Użeranie sie z niesolidnymi Zleceniodawcami - patałachami

[intruder2600]

najwazniejszy w umowie jest opis - co dokladnie ma byc wykonane tylko minus jest taki ze jak zrobisz umowe a'la

par. 1 jezeli wykonawca zazyczy sobie cos o czym wczesniej nie mowil placi dodatkowo,

par. 2 jezeli wykonawca nie zaplaci w terminie ....

to w tym momencie taka umowa stwarza nieprzyjemna atmosfere i zniecheca ludzi i nie mozna najpierw milo "o witam Panie xxx, i jak sie podoba ? a pozniej Panie xxx placi pan dodatkowo xxx zl bo sie przywidziala Panu zmiana kolorow a ja nie bede za frajer poprawial"

co by nie zrobic kazde rozwiazanie bedzie zle :neutral:

a jeszcze fakt ze czlowiekowi ktory nie zna sie na projektowaniu stron trudno sobie cos wyobrazic i zawsze jakas zmiana wejdzie. Zreszta sam jak daje cos do zrobienia programiscie to wybrzydzam bo kazdy chce miec dokladnie to co sobie wymarzyl

[mf]

Po co 30 stron? Ja mam wzór standard na 3 strony sporzadzony przez prawnika siedzacego w KPH i wydaje mi się dobra.

[Xann]

każda umowa jeśli nie opiewa conajmniej na 5000 jest nic nie warta i mozna sobie ją w buty wsadzić

[mf]

Dlaczego?

[zero3]

heh to jest dobre Xann :mrgreen: =D>

podatek, zus, vaciki, srutu tutu... samo życie

[Beerbant]

statystycznie zaden amerykanin mnie nie wykiwal

mnie kiwneli na 4000 $

[jimmi]

a dlatego że nie opłaca sie sądownie ścigać takiego co sie nie wywiązuje z umowy. za piatke to juz jest jakas kasa i nawet jak sie narobiłes wydasz 3000 na sciągniecie to i tak 2000 zostaje w kieszeni

[mf]

Bzdura. Firmy skupujące długi wezmą coś takiego od 500zł. Pozatym umowę NALEŻY spisać bo tego wymaga profesjonalen podejscie do sprawy, żeby klient nie chciał nas wydymać nie na pieniądze tylko na nieomówione "dodatki" które miały być w cenie projektu. W umowie trzeba wypunktować co i w jakim zakresie należy do naszego obowiązku, za co i jakiej kwocie mamy siebie "skrobać" jak coś nie wypali (z naszej i z klienta winy), termin realizacji NALEŻY wpisać jakąś ilość dni od DOSTARCZENIA wszytskich materiałów itp itd.

Druga strona medalu to poznanie klienta, sprawdzenie czarnych list, sprawdzenie jego przeszłości, przy dużym projekcie można się pokusić o kontakt i opinię jakiegoś poprzedniego klienta.

Żyjemy w Polsce i tu proporcjinalnie jest więcej oszustów niż np. w USA, UK czy Niemczech, gdzie też się tacy znajdują więc trzeba do interesów podchodzić ze sporym dystansem, nieważne czysprzedajemy projekt internetowy, wagon breloczków do kluczy czy majtki. Trust no one po prostu.

[Xann]

skupujące firmy od 500 ? skupują za 10-20% pozatym najpier sprawa musi przejśc przez sąd a potem możesz sprzedać fakture dlatego jest to nic nie warte. widać ze nie mielisćie jeszcze doczynienia z naszym systemem

[jimmi]

mf nawet jak masz podpisana umowe stała na odzyskiwanie długów to fakture na 500zł nie opłaca sie ściagac bo koszt będzie taki sam jak sie uda a tak to następne kilkaset wywalonych zł na marne. takie realia sa niestety, no chyba ze masz na usługach paru kolesiów z ABS wysoko posunietym i klient lokalny

[Kil Bill]

Hm to ja też z opóznieniem ale się pochwalę.

Znajomy od 10 lat dyrektor jednej z zachodnich firm w Polsce jego żona prowadzi biuro turystyczne.

Znamy się od 10 lat i to swietnie.(dlatego niebyło umowy)

Zamawia stronę z cms-m oraz polaczeniem z systemem księgowym ustalamy opłatę na 6000,00pln netto

W pewien czwartek mam gotową stronę wykonaną przez webmastera wiec dzwonie że ready.

Znajomy zadowolony testuje jak działa system i mówi że w poniedziałek rozliczenie i fakturka

I teraz krwawe 5 dni Kill Billa.

Piatęk telefon od niego czy może zapłacić w dwoch ratach po 3000 tysiące fakturą rozdzielić na dwa miesiace bo średnio u niego z kasą.

Znamy się długo mówię ok.

Sobota jego syn pisze maila do Nas do firmy że ojciec się jednak zdecydował na całość i na całość wystawić fakturę przjechać w poniedziałek. tez ok:)

Niedziela cisza przed burzą.

Poniedziałek rano telefon od ojca żebym skontaktował się z jego znajomym webmasterem .Pytam po co .

Bo jego nagle znajomy webmaster twierdzi że może tą stronę zrobić za 1500pln :twisted: dostałem kurwicy serca a co mnie to obchodzi.

Jednak po południu postanowiłem z biura przy swiadkach zadzwonić do tego patałacha żeby nie było że się boję.

Dzwonię .....patałach obraża mnie 10 minut nieprzerwanie przez telefon.Twierdząc że zatrudnia 15 studentów i oni robią mu strony po 100,00pln przełknołem szooka 8) i zaczołem obrażać jego i smiac się z jego firmy (cisnienie mi wzrosło i mnie poniosło) Powiedziałem gosciowi że dzwonie ale nie po arbitraż a po ta aby nie było zarzutu tchórzostwa. i że leje głeboko na jego wtracanie sie w sprawę.

finał bez finału.

Facio :evil: czuje się mocny bo zatrudnia mojego kolegę w tej zachodniej firmie gdzie jest dyrektorem.Liczy wieć że mu nie nabrużdże bo zwolni tamtego

Ale ja poczekam mamy troszkę za duzo wspólnych znajomych.

Na cwaniactwie i pazerności się przejedzie ja nie zapominam. 8)

Pazerny dwa razy traci.

A na znajomosci wyszedłem jak zabłocki na mydle znajomi jak i rodzina dobra na zdjęciach 8)

[Erbit]

... widać ze nie mielisćie jeszcze doczynienia z naszym systemem

Mieliscie... nasz dzial windykacyjny sciaga dlugi nawet 1000 zl a czasem i mniej.

Poza tym jesli masz prawnie udokumentowane, ze powinni zaplacic, to nalezy obsmarowac d**e w internecie (tak jak ja to robie) i sami dzwonia i błagają by usunąć wpis, a Ci którzy sądem straszą - to niech zakladaja sprawe za to ze o nich umiescilem info w necie... ja papiery na to mam.

[mf]

mf nawet jak masz podpisana umowe stała na odzyskiwanie długów to fakture na 500zł nie opłaca sie ściagac bo koszt będzie taki sam jak sie uda a tak to następne kilkaset wywalonych zł na marne. takie realia sa niestety, no chyba ze masz na usługach paru kolesiów z ABS wysoko posunietym i klient lokalny

Firma skupująca długi a nie mój windykator.

Jak firma jest na Osobę Fizyczną to sciagniecie dlugu jak koles ma cokolwiek jest dziecinnie proste, przy spółkach jest ciezej ale tez sie da.

Bez przesady ze do 500zł nie kalkuluje sie, jakis czas temu dostalem wezwanie od firmy KRUK bo gdzies zapodzialem jedna rate (280zł) i nie zaplacilem jej.

[mf]

Hm to ja też z opóznieniem ale się pochwalę.

Znajomy od 10 lat dyrektor jednej z zachodnich firm w Polsce jego żona prowadzi biuro turystyczne.

Znamy się od 10 lat i to swietnie.(dlatego niebyło umowy)

BARDZO dobry znajomy, znamy sie kupe lat, 4 wczesniejsze zlecenia bez problemu zaliczka + gotówka przy wypisyuwaniu Faktury. Ostatnie zlecenie, pierdolka 2000PLN - beret z trąbką. Zwinęli go z okazji łapanki głośnej afery paliwowej. Chyba mi nie zapłaci. Life is brutal.

[gim]

ja dostalem od Kruka wezwanie na 120 zl .... starsza myslala ze pierscionek jakis zareczynowy kupuje czy co