Nieuczciwe firmy-pseudo-pozycjonujące

[Baka12]

UWAGA: Wybierając firmę, która zajmie się pozycjonowaniem twojej strony, właściciele stron wysyłają zazwyczaj zapytania do co najmniej do kilku firm zajmujących się pozycjonowaniem. Często przy wyborze firmy kierują się wyłącznie ceną usługi - wygrywa firma, która albo oferuje najniższe stawki albo taka, która za stawki takie jak pozostałe firmy zaoferuje dodatkowo szereg gratisowych usług. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że nie zawsze cena to dobre kryterium wyboru firmy pozycjonującej, o czym zaczyna przekonywać się coraz więcej właścicieli stron…

Coraz częściej okazuje się, że firmy zajmujące się pozycjonowaniem wykorzystują niewiedzę właścicieli stron, co oczywiście nie powinno mieć miejsca. Owszem - firmy zajmujące się pozycjonowaniem nie muszą zdradzać właścicielowi wszystkich stosowanych przez siebie technik o ile widać pozytywne rezultaty swoich prac, w przeciwnym przypadku powinny od czasu do czasu informować Klienta o podejmowanych działaniach i o aktualnej sytuacji strony.

Dzieje się jednak inaczej. Coraz częściej pojawiają się głosy właścicieli stron internetowych, którzy czują się oszukani przez firmy pozycjonujące, a w zasadzie można je raczej nazwać firmami psudo-pozycjonującymi. Firmy te po prostu żerują na właścicielach stron do momentu, gdy właściciel strony w końcu zorientuje się, że coś jest nie tak. Poniżej opis coraz częściej pojawiające się przypadków i problemów podczas współpracy z takimi firmami.

Pierwszy przypadek - właściciel strony płaci co miesiąc określoną kwotę firmie zajmującej się pozycjonowaniem, mimo że nie widać żadnego efektu działań. Co gorsza, właściciel strony zgodnie z dość nieuczciwą umową musi płacić tak przez cały okres trwania umowy z brakiem opcji rozwiązania takiej umowy, i nie wie za co płaci, bowiem nie jest określone, czego może się spodziewać, a firma pozycjonująca w zasadzie do niczego się nie zobowiązała. Sytuacja taka jest niedopuszczalna - skoro właściciel strony płaci firmie comiesięczny abonament niezależnieod rezultatów, powinien otrzymać od firmy pozycjonującej zestawienie jej wykonanych działań i przewidywane, namacalne w krótkim terminie efekty tych działań. Inaczej do końca umowy, której tak naprawdę nie można jej rozwiązać. Właściciel strony będzie tylko zwodzony, że ma wykonywane pozycjonowanie, a płacić oczywiście będzie musiał.

Jedną z takich firm na naszym Polskim rynku jest firma “Sunrise System” która zaczyna współpracę z potencjalnym klientem od zagmatwanej i nie do końca uczciwej umowy, w której nie ma opcji rozwiązania.cdn

Baka

[Xann]

Pierwszy przypadek - właściciel strony płaci co miesiąc określoną kwotę firmie zajmującej się pozycjonowaniem, mimo że nie widać żadnego efektu działań. Co gorsza, właściciel strony zgodnie z dość nieuczciwą umową musi płacić tak przez cały okres trwania umowy z brakiem opcji rozwiązania takiej umowy, i nie wie za co płaci, bowiem nie jest określone, czego może się spodziewać, a firma pozycjonująca w zasadzie do niczego się nie zobowiązała.

Przepraszam Cie bardzo jak można podpisać umowę w ktorej płacisz nawet jak nie ma efektów w pozycjach ?

Przecież na logikę można stwierdzić ze firma/pozycjoner dla świętego spokoju doda do 5 katalogów ze coś zrobiła nie martwiąc sie o pozycje będzie brała kasę

Jak można podpisać umowę w ktorej nie płaci się za pozycje a płaci sie za pozycjonowanie ????

[zgred]

Jedną z takich firm na naszym Polskim rynku jest firma “Sunrise System” która zaczyna współpracę z potencjalnym klientem od zagmatwanej i nie do końca uczciwej umowy, w której nie ma opcji rozwiązania.cdn

Baka

Ta umowa jest prosta jak konstrukcja cepa - wystarczy przeczytać parę paragrafow, żeby wiedzieć że to jest gorwniana firma !!! - mam jeden egzemplarz od swojego klienta !!!

A im dłuższa umowa tum bardziej trzeba uważac: długośc umowy jest wprost proporcjonalna do wielkości chęci naciagnięcia klienta

edit: nalezy jasno okreslic tez ze mozna płacic firme za brak efektow (coś malego na rozruch) - zalezy od umowy i tego na ile świadomy jest klient.

[wojtekk]

Niestety ameryki nie odkryłaś, wystarczy zerknąć na forum i poczytać niektóre tematy a później wejść do działu ogłoszenia i widzisz jak ktoś kto przed chwilą zadawał podstawowe pytanie w dziale dla początkujących pisze ogłoszenie, że zajmuje się profesjonalnym pozycjonowaniem... życie...

Dlatego najlepiej zająć się tym samemu tylko nie każdy ma czas i ochotę ale wtedy z pomocą przychodzą Ci którzy się znają a takich na tym forum też jest sporo(tylko znając życie nie zrobią tego za 15zł).

Wszyscy chcą mieć coś za darmo lub prawie darmo a później płaczą !!!

[Lexy]

Wniosek z tego taki, żeby dokładnie czytać umowy, które się podpisuje.

[TTSEO]

mam jeden egzemplarz od swojego klienta !!!

Ja mam od nich

Razem z całą listą proponowanych fraz - chcieli nam oferować pozycjonowanie !!!

[semart]

No są takie firmy, są ale i nie od dzisiaj. Powiedziałbym nawet że od początku pozycjonowania. No ale jak się nie patrzy w co się dokładnie pakuje, jaki papier się podpisuje to jak można miec pretensje do kogoś innego. To ignorancja ludzka i głupota sprawia, że takim firmom bardzo dobrze się powodzi! Rzecz nie do wyleczenia, .. tak było jest i będzie.

[Xann]

Panie i Panowie nie chodzi tu o piętnowanie jakiejś firmy czy jakiej kolwiek firmy - moje zdanie jest takie że to klient jest winny (okrutne ale prawdziwe) nie firma która ma taką umowę.

To nie tyczy się umowy o pozycjonowanie a każdej innej umowy jaka kiedykolwiek będziemy podpisywać, warto chwile pomyśleć lub też zaciągnąć opini innych

[FiKaS]

Ale tutaj należy rozróżnić klienta świadomego od nieświadomego.

Bo jeżeli firma słoneczko robi wały na umowach i nacina się na nią klient nieświadomy to nie jest "sam sobie winny"...

[Czachapl]

Ale tutaj należy rozróżnić klienta świadomego od nieświadomego.

Czy świadomy to ten co umie czytać i przeczyta umowę

Nieświadomy nie umie czytać.

Tak ?

[mkane]

Jak można podpisać umowę w ktorej nie płaci się za pozycje a płaci sie za pozycjonowanie ????

Tak samo jak można podpisać umowę z opłatą za pozycje....

Różnicy nie ma żadnej, pole do nadużyć i nieuczciwych zachowań jest w każdym modelu rozliczeń jaki sobie ktokolwiek wymyśli.

Moim zdaniem nie ważne jaką umowę się podpisuje tylko z kim...

100% moich klientów płaci mi za pozycjonowanie a nie za pozycje. Bywają momenty, że mam niezłego stresa jak coś idzie inaczej niż założyłem.

W takich chwilach zazdroszczę ludziom od "pozycji i efektu" bo nie miałbym żadnego ciśnienia oprócz mniejszych miesięcznych zarobków a tym się akurat nie przejmuje.

Dlatego prosiłbym nie generalizować i nie wrzucać wszystkich do jednego kubła z pomyjami... Sam znam wiele przykładów na to, że "za efekt" często = do d**y i wcale tych przykładów nie generują firmy podobne do SS (mimo wszystko oni kogo trzeba robią OK), tylko znane i niby cenione marki pojawiające się i tu na forum.

Nie przeszkadza mi to jednak dalej polecać firmy rozliczające się za pozycje ludziom, kórzy nie chcą koszystać z moich usług.

Po prostu na każdy z przypadków patrzę osobno...

[Kleszcz]

Panie i Panowie nie chodzi tu o piętnowanie jakiejś firmy czy jakiej kolwiek firmy - moje zdanie jest takie że to klient jest winny (okrutne ale prawdziwe) nie firma która ma taką umowę.

[/b]

A moje jest takie, że winna jest firma, która zwodzi, kombinuje i w rezultacie w świetle prawa wyłudza kasę od klienta.

Wina w moim przekonaniu generalnuie leży po stronie tego kto kreuje (świadomie) nieuczciwe dojenie kasy a nie po stronie tego kto tej kreacji się poddaje (nieświadomie).

[Xann]

A moje jest takie, że winna jest firma, która zwodzi, kombinuje i w rezultacie w świetle prawa wyłudza kasę od klienta.

Wina w moim przekonaniu generalnuie leży po stronie tego kto kreuje (świadomie) nieuczciwe dojenie kasy a nie po stronie tego kto tej kreacji się poddaje (nieświadomie).

Jest takie przysłowie: widziały gały co brały

Ludzie kochani przecież podpisując umowę widzimy co w niej pisze jesteśmy tego świadomi. Nie zależne jaka to firma jest to umowę w dniu podpisania jest taka sama jak w dniu jej rozwiazania.

Skoro klient zdaje sobie sprawę z tego co podpisuje widać sie na to zgadza bo podpisuje dobrowolnie w pełni świadom swych czynów.

Nie bronie tu "słoneczka" bo to nie problem słoneczka to problem jest w tym że nie patrzymy co podpisujemy

ps.mkane - sorry wiem że są też i rzetelni partnerzy tacy jak Ty i faktycznie nie powinnienem wszystkiego wrzucać do jednego worka - moja wina - sorry

[zakręcony]

Dokładnie jak już tu ktos napisał, czytać, czytać, czytac umowy i to od deski do deski. Jak umowa pasuje, to dopiero można zacząć czytać ten marketingowy bełkot, który ma zamydlić oczy przed podpisaniem umowy. I to nie tylko jezeli chodzi o pozycjonowanie. Jak nie rozumiesz co jest napisane w umowie, wynajmij prawnika lub idź do kogoś bardziej rozgarniętego... Jak podpisujesz coś czego nierozumiesz jesteś sam sobie winny...

ps: to Ty nie odnosi się do kogoś konkretnego, no może do wszystkich Klientów

[Brad]

Pamiętam czasy jak w wielu firmach płaciło się miesięczny abonament za pozycjonowanie bez efektów. Pamiętam też zdziwienie klientów gdy moja firma wprowadziła pozycjonowanie za efekt. Co dziwne po tylu latach nadal zdarzają się klienci pytający czy pozycjonuje za efekt, chociaż wydawałoby się, że jest to już standard. A może się mylę?

Morał z tej dyskusji jest taki, że trzeba uważnie czytać umowy.