Semi Adder - czy może zaszkodzić ?

[dexter_78]

Semi Adder – czy ten program może być nie bezpieczny dla użytkownika ?

Zastanawiam się nad tym czy Semi Adder może być wykryty poprzez funkcję wykrywania pozycji i tym samym zdradzać nas przed Google, że go używamy. Program wysyła automatyczne zapytania do Google, co może moim zdaniem zdradzić, że korzystamy z tego programu.

Np. gdy.

- logujemy się do centrum webmasterów podczas używania Semi Addera z tego samego Pc i IP, daje to możliwość porównania i sprawdzenia przez Google adresu, z którego pochodziły automatyczne zapytania z naszym komputerem. Wystarczy powiązać wyniki i śledzić częstotliwość tego zjawiska w stosunku do naszego konta w Google aby mogi stwierdzić czy to my wysyłamy te zapytania.

Semi Adder został ostatnio wypuszczony z kilkoma gazetami i teraz używa go bardzo wiele osób, co może sprawić , iż Google dość szczególnie będzie zwracać uwagę na to czy używamy tego narzędzia w swojej pracy.

Na pewno Google wie o Adderze i co do tego nie mam złudzeń, bo znalazłem materiały na sonach Google, które o tym informują. Więc wątpię aby się przed nim nie bronili.

Druga sprawa to odcisk Palca Semi Addera, który po dodaniu tym programem np. do 200, 300, 400 itd. katalogów może nas tym zdradzić, że z niego korzystamy. Daje się już wyliczyć statystycznie pewne anomalia po dodaniu tym programem do określonej liczby katalogów i z dużym prawdopodobieństwem ustalić czy go używamy.

Korzystając z listy Semi Aderra , lub innej dodajemy się do listy o wąskim ustalonym gronie katalogów (np. 20 tyś katalogów z danej listy). Mogą to być także wartościowe katalogi o dużym PR , duży BL , mały PR itd., ogólnie bez różnicy – ważne, że są strony z tej listy.

Zakładam, że Google też już sobie tą listę ściągnęło ze względu na popularność Semi Addera i jego globalny wpływ.

W momencie dodania się do 100 katalogów z tej listy można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że korzystamy z Semi Addera. Wystarczy aby Google porównało naszą listę katalogów i stron do których się dodaliśmy i porównało ją z listą z Semi Addera. Moim zdaniem wniosek z takiego badania jest następujący :

W raz z postępem w dodawaniu rośnie też prawdopodobieństwo wykrycia, że używamy Semi Addera. Dzieje się tak dlatego bo nasza lista linków stron będzie odzwierciedleniem procentowym udziału z listy tego programu i dąży to do wzrostu udziału w raz postępem w dodawaniu.

Generalnie rzecz ujmując program ten narazi nas na zdemaskowanie i tym samym filtr lub Ban.

To wszystko są oczywiście moja przemyślenia i hipoteza. Bo ciężko to z całą pewnością stwierdzić czy mam rację. Jednak wątpię, aby w Google nie wiedzieli o Semi Adderze.

Ja będąc na miejscu Google zastosowałbym podobny filtr i sposób na jego wykrywanie .W każdym razie jeśli ta hipoteza jest słuszna to dodawanie linków z listy katalogów Semi Addera, może bardziej szkodzić niż pomagać.

Po za tym natrafiłem na informację i zalecenia Google aby unikać nie wartościowych katalogów, bo może to zaszkodzić naszej stronie.

Generalnie stało się troszkę nie dobrze dla Semi Addera, że uzyskał taką popularność w śród amatorów i użytkowników, próbujących samemu pozycjonować swoją stronę. Istnieje z byt duże prawdopodobieństwo, które można wyliczyć i może nas to zdemaskować. Natomiast używanie Semi Addera wykracza już chyba po za etyczne pozycjonowanie i poradnik Webmastera więc pozostaje mieć duży umiar w używaniu tego narzędzia.

Dla twórców Semi Addera polecam zastosowanie algorytmu, który nie będzie zwracać się bezpośrednio do Googla o wyniki pozycji katalogów. Ta funkcja jest przydatna ale może być szkodliwa. Google wyraźnie informuje o tym, że automatyczne zapytanie są nie dopuszczalne.

Druga sprawa to ta lista katalogów – nie dawajcie wszystkim użytkownikom tej samej listy. Ona powinna być losowana i mieszana z pośród waszej bazy, o której nikt nie powinien się dowiedzieć. A wy daliście wszystkim tą samą listę katalogów i daliście program do gazet. Google od bez trudu zauważy globalne działanie tego narzędzia i będzie one bezwartościowe. W zasadzie już tak jest.

Jeszcze kilka innych hipotez mi się nasuwa . Ale to zostawię już sobie do rozważań.

Tresowałem Semi Adera na 3 domenach i wyniki były krótkotrwałe , a na jedną domnę dostałem filtr.

[PromoPager]

Witam serdecznie,

mimo pejoratywnego wydźwięku tego wątku bardzo się cieszę że został taki temat poruszony - widocznie jest gdzieś wewnątrz osó pozycjonujących takie nie wyjasnione zapytanie.

Mam odpowiedź na każde zapytanie:

1. Czy Google może powiązać IP komputera z SemiAdderem z promowaną stroną?

Tylko gdybyśmy mieli swoją stronę na domowym komputerze - czy ktoś ma? (dodatkowo musiałby ten komputer mieć stałe IP. Rozwiązanie takiej anomali to korzystanie z SemiAddera z innego komputera).

Drugi problem dla Google: w jaki sposób mają sprawdzić IP skąd pochodzi wpis w katalogu jeśli SemiAdder komunikuje się z katalogiem a nie z Google. Najprościej mówiąc Google nie ma dostępu skąd pobrać IP nasze i powiązać IP promowanej strony.

2. Czy popularność programu SemiAdder ma wpływ na sytuację na rynku SEO, na wyniki Google ?

Tak, jak najbardziej. Jeśli nie się w ogóle nie promujesz - będziesz na pozycjach najcześciej x-setnych.

Pozycjonując się nie zawsze jest okazja wyprzedzić konkurencję, która promuje się od długiego czasu. Ale zawsze mamy możliwość zaistniećnp. w pierwszej dziesiątce. Więc wybór należy do osób rozważających czy ich strona ma być na 9 miejscu czy na 690.

3. Czy popularność listy katalogów może mimo wszystko przynosić korzyści ?

Tak, jeszcze większe, im więcej osób korzysta z SemiAddera, tym proporcjonalnie więcej zgłąsza działające i uszkodzone katalogi. Mamy w SemiAdderze tym samym zawsze "świeżą" bazę adresów katalogów.

Przy ręcznym pozycjonowaniu lista katalogów też musi jakoś powstać. Powiedzmy, że mamy ogólną liczbę katalogów 25 tys. W SemiAdderze można zaimportować taką ilość, ale przyjmując wariant pesymistyczny - mamy np. 22 tys.

Osoba, tworzy nową listę i udało jej się zebrać własnymi siłami 9tys adresów.

Pytanie - ile z nich jest w SemiAdderze. Zapewne około 90%.

Pytanie drugie - kto wyjdzie lepiej, osoba dodająca do 9tys katalogów? Czy druga osoba dodająca do 22tys. (gdzie prawie w całości liczba pierwszej 9tys jest w niej zawarta)?

4. Czy Google dobrze traktuje strony, które mają linki w katalogach?

Tak, inaczej pozycjonerzy nie umieszczali by ich tam. SemiAdder automatyzuje ten proces, lecz jest to ciągle ta sama skuteczna technika pozyskiwania linków.

5. Odpytywanie o SiteInfo (PR, site, ban)

Odpytywanie o te informacje jest wykonywane automatycznie i nie ma żadnego powiązania z IP promowanej strony.

Jeśli jednak ktoś by mimo to twierdził inaczej - opcję można jednym kliknięciem wyłączyć poprzez jej odznaczenie.

6. Bezpieczeństwo korzystania z SemiAddera

Często są głosy, że strona może dostać ban lub filtr za korzystanie z programu SemiAdder / SEO Adder. Nic bardziej mylnego. Program odzwierciedla ręczne dodawanie wpisów - wybiera katalog z listy, otwiera stronę, wypełnia formularz, wysyła go..

Problem można by postawić bardziej ogólnie - co ze sztucznym zdobywaniem lików np. w katalogach, preclach, itp

Ludzie szukają problemów w całości, ja patrzę zawsze optymistycznie.

Jeśli programem SemiAdder można by powodować ban lub filtr. Nic bardziej cennego Konkurencji można podlinkować strony i tym samym pozbyć się ich

(na marginesie mała akcja marketingowa : https://www.visualcommunication.pl/new/pg/pl/news/pozbadz_sie_konkurencji.html ://https://www.visualcommunication.pl/n...nkurencji.html )

Zapraszam do dyskusji

chętnie pomogę w rozwiązaniu wątpliwości.

Pozdrawiam

Enterso

Wojciech Kłodziński

[dexter_78]

Hm. Jakoś nie przekonuje mnie to co napisałeś. Sorry za te rozterki ale :

Wydaje mi się, że pozyskiwanie linków to nie tylko katalogi na listach Semi Addera. Spójrz na to pod tym względem:

Zdobywanie linków według Google to cytowanie naszej strony przez inne strony - (Miliony stron).

Jeśli wykorzystujesz listę stron, która jest stworzona tylko i wyłącznie do pozycjonowania to z punktu widzenia Google im więcej się dodajesz do takiej listy katalogów, seriwsów oraz im wyższy udział twojej strony w ogólnej liczbie katalogów tym bardziej wzrasta ryzyko wykrycia jakiejś zależności. Dlatego taka lista moim zdaniem nie będzie miała żadnej wartości. Co innego gdyby lista była układana przeze mnie samego i gdybym wiedział, że nikt porucz mnie jej nie ma. Wtedy mogę się dodawać do bólu sądząc, że Google tej zależności nie wykryje. Ale w momencie gdy tą listę posiada 30 tyś użytkowników Semi Addera sprawa się komplikuje, bo każdy z nich dodaje się do tej listy i wyznacza trendy i odciski w strukturze linków globalnie.

6000 km stąd są super komputery, dla których nie jest problemem sprawdzanie tego typu zależności.

[Mion]

Jest coś takiego jak złe sąsiedztwo, ale to od ciebie zależy gdzie dodajesz itd. Przedmiotowy program i inne tego typu nic ci nie narzucają, bo to TYLKO OD cienie zależy jaką załadujesz listę katalogów wcale nie musi być to "fabryczna". Podobne operacje możesz wykonać całkowicie ręcznie bez wsparcia programowego. Przy czym program o jakim piszesz jako pomocnik dodającego niczym specjalnym się nie wyróżnia

[PromoPager]

Witam ponownie

1. Zgadzam się, można zaimportować w SemiAdderze własną listę.

2. Własna lista katalogów: Czy w takim razie zdobędziecie listę katalogów, w których nie ma żadnych wpisów? w czym problem, że do katalogu dopisze się więcej linków? zwiększy to tylko jego site

3. Google wykryje - proszę o zaproponowanie tu lub Google takiego algorytmu - albo jest to niemożliwe, albo zdobędziemy narzędzie SemiAdder do banowania konkurencji

pozdrawiam

[dexter_78]

Widzę, że zawsze ostatecznym argumentem, jaki stawiasz na program Semi Adder jest argument wykańczania konkurencji, gdyby wasze narzędzie okazało się nie skuteczne.

To do czego jest ten program w końcu ? Do wykańczania czy do dodawania linków, które mają pomagać ? Bo jeśli sam nie jesteś w stanie tego określić to wydaje mi się, że te poprawki was nie ominą jeśli chcecie aby wasz program był skuteczny w tym celu, do którego został stworzony.

W mojej ocenie program Semi Adder stał się szkodliwy w działaniu. Nie można zbudować dobrych linków w oparciu tylko o katalogi i listę Addera - to nie możliwe. Model matematyczny, który ci pokazałem dość hipotetycznie ale jednak uzmysławia jakie szkody Semi może wyrządzić, gdy z niego korzystamy. Nie tylko Semi ale , duża część systemu wymiany linków jest do bani pod tym względem. Google się na to uodpornia z dnia na dzień.

Bardziej na waszym miejscu skupiłbym się na wyszukiwarce wartościowych bogów, katalogów, serwisów tematycznych itd. i zaimplementować to do Semi. To znacznie bardziej ułatwi dodawanie do wartościowych stron. Radzę też zastanowić się nad zrezygnowaniem z tej beznadziej listy katalogów, która przez to, że korzysta z niej tyle osób stanie się niedługo mekką spamu. To droga, którą ten program daleko nie zajedzie. Semi jest dobry pod jednym względem, że można w nim sprawdzać PR to w nim lubię. Jednak sposób w jaki program to sprawdza jest już bardzo głupi. Ja na waszym miejscu bym wykorzystał chociaż jakąś listę serwerów Proxy albo coś przez co łączyć się będzie program, byle to sprawdzanie było anonimowe i nie wiązało się z naszym komputerem lub IP.

Nadal pożyteczna może być lista do jakich katalogów się dodano. Program tego typu powinien sprawdzać czy dodanie do strony linków odniosło skutek. Semi tego nie robi (nie sprawdza czy dodano ze skutkiem).

Program tego typu powinien posiadać funkcję , która będzie blokowała dodanie się do subdomeny katalogu w którym już się dodaliśmy. Cała lista tych śmieciowatych katalogów w Semi ciągle się powtarza w subdomenach, co na pewno jest nie korzystanie i źle wpływa jeśli kilkakrotnie dodamy się w tej samej domenie lustrzanego katalogu.

Natomiast idąc skrajnie torem rozumowania, że Semi stanie się pogromem wykańczania konkurencji wydaje mi się nonsensem i prędzej Google zrobi niespodziankę.

Sądzę, że prędzej Google zbanuje te katalogi lub zignoruje linki w katalogach, które są na listach Addera i wtedy zostaną one zwyczajnie zapomniane, a sens ich istnienia przepadnie. Bardziej taki wariant jest możliwy niż to, że z Addera zrobicie program do niszczenia konkurencji. Póki co sam sobie zdałem ciosy używając Semi, z czego nad wyraz się nie cieszę.

[PromoPager]

1. Argument zmiany koncepcji programu (na odwrót) jest tylko hipotetycznie postawiony, ponieważ wiemy jaki cel ma program i się tego trzymamy. Został ten temat poruszony aby zakończyć "co by było gdyby". Ten temat bym zakończył na tym jako, że program w każdej sytuacji może znaleźć zastosowanie - póki co do promowania stron. może kiedyś po przerobieniu do niszczenia.

2. Wartościowe katalogi - jak najbardziej, lista katalogów jest bardzo ważna w programie.

Lecz zarzuty kierowane są na tylko listę - program ma automatyzować wypełnianie formularzy i wyszukiwanie kategorii przede wszystkim. Więc przy ręcznym pozycjonowaniu mamy także jakąś listę - skąd? Można tą samą lisą operować w programie.

Zgłąszanie działających i niedziałających katalogów jest - myślę że to zacznie powodować czystrzą bazę.

3. Czy na liście są subdomeny - mogą być, można je szybko usunąć. Racja, mogą być zbędne, ale na pewno nie wpłyną negatywnie na pozycjonowaną stronę.

4. po dodaniu wpisy prawidłowym klikamy jako katalog do którego wpis został poprawnie wysłany. Teraz będziemy na dniach wprowadzać raport PDF, w którym będzie można obejrzeć adresy.

[Mion]

dexter_78 Nie wiem co masz na celu pisząc te posty, ale uczepiłeś się jak rzep psiego ogona do SemiAddera i wypisujesz jakieś bzdury o szkodliwym działaniu:

PO PIERWSZE

- zmusza cię ktoś do korzystania z tego oprogramowania;

PO DRUGIE

- zmusza cię ktoś do korzystania z fabrycznej listy katalogów;

PO TRZECIE

- znasz się choć trochę na zagadnieniach związanych z żądaniami HTTP ;

Ech szkoda słów..

Ciekawe kto ci płaci za te posty

[dexter_78]

Kolego nikt nie mi płaci sam zarabim na siebie.

Wiem, że się czepiam, ale taki mam dociekliwy charakter.

Porostu liczę na to, że twórcy Semi wezmą pod uwagę moje przemyślenia i coś z tego wezmą dla siebie. Ci , którzy mnie znają wiedzą, że nie jest to złośliwe z mojej strony.

[Mion]

Ale twoje "przemyślenie" to nie są przemyślenia konstruktywne kogoś kto kto jest w temacie tylko bzdury wynikłe z nikłeś świadomości w tym zagadnieniu.

[dexter_78]

Ale twoje "przemyślenie" to nie są przemyślenia konstruktywne kogoś kto kto jest w temacie tylko bzdury wynikłe z nikłeś świadomości w tym zagadnieniu.

Ale co jest bzdurą ? Do takich wniosków doszedłem czytając to właśnie forum, informacje z centrum dla webmasterów, książek o Seo, artykułów, bogów i własnych doświadczeń z programem Semi Adder na trzech swoich domenach.

Dlatego ten temat.

Więc mi proszę nie pisać, że ja piszę bzdury. Mam uzasadnione podejrzenia i tyle.

Przekonaj mnie, że się mylę. Napisz dla czego nie mam racji i rozwiej moje wątpliwości.

Nie twierdzę, że się nie mylę, ale proszę żebyś przekonał mnie o swoich racjach i udowodnił, że się mylę.

Póki co opinie i artykuły zebrane na ten temat świadczą o czymś zupełnie innym.

Tym czasem piszesz bezczelnie, że piszę bzdury, oskarżasz mnie, że ktoś mi za to płaci itd.

Przestań spiskować i zacznij dyskutować.

Powiedź mi za co połowa katalogów z listy Adedra ma bany ? Czy to przypadek ?

Wiele jest pytań, a mało takich ludzi, którzy próbują właśnie w konstruktywny sposób dochodzić do prawdy.

A ja chcę znać tą prawdę!

[Mion]

Ale o czym ma z tobą dyskutować jak do ciebie nie docierają podstawowe kwestie jak:

- NIE MA PRZYMUSU STOSOWANIA PRZEDMIOTOWEGO PROGRAMU;

- NIE MA PRZYMUSU KORZYSTANIA Z BAZY DANYCH DOSTĘPNEJ W PROGRAMIE;

- NIE POJMUJESZ, ŻE TAK SAMO MOŻNA DODAĆ DO KATALOGÓW BEZ PROGRAMU JA I Z NIM;

Co więcej jeśli myślisz, że pozycjonowanie polega na dodaniu strony do samych katalogów z bazy przedmiotowego programu czy też konkurencji, a jak sądzę tak właśnie myślisz to o czym tu dyskutować.

@własnych doświadczeń z programem Semi Adder na trzech swoich domenach.

Poza tym zastanów się o jakim programie piszesz o TYM https://semiadder.pl/

[PromoPager]

Witam serdecznie

dyskusja zawżała jeszcze bardziej.

za konstruktywną krytykę można podziękować - jest ona bardziej znacząca niż kolejny pozytywny komentarz.

Jednak dobrze by było, aby na forum, w tym wątku pojawiło się coś konkretnego np. wprowadźcie w SemiAdder listę katalogów, która ma site>0 (to tylko przykład, można wybrać filtr i mieć taką listę już dziś w SA).

Także zapraszam do krytyki z której wynikają sugestie. A z sugestii naszym celem jest, aby stworzyć dla Was jeszcze skuteczniejszy, użyteczny program.

pozdrawiam

Enterso

Wojciech Kłodziński

[dexter_78]

- NIE POJMUJESZ, ŻE TAK SAMO MOŻNA DODAĆ DO KATALOGÓW BEZ PROGRAMU JA I Z NIM;

Oczywiście, że można. I takie dodawanie jest bezpieczniejsze, pod warunkiem, że nie korzystasz z listy katalogów, którą ściągnąłeś ogólnie dostępną gdzieś z neta.

Czym innym jest dodawać się do katalogów, stron, bogów itd. o różnej tematyce z po za ścisłej listy stron. Bo ta lista jest niczym nie ograniczona. Nikt z Google jej u siebie nie posiada na biurku. Sam ją tworzysz w momencie dodawania się do stron. Takie dodawanie jest bardziej naturalne i nie da się przeliczyć pod względem rodzajów, struktury stron itd. Wtedy można spać spokojnie - pod jeszcze kilkoma innymi warunkami.

Co więcej jeśli myślisz, że pozycjonowanie polega na dodaniu strony do samych katalogów z bazy przedmiotowego programu czy też konkurencji, a jak sądzę tak właśnie myślisz to o czym tu dyskutować.

Nie no tylko ty wiesz na czym to polega.

Ps. dziwne, że żyję z tych swoich stron internetowych , zarabiam i mam na chleb .

[Mion]

Post tytułujesz "Semi Adder - czy może zaszkodzić ?"... Parafrazując "czy nóż może zaszkodzić" oczywiście, że tak! Wszystko zależy od jego użycia. Wiec jak już to precyzuj swoje posty i trzymaj się tematu.

PS tak wiem na czym to polega.

EOT