Moze teraz szara strefa sie zmnijeszy?

[Hellz]

Kolejny przykład z budowlanki. To nie jest praca jak przy www, gdzie robota jest praktycznie przez cały rok. Jest tam tzw. martwy sezon, zdarza się, że zimą poprostu nie ma żadnego zlecenia. Tak miał mój stary, człowiek znany w branży i mający wielu swoich klientów. Gdy nastał sezon - paranoja, urywają się telefony, nie ma ludzi do pracy. Niestety, w takiej branży musisz być zabezpieczony jak niedźwiedź na zimę i teraz jest różnica, czy z odłożonych pieniędzy, nic nie zarabiając, musisz płacić do ZUS 350 czy 700pln. Oczywiście, po roku, jak się firma rozbuja, to możesz spokojnie patrzeć na nadchodzący martwy sezon, ale na początku bywa to zabójcze.

Uważam też, że taka ustawa ułatwi start studentom i absolwentom - tak jak pisali przedmówcy. Ostatnio czytałem na którymś z portali, że za 2 lata nawet dzienne studia mogą być płatne. Jestem pewien, że wtedy ta ustawa zostanie wykorzystana - będą się uczyć tylko Ci najbardziej obrotni.

Oczywiście będą różne przekręty i wałki, bo to Polska i nie ma się co oszukiwać. Jednak uważam, że będzie więcej plusów i jednak na tym zarobimy. Ci, którzy mają wałkować i tak już to robią. Słyszałem o jakiś systemach, lukach prawnych, że kilka osób zatrudnia się nawzajem i jakimś cudem płacą tylko kawałek Zusu. Teraz to będzie możliwe bez kombinowania, dla przeciętnego Kowalskiego.

[beha]

Widze, że duży zus źle, połowa tego też źle. Taka polska uroda.

A na polsą emeryturkę i tak nie ma co liczyć, bo wbrew pałacom które zus sobie buduje to jest totalnym bankrutem.

[mf]

a tak na powaznie.. 

zdrowy rynek jest wtedy kiedy wszyscy maja rowne szanse

Tutaj masz racje. Dlatego pownni wszystkim do tego poziomu obnizyc stawki.

To jest niewykonalne bo ZUS i tak bez tych ułatwień bankrutuje. Wcześniejsze emerytury dla nierobów górników, dodatki i renty rozdawane na lewo i prawo. To zabija ZUS, który i tak już kuleje. Gdyby nie wybory to i takiego ułatwienia by nie było. Trzeba się cieszyć.

Oglądaliście "Urodzony 4 lipca"? Tam był genialny motyw, co koleś otworzył jadłodajnie z hamburgerami i w mięsku wycinał dziurkę i wypełniał ją sałątką. Zaoszczędził w ten sposób paredziesiąt tysięcy $$$. Kazdy pomysł prowadzący co obniżenia kosztów jest skuteczny. Bedziesz mógł te 350zł w co innego zainwestować, to w ciągu 2 lat jest sumka 8400, za to masz komputer z oprogramowaniem. A to jest już coś.

[Hellz]

Mój kolega jest na geografii i powiedział mi wprost: statystyczny mężczyzna przy nowym progu emerytalnym odbierze ... 3 emerytury. To o co my się mamy martwić ?

[Erbit]

...Tam był genialny motyw, co koleś otworzył jadłodajnie z hamburgerami i w mięsku wycinał dziurkę i wypełniał ją sałątką. Zaoszczędził w ten sposób paredziesiąt tysięcy $$$....

taa....

Nie zupelnie MF. Masz racje, ze takie filmowe oszczednosci to niezla sugestia, ale takie dzialania są możliwe przy stabilnej gospodarce, gdzie kazdy inwester (i ten na 1.000.000 zl i ten na te nasze 350zl) nie bedzie sie bal dokonac inwestycji.

A u nas ? Coz... Raz samochod z kratką - to cięzarowy, Vat mozna odliczac, za moment juz nie a za moment znow tak.

Gornicy przyszli, pokrzyczeli wiec trzeba im pyski zatkac i dac 'pustą ustawę', ktorej realizacja niech martwi sei kolejny rzad, podobnie jak z ustawa 203 (nie mylic z 301 ) gdzi epielegniarki mialy dostac podwyzki, tylko nikt nie okreslil skad maja byc pieniadze... zabawne... poza tym zupelnie nie rozumiem, dlaczego przy swoich uslugach musze miec drozszy (wiecej spalajacy samochod - ciezarowy) by moc odliczac Vat od paliwa. Wszak ustawa o Vat mowi wyraznie

Kazdy pomysł prowadzący co obniżenia kosztów jest skuteczny. Bedziesz mógł te 350zł w co innego zainwestować, to w ciągu 2 lat jest sumka 8400, za to masz komputer z oprogramowaniem. A to jest już coś.

Jasne - pod warunkeim, ze obnizenie bedzie trwalo 2 lata... a jesli bedzie trwlo dluzej to za 65lat (idac na emeryture) bedziesz mial 32,5 komputera z oprogramowaniem i zero emerytury..

[Hellz]

Tak, ale jak pisałem, statystyczny Polak płci męskiej odbiera 3 emerytury... Więcej poprostu nie dożywa, więc czym masz się martwić ? Poza tym 2 lata, to nie 20lat, Zus nie zbiednieje, bo będzie miał i tak większe wpływy, niż teraz.

[jimmi]

planowanie na wiecej niz 3 miesiące tutaj to jest to samo jak futurologia praktycznienic sie nie sprawdza.

a tego typu ustawa jest kroczkiem w dobrą strone według mnie ale tylko małym kroczkiem. szarej strefy nie zmniejszy ale ułatwi start nowym i powstana przyokazji nowe firmy a stare się zamkną jak to bywa, jest furtka to się korzysta.

[horacyleo]

Tak wrzucając swoje trzy grosze to mnie się podoba, może w końcu otworze swoją działalność bo bedzie mi prościej ruszyć z miejsca. Jestem zdania że coś takiego wiele ułatwi a jak ktoś ma głowe na karku to to wykorzysta nie koniecznie by przekręcić a rozkręcić własny biznes choćby z minimalnym dochodem ale to zawsze własny.

pozdro dla wszystkich

horacy

[mb]

ZUS nie zbiednieje tylko potencjalnie moze sie wzbogacic (a to dlatego ze bedzie wiecej aktywnych dzialalnosci a po drugie wiecej miejsc pracy - przynajmniej teoretycznie).

[Yeden]

W Polsce jest niestety tak, że Państwo doi każdego, kto się da doić, czyli maluczkich. Wielcy mogą liczyć na umorzenie zaległych podatków, czy ZUS- u.

Człowiek, który rozkręca biznes, zmienia się z biorcy pieniędzy państwowych w ich dostarczyciela. Korzyść jest tu dla Państwa podwójna, więc dlaczego NAPRAWDĘ mu nie ułatwić startu. Choćby ograniczając np na dwa lata składkę ZUS tylko do jednego z pięciu ubezpieczeń - zdrowotnego, a i tę płatną dopiero np. po pół roku działalności. Przecież ten Człowiek próbuje odciążyć budżet i usilnie stara się zostać "dojną krową" w przyszłości. Co stoi na przeszkodzie, żeby w tego Człowieka zainwestować. To może być dobre porównanie - Państwo w niego inwestuje darując mu te składki, żeby w dalszej perspektywie mieć z tego korzyści.

Czasem zastanawiam się, czy tymi sprawami w sejmie nie powinni zająć się ludzie, którzy potrafiliby zastosować a tych sferach działalności trochę smykałki handlowej, biznesowej :?

[horacyleo]

Masz rację Yeden, ja tylko dodam do tego że lepiej być dojną krową niż przkraczać progi podatkowy czy cierpieć na bezsenność z powodu wspierania szarej strefy. Oczywiście każdy wariant ma swoje granice: szara strefa jest czasem wskazana, a z drugiej strony nie dać się za bardzo doić. wszystko w umiarze

[mf]

...Tam był genialny motyw, co koleś otworzył jadłodajnie z hamburgerami i w mięsku wycinał dziurkę i wypełniał ją sałątką. Zaoszczędził w ten sposób paredziesiąt tysięcy $$$....

taa....

Nie zupelnie MF. Masz racje, ze takie filmowe oszczednosci to niezla sugestia, ale takie dzialania są możliwe przy stabilnej gospodarce, gdzie kazdy inwester (i ten na 1.000.000 zl i ten na te nasze 350zl) nie bedzie sie bal dokonac inwestycji.

Typowo polskie narzekanie, jest zle, zleee, zleeee i niedobrze. Gospodarka polska jest z dnia na dzien bardziej stabilna niż sie moze wydawac. Takie narzekania wybacz ale kojarza mi sie z rozmowami spod budki z piwem - Jak jest Henio? Aaa, do xxxx. Widziałeś kiedyś zadowolonego Polaka? To nie chodzi o to że mamy źle, to chodzi o naszą mętalność. Ostatni przykład to regord świata OJ. No najlepiej to by było jakby oddała ten medal i wogóle zakonczyła karierę. My po prostu lubimy się cieszyć z zaszczytnych 10 miejsc, z tego że jest źle. My nie chcemy mieć super merca takiego jak ma sąsiad, wystarczy że jemu go ukredną lub chociaż porysują. A co. Typowo polskie.

A u nas ? Coz... Raz samochod z kratką - to cięzarowy, Vat mozna odliczac, za moment juz nie a za moment znow tak.

Pomyśl logicznie, czy kratka robi samochód ciężarowym?

Gornicy przyszli, pokrzyczeli wiec trzeba im pyski zatkac i dac 'pustą ustawę', ktorej realizacja niech martwi sei kolejny rzad, podobnie jak z ustawa 203 (nie mylic z 301 ) gdzi epielegniarki mialy dostac podwyzki, tylko nikt nie okreslil skad maja byc pieniadze... zabawne... poza tym zupelnie nie rozumiem, dlaczego przy swoich uslugach musze miec drozszy (wiecej spalajacy samochod - ciezarowy) by moc odliczac Vat od paliwa. Wszak ustawa o Vat mowi wyraznie

Kazdy pomysł prowadzący co obniżenia kosztów jest skuteczny. Bedziesz mógł te 350zł w co innego zainwestować, to w ciągu 2 lat jest sumka 8400, za to masz komputer z oprogramowaniem. A to jest już coś.

Jasne - pod warunkeim, ze obnizenie bedzie trwalo 2 lata... a jesli bedzie trwlo dluzej to za 65lat (idac na emeryture) bedziesz mial 32,5 komputera z oprogramowaniem i zero emerytury..

Wiesz, jak czytam twoje posty to widze typowego polaka - roszczeniowca. Jakby się nie obrócić to jest zawsze z tyłu.

[Hellz]

I to jest właśnie polskie myślenie. Szara strefa nigdy nie jest dobra, okradając państwo tak naprawdę okrada się każdego z jego obywateli. Jeżeli wszyscy płaciliby normalne podatki od tego co robią, to państwo by miało na tyle dobre dochody, by w konsekwencji wszystkim obniżyć. Niestety, to jest polska mentalność, która powstawała po latach zaborów, okupacji i ingerencji sąsiadów. Państwo, władza to oni, a my to my. Musimy ich wykiwać - tak myśli statystyczny Polak. A następnie narzeka, jak to w kraju źle nie jest... Trzeba się na coś zdecydować, albo wszyscy pracujemy na to państwo, albo musimy się pogodzić z tym, że my rąbiemy państwo, a ono nas.

Inną sprawą są politycy, ale w tym wypadku powtarzam - chodźcie wszyscy na wybory, zachęcajcie do tego tyle osób ile się da i nie dajcie się czarować demagogii. Niestety, przeciętny mieszkaniec naszego kraju uważa, że niezależnie od tego, co zrobi i tak będzie źle i tu leży pies pogrzebany... Jak ma na Wiejską trafić ktoś z głową, jak starzy partyjni mają swoje sposoby na dobranie się do stołka? Trzeba gruntownej zmiany podejścia do polityki, trzeba chociaż trochę się tym interesować. Na tym polega demokracja, że każdy ma coś do powiedzenia, że to my wszyscy rządzimy tym krajem. Jeżeli każdy choć trochę czasu poświęci na śledzenie tego co się dzieje, to do władzy dojdą wreszcie nieprzypadkowi ludzie, a nie krzykacze, wiele mówiący i zgarniający wszystko ze stoły do swojej kieszeni.

[yourfate]

START bedzie prostszy, START kolego. NIejedna firma plajtowała, bo po starcie byl okres bezrocia, firma miala ma lo zlecen a ZUS NALEZAŁO płacić. teraz na STARCIE bedziesz miał te 350 zeta w kieszeni.

Niezupełnie tak jest, ze teraz osoba prowadząca jednoosobową działalnosć gospodarczą bedzie płaciła mniej. Jest mnóstwo osób które teraz będą płaciły znacznie wiecej.

Do tej pory było tak, ze jeśli ktoś prowadził JDG a jednoczesnie był zatrudniony na umowę zlecenie mógł odprowadzać składki do ZUSu z tytułu umowy zlecenia (np od 100 zł) oraz 154 zł zdrowotnego z DG. Dzięki temu MNÓSTWO ludzi prowadzac DG płaciło zaledwie 200 zł do ZUSu miesięcznie a o ile dobrze wiem teraz ta możliwość została zlikwidowana.

TAk więc osoba która jeszcze dzisiaj założy DG bedzie płaciła około 750 zł zamiast np. tych 200 zł.

[Erbit]

..Wiesz, jak czytam twoje posty to widze typowego polaka - roszczeniowca. Jakby się nie obrócić to jest zawsze z tyłu.

Przynjamniej mam swoje zdanie na temat ustaw, rzadu i korupcji. Siedzenie w domu to nie moja pasja, zastanawiam ie skd masz takiewnioski... Samochod nie z kratka czy bez a raczej mozliwosc odliczan VAT od samochodu osobowego uzytkowanego do celow sluzbowych (samochodu sluzbowego).

Rozumiem, ze Twoim zdaniem - my polacy jestesmy ahhh.. i ohhh... - fakt , otymizm jest wanzy, ale proponuje bys wyjechal sobie gdziekolwiek na 3, 4 miesiace a wtedy przekonasz sie co to 'noralnosc' i swoboda prowadzenia dzialalnosci....

Gospodarczo nie liczymy sie juz prawie w niczym. Przemysl cieżki (Warynski) - dawno zapomiana sprawa, zbrojeniowka (hhmmm... łucznik ? maszyny do szycia ? ? ) węgiel ? A może stocznie !? Coż.. zawsze pozostaje nam 'zdrowa żywność' z gospodarstw 10ha.

A jak nas widza inni - to wystarczy wziac pierwsza lepsza instrukcje obslugi urzadzenia (np modemu, karty dzwiekowej) gdzie miedzy innymi sa jezyki takie jak łotewski, litewski, bułgarski.. a polskiego NIET.

Edit: narzekał będę - bo mam świadomość ekonomiczną i gospodarczą chłamu jaki wciskają nam politycy... a Ty jak chcesz to żyj nieświadomie w tej utopi 'polskiego dobrobytu'.

... Państwo' date=' władza to oni, a my to my. Musimy ich wykiwać - tak myśli statystyczny Polak. A następnie narzeka, jak to w kraju źle nie jest... Trzeba się na coś zdecydować, albo wszyscy pracujemy na to państwo, albo musimy się pogodzić z tym, że my rąbiemy państwo, a ono nas. to jest zupelnie odwrotnie.... to Panstwo rypie mnie - wiec chyba zaczne ja rypac Panstwo... i nie pogląd Państwo to oni, choc zaczynam sie przekonywac ze chyba tak jest - bo czym mi Panstwo ulatwilo !? Tym, że przy ustawach gospodarczych w sejmie jest 30% poslów a jak temat aborcji to 90% !? tym, że kręcą przepisami i sami OKRADAJA NA POTEZNE PIENIADZE (korupcja) ? TO TEZ MOJE PIENIADZE - PIENIADZE PODATNIKA ! I nie mam żalu do Państwa (bo to my) tylko do ludzi, którzy siedzą u władzy i kręcą przepisami - a to już ONI !

Amen.