Konto testowe a wymóg podawania pełnych danych kontaktowych.

[Mion]

Tak jak w tytule. Co Sądzicie o takim wymogu. Chodzi tu o oferty firm hostingowych?

Mnie to zdecydowanie zniechęca i uważam, że absolutnie nie jest do tego celu potrzebne podawanie pełnych danych kontaktowych 8)

[Kil Bill]

50% do 50% za tak lub nie

Mam mieszane uczucia:

-z jednej strony handel danymi osobowymi

-z drugiej dostałem dziś maila bez adresu telefonu i bez szczegółow o co chodzi

Sam nie wiem nie mam zdania #-o

[.Grzesiek]

Co my sądzimy? Może najpierw zapytaj się GIODO co o tym sądzi :twisted:

[Mion]

Może najpierw zapytaj się GIODO co o tym sądzi

No właśnie nie wiem co może sądzić GIODO na temat procederu pobierania pełnych danych osobowych podczas rejestracji konta testowego ?

Jeśli Jesteś w temacie podziel się wiadomościami z nami

[.Grzesiek]

GIODO twardo stoi na swoim ustawowym stanowisku

[Diwi]

Mi się wydaje że dane kontaktowe są pobierane po to aby podczas uszkodzenia serwera przez użytkownika można było dołapać "drania".

Pozdrawiam

[Mion]

podczas uszkodzenia serwera przez użytkownika

W takim razie jak widzisz Kolego w praktyce TE uszkodzenie serwera przez testującego konto :roll:

[jubi]

https://www.bip.gov.pl/document.asp?id=10

https://www.giodo.gov.pl/

poczytaj tez orzecznictwo : https://www.prawo.lex.pl/serwis_informacji_.../orzeczenia.xml

no, ale to ktos inny dyktuje warunki, przynajmniej na razie...

[darek]

W takim razie jak widzisz Kolego w praktyce TE uszkodzenie serwera przez testującego konto

Może nie do końca uszkodzenie ale np. rozesłanie spamu, zawiadomienie np. TVN że w metrze jest wąglik - debili nie brakuje.

Pozatym istnieje też coś takiego jak dobry obyczaj - serwer wirtualny jest biznesem w sieci, a skoro ktoś "wchodzi" do Twojego wirtualnego biznesu i nie chce się nawet przedstawić podając nieprawdziwe dane no to sorry.

Z góry można założyć, że ma złe intencje - a skoro tak to klienta z niego nie będzie, a idąc jeszcze dalej do czego w takim razie mu ten test?

Niech sobie prepaida weźmie

[Erbit]

...Może nie do końca uszkodzenie ale np. rozesłanie spamu, zawiadomienie np. TVN że w metrze jest wąglik - debili nie brakuje.

Od tego jest IP i tp.

Wszak mogę napisać w danych ble, ble... co to zmieni w świetle Twojego powyższego cytatu ?

...Pozatym istnieje też coś takiego jak dobry obyczaj...

Z góry można założyć, że ma złe intencje...

Odwrócę kota ogonem, bo o to chyba chdziło w tym wątku...

A jeśli taki twórca serwisu wykorzysta moje dane osobowe ?

Gdzie jest informacja o: celu zbierania danych (wymóg ustawy o ochronie danych)

gdzie jest info o: możliwości dokonania zmian (kolejny wymog)

gdzie jest info o: możliwości usunięcia danych (kolejny...)

no i w koncu: gdzie info o nie udostępnianiu moich danych firmie trzeciej (najwazniejsze chyba)

Pozdrawiam.

[Mion]

Może nie do końca uszkodzenie ale np. rozesłanie spamu, zawiadomienie np. TVN że w metrze jest wąglik - debili nie brakuje.

Nie zgodzę się z Tobą Darek... I uważam podobnie jak Erbit -> Bebili nie brakuje to fakt, ale zakładam, że ten co zamierza zrobić to o czym piszesz i tak nie poda swoich prawdziwych danych kontaktowych. Wiec jak dla mnie ten argument to lipa.

Pozatym istnieje też coś takiego jak dobry obyczaj - serwer wirtualny jest biznesem w sieci, a skoro ktoś "wchodzi" do Twojego wirtualnego biznesu i nie chce się nawet przedstawić podając nieprawdziwe dane no to sorry.

Z góry nie można założyć, że ma złe intencje, po prostu ceni sobie swoją prywatność... Idąc dalej Twoim tokiem myślenia równie dobrze mogą powstać dziwne "firmy" hostingowe wykorzystujące taki proceder do zbierania danych osobowych do tego nawet nie mające oferowanego serwera. A po co? Tego to nie wiem, ale Sam napisałeś, że debili nie brakuje.

I tak koło się zamyka ..

a skoro tak to klienta z niego nie będzie, a idąc jeszcze dalej do czego w takim razie mu ten test?

A do czego służą testy? Moim zdaniem żeby sprawdzić [oczywiście jeśli się ktoś zna] np. czasu wykonywania skryptu, zapoznać się ze specyfikacją phpinfo ITD...

[darek]

Od tego jest IP i tp.

Wszak mogę napisać w danych ble, ble... co to zmieni w świetle Twojego powyższego cytatu ?

No tak ale IP to już kombinacje itd. Nie zakładam też że ktoś mający taki zamiar jak napisałem zarejestruje sobie serwer testowy.

Ot taki przykład mi wtedy przyszedł do głowy

no i w koncu: gdzie info

Hmmm w regulaminie świadczenia usług?

Są tu dwie prawdy - oczywistym jest że żadna szanująca się firma danych nie sprzeda, a druga to to, że owszem może sobie ktoś świadczyć jakieś usługi tylko na niby, a zbierać przede wszystkim dane osobowe.

Myślę, że mózg osoby aktywującej usługę musi jednak działać podczas serfowania w sieci.

Jeśli firma wygląda na krzak to może sobie lepiej z góry odpuścić.

Z góry nie można założyć, że ma złe intencje, po prostu ceni sobie swoją prywatność...

W internecie nie isteje coś takiego jak prywatność.

Czy np. aktywując usługę w home.pl czujesz się bezpieczniej niż na stronie innej firmy mniej znanej tylko dlatego że pierwsza jest bardziej znana?

Aktywacja usługi nieważne jakiej jest przecież wykonaniem jakiejś tam czynności prawnej.

Z jednej strony firma daje Ci coś do używania, a Ty zgadzasz się i bierzesz to do używania.

Skoro więc Ty nie podajesz jej swoich danych osobowych to jak ma Cię ta firma zidentyfikować - po IP? Z kim wogóle zawiera umowę?

W gruncie rzeczy oszukujesz firmę i naciągasz ją na koszty - są np. firmy które nowym klientom *(testującym) wysyłają jakieś informacje pocztą (vide. home.pl wysyła drukowaną instrukcję obsługi). I co? Poczta poszła w kosmos, z niewinnego testu powstała strata dla firmy itd, itp.

A do czego służą testy? Moim zdaniem żeby sprawdzić [oczywiście jeśli się ktoś zna] np. czasu wykonywania skryptu, zapoznać się ze specyfikacją phpinfo ITD...

Do większości "sprawdzeń" nie jest konieczny test - w takim rozumieniu, że aktywujesz sobie usługę. Wystarczy IMO kontakt z supportem.

Kiedyś gdy szukałem hosta w USA sytuacja była taka, że nikt się mnie nie pytał o dane osobowe (na stronie usługodawcy) - podczas aktywacji przekierowują Cię np. na paypala i musisz zapłacić. A jak Ci nie spasi serwer to ponoć oddają kasę

Taki układ myślę jest uczciwszy - chronisz swoje dane osobowe bo nie podajesz ich usługodawcy bezpośrednio *(pewnie PayPal i tak mu je podaje potem) ale płacisz z góry *(do zaufanego PayPala).

No i co? Co jest gorsze?

[Mion]

No tak ale IP to już kombinacje itd. Nie zakładam też że ktoś mający taki zamiar jak napisałem zarejestruje sobie serwer testowy. 

Ot taki przykład mi wtedy przyszedł do głowy

Wiesz co Kolego... coś ci się teraz wszystko pomieszało w Twoim przewodzie myślowym. To tyle z mojej strony w kierunku Twojej wypowiedzi..

8)

Najpier napisałeś Pozatym istnieje też coś takiego jak dobry obyczaj - serwer wirtualny jest biznesem w sieci, a skoro ktoś "wchodzi" do Twojego wirtualnego biznesu i nie chce się nawet przedstawić podając nieprawdziwe dane no to sorry.

| potwem->druga to to, że owszem może sobie ktoś świadczyć jakieś usługi tylko na niby, a zbierać przede wszystkim dane osobowe. 

Myślę, że mózg osoby aktywującej usługę musi jednak działać podczas serfowania w sieci. 

Jeśli firma wygląda na krzak to może sobie lepiej z góry odpuścić.

Ponadto czytając co dalej piszesz to już bez wątpienia mogę powiedzieć, że piszesz byle BY pisać Do takiego dochodzę niestety wniosku czytając twoje własne negacje ha,ha,ha

=D>

[Mion]

Do większości "sprawdzeń" nie jest konieczny test - w takim rozumieniu, że aktywujesz sobie usługę. Wystarczy IMO kontakt z supportem.

Dodam jeszcze: może TYLKO dla "Twoich sprawdzeń" nie jest konieczny test i wystarczy to co napisałeś. Ja jednak wolę się sam przekonać z jaką ofertą mam do czynienia przeprowadzając własne testy. Co działa co nie, w jakim czasie uzyskam dostęp do bazy itd, jak wyglada klimat obsługi GD... A do tego nie jest WYMAGANE podanie pełnych danych osobowych. Tak ja uważam.

[darek]

Dodam jeszcze: może TYLKO dla "Twoich sprawdzeń" nie jest konieczny test i wystarczy to co napisałeś.

Graj w totka skoro wszystko wiesz.

Reasumując.

Nie przeszkadza mi, że firma której usługę chcę przetestować chce wiedzieć z kim ma do czynienia.

Jeśli nie odpowiada mi wymóg podawania swoich danych niezbędnych do aktywacji to ich nie podaję i nie testuję.

Podawanie np. nieprawdziwych danych podczas rejestracji jest IMO jeśli nie łamaniem prawa to przynajmniej nieuprzejme względem firmy w której chcę usługę testować. I wszystko - tak uważam.