śmierć znajomości (prywata)

[mf]

Wg. mnie nic na siłę, trzeba spokojnie im wytłumaczyć że twoje koszty rosną, masz mało czasu i nie będziesz miałkiedy zajmować się stroną i seo. Jeśli chcą dalej żebyś to ciągnął to FV za ryczałt miesięczny wyniesie tyle i tyle a ty robote zlecisz pracownikowi/wspólnikowi i gra muzyka. Tego typu spraw mam kilka w ciągu miesiąca. Przychodzą kumple (tak mi mówią jak przyjdą do mnie, faktycznie od liceum się z nimi nie widziałem) żebym im to poprawił, do tego zajrzał ale teraz, dziś (21.00 w sobote) bo w poniedziałek to nie bo ma kontrolę z US, PIP czy innego ciekawego skrótu. Po skończonej robocie mówią zazwyczaj 'dzięki stary, może kiedyś się spotkamy i wypijemy jakie piwo?' I tyle. Raz odmówisz lub będziesz kasę chciał to objadą cię po całym mieście żeś taki i owaki. Z góry trzeba powiedzieć już na wstęppie że takie coś kosztuje, usługa owszem za darmo, po znajomości, stracony czas niestety płatny.

Oszczędzają bogaci biednym się też opłaci..

[vel]

jeśli tak goście podchodzą do pracy, to nie są to prawdziwi koledzy

olać sikiem prostym i wysłać na drzewo :mrgreen:

trzeba się szanować, wiadomo seo kosztuje czas a czas to pieniądz.

[Kil Bill]

i jestem po spotkaniu

Pierwszy Pan dostał piany wsiadł w samochód i pojechał obrażony.

Ale przed odjazdem mi przygryzł że niebędzie mi polecał klientów (dotychczas żadnego nie podesłał)

Drugi jak to wszystko usłyszał stwierdził że pojdzie do Panoramy firm bo tam za 350,00pln rocznie bedzie w papierowej ksiązce lokalnej na teren jego miejscowości

Szczęść im boże

[Erbit]

...stwierdził że pojdzie do Panoramy firm bo tam za 350' date='00pln rocznie bedzie w papierowej

Jaka reklama (patrz powyżej) taki i biznes..

Co przez to straciłeś !? Sam sobie na to pytanie odpowiedz.

p.s. a za 350 zl - wlasciwie juz 500 (netto) to bedzie mial wpis: Nazwa, adres, jeden telefon w czesci ogolnej..

[KuRT]

no to masz 2 "kolegów" mniej. ale znając życie wróćą, a wtedy zaśpiewaj im więcej

niestety ludzi nie szanujący czyjejś pracy i czasu na świecie jest sporo. trzeba takich ludzi unikać....

[Kil Bill]

Juz zdjołem 1 linki i przekazałem na cel charytatywny

Za 2 tygodnie ten pierwszy (co miał jedno słowo pozycjonowane) bedzie dzwonił czemu go niewidać a zamiast 3 nowych klientów dziennie( opowiadał mojemy znajomemu ) bedzie miał reklame w "Głuchym Telefonie" za 0,00pln+vat

Zobaczymy kto straci:D

Ale mam dobry humor

[Erbit]

Juz zdjąłem 1 linki...

...Ale mam dobry humor

Ti, ti, ti ... złoścliwcze.

tym razem nie daruje KB i na publice napisałem na czerowno... !

Gdyby się czytało PW to by się nie czerwieniło w moim poście..

[Yeden]

Ale mam dobry humor

No to czas na zmianę avatara

[Mar]

Nie powinno łączyć się znajomych/rodziny/kolegów* do interesów, z nimi to najlepiej to się na zdjęciu wychodzi, i też nie zawsze. I później głupie gadanie, "znamy sie kupe lat, więc zrobisz mi to czy siamto po znajomości"

Uważam, że dobrze postapiłeś.

*niepotrzebne skreślić.

[Hellz]

Te wasze posty obudziły we mnie :twisted: Od rana napisałem dwa cierpkie maile do swoich "znajomych", zobaczymy, jak sprawa się rozwinie ;>

[Rafal]

Ale mam dobry humor

Też zauważyłem, że czasem odmówienie komuś daje więcej satysfakcji niż kolejna pomoc (czyt. wykorzystanie przez tę osobę).

Przykładów mógłbym podać bardzo dużo, większość odnośnie matematyki w liceum. Nic mnie tak nie wkurza jak pseudoznajomi - ludzie, których widziałem kilka razy w życiu, jacyś koledzy koleżanek kolegów co mnie proszą o zrobienie strony po znajomości :evil: :x :?

Z SEO też się zaczyna, ale w tej dziedzinie trzeba być bezwzględnym, bo w grę wchodzą zbyt duże pieniądze. Skończyło się pozycjonowanie po znajomości!!! - z jednym wyjątkiem (mój podpis). Lepiej od razu odmówić, niż później się tłumaczyć.

Niedawno koleżanka prosiła mnie o wypozycjonowanie strony swojego chłopaka (komercyjna) po znajomości. Oczywiście odmówiłem, ale wkurzyło mnie to, że myślała, że skoro to umiem, to wcale to nie jest trudne, więc zajmie mi to chwilę.

No i teraz zaczęły mi się przypominać takie sytuacje związane z SEO, ale żeby nie używać tu wulgarnych słów, skończę na tym. Szkoda nerwów.

[Yeden]

wkurzyło mnie to, że myślała

a skąd dziewcze miało wiedzieć ile to kosztuje... pracy?

[Rafal]

a skąd dziewcze miało wiedzieć ile to kosztuje... pracy?

Raczej mi chodziło o to, że

myślała, że skoro to umiem, to wcale to nie jest trudne

ale grzecznie wytłumaczyłem.

[Yeden]

No tak, komplement z jej strony to nie był.

[abyss]

Ja mam dosyć "znajomych cwaniaczków" co uśmiechając się pięknie chcą wycyganić ode mnie np. 30 godzin konkretnej pracy, a w zamian nawet nie myślą o sprzedaniu mi swojego produktu/towaru bez marży. To się, K U R W A (pardon) nazywa złodziejstwo.