aukcje internetowe

[mb]

W samej gazecie jest jeszcze zdjecie ragniego 8) oraz krotki tekst o swistaku (cos jak o netPR na stonce).

[ragni]

Innymi slowy spoznieliscie sie o jakies 6 lat

rozumiem, ze to samo powiedzialbys ludziom z firefoksa/opery?

[mrtn]

wcale się nie spóźnili - uważam, że w Polsce jest miejsce na 3 do 5 seriwsow, ale każdy powinien trochę skrzywić się w jakimś keirunku - ogólny może byc tylko jeden - ale samo allegro storzyło automoto. Ja widzę jakiś kobiecy Ciuchy+zabawaki dla dzieci, komputerowny, rtvagd, kolekcjonerski, media (ksiązki + DVD) -.

ojoj rozpędzilem się a jak to piszę to przychodzi mi coś do głowy ;-)

[mb]

rozumiem, ze to samo powiedzialbys ludziom z firefoksa/opery?

Nie dlatego ze oni tworza ciekawa alternatywe, w dodatku od paru lat . Obecnie mamy na rynku parenascie platform aukcyjnych z czego powiedzmy popularne sa 4: Allegro, EBay, Świstak i Aukcje24 i jakos nie widze miejsca dla kolejnej (no chyba ze z jakims gigantycznym wsparciem medialnym),

[s4lc]

jakims gigantycznym wsparciem medialnym

i to ma sklonic zeby ludki z allegro przeszli do tego serwisu?

jak juz to trzebaby wejsc z czyms czego niema, np aukcje w systemie australijskim :]

[pabel]

bo system juz w zamysle musi byc tak przemyslany zeby jego skalowalnosc byla nieograniczona. i nie mowie tu o optymalizacji zapytan

Masakra ! Nie chcę tu ośmieszać - bo może przypadkiem to się wymknęło - ale zastanowiłeś się jakie zdanie napisałeś ?

Duża skalowalność - o to jest dobre słowo

Nieograniczona skalowalność = utopia

[ragni]

Masakra ! Nie chcę tu ośmieszać - bo może przypadkiem to się wymknęło - ale zastanowiłeś się jakie zdanie napisałeś ?

Duża skalowalność - o to jest dobre słowo

Nieograniczona skalowalność = utopia

drogi pable, zanim zaczniesz krytykowac spojrzyj na temat szerzej niz przez pryzmat swojego "serwera" pod biurkiem. takie google zarzadza siecia ponad 100 000 maszyn. STU TYSIECY. policz ile to boisk pilkarskich wypelnionych szafami rackowymi. moze to utwierdzi cie w przekonaniu, ze skalowalnosc infrastruktury technicznej nie ma obecnie istotnych ograniczen.

[pabel]

Acha więc piszesz o sprzecie samym bo może warto jeszcze o skalowalności warstwy biznesowej albo bazy danych ;-)

Ale dalej - to i tak bzdura -100 000 maszyn (coś tam robiących - bo nie napisałeś co) to jest ciągle po prostu bardzo duża skalowalność

i uwierz mi - ograniczeń jest w ... i ciut ciut.

A jakby która z firm typu IBM, Oracle itd. napisała, że jakiś jej produkt jest nieograniczenie skalowalny - ludzie śmialiby się do rozpuku. A konkurencja zacierała ręce.

[ragni]

sorry, masz blade pojecie o tym, o czym piszesz. wiekszosc ludzi interpretujac slowo "nieograniczona" bierze pod uwage... rozsadek. w innym przypadku istnienie tego slowa w terminologi informatycznej byloby bezsensem. nikt normalny nie wymaga o transportowca zdolnego tankowac w locie (czyli majacego "nieograniczony zasieg") aby latal na ksiezyc.

a tutaj masz dowod ze stron IBM, ze "jakiś jej produkt jest nieograniczenie skalowalny". nastepnym razem dobrze pogooglaj zanim zaczniesz mi sugerowac niewiedze.

[pabel]

O dzięki za linka :-)

kliknąłem, otworzyłem 1 i dostałem

"almost unlimited scalability"

Owszem cholirka - mój angielski jest do ..py ale

sobie przetłumaczyłem i ba - nawet zapytałem znajomego (wiecie, żeby się nie zbłaźnić) ale jakby nie patrzeć to mi nie wychodzi - "nieograniczenie skalowalny" ??

Ale może się mylę ?

Szczególnie, że w tym "tekście marektingowym" podtytuł brzmi

"Designed for high performance, more scalable and simple-to-use midrange solutions"

Dalszych linków nie chciało mi się otwierać (biję się w pierś) ...

Ale mniejsza o to.

Każdy miś wie, że aplikację zaczyna się tworzyć (bo chyba o tym tu była mowa na początku) od policzenia pienążków (które mogą być w postaci czasu pracy informatyka, czy analityka czy testera czy innego misia, sprzetu itd.)

A następnym ! krokiem - jest wprowadzenie ograniczeń danej aplikacji (między innymi na określeniu jej funkcjonalności i skalowalności)

Bo żaden miś nie będzie robił aplikacji nie wiadomo jak długo po to żeby była "prawie nieograniczenie skalowalna" - chyba że ma do wyrzucenia dużo pieniążków w błoto.

Dlatego misie są mądre i wymyśliły wersje.

Wersja 1 - dla 10 000 króliczków

Wersja 2 (np. za rok) - dla 100 000 króliczków

itd.

Więc wystarczyło jakbyś napisał - "Sorki - pisząc nieokreślona - miałem na myśli "rozsądnie nieokreślona" i już. Chyba że znowu źle zinterpretowałem to co "miałeś na myśli" ;-)

Ech - za stary jestem na takie dyskusje i w zasadzie to sorki wszystkich za odjazd z tematu bo to i nie to formu i spagetti stygnie.

Więc na zakończenie - jak tam coś pod spodem jeszcze smyrniesz - to od razu odpowiadam - "niech ci będzie, masz rację - wiesz lepiej" :-)

[adremja]

Ale swistak wygrywa z allegro w ilości zindeksowanych podstron

https://www.google.pl/search?hl=pl&c2coff=1...btnG=Szukaj&lr=

https://www.google.pl/search?hl=pl&c2coff=1...btnG=Szukaj&lr=

Czyli większość aukcji w swistaku jest ideksowana przez google czego nie można powiedzieć o allegro. A to jest żywy dowód na wyższość przyjaznych URLi.

[camelleon]

Jeżeli pieszecz można zrobić a potem piszesz pozniej natepuje etap promocji i ciaglych przerobek zwiazanych z obciazeniam serwera(ow) i poprawiania bugow  

czyli nadal robienie serwisu - ten drugi etap kosztuje zawsze więcej niż pierwszy.

Ja bym nazwal pierwszy etap robieniem serwisu a nastepny opieka czy prowadzeniem tego serwisu.

Moim zdaniem koniec "robienia" nastepuje w momencie gdy juz pojdzie w swiat.

Zreszta jak zwał tak zwał.

Nie wiecie co mowicie, 2 miesiace to moga zajac konsultacje, dokumentacja, itp...

Mogą... ale interesuje mnie sam proces stworzenia

no chyba ze z jakims gigantycznym wsparciem medialnym

mysle ze to by nie wystarczylo, a pozatym to nie ma byc zadna konkurencja dla tego typy serwisow aukcyjnych,

oczywiscie ze bedzie to serwis aukcyjny tematyczny

dzieki za uwagi, szczegolnie rangiemu