Rozpoznawanie oryginału od kopii

[Content]

Czy Google traktuje jako oryginał ten tekst który został wcześniej zaindeksowany?

[wojtekk]

Ja myślę, że skrypt nie potrafi "rozróżnić" i sklasyfikować czy to oryginał czy kopia, aczkolwiek to takie moje prywatne odczucie, ciekawe co myślą inni.

Wydaje mi się, że traktowanie pierwszej znalezionej wersji jako oryginał byłoby w wielu przypadkach krzywdzące.

[aniec2]

Ja myślę, że skrypt nie potrafi "rozróżnić" i sklasyfikować czy to oryginał czy kopia, aczkolwiek to takie moje prywatne odczucie, ciekawe co myślą inni.

Wydaje mi się, że traktowanie pierwszej znalezionej wersji jako oryginał byłoby w wielu przypadkach krzywdzące.

Ale niestety chyba jest to decydujący czynnik, podejrzewam, że są inne ale już mniej znaczące, czekam co Xann powie:)

[Xann]

Czy Google traktuje jako oryginał ten tekst który został wcześniej zaindeksowany?

nie

[Mion]

Nie.... a może uzasadnisz to nie ?

[Xann]

Bo na całym świecie jest normalne że jedna informacja może ukazać się na wielu portalach, a z życia wzięte wystarczy sobie po testować na preclowaniu czy katalogowaniu żeby to stwierdzić

[Mar]

Tak, przykładem mogą być wszystkie czytniki RSS, gdzie widać... czarno na białym, która treść zwracana jest na pierwszym miejscu, ale to nie jest takie proste... ponieważ czas jest tylko jednym z wielu czynników... co można zauważyć, gdy jakiś "wielki" podkradnie nam tekst... ale działa to tylko do czasu. Ostatnio po raz kolejny zapytany o to Googlarz odpowiedział:

Guglarz: Nie martwiłbym się tym. Spotykam się z tym pytaniem ciągle i odpowiedź jest wciąż ta sama. Myślę, że wiele osób byłoby zdumione, jak precyzyjnie algorytm Google identyfikuje oryginalne źródło informacji. Czy strony ze skopiowaną treścią pojawiały się w SERPach wyżej niż oryginalne witryny? Tak. Ale z biegiem czasu widać, że coś takiego nie zdarza się nagminnie. Moim zdaniem nie ma się, czym martwić. źródło

EDIT.

Bo na całym świecie jest normalne że jedna informacja może ukazać się na wielu portalach, a z życia wzięte wystarczy sobie po testować na preclowaniu czy katalogowaniu żeby to stwierdzić

Tak, masz racje i dlatego większość wyników trafia do wyników pominiętych.

Mar.

[aniec2]

Również czekam na rozwiniecie (mam nadzieję, że temat nie będzie kontrowersyjny;)

Edytuje bo szybko piszecie:

Dzieki za wyjaśnienie, a jakie są inne czynniki?

[Xann]

Bo na całym świecie jest normalne że jedna informacja może ukazać się na wielu portalach, a z życia wzięte wystarczy sobie po testować na preclowaniu czy katalogowaniu żeby to stwierdzić

Tak, masz racje i dlatego większość wyników trafia do wyników pominiętych.

No nie mogę się z tobą zgodzić, jakoś porównywarki mają sie bardzo dobrze a nie mają swojego kontentu

Nie można wychodzić z założenia że jest tylko jeden orginał a reszta to kradziona kopia, w takim wypadku "list otwarty" nie miał by prawa bytu

[Mion]

Bo na całym świecie jest normalne że jedna informacja może ukazać się na wielu portalach,

Na całym świecie jest tak przyjęte, że jest pewna informacja np lądowanie ufo i redaktorzy o tym piszą swoje artykuły i publikują na łamach serwisów dla których pracują. Kolejne pojawienie się takiego samego tekstu żywcem skopiowanego jest jego plagiatem. Wiec jak najbardziej jest słuszne stwierdzenie, że artykuł który pojawi się jako pierwszy jest traktowany jako źródłowy, a pozostałe identyczne w innych serwisach jako jego kopie duplicate content.

-----

Oczywiście mogą być od tego ustępstwa jak treści ustawy, ale zakładam, że nie to miał na myśli autor topicku

[Xann]

@'Mion' - gdybyś choć trochę miał racji to porównywarki by wyparowały, powiedz mi jakim cudem mamy tyle duplikatów baz GG czy opisów piosenek ?

ps. nie wszystko jest kradzieżą są też te same publikacje na wielu portalach

[Mion]

@to porównywarki by wyparowały #z

Trafny przykład nie ma co.... strzelasz jak kulą w płot

[Mar]

@Xann, ale co Ty porównujesz... opisy GG, gdzie masz przemieszane pojedyncze zdania?

Zobacz sobie na "normalne" przykłady, tz. całe artykuły... jakie są publikowane na stronach.

I nie chodzi tutaj o to, że duplikaty są wyrzucane z indeksu (opisy gg itp.) ale są traktowane inaczej.

Mar.

[Xann]

@to porównywarki by wyparowały #z

Trafny przykład nie ma co.... strzelasz jak kulą w płot

ty tak poważnie ?

skąd porównywaki mają kontent ?

@Xann, ale co Ty porównujesz... opisy GG, gdzie masz przemieszane pojedyncze zdania?

Zobacz sobie na "normalne" przykłady, tz. całe artykuły... jakie są publikowane na stronach.

mar zgadza się zobacz opisy w porównywarkach , są mieszane ? skąd pochodzą ?

zobacz bazy piosneke gdzie nie ma niczego mieszanego

widziałeś skrypt baz piosenek ?

Widziałes skryp Wiki ?

inną sprawą jest już przykład ktory wcześniej podawałem : list otwarty, publikacja artykułu (naukowego, reklamowego) na wielu portalach , opisy techniczne produktów, przykładów naprawdę mogę mnożyć

źródłem przykładu jest cann polska w w google mamy tak https://www.google.com/search?hl=pl&cli...mp;aq=f&oq=

[Mion]

Ale jaki porównywarki mają kontent ? Masz na myśli cenę, zdjęcie, adres sklepu czy też krótki opis.... Są to zbyt lakoniczne dane by można mówić w ogóle o kontencie, a już zwłaszcza w kontekście duplicate content.

Jak wiemy google pobiera i zapisuje dane z stron w swojej bazie i zapisuje datę pobrania. User szuka pewnej informacji i które w takiej samej formie występuje na wielu stronach + data pozyskania. Wiec artykuł z jaką datą będzie uznany za źródłowy...

Oczywiście może się zdążyć, że robot zindeksuje kopię jako pierwszą, ale IMHO są to sporadyczne przypadki.