Skocz do zawartości

Dzwonek


Lesiu

Rekomendowane odpowiedzi

Klatka schodowa. Wchodzący na górę człowiek widzi małą dziewczynkę, która stoi pod czyimiś drzwiami i usiłuje dosięgnąć dzwonka.

- Poczekaj, dziecko, pomogę ci! - mówi facet i naciska dzwonek. Na to dziewczynka:

- Nie wiem, jak pan ale ja teraz spie***lam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ups, nie zauwazylem go wczesniej, przepraszam. Za to zreflektuje sie i dodam 3 inne. Mam nadzieje, ze nie bylo ich tu wczesniej :P

Murzyn na kontrakcie w Polsce stracil palec wskazujacy u jednej

reki..(wypadek przy pracy).

Poszedl wiec do zakladowego chirurga z prosba o pomoc. Chirurg

oczywiscie przyjal pacjenta, zbadal miejace po palcu i stwierdzil ze mozliwe jest

przyszycie innego palca. W magazynie jednak byly tylko biale palce...

Murzyn ze rasista nie byl, chetnie zgodzil sie i na bialego paluszka,

wiec chirurg szybko i sprawnie przyszyl go Murzynowi...

Palec blyskawicznie odzyskal sprawnooec, a zadowolony wlasciciel udal

sie w strone domu...

Jadac tramwajem nie mogl sie nadziwic jak szybko i skutecznie palec

zostal mu przyszyty - przygladal nu sie wiec cala droge.

Stojacy obok lekko wstawiony koles widzac to mowi:

- Oho! widze ze Pan kominiarz od dziewczyny wraca...

-------------------------

Przychodzi do redakcji pewnej gazety stary Zyd, bardzo zmartwiony, oczy

zaplakane, siada u redaktora naczelnego i mowi: "Zmarla moja zona,

chcialbym umiescic nekrolog."

Redaktor popatrzyl na staruszka i mowi:

"Wie Pan dzis mamy taka promocje ze pierwsze piec slow jest darmowe.

Placi Pan dopiero od szostego slowa"

Zyd zamyslil sie i mowi:

"No coz to moze tak, <<Zmarla Helena Rubinstein>>"

"Ale to dopiero trzy slowa, ma Pan jeszcze dwa za darmo" - podpowiada

redaktor, - "Moze Pan cos jeszcze doda"

Na to Zyd po namysle:

"Sprzedam Opla"

-------------------------

Gra w golfa.

Jezus zaprasza do gry mojzesza.. gra sie rozpoczyna pierwszy dolek oddalony o 200 yardow zaczyna jezus.. uderza pileczke ciach.. pilka wpada do jeziorka.. mojzesz smieje sie z jezusa ze jest fajtlapa.. na co jezus bierze swoje sandalki idzie po wodzie wyciaga swoja moca pileczke zeby dryfowala uderza drugiego hita z wody pileczka laduje w dolku.. mojzesz niedowierza.. ale czas na jego kolej.. uderza pileczka ta sama sytuacja.. mocne uderzenie pilka leci ale niestety.. pilka wpada do wody.. tym razem to jezus sie cieszy ze wygral ze mojrzesz nie ma szans.. na co mojrzesz bierze laseczzke.. rozstepuje jeziorko wchodzi jak gdyby nigdy nic.. drugi hit i pileczka w dolku.. mija chwilka slysza jakis glos.. patrza a to jakis biedny dziadzius mowi ze wy chlopcy niewygracie ze mna nigdy.. oni na niego patrza jak na cieniasa no coz.. mysla niech sobie dziadek sproboje.. i tak przegra.. dziadek odbija pileczke bardzo lekko bo nie ma sily.. pileczka wrecz wturlala sie do jeziorka.. jezus z mojrzeszem smieja sie do rozpuku z dziadka.. dziadek tez wydaje sie byc zmieszany.. mija 5 min a jezus z mojrzeszem turlaja sie ze smiechu.. nagle plynie ryba zjada pileczke kolejna ryba zjada mala rybe ta duza ryba wyskakuje ponad wode nadlatujacy pelikan zjada rybe leci z nia wysoko .. jakis strzelniczy go w powietrzu stracil.. pelikan spada na ziemi wylatuje mu ryba z dzioba z duzej ryby mala ryba z mordy malej ryby wylatuje pileczka i leciutenko wpada do dolka... dziadek usmiecha sie szyderczo.. a jezus z mojrzeszem patrza jak wryci i niedowierzaja.. nagle mojzesz do jezusa.. ty jezus ja juz kurna z Twoim Ojcem niegram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności