Skocz do zawartości

kontrola biletów


abc

Rekomendowane odpowiedzi

To trafiłeś na dobrego komornika...

Bo na mnie się taki jeden uwziął i straszy ciągle że będą brać od rodziców, a jak nie to nawet od dziadków z renty zabiorą jak nie zapłacę z jakimiś tam odsetkami różnymi sumami... :D i ciągle dostaje nowe terminy do zapłaty ale kwota o dziwo ta sama...

A swoją drogą to z tymi mandatami to pic na wodę jest... Jak się nigdzie nie pracuje to można to faktycznie zlać, wszystkie sprawy się umorzą w ciągo bodajże 2 lat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

450 za przyjazd policji? szkoda że ich nie nagrałeś bo by była sprawa do sądu o wymuszenie (w tym przypadku podpisania papierku). Od kiedy w tym kraju płaci się za przyjazd policji?

W Łodzi raz dałem kanarom w łape (30 zł, wtedy to była dla mnie kupa kasy ale kara w pełnej wysokości by mnie dobiła finansowo). Luje byli tak "uprzejmi" że spisali mnie, pojechali dalej i po 45 minutach zgłosili się po kasę - bo nie miałem nic przy sobie i musiałem wypłacić z bankomatu.

A jak wyglądała sama sytuacja? Jechałem na uczelnię, wg rozkładu tramwaj jedzie 9 minut. Skasowałem, usiadłem, tramwaj stał na światłach, kanar poprosił bilet, dałem, oddał, po 30 sekundach cofnąć się i poprosił o bilet i legitkę.

I 5 metrów przed przystankiem zrobiło się 11 minut.

Głupi byłem, jechałem na styk, później niepotrzebnie dałem tą legitkę, niepotrzebnie zapłaciłem, mam nauczkę na przyszłość.

dymna.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim trzeba uściślić, że nie chodzi tu o żadny mandat - a o opłatę karną. Przyjęcie druczku opłaty karnej czy też odmowa podpisu nie ma żadnego znaczenia. Nie ma tu takiej samej relacji jak w mandacie karnym, że nie przyjęcie = mandat nieskuteczny.

W sprawie odwłania i ewentualnego dochodzenia przez przewoźnika zapłaty polecam jeszcze poczytać tutaj: https://www.forum.prawnikow.pl/47724.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

advokat, przejrzałem sporo tematów z (twojego?) forum. Ten podany przez ciebie jak na razie mnie nie dotyczy.

Napisałem już, a jutro postaram sie wnieść korekty na moje odwołanie.

Przedstawiłem w nim raczej tylko główne fakty, oraz napisałem, że to mój pierwszy 'mandat'(co uważam za niesprawiedliwe), oraz wspomniałem, że wcześniej zawsze miałem wykupione bilety miesięczne.

Jedno pytanko: zamieścić kilka biletów miesięcznych plus ksero mojej starej migawki?(nie mam biletów miesięcznych w kolejności, miesiąc po miesiącu, po przeważnie wyrzucałem, jednak w domu kilka się uchowało).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drożeją bo prąd kosztuje i kupno i nowego sprzętu i konserwacji starego,

lecz nie mówię że gapowicze nie mają nic do tego

W poznaniu są takie kary, że nie opłaca się jeździć bez biletu, kiedyś rozmawiałem z jednym jak dostałem oni są podzieleni na ilość przystanków

NP lini 17 z Ogrodów ich rejon kończy się przy teatralce, potem chyba w 12 i gdzieś indziej, i tak w kółko jeżdżą(mają kilka liń)

sygnaturka.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale teoretycznie były by tańsze, gdyby inni kupowali ;)

Zresztą, w/w nie są z mojego rejonu więc nie działają na cenę biletów za które płacę :rofl:.

edit: co do "opłacalności jeżdżenia bez biletu" - za mandat można kupić 63 bilety ulgowe (bądź 133 bilety, jeżeli zapłaci się po dwóch dniach).

Więc ihmo mi się nawet nie opłaca, bo korzystam z MZK jakieś 20 razy w roku :cray:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kukis

Więc skoro gapowicze więcej zapłacą za te "mandaty" niż za bilety to w takim razie przez takich "ujów" jak ty bilety drożeją... Nikt Ci przecież nie każe biletów kupować.

Jeźdź na gapę i napisz sobie na czole że niemasz biletu, albo dofinansuj MZK jak chcesz mieć tanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Poznaniu - na każdym bilecie jest napisane "Kasować niezwłocznie po ruszeniu pojazdu".

Poza tym w momencie rozpoczęcia kontroli kasowniki są blokowane.

Zasady są takie, że podczas kontroli to kontroler ma zawsze rację. Jeżeli np. mamy ważną kom-kartę (elektroniczny bilet miesięczny), ale np. czytnik nie może jej odczytać itp. to musimy się zgodzić na wypisanie mandatu, bo w trakcie jazdy kontrolerzy nie przyjmują reklamacji.

Reklamację składa się po przyjęciu mandatu.

Wg opisanej sytuacji pasażer na 90% został by zwolniony z kary, ponieważ posiadał ważny bilet.

Poza tym sytuacja w której kontroler bez legitymacji uniemożliwia pasażerowi odbicie biletu jest dla mnie nie do pomyślenia, jakbym był w takiej sytuacji, to sam bym zgłosił to na policje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności