniecie to calkiem rozne sprawy. Moze byc milion wyszukan danej frazy a Twoja strona nie zostanie odwiedzona ani razu bo nikt jej nie kliknie. Tak samo aby bylo zaliczone wyswietlenie to jak wspomniales, musi byc 'fizycznie widoczna'.

[pawloski]

u mnie też te frazy wyświetlane w narzędziach się nie zgadzają

w GA i w logu serwera są dobre, a w narzędziach zupełnie inne

a jest to spowodowane błędem w funkcji javascriptowej clk() w wynikach wyszukiwania - wysyła ona asynchroniczne żądanie do serwera google, ale często strona docelowa zdąży się wczytać szybciej i wejście nie zostanie zliczone

[pgolob]

Nie podnoście ręki na google, bo google wam tą ręke... dalej znacie:)

[yavaho]

Nie podnoście ręki na google, bo google wam tą ręke... dalej znacie:)

dasz googlowi palec, to stracisz .... albo i nawet wszystko