Projekty z pracy we wlasnym portfolio

[jesu]

Witam

Czy mozna zamieszczac we wlasnym portfolio projekty ktore sie robilo w ramach etatu w jakiejs firmie? Dajmy na to jest projekt ktory robil grafik a ja bym kodowal. Zamieszczam informacje w portfolio - ze to robilem z wymienieniem zakresu co robilem - np projekt dla firmy YYY robilem php i mysql, wykonane w 2009 roku w ramach pracy w firmie X.

Czy to nie narusza w zaden sposob praw autorskich i majatkowych firmy X ?

//ps sorry - EDYTOWALEM posta a dodalo mi drugi raz. Dziwne, jakis blad forum

[Cestro]

Witam

Czy mozna zamieszczac we wlasnym portfolio projekty ktory sie robilo dla jakiejs firmy? Dajmy na to jest projekt ktory robil grafik a ja bym kodowal. Zamieszczam informacje w portfolio - ze to robilem z wymienieniem zakresu co robilem - np projekt dla firmy YYY robilem php i mysql, wykonane w 2009 roku w ramach pracy w firmie X.

Czy to nie narusza w zaden sposob praw autorskich i majatkowych firmy X ?

//ps sorry - EDYTOWALEM posta a dodalo mi drugi raz. Dziwne, jakis blad forum

Bez zerknięcia do umowy ciężko coś powiedzieć.

[jesu]

Pracownicy nie dostaja przeciez umow na zrobienie danej strony (mowa o etacie)

[Inco]

Czasami zdarzają się w umowach klauzulę o zachowanie poufności. Jeśli projekty nie były ogólnie dostępne, to jeśli bardzo szczegółowo opiszesz swoją pracę, twój były pracodawca może mieć do tego pretensję. Jeśli masz jakieś wątpliwości zapytaj u źródła czyli w twojej byłej firmie, jeśli rozstałeś się z nimi w zgodzie to może nawet napiszą ci referencję. Jeśli jakiś produkt jest poufny zawszę można tylko napisać hasłowo( zresztą tak powinno to wyglądać w CV ), co się w danej firmie robiło, zresztą pisanie o produkcie którego ktoś nie jest w stanie zobaczyć też mija się z celem.

[yankesxx]

nie powinno się wstawić tego typu projektów do własnego portfolio ( strona / bloga itp ) - podmiotem wykonującym projekt strony była firma nie ty - .. jak już coś to możesz wstawić linki do stron z komentarzem w stylu "brałem udział w projekcie: xxxx.pl - kodowanie XHTML / CSS"

[Grim]

Wszystko co robiłeś dla jakiejś firmy należy do niej ... ewentualnie do Klienta, który zlecił i zapłacił za usługę Z tego powodu na stronie, którą byś chciał wsadzić do portfolio może widnieć linijka określająca autora, np. "design / wykonanie: nazwa firmy" (różnie bywa ... niektóre firmy się podpisują, inne nie). W takim wypadku głupio by to wyglądało w portfolio (że niby kradniesz czyjeś prace)

Tak jak wcześniej napisał Inco jeżeli by Ci napisali dobre referencje i jeżeli firma, w której pracowałeś, ma "odpowiednie" portfolio ... udowodniłbyś, że posiadasz potrzebne doświadczenie (a przecież w gruncie rzeczy taka jest rola portfolio)

Pozdrawiam

[mirekm]

"Głupio by wyglądało", "nie powinieneś" itp itd - co za pieprzenie za przeproszeniem! Bez zapoznania się z treścią umowy jaką podpisałeś o prace z daną firmą nie ma co gdybać. Poczytaj też o prawach autorskich osobistych (te są niezbywalne) i prawach autorskich majątkowych, które pracując na etat dla kogoś zbywasz automatycznie z chwilą podpisania umowy o pracę. Teoretycznie możesz pokazać prace dla firmy X robione przez Ciebie pracując na etacie dla firmy Y, ale firma X nie jest Twoim klientem, więc powinieneś napisać, ze to projekt dla firmy Y lub wykonane podczas pracy na etat dla Y bez wnikania kim jest X. Pokazując prace możesz narazić się na zarzuty o wykorzystywanie projektów do zdobywania kolejnych zleceń czy nowych klientów, co kłoci się ze zbyciem przez Ciebie autorskich praw majątkowych do danego projektu. Ogólnie to śliski temat i każda "papuga" co innego Ci powie - ja mam doświadczenia z obu stron barykady i powiem Ci tylko tyle, że czasem nie warto pokazywać projektów w ogóle lub pokazać projekt w jakiejś delikatnej formie ze szczegółowym opisem Twojego zakresu pracy - zawsze warto też pogadać z pracodawcą co on o tym myśli. Pracując jako freelancer nie miałem nigdy problemów z pokazaniem w swoim portfolio projektu (nigdy w skali 1:1) z informacja o zakresie prac (z reguły projekt graficzny) i informacją dla kogo jest projekt (w sensie firmy zlecającej, a nie finalnego klienta), no i bez żadnych linków do finalnej strony.

[slawek22]

"Głupio by wyglądało", "nie powinieneś" itp itd - co za pieprzenie za przeproszeniem!

Nie wypada z tym się nie zgodzić. Jak pracowaliście w firmie X to też nie napiszecie gdzie bo była "klauzula poufności" i byliście częścią zespołu?

Tu umowa nie ma nic do rzeczy. Prawa autorskie osobiste są niezbywalne i żadnemu pracodawcy nic do tego a żadna umowa nie może tego zmienić. NDA dotyczą samego działania aplikacji a nie tego, że osoba X pracowała na stanowisku Y.

Pokazując prace możesz narazić się na zarzuty o wykorzystywanie projektów do zdobywania kolejnych zleceń czy nowych klientów, co kłoci się ze zbyciem przez Ciebie autorskich praw majątkowych do danego projektu.

Kompletna bzdura. Z resztą chyba mowa tutaj o dziesiątej części promila pracodawców - którzy mają coś z głową Dla mnie bardziej prawdopodobne jest oskarżenie pracownika / wykonawcy o czary.

[Kleszcz]

Prawo autorskie osobiste w tym przypadku jest ponad wszelkimi umowami między pracownikiem a pracodawcą, co nie wyklucza tego, że pracodawca może pracownika pozwać.

[colca]

Raczej nie masz szans na to aby to przeszlo , ale wszystko zalezy od firmy i jej polityki

[Szemron]

Czy mozna zamieszczac we wlasnym portfolio projekty ktore sie robilo w ramach etatu w jakiejs firmie? Dajmy na to jest projekt ktory robil grafik a ja bym kodowal.

Jeśli przy projekcie pracowało więcej osób, oczywiste jest, że nie możesz sobie przypisać czyjegoś dzieła. Kopiując, a następnie wklejając projekt graficzny do własnego portfolio łamiesz prawo autorskie. Aby móc tak uczynić, potrzebowałbyś po prostu pisemnej zgody od firmy, w której byłeś zatrudniony.

Zgodne z prawem i wszelkimi umowami (pomijając klauzulę poufności) jest natomiast umieszczenie w Twoim portfolio odnośnika do strony z adnotacją o wykonaniu kodu html/css. To rozwiązanie jest również o tyle lepsze, że potencjalny klient może sobie zajrzeć do tego kodu i ocenić, a w zwykłym pliku JPG nic nie zobaczy.

Pewnie interesowałoby Cię umieszczenie w portfolio chociaż miniaturki tego projektu i tutaj wydaje mi się, że również nie powinno być problemów, ale również warto dopytać. Jako przykład podam wyszukiwarkę Google Images, w której można znaleźć biliony miniaturek i nie mają z tego tytułu większych kłopotów, chociaż z firmą Perfect10 (branża erotyczna) proces w takiej sprawie przegrali.

Po prostu zapytaj właściciela firmy, co ci wolno, a co nie. Wgłębianie się przepisy prawne i umowy, co próbowali uczynić panowie powyżej, jest zbędne.

[jesu]

Zgodne z prawem i wszelkimi umowami (pomijając klauzulę poufności) jest natomiast umieszczenie w Twoim portfolio odnośnika do strony z adnotacją o wykonaniu kodu html/css. To rozwiązanie jest również o tyle lepsze, że potencjalny klient może sobie zajrzeć do tego kodu i ocenić, a w zwykłym pliku JPG nic nie zobaczy.

Pewnie interesowałoby Cię umieszczenie w portfolio chociaż miniaturki tego projektu i tutaj wydaje mi się, że również nie powinno być problemów

Ok, czyli jak rozumiem - miniaturka bedaca linkiem do strony "klienta" + opis np "Wykonanie: kod xhtml/css w ramach pracy w firmie X" bedzie pelni legalne

[slawek22]

Jeśli przy projekcie pracowało więcej osób, oczywiste jest, że nie możesz sobie przypisać czyjegoś dzieła. Kopiując, a następnie wklejając projekt graficzny do własnego portfolio łamiesz prawo autorskie

Nie łamiesz prawa autorskiego bo jest jeszcze coś takiego jak dozwolone użycie - zrzuty ekranu z witryn czy aplikacji w żaden sposób nie umniejszają wartości przedmiotów objętych prawem autorskim.

Co do sprawy google - dotyczyła z tego co wiem płatnego kontentu a nie zrzutów ekranu z witryn internetowych, zamieszczanie płatnych zdjęć już pod dozwolone użycie nie podchodzi, więc pewnie stąd werdykt w tej sprawie.

Zgodne z prawem i wszelkimi umowami (pomijając klauzulę poufności) jest natomiast umieszczenie w Twoim portfolio odnośnika do strony z adnotacją o wykonaniu kodu html/css. To rozwiązanie jest również o tyle lepsze, że potencjalny klient może sobie zajrzeć do tego kodu i ocenić, a w zwykłym pliku JPG nic nie zobaczy.

Jak dla mnie to idiotyczne, bo po pierwsze takie coś beznadziejnie wygląda a po drugie usability leży. Nikt nie będzie klikał 20 elementów z portfolio, żeby mu się załadował cały "dorobek" pracownika tylko takie "cudo" zamknie i otworzy następną stronę gdzie to jest zrobione normalnie.