[ankieta] W jakiej kolejności tworzycie startup?

[Grim]

U mnie jest "mniej więcej" tak:

pomysł (oczywiście ) -> dokładny projekt funkcjonalności (co do czego, gdzie i po co) -> grafika -> treść -> cała reszta (wykonanie + ewentualne poprawki)

"Mniej więcej" - kolejność w dużej mierze zależy od tzw. weny, jak trzeba się zmuszać żeby pomysł wszedł w życie to z doświadczenia wiem, że szybko zaliczy zgon

Pozdrawiam

[stat4seo]

Skrypt->Grafika->Content

Choć przeważnie to skrypt zdobywa content sam ;]

[nrm]

dla startupów proponowałbym

pomysł => reaserch rynku => biznes plan => specyfikacja funkcjonalnosci i makiety funkcjonalne => testy z użytkownikami =>grafika => testy grafiki z userami =>oskryptowanie => poprawki grafiki

ale partyzantka jak zwykle górą.

to nie partyzantka, to "budżet" Przedwczoraj miałem prośbę o ofertę cenową kolejnej społecznościówki. Jak zapytałem o budżet to usłyszałem "jakieś 600 zł" Musiałem podziękować bo nawet jedno zero więcej to za mało. A Ty mówisz o partyzantce

[gizmoo3]

no bo partyzantka

nie mowie żeby analize rynku i przygotowanie biznes planu zlecać Deloitte - równie dobrze można popracować nad tym samemu - to kosztuje tylko (albo aż) czas. bez tego projekt uznaje za partyzantke bo realizujemy coś co nie mamy pojęcia czy może się sprawdzić, przyjąć na rynku.

Moj czas jest zbyt cenny zeby realizować niewypały bo nie chciało mi sie porzadnie nad tym popracować.

[nrm]

To nie do końca tak. Możesz samemu jak ZNASZ SIĘ na tym. Ale w zasadzie wszyscy klienci NIE MAJĄ o tym pojęcia, a przecież nie zlecą tego bo nie mają kasy i kółko się zamyka. Nawet nie wiesz jakie durne i bezsensowne serwisy przychodzi nam czasami tworzyć. Ale klient płaci i upiera się przy swoim. Produkujesz największy szajs rodem z web4all a klient chodzi zadowolony

[gizmoo3]

e to nie tak Norm,

Pewnie że dla analiz za miliony trzeba mieć wiedzę - dla swoich analiz projektów za kilka k prawdopodobnie sens będzie miało poczytanie jak to robić, zrobienie solidnego wywiadu wśród znajomych, ew dotarcie do kilku potencjalnych klientów na tą okoliczność.

Pewnie że to nie profesjonalne badania, ale dają pewien obraz - zdecydowanie bardziej wiarygodny niż -

"Tak mi się wydaję a jestem przecież specem z PiO/Webhelp/wstaw-co-chcesz"

Sam przygotowuje projekt rezerwacji usług - nie znam się na badaniach - nie stać mnie na agencje - ale stac mnie na to, żeby podzwonić do potencjalnych klientów wsiąść w samochód i spotkać się z kilkoma z nich - przygotowac wstępne makiety - pokazać im - dowiedzieć się co o tym myślą - czy uważają to za atrakcyjne, etc. To nie jest aż tak trudne, naprawde - a obraz jest zupełnie inny - teraz wiem, że jesli stworzę dobry prudukt - kupią go - wcześniej marzyłem, żeby go kupili i wydawało mi się, że mogą go kupić.

[nrm]

No Ty. TY - bo masz jakiekolwiek pojęcie o branży. O necie. Ale taki typowy klient - a gdzie tam. Przykładowo piszesz, że:

"przygotuje makiety" - w tym roku tylko jeden nasz klient był tak przygotowany, pozostali nie mieli o tym pojęcia (to jeszcze jest zrozumiałe) ale i co gorsza nie chcieli w tym zakresie współpracować ("po co? szkoda czasu, zdaje się na grafika"). Już nie mówię o takich abstrakcjach jak funkcjonalność, użyteczność bo to już jest SCI-FI.

Upierają się przy swoim, nie słuchają rad, na siłę forsują "swoich" "grafików" co skutkuje wyprodukowaniem takiego szajsu wizualnego, że o wstawienie w portfolio nie ma mowy. Wymuszają wykonanie dziesiątki błędów w użyteczności "bo tak chcemy i za to płacimy". itd itp

[Kukiel]

Grafa->skrypt->i na koniec najgorsze czyli content, z niektorymi klientami jest to utrapienie, dostac tresc, a potem do tego jeszcze poprawki - czasami to trwa dluzej niz cala reszta... Strzez Boze od takich ludzi

[SilverT]

No Ty. TY - bo masz jakiekolwiek pojęcie o branży. O necie. Ale taki typowy klient - a gdzie tam. Przykładowo piszesz, że:

"przygotuje makiety" - w tym roku tylko jeden nasz klient był tak przygotowany, pozostali nie mieli o tym pojęcia (to jeszcze jest zrozumiałe) ale i co gorsza nie chcieli w tym zakresie współpracować ("po co? szkoda czasu, zdaje się na grafika"). Już nie mówię o takich abstrakcjach jak funkcjonalność, użyteczność bo to już jest SCI-FI.

Upierają się przy swoim, nie słuchają rad, na siłę forsują "swoich" "grafików" co skutkuje wyprodukowaniem takiego szajsu wizualnego, że o wstawienie w portfolio nie ma mowy. Wymuszają wykonanie dziesiątki błędów w użyteczności "bo tak chcemy i za to płacimy". itd itp

jak to się mówi "naś klient, naś pannnnnnnnn". a tak poważnie to tak zawsze było i raczej będzie, że się godzimy i wykonujemy badziew bo klient tak sobie życzy a pieniądze na życie trzeba zarabiać więc głupio odmówić wykonania jak płaci

[JereManU]

Skrypt->Grafika->Content

Zdecydowanie

[Tomahawk]

A czy trzba wszystko po kolei?

Najpierw pomysł a potem wszystko w tym samym czasie lub ew. grafika i skrypt naraz a content później...

[shpyo]

pomysł -> skrypt -> domena -> publikowanie

Grafika jest minimalna, którą sam robię