Skocz do zawartości

Jak tłumaczycie się z zawodu ?


spookypld

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 34
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

- Pracujesz??

- No coś tam robie... :)

- Aha...

Szukasz najlepszej chwilówki? Na https://chwilowkiranking.pl/ znajdziesz aktualne zestawienie ofert, porównasz warunki i wybierzesz tę idealną dla siebie – szybko, bezpiecznie i wygodnie. Zajrzyj już teraz i skorzystaj z profesjonalnego wsparcia w wyborze najlepszej pożyczki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e-marketing brzmi mądrze :)

budowanie wizerunku firmy/marki w sieci, też nieźle :)

Poradnia Dietetyczna Magia Zdrowia, a w niej przyjazny dietetyk :).

Centrum Medyczne z Wrocławia - lekarze specjaliści, badania, rehabilitacja.

Strona internetowa poświęcona unikatowej chińskiej sztuce walki - wejdź na kung fu Wrocław!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reklama i marketing w internecie. Noobom się nie tłumaczy, bo po pierwsze ich to nie interesuje, a po drugie i tak nie zrozumieją :)

Aczkolwiek nasz 'zawód' ciężko nazwać i sprecyzować :)

Nie ma nawet takiego kierunku na studiach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, chciałam zauważyć, że odchodzimy już troszkę od pozycjonowania :) Jeśli jeszcze ktoś faktycznie opiera się głównie na spamie to z budową wizerunku marki niewiele ma to wspólnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- czym się zajmujesz ?

JA : zarabianiem pieniędzy w internecie

- a jak Ty je zarabiasz ?

JA : Naczytałem się sporo o marketingu internetowym

- i co Ty tam robisz ?

JA : tworzę strony internetowe, które sprzedają różne produkty dla różnych sklepów

- i co dużo z tego masz ?

JA : w zależności od procentu i ilości sprzedanego towaru

- ale jak ty to sprzedajesz ?

JA : przecież mówiłem, że przez strony internetowe

- aha. A czy jak ja będę miał swoją stronę, to też będę zarabiał ?

JA : nie koniecznie, żeby zarobić to ktoś musi Twoją stronę odwiedzać

- a jak to zrobić, żeby moją stronę odwiedzali ?

JA : musi być ona ciekawa i jak najwyżej w wyszukiwarce Google, na zapytania związane z treścią strony

- a jak zrobić, żeby strona była wysoko ?

JA : nie chce mi się robić kilkugodzinnego wykładu, żeby omówić Ci podstawy

- aha, ale ja i tak dalej nic nie rozumiem

JA : tak jak większość ludzi

I tak zazwyczaj wygląda u mnie większość rozmów o tym, czym się zajmuję. Moja dziewczyna dopiero po kilku miesiącach załapała w czym siedzę, a jak widzi mnie przy pracy to mówi - ale masz nudną pracę. Zawsze wtedy odpowiadam - ale ja to lubię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

:) Ja się oczywiście do Was nie porównuję, bo nie pozycjonuję ani nic z tych rzeczy. Ja "tylko" piszę teksty na strony...po skończeniu studiów i odkryciu tej branży jako, że pisanie uwielbiam, postanowiłam zająć się tylko tym i w tym się udoskonalać. Ale do rzeczy. Pytania o to gdzie pracuję padają z zatrważającą częstotliwością i już nawet próbowałam ułożyć sobie w głowie jakiś schemat odpowiedzi :P

- Gdzie pracujesz?

- Piszę artykuły( Przecież nie powiem, że preselle, czy pod zaplecze, łatwiej wytłumaczyć na przykładzie artów z przeznaczeniem do konkretnego serwisu)

- Do gazety?( wyobraźcie sobie jak tłumaczę babci czy innym osobom starszym)

- Nie, na strony internetowe.

- ???... a o czym?

- O wszelkich towarach i usługach, na potrzeby stron internetowych ( czasem wspomnę o pozycji w google czy zapleczach, słowach kluczowych)

- EE a skąd Ty wiesz co pisać, musisz się na wszystkim znać?? (uwielbiam ten tekst)

- Hm...no wiesz, ze studiów pamiętam, przecież dużo czytam...no...po prostu...

- A co jak nie znasz się na jakimś temacie?

- To szukam materiałów.

- A gdzie te teksty można przeczytać ?( moje ulubione pytanie)

Kolejne ulubione to: A Ile to płatne? A jak znalazłaś tę pracę? A kto to w ogóle zamawia?

I stwierdzenie: Pracujesz w domu- aha, więc nie pracujesz;

Jak widzicie mam dociekliwych znajomych... ale trzeba przyznać, że chętnie słuchają jak pół godziny opiewam moje zajęcie i dziwią się tylko jak można tak lubić tę "pracę- nie pracę" .

Ależ się rozpisałam... no cóż...kobieta, to i pogadać lubi. Pozdrawiam

Jestem Marta i nie mam 22 lat:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności