Czy pisanie pod wpływem jest złe?

[Content]

Pytanie czy przyzna się ktoś, że tworzy, pisze posty na forach, uczestniczy w życiu kulturalnym Polski, działa w sferze jakiejkolwiek kreatywności "pod lekkim wpływem"?

Ja się przyznam jako pierwszy

Może trochę inaczej. Ostatni alkohol spożyłem dnia 31 października 2007 roku a więc w przeddzień Święta Zmarłych. Było to (jak w większości moich przypadków) piwo, w dużych ilościach, w barze. Od tej pory w ogóle nie piję. Wydawało mi się wtedy, że będę miał problemy z kreatywnym myśleniem gdy odstawię alkohol bop chociaż pod wpływem alkoholu nigdy nie pisałem tekstów do moich stron, to jednak gdy siedziałem sam w barze przy stoliku to przyznam, że nieraz wpadł mi do głowy jakiś naprawdę dobry pomysł, choć były i głupie, to normalne (ktoś znany chyba powiedział kiedyś, że tylko głupcy nie postępują głupio). Zwykle takim piciom towarzyszyło palenie papierosów jeden za drugim choć na trzeźwo nigdy bym nie zapalił. I bywało, wpadały do głowy dobre pomysły, czy na na nowy temat do jakiejś stronki, czy to na nowy sposób w pracy mojej zawodowej a więc np. jak namierzyć majątek dłużnika, jaką zastosować prowokację, aby dowiedziec się czy i gdzie ma jakąś nieruchomość ten i ów oficjalnie golec. Niestety, ale po takim piciu piłem jeszcze dwa kolejne dni po czym cztery dni jak to się mówi, miałem wycięte z życiorysu zanim doszedłem do siebie. Solidne depresje.

Jak wspomniałem, nie piję wiec nic procentowego od roku i 8 miesięcy. Na początku kiepsko było z wymyślaniem nowych pomysłów, brakowało tego. Jednak później zacząłem się zajmować sportem. Siłownia i bieganie, to drugie z ogromnym trudem na początku. Dzisiaj jest tak, ze oto ok. godziny temu wróciłem z biegania - 40 minut jednym ciągiem. I mam po takich akcjach jeszcze lepsze wizje niż podczas piwkowania. Nie od razu, bo padam, ale później, przy kawce. Nie wróciłbym do starych czasów.

Zdrowo mi odj...ło. Zastanawiam się nad stworzeniem antyalkjoholowej strony. Myślę tez o plakatowaniu ulic z tekstami zniechęcającymi dołażenia po knajpach i nabijania kasy śmieciom prowadzącym ten biznes. Nie chcę generalizować, ze każdy z knajpiarzy te śmieć, jednak ci co ja ich znam, to każdy.

[AdamAGP#]

jak widać z ankiety wiele nie wynikło, czego się spodziewałem - społeczeństwo seo jest podzielone z przewagą na pierwsze odpowiedzi

fajne określenie: chociaż w takim stanie twórczość raczej nie wchodzi w grę aczkolwiek kto wie...

Wszystko zależy od człowieka - jedni tworzą pod wpływem inni rozwalą przystanki, więc zdecydowanie lepiej tworzyć

Solidne depresje.

Czyli kac moralny i fizyczny?