slęczenie przy komputerze a partner/partnerka/rodzina

[Stwor]

Sorry za off topa ale wkurza mnie strona samcznie kom

np. https://www.smacznie.com/index.php?option=c...=1039&Itemid=34

kurde popracuj nad kodem bo mi na FF strona dziwnie wychodzi lewa tabela ma jakieś 600 px środkowa 50 px a prawa jest w pożądku. Przy każdym ładowaniu jest to samo tyle że na koniec jest juz normalnie ale w tym przepisie jest zjebane na maxa

[Kil Bill]

Bez względu na offtopa i twoje wkurzenie wracamy do tematu

Mnie też te wegetarianskie strony wkurzają bo nigdzie niema golonki :evil:

Wracając do tematu

na szczęscie nie przekłada się to na wirtualny seks... dobrze mieć jeszcze coś w realu  :mrgreen:

Przy takim rozwoju techniki to pewnie chwila :mrgreen:

[Stwor]

Przy takim rozwoju techniki to pewnie chwila Mr. Green

Powiedz mi KB jak twoim zdaniem by wyglądało . za szybko sie tego nie doczekamy

[kava]

Stwor skoro przez USB mozna podpiac szczoteczke do zebow, to czemu nie moznaby podpiac innych rzeczy ?

[Hellz]

W Japoni już wymyślili coś takiego, ale.. nie przesadzajmy.

Kompy są ważne, dzięki netowi życie staje się zupełnie inne. W domu spędzam 80% czasu, kiedy nie śpię , przy kompie. Moja rodzina nauczyła się z tym żyć, jednak dla mojej mamy ciężko pojąć, że tak może wyglądać praca i że to może być męczące. No co Ty robisz? Przecież TYLKO siedzisz przy komputerze...

Nie uważam, żebym był jakoś specjalnie uzalezniony od kompa, gdy jestem w domu, oj często przy nim siedzę, praktycznie non-stop. Jednak, gdy opuszczam miasto i jadę na jakieś totalne zadupie, zupełnie mi tego nie brakuje

[magbag]

U mnie brzęczą, a w porywach straszą wyrzuceniem komputera za okno. Brzęczą głównie rodzice, gdy po raz kolejny odmawiam weekendowego wyjazdu na działkę. Partner nastaje na życie komputera - poza tymi chwilami, gdy chce, żebym coś znalazła dla niego w internecie. Ogólnie traktuje komputer jak rywala - zwykle słowa "komputer" używa w połączeniu ze słowami "twój kochanek".

Plusem rodzinnej niechęci do komputera jest posiadanie maszynki na wyłączność .

Kava czy musiałaś tak wprost opisywać objawy uzależnienia. Obserwacje i wnioski zwerbalizowane w formie pisemnej - wyglądają dość upiornie .

[kava]

magbag Upiorne..

Ale z drugiej strony, tak jak pisze Hellz, kiedy go nie ma, nie drżą ręce, prawda?...

Wyjechałam kiedyś na 3 mies. na rejs, kompa nie mialam wcale, kilka razy w Norwegii (4 euro za 15min netu) zeby sprawdzic co tam slychac... i bylo mi z tym bardzo dobrze. Zero braku.

[Kil Bill]

No tak Kobietom z uzaleznieniem lżej

Jak wynika z topicu Mężczyzni mają na codzień taki obrazek w domu

[FireFox]

Zamienisz się w komputer...

Przeważnie

Czasem próbują metodą "na oczy", twierdząc, że częste siedzenie "przed komputerem" je psuje. Wówczas udaje głupiego i mówie, że oczy sie nie psują od komputera tylko od monitora

[tomek.l]

Mnie też te wegetarianskie strony wkurzają bo nigdzie niema golonki

Tak. Ja też ze słodkiego najbardziej lubię golonkę.

Jeśli chodzi o komputer to na razie sam decyduje o tym co robię i póki co nikt mi nie marudzi.

Po za tym nie długo wyjeżdżam i przez dwa tygodnie (noclegi w schroniskach) nie zobaczę komputera oraz żadnego innego urządzenia na prąd.

[intruder2600]

Po za tym nie długo wyjeżdżam i przez dwa tygodnie (noclegi w schroniskach) nie zobaczę komputera oraz żadnego innego urządzenia na prąd.

moje wyrazy wspolczucia - tez przez to przeszedlem w tym roku :cry: :mrgreen:

komputer to jeszcze nic - internet spowodowal ze prawie wszystko stalo sie zbedne - tak ostatnio gdybalem i doszedlem do wniosku ze jakbym mial nie wychodzic przez rok z domu - bez jedzienia i picia to bym dal rady bo pracuje, zarabiam i wydaje kase za posrednictwem komputera

[jamesisko]

Taaa, ja ostatnio uslyszalem od znajomej zony, ktora przychodzi co jakis czas do nas, ze ciagle widzi mnie w jednym miejscu (przy kompie) i ze wygladam jak mebelek, czesc umeblowania pokoju, bo jak mebel ciagle w jednym miejscu jestem ;/

[jimmi]

no to ja wracam do netu z prawie 2dniowej nieobecności... udało sie przeżyc bez ale było ciezko juz raz miałem przymusowy odwyk od netu, przez cały rok, ale to bylo dawno temu jakies 10 lat albo i wiecej a teraz to max 2 tygodnie bez netu raz w roku na urlopie wyrabiam wiecej jakos sie nie da.

wiekszość znajomych jak chce ze zemna sie skontaktowac to online bo inaczej to trudno

[Beerbant]

bo nigdzie niema golonki

golonka to jest to ale niestety moja partnerka jest "trawożerna" i nawet wzamian za całkowity rozbrat z kompem sie chce mi zrobić golonki sam kurde musze sobie robić 8)

[EDDY]

A ja lubię smalczyk, z ogóreczkiem i...

;-)