Kilogram ziemniaków

[kotfryc]

prawda jest taka, ze nikt o zdrowych zmyslach nie bedzie ryzykowal takiego przedstawienia:)

Hmm nie wszyscy mają wszystkie klepki równo pod sufitem. Nigdy nie mów nigdy, nie wiesz o czym jutro w pudelku będą pisać.

[AdamAGP#]

To już lepiej powiedzieć że jest się inspektorem z UE i sprawdzasz wielkość ziemniaków .. na a jak nie uwierzą to uciekaj i krzycz "Jestem hardcorem"

Rzadko mi się zdarza popluć monitor ze śmiechu, no ale przez Ciebie poplułem hehehehe

[Kleszcz]

Świetny pomysł ! Dzięki !

[dMien]

Haha Dominik, ale dorąbałeś.

[Qbexus]

Nie ma problemu z wrzuceniem czegokolwiek w koszty co zostało kupione do zdjęcia natomiast nie możesz tego zjeść, wyrzucić czy zniszczyć musisz mieć to na stanie. Z ziemniakami nie ma problemu bo się zepsują i wpiszesz do strat. Ciekawe natomiast czy można kupić działkę w centrum Warszawy o powierzchni 10km2 wybudować tam wieżowiec i powiedzieć że to do zdjęcia

[Mich@ł]

Świetny temat tyle że chyba powinien zmienić dział na "Dowcipy"

To zdanie jest najlepsze <lol>

Jeśli chodzi o moje jaja to są wielkie, ale na dźwięk słowa "skarbówka" i "zus" znacznie zmniejszają swoją objętość wink.gif

[Kleszcz]

Nie ma problemu z wrzuceniem czegokolwiek w koszty co zostało kupione do zdjęcia natomiast nie możesz tego zjeść, wyrzucić czy zniszczyć musisz mieć to na stanie.

Poważnie? Przecież to koszt uzyskania, w tym przypadku zakup potrzebny do wykonania zdjęcia. Zdjęcie obiektu mam, koszt zdjęcia udokumentowany, po co mi oryginał obiektu na stanie ?

[Qbexus]

po co mi oryginał obiektu na stanie ?

Ponic możesz go sprzedać byle nie za tanio.

[MichalL]

Moim zdaniem kupienie "ziemniaków" musiałoby być zasadne z punktu widzenia ekonomicznego.

To znaczy, jeśli taniej jest jakąś rzecz kupić nawet do fotografii niż ją wynająć/wyporzyć itp. to oczywiście nikt nie zakwestionuje takiego kosztu - nawet gość ze skarbówki. Jeśli natomiast zdjęcie tego przykładowego "wierzowca" możez zrobić za darmo, bo nie daleko jest podobny to koszty zostaną zakwestionowane.

Drugie kryterium zaliczenia kosztów to jaki zysk przynosi Tobie ta fotka z ziemniakami. Jeśli jesteś w stanie wykazać, że dzięki te fotce i tym ziemniakom zarobiłeś lub zarobisz w przyszłości to jest to sensowny argument dla US.

[Kleszcz]

Moim zdaniem kupienie "ziemniaków" musiałoby być zasadne z punktu widzenia ekonomicznego.

To znaczy, jeśli taniej jest jakąś rzecz kupić nawet do fotografii niż ją wynająć/wyporzyć itp. to oczywiście nikt nie zakwestionuje takiego kosztu - nawet gość ze skarbówki. Jeśli natomiast zdjęcie tego przykładowego "wierzowca" możez zrobić za darmo, bo nie daleko jest podobny to koszty zostaną zakwestionowane.

Drugie kryterium zaliczenia kosztów to jaki zysk przynosi Tobie ta fotka z ziemniakami. Jeśli jesteś w stanie wykazać, że dzięki te fotce i tym ziemniakom zarobiłeś lub zarobisz w przyszłości to jest to sensowny argument dla US.

Chwila... a czy kupując 10l. farby do wnętrz , którą pomalowałem zaplecze biura, i wrzucając to w koszty też muszę wykazywać, że "dzięki temu zarobiłem lub zarobię w przyszłości" ?

A czy jeśli kupię tę farbę za 1000zł zamiast najtańszą - za 200zł to też będzie problem ?

[zakręcony]

Panowie, w przypadku "dziwnych rzeczy" najlepszym rozwiązaniem (przynajmniej tak mi sie wydaje) jest napisanie zapytania do własciwego sobie US, poproszenie w nim o ustosunkowanie się do danej kwestii i to w formie pisemnej.

[Mich@ł]

Obecnie US nie wydaje juz interpretacji przepisów podatkowych (trzeba kierowac sie do MF).

[Kleszcz]

Panowie, w przypadku "dziwnych rzeczy" najlepszym rozwiązaniem (przynajmniej tak mi sie wydaje) jest napisanie zapytania do własciwego sobie US, poproszenie w nim o ustosunkowanie się do danej kwestii i to w formie pisemnej.

Kto pyta ten błądzi.

[zakręcony]

A kto nie pyta, ten płaci

[dawstaw]

ps. jeżeli je wyrzucisz to możesz zostać ukarany za niegospodarność

Dobra to zrobi z nich frytki zrobi ich foty wrzuci na strone. Frytki zje a skarbówka sie nie przyczepi że wyrzucił bo straciły date wazności.

Ciekawe natomiast czy można kupić działkę w centrum Warszawy o powierzchni 10km2 wybudować tam wieżowiec i powiedzieć że to do zdjęcia

dobre....