Jak budujecie swoje zaplecze ?

[mf]

Poważni pozycjonerzy kłamią w mailach do prezesów firm, że przeprowadzili darmowe badania i wynika z nich, że firma X jest bardzo nisko w wyszukiwarce google i onet (1-5 miesce na około 20 fraz) i proponują linki sponsorowane i boksy reklamowe. A najlepsze sa ich przykłady, np. Dla firmy transportowej pokazują, że na frazę https://www.google.pl/search?hl=pl&c2coff=1...btnG=Szukaj&lr= NIE MA NAS w wynikach. No sorry żebyśmy byli

[Kil Bill]

Poważni pozycjonerzy kłamią w mailach do prezesów firm, że przeprowadzili darmowe badania i wynika z nich, że firma X jest bardzo nisko w wyszukiwarce google i onet (1-5 miesce na około 20 fraz) i proponują linki sponsorowane i boksy reklamowe. A najlepsze sa ich przykłady, np. Dla firmy transportowej pokazują, że na frazę https://www.google.pl/search?hl=pl&c2coff=1...btnG=Szukaj&lr= NIE MA NAS w wynikach. No sorry żebyśmy byli

Niezłe że na to wcześniej nie wpadłem ale klapa to numer 100-lecia

[Hellz]

no to gdzie jest granica między poważnym klientem a niepoważnym?

Moim zdaniem, jeżeli robisz sobie coś na własną rękę np. stronę, żeby zarobić na AdSense, to możesz zagrać w taki sposób, bo to tylko twoja sprawa. Jeżeli jednak trafi się klient płacący w tysiacach pln za pozycjonowanie, to takie zagrywki są jak najbardziej nie na miejscu, wtedy trzeba to zrobić elegancko.

[Silverstorm]

czy klient placacy od 0.3$ do 3$ za klik jest powazny czy raczej nie? (brrr takich akurat pochodzenia traffu interesuje natyle - tematyczny i z se,ale w jaki sposob zdobyty to moja sprawa )

[mf]

Klient płacący jest klientem poważnym

[jimmi]

klient poważny to taki który płaci i wymaga i dba o wizerunek swojej firmy.

( dbanie to też jest płacenie za usługi )

Silverstorm jak to jest Twoja strona to twoja sprawa, a jak to jest stronka klienta (który płaci za pozycjonowanie) to juz co innego ...

[Silverstorm]

no to robimy tak - strona klieta jest optymizowana "rycerskimi" technikami - kupujemy 10 domen (to raczej konkurencyjne slowa naja byc) i robimy na nich dorways z java przekierowaniem na strone klieta. C ozyskuje klient - traffic najwyzszej jakosci ,z wyszukiwarek w bardzo krotkim czasie.

Oczywiscie jezeli chodzi o korpracyjnych klietow to tu wchodzi w gre raczej tylko "rycerska" optymizacja bez chwytwo,ale trudno jest czasem wyjasnic dlaczego na wyniki trzeba zcekac nawet 9 miesiecy (sandbox)

[jimmi]

no właśnie coś w tym stylu żeby konkurencja nie mogła podkablować na klienta ze strona ma jakieś czary-mary.

no wiesz mozna też od razu miec przygotowany i trzymany w tajemnicy drugi serwis na wszelkie wypadek...

[mf]

Podkablować DO KLIENTA, miałem kiedyś przypadek że konkurencyjna firma pozycjonerska napisała do KLIENTA, ze ma spam, że za to wyleci z google, że oni go wyzej posadzą niż ja. Prostytucja w branży SEO?

[jimmi]

wolna amerykanka w stylu wschodnio europejskim, niestety widać nie mają zleceń i szukają klientów na siłę (albo może sami nie mogą sie przebić ze swoja stronką ).

[Silverstorm]

to raczej brzmi bardzo smiesznie naprawde - takie zagrywki godne pochwaly , ja bym tak nie mogl Ta "firma" seomanow to pewnie bardzo odwazni ludzie, nie boja sie ze ktos im odpowie sp****j

[mf]

Ludzie bez honoru, mail z 5 załącznikami, wykresami itp, pewnie dla każdego klienta mają to samo tylko nazwę zmieniają. Słowa kluczowe dobrali w taki sposób, że faktycznie nie ma ich wysoko ale to są knyfy typu - firma sprzedająca lodówki fraza "niedźwiedź polarny", niby nachodzi na naszą branżę bo oboje kojarzą się z zimnem, lecz...

[Silverstorm]

no coz to niejest konkurencja raczej grupa nastolatkow nie ma co robic na wakacjach. dobze ze niedlugo sie koncza

[master]

A Wy panowie fachowcy (luq i Mion - do Was głównie) zamiast opieprzac

sprobujcie pokazac jak mozna to zrobic inaczej, bo ludzie ktorzy sie nieznaja czepiaja sie prostych sposobow nie wiedzac nawet ze to spam, a przecez latwo edukowac, tym bardziej ze diwi tym postem nie spamuje tylko pyta : jak.

Święte słowa !! Zgadzam się w 100%. Jak widać niektórzy lubią podleczyć swoje kompleksy i nieco sie podbudować kosztem kolesia, który zadaje pytanie dla nich przecież takie oczywiste, zamiast najzwyczajniej pomóc. Jakież to polskie...

[Brad]

A chcialem sobie poczytac o budowie zaplecza