Pozycjonerskie "moczenie kija" ;)

[protus]

Witajcie

Za oknami zima ale ja już myślę o urokach lata Zapewne wśród Was są jacyś wędkarze, zgadza się? Co byście powiedzieli na zogranizowanie latem jakiegoś wspólnego wypadu na ryby? Myślę, że to byłaby fajna forma odstresowania się i zapomnienia o tych wszystkich SERPach, rankingach, linkach, filtrach, banach itd.

Co Wy na to?

Pozdrawiam

Marcin

[zecke]

Hehe tytuł dwuznaczny, zgłaszam nadużycie !

Na rybach nigdy jeszcze nie byłem, ale muszę spróbować, bo frajda podobno niezła

[protus]

Dobra zecke, jak coś to moczymy razem

[osprey]

temat dwuznaczny ;P

ale pomysł zacny i bardzo mi się podoba, co prawda wędkarz ze mnie marny, ale czuje ze mam talent

[pies]

Jak by coś ... to się wbijam również .

[Pyciak]

But where?

[wedrowiec]

w zeszłym roku nawet się zalegalizowałem - karta itp.

Pytanie: gdzie!

[Wojciech Łuczak]

Ciekawa akcja Jesli nie ma się uprawnień to zawsze można wyruszyć na łowiska specjalne. Do lata jeszcze sporo.

Pozdrawiam

[alumilut]

Witam.

Jestem za i tez sie pisze ale tylko na lowy nocne na bombke.

Pozdrawiam.

[FiKaS]

Podejrzewam że i tak docelowo będzie picie także też bym się pisał ;-)

[Exe]

Wędkarstwo to moja pierwsza miłość Na pewno się piszę, tylko trzeba pamiętać pradawne powiedzenie:

Wędkarz nie jedzie po ryby, tylko na ryby

więc czy marny wędkarz czy dobry, ważne aby odpocząć

[protus]

Cholera, też uprawnień nie mam, dużo z tym kombinbowania jest?

FiKaS, może być picie ale wtedy chyba każdy będzie miał na sobie jakąś kamizelkę ratunkową

[Qbexus]

Jak najbardziej za

[protus]

Temat trochę przycichł, pewnie ze względu na niewłaściwą porę roku (fanów wędkarstwa podlodowego jest zdecydowanie mniej niż tego... "normalnego" ). Jak już na początku napisałem jakiś wypad moglibyśmy zorganizować już w sezonie wędkarskim, w wakacje najlepiej (wiem, wiem, że odległy termin ale popisać o tym już teraz można )

Jestem wędkarzem amatorem, na chwilę obecną nie mam karty wędkarskiej ale gdyby było to konieczne to do wakacji z pewnością bym ją sobie wyrobił. Jakie proponujecie miejsce? Moim zdaniem musiałby to być wypad 2-3 dniowy, z możliwością zakwaterowania gdzieś niedaleko łowiska, w dzień wypad na rybki, wieczorem może ognisko i jakaś imprezka przy piwie czy czymś mocniejszym :] Chyba, że ktoś preferuje łowy nocne (aluminut o tym pisał) to może moglibyśmy jakoś dojść do porozumienia Chętnych do wyprawy proszę o udzielanie się w tym temacie, myślę, że jest szansa aby to wszystko doszło do skutku.

[FiKaS]

ja w życiu złapałem jedną rybę - okonia 12 cm na wędce bambusowej w wieku 8 lat