Skocz do zawartości

Zachęcanie do klikania


Kuzyn Horhe

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwie się, czy google robi cokolwiek z ludzmi, którzy zachęcaja do klikania w reklamy? Przecież takich stron jest pełno ( wystarczy w google wpisać np:"w reklamy google"). I nie wiem czy takim ludziom zwracać uwagę, wysyłać zgłoszenia do google, czy możę poklikać im pareset razy :D . Zazwyczaj poprostu zamykam taką stronę bo wiem, że to raczej bezskuteczne. Ale czy to aż tak trudno zrobic strone i czekać jak ludzie sami z siebie klikną?

Czy wy jakoś reagujesie gdy spotkacie takie strony??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie wiem czy takim ludziom zwracać uwagę, wysyłać zgłoszenia do google, czy możę poklikać im pareset razy  :D .

A jak widzisz kogos przebiegajacego na czerwonym swietle tez go łapiesz i tlumaczysz ze tak nie wolno ew. mu "naklikasz" po ryju jak nie bedzie chcial sluchac? A gdy zauważysz że sprzedawca sprzedał fajki małolatowi lecisz na policję?

Potrzebujesz pomysł na biznes? Zapraszam na największe forum biznesowe w Polsce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak widzisz kogos przebiegajacego na czerwonym swietle tez go łapiesz i tlumaczysz ze tak nie wolno ew. mu "naklikasz" po ryju jak nie bedzie chcial sluchac? A gdy zauważysz że sprzedawca sprzedał fajki małolatowi lecisz na policję?

78960[/snapback]

A jak widzisz kogoś kto kradnie w Twoim* sklepie to poklepiesz go po ramieniu i powiesz: bierz, bierz wszystko, fajny z ciebie gosc...?

*kożystasz z adwords.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak widzisz kogos przebiegajacego na czerwonym swietle tez go łapiesz i tlumaczysz ze tak nie wolno ew. mu "naklikasz" po ryju jak nie bedzie chcial sluchac? A gdy zauważysz że sprzedawca sprzedał fajki małolatowi lecisz na policję?

78960[/snapback]

Jak ktoś przebiega przez ulicę to sam ryzykuje spotkanie oko-zderzak z Jelczem. Jak małolat kupuje fajki to sam siebie truje. I dlatego wszyscy mają takie zachowania gdzieś... Co innego pajace proszący o klikanie - przez nich tracą reklamodawcy Adwords bo kliknięcia nie sprowadzają nowych klientów. Tracą Adsense'owicze - bo przez takich proszących o klikanie mamy w Polsce praktycznie zerowe stawki za kliknięcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym się różni napisanie koło reklam "kliknij proszę" a ustawieniem tak reklamy że aby coś więcej zobaczyć musisz na nią kliknąć? Jedno jest naciąganiem reklamodawcy a drugie nie? To po pierwsze.

Po drugie chodzilo mi o "naklikanie" gnojowi bo zarobil w ten sposób 3 centy więcej niż ja.

Mistrz świata w odwracaniu kota ogonem? Ostatni sprawiedliwy?

Potrzebujesz pomysł na biznes? Zapraszam na największe forum biznesowe w Polsce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od uczciwości, czy nieuczciwości umieszczania tekstów w rodzaju "Kliknij tu".

Jest coś takiego jak reguły programu Adsense a tam pisze:

Na przykład, strona nie może zawierać takich zdań jak: “kliknij tu”, “wspomóż nas”, “odwiedź te strony”, lub inne pisane podobnym językiem, który mógłby pasować do każdej reklamy, niezależnie od zawartości.

I czy się to komuś podoba czy nie takie są zasady tego programu, nikt nie zmusza Cię do kozystania z Adsense jeśli sie z nimi nie zgadzasz... I moim zdaniem dyskusja na temat czy można umieszczać czy nie można umieszczać takich zwrotów jest w ogóle bez sensu. Możesz napisać do google zeby zmieniło regulamin.

Zgaduję, żę nie kożystasz z AdWords?

Natomiast na pytanie czy zgłaszać takie rzeczy do google moja odpowiedz brzmi: Tak. Wszystkim poza właścicielami stron łamiących regulamin wyjdzie to na zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz moja droga zanik czytania ze zrozumieniem, czytasz dwa wyrazy z calego zdania i myslisz ze rozumiesz sens. Po kiegu mi tu wyjeżdżasz z regulaminem AdSense? Jeszcze mi z jakiejś modlitwy podaj ze dwa zdania lub slowa jakiegoś niezyjącego już autorytetu tudzież bohatera narodowego. Czy zadałaś sobie choć przez chwilę trud zrozumienia tego postu? Nie? Spróbuję to tutaj wyjasnić (jeśli oczywiście będzie sie chciało Tobie to przeczytać).

Koleś mówi o pewnej rzeczy która jest nielegalna (niezgodna z regulaminem, jaki by on nie był to należy go przestrzegać) i podaje sposób na nią poprzez równie nielegalną metodę jaką jest "naklikanie" komuś po reklamach. To jest ten absurd o którym mówiłem. O wiele gorsze dla reklamodawcy jest takie "naklikanie" niż zachęcenie do kliknięcia. Widziałem parę razy MOJE reklamy w miejscy powiedzmy "wątpliwym", czyli widziałem że klient z tamtąd raczej nie przyjdzie żeby coś kupić tylko z przypadku.

Google może sobie powiedzieć w regulaminie że nie może być AdSense na stronach zawierających słowo "hosting" i to będzie ich wymóg, nie podoba się - wypad. ALE..

Tak naprawde ludzie dający zachętę do kliknięcia to małe MIKI w porównaniu do farmerów należących do tajnych klubów "klikaczy" na szerszą skalę. Klikanie w banery to zawód, dzieciaki to robią za pareset złotych miesięcznie. Klikają w reklamy wydawcy a ten im za to płaci, klikają w reklamy konkurencji i . To jest o wiele poważniejszy problem. A jeszcze dołożyć do tego roboty - samokliki. To przez tego typu rzeczy ok. 30-40% klików jest tzw. "pustych". Wiem bo jestem po jednej i po drugiej stronie. Jestem zarówno wydawcą jak i reklamodawcą dlatego też mnie denerwuje jak klient mówi ze wyłożył 800zł a nie zarobił nic.

Tak więc moja droga zanim zaczniesz gadać jak automat pomyśl przez chwilę o co komuś chodzi.

Potrzebujesz pomysł na biznes? Zapraszam na największe forum biznesowe w Polsce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz moja droga(ciach)

79093[/snapback]

Mój drogi Panie "Inteligentny" co do umiejętności czytania ze zrozumieniem to chyba Ty masz z tym problemy, oraz nie uważałeś/uważasz na lekcjach j. polskiego i nie potrafisz przelać swoich mysli w słowo pisane.

Jak dla mnie (i z tego co widzę nie tylko dla mnie) w uproszczeniu ferujesz tezę, że napisanie obok reklamy "Kliknij tu" jest to "niska szkodliwość społeczna" i można to olać. Ja się z tym nie zgadzam.

A że są inne sposoby nacigania reklamodawców... cóż...są. Niestetu tu kłania się coś o co mnie oskarżasz... niska umiejętność czytania ze zrozumienim, Ty przeczytałeś tylko jedno zdanie z pierwszego posta "poklikać im pareset razy" i tego sie uczepiłeś.

Zacytuję tylko tytuł tego wątku: "Odpowiadanie na Zachęcanie do klikania" całego pierwszego posta @Kuzyn Horhe (jak go nazwałeś "kolesia") nie będę cytował, ale zadanie domowe: przeczytaj go (koniecznie całego!) uważnie kilka razy i zastanów się co miał na myśli pisząc tego posta?

Podpowiedzi:

a. jest to post o stronach na których autorzy umieszaczają teksty typu "kliknij w reklamy google" i co z tym zrobić.

czy też

b. Jest to post o naklikiwaniu nieuczciwym wydawcom

c. Jest to post o innych sposobach oszukiwania w programie AdSense/AdWords (w tym wynajmnowanie "klikaczy" - czyli sposób którego raczej nie da sie wykryć wchodząc po prostu na stronę z reklamami AdSense)

ps. Nie wiedziałem, że zmieniłem płeć... w jaki sposób Twoja rewelacyjna umiejętność czytania ze zrozumieniem pomogła Ci dojść do wniosku że jestem kobietą?

ps2.

A gdy zauważysz że sprzedawca sprzedał fajki małolatowi lecisz na policję?

A Ty jak rozumię odwracasz głowę i udajesz, że nic nie widzisz? Podobnie robisz widząc jak sprzedaje alkohol? Podobnie byś robił widząc, że sprzedaje broń? Podobnie byś robił widząc, żę kogoś okładają w zaułku? Gdzie jest granica miedzy tym gdzie trzeba zareagować, a tym gdzie nie warto? A jeśli dotyczyłoby to Twojego dzieciaka?

ps3.

Przepraszam wszystkich ze ton mojej wypowiedzi, ale starałem sie zrównać do poziomu wypowiedzi mojego przedmówcy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja droga, mało wiesz o problemach reklam klikanych dlatego proszę o jedno - pomyśl o tym czego się uczepiłem czyli naklikanie i skończ piepszyć mi głupoty o moralności bo wg. mnie o wiele wiecej zła reklamdawcy wyrządzi półgłów klikający mi po reklamach bezmyślnie (choć systemy sprawdzania klików wyłapią to po 2-3 fake-klikach) niż zachęta do kliknięcia w reklamę. Skończ też z jakimiś głupimi rebusami bo nie łapiesz o co chodzi. Tego typu sprawy to może 10 no góra 15% strat reklamodawców. Reszta to roboty oraz zawodowi klikacze. To nie jest walka o dolara na dzień, uwierz mi. To są o wiele większe pieniądze.

Co do argumentów na mój post powiedz mi że Ty lecisz i to zgłaszasz, że jak jedziesz z kumplem 70 w zabudowanym to też dzwonisz żeby mu mandat wlepili. No nie..

Co do AdSense zrozum że wydałem bardzo dużo kasy na reklamę i to co mogę o niej powiedzieć to to, że jest za********e skuteczna. Tyle. A [ nierzetelni partnerzy ] się wszędzie znajdą tylko że wolałbym ustalając kampanię na dwa dni mieć tyle klików od żywego człowieka szukającego czegoś niż robota czy klikacza chcącego się zemścić na kimś innym.

PS.

Złap że to proszę bo już mi się pisać nie chce.

Potrzebujesz pomysł na biznes? Zapraszam na największe forum biznesowe w Polsce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja droga

Przeciez kolega boloo napisal ze nie jest kobieta (robisz to celowo?).

mało wiesz o problemach reklam klikanych

A Ty duzo wiesz? Jak ktos mialby sie tym bawic to naprawde celowalby w bardziej dochodowe reklamy niz Twoje (chociaz moge sie mylic). Najwieksze straty generuja wlasnie niedojrzali webmasterzy klikajacy na swoje reklamy, umieszczajacy teksty typu 'kliknij na reklame', a najzabawniejsze pozniej pisza na forum ze dostali bana... Bo dla nich zarobek rzedu paru baksow dziennie to jest wystarczajacy powod aby samemu klikac i dodatkowo jeszcze namowic uzytkownikow serwisu do tego samego.
Skończ też z jakimiś głupimi rebusami bo nie łapiesz o co chodzi. Tego typu sprawy to może 10 no góra 15% strat reklamodawców.
To chyba nie kwestia jaki to procent(swoja droga ciekawe skad te dane). Jak ktos wydaje na kampanie po 10.000 zl to te 10% to jest okragle 1000zl - i co wywalic w bloto?
Reszta to roboty oraz zawodowi klikacze. To nie jest walka o dolara na dzień, uwierz mi. To są o wiele większe pieniądze.

To raczej kwestia namowienia potencjalnego klienta do zakupu niz robotow (uwiez mi ze nie tak latwo cos takiego napisac a jeszcze trudniej zdobyc pieniadze od Google za takie kliki).

:)

pozycjonuj.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos wydaje na kampanie po 10.000 zl to te 10% to jest okragle 1000zl - i co wywalic w bloto?

mf chyba chodziło o procent strat, więc jeżeli budżet wynosi 10 000 to straty moga wynosic poweidzmy 3000 i 10% to 300 zl. Tez duzo, ale jeszcze zostaje 2700 poprzez zorganizowane szajki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty duzo wiesz? Jak ktos mialby sie tym bawic to naprawde celowalby w bardziej dochodowe reklamy niz Twoje (chociaz moge sie mylic).

Skąd twoje wiedza o tym jakie reklamy mam?

Najwieksze straty generuja wlasnie niedojrzali webmasterzy klikajacy na swoje reklamy, umieszczajacy teksty typu 'kliknij na reklame', a najzabawniejsze pozniej pisza na forum ze dostali bana... Bo dla nich zarobek rzedu paru baksow dziennie to jest wystarczajacy powod aby samemu klikac i dodatkowo jeszcze namowic uzytkownikow serwisu do tego samego.

Może mi nie uwierzysz ale tacy ludzie to kropla w morzu oszustów.

To raczej kwestia namowienia potencjalnego klienta do zakupu niz robotow (uwiez mi ze nie tak latwo cos takiego napisac a jeszcze trudniej zdobyc pieniadze od Google za takie kliki).

W technikum pisaliśmy bardziej złożone skrypty.

O jakich kwotach rozmawiamy, bo jak o paru stówkach na miesiąc to niepotrzebnie się odzywałem. Wiesz ile to jest wyliczone przez Michała 300zł z 10 000? To tyle co 30 zł z 1000zł czy 3 zł z 100zł i tyle samo co 0,30zł z 10zł i 0,03zł z 1zł. Widzisz? Dla jednego 300zł to dużo dla reklamującego się za 10 000zł w jednym z mediów to nic.

Policz jaki firma musi mieć dochód netto rocznie, że wydaje tyle na reklamę. Co innego jak wyda 10 000zł i ktoś lub coś jej zje połowę z tego. Tu nie chodzi o pieniądze AdSense i to powinieneś wiedzieć. Przykład? Dzień ojca. Ja mam sklep z drogimi perfumami. Tydzień wcześniej wsadzam kase na reklamy, dużo kasy bo licze na spory zysk (cóż ojcu kupić oprócz perfum, koszuli czy krawatu?). A tu ktoś mi wyklikuje na dzień przed kasę wsadzoną w reklamę. I co z tego że dwa dni później łapią klikacza, blokują mu konto i zwracają mi kasę jak i tak poszłem w las bo nie psrzedałem tego co sobie założyłem wcześniej.

Tylko mi nie mów że ktoś sobie sam naklika choćby 100zł dziennie. Google go zablokuje po 3-4 kliku z tego samego IP, z tym samym ciastkiem. A zachęta kliknij tu? Włazi koleś na stronę o mp3 i żeby coś zassać. Klika, otwiera się mój sklep w nowym oknie. Kolo patrzy i myśli "kurde, dzien ojca się zbliża, a moze by co kupic?". Ja z tego typu klika moge mieć 25% szans że jednak coś KUPI. To dużo.

Potrzebujesz pomysł na biznes? Zapraszam na największe forum biznesowe w Polsce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd twoje wiedza o tym jakie reklamy mam?

domyslam sie ze masz nizsze stawki niz firmy z usa.

Może mi nie uwierzysz ale tacy ludzie to kropla w morzu oszustów.

A skad masz dane?

A jesli na podstawie wlasnych obserwacji to w jaki sposob?

W technikum pisaliśmy bardziej złożone skrypty.

Heh..Ale to nie kwestia zasymulowania klikniecia bo takie cos to nie problem. Imho problem to zrobic to w sposob prawie niewykrywalny(w kazdym razie dla AdSense).

Zreszta mi tam szkoda konta w AdSense no i obawiam sie ewentualnych problemow prawnych.

Tak czy siak jesli juz ktos sobie zorganizuje roboty,skrypty badz grupe malolatow do klikania to raczej proboje naklikac sobie przy zagranicznych reklamach. Takie jest moje zdanie..W Polsce to chyba wiekszy problem jest jednak z webmasterami. Zreszta jak ktos sie obawia takiego klikania zawsze moze zalyc kampanie tylko na google.com (i tak wiekszosc bogatszych firm robi).

:yahoo:

pozycjonuj.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności