Skocz do zawartości

Fikcyjny sklep internetowy - najlepszy pomysł na zaplecze


fahofiec

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka,

Pozwolicie ze sie podlacze i zadam kilka pytan w tym wlasnie temacie.

Mam dwa sklepy internetowe na niemieckich domenach.

Jeden z nich jest nowy, jeszcze nie dodany do indexu google. ( poki co niech tak zostanie)

Wlasciwie obydwa sklepy rozni tylko DESIGN.

Chcialbym jednak ten nowy sklep rowniez doda do google i byc moze wlasnie wykorzystac jako zaplecze.

Obydwa sklepy sa na innych hostingach.

Ale nasuwa mi sie kilka pytan i licze na to ze ktos z was jako fachowiec badz tez fahowiec udzieli mi podpowiedzi lub tez odpowiedzi :)

1. Czy zmiana tresci na jednej ze stron, (konkretnie to na tej jeszcze nie dodanej do google) zmiana url-ow, Meta tagow itd... oraz lekkie pomieszanie kolejnosci w linkach spowoduje to ze strona bedzie prawidlowo indexowana przez boty google czy moze mimo wszystko wylece po jakims czasie z indexu za kopie witryny?

W zasadzie zostanie tylko struktura sklepu taka sama, (czyli kodowanie PHP) ale nie wiem jak sie do tego google odniesie?

2. A poza tym co jest warte takie zaplecze ktore jest nie odwiedzane i nie porawadza do niego linki?

Co musze zrobic aby wykorzystac ten potencjal dwoch sklepow na roznych hostingach?

3. Poniewaz bardzo niewiele wiem jeszcze o pozycjonowaniu, jestem w trakcie czytania tego forum nie wiem nawet

ile z takiego zaplecza mozna linkow wstawic i czy jest sens mnozyc ich ilosc??? Jak traktuje to algorytm google?

Pozdrawiam i za pomoc z gory dziekuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 104
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Odwołam się do dyskusji, która miała miejsce kilka stron wcześniejo możliwość kopiowania opisów ze stron producentów. Tam zarówno jedni jak i drudzy mieli rację.

Po pierwsze to nie należy sięgać do ustawy prawo własności intelektualnej, a na pierwszym miejscu trzeba sięgnąć do ustawy prawo własności przemysłowej.

Tutaj Xann miał rację i nie można zakazać, tak jak Canon sobie tam pisze na swojej stronce, kopiowania specyfikacji technicznej jego produktów. Jest to opis, który może używać i zamieszczać każdy, bo musi przecież jakoś opisać towar, jego cechy, specyfikację, oznaczyć jego markę. Jakbyście inaczej chcieli sprzedać np. aparat jakby Wam nie wolno było używać opisu technicznego producenta. To wynika z wspomnianej przeze mnie ustawy.

Natomiast Xann nie ma racji, że wolno kopiować wszystko. Np. Sony robi jakieś przykłady jak używać ich lustrzanek to mimo, że to wskazuje na jakieś cechy aparatu i ich zastosowanie to jednak takiego tekstu nie można sobie kopiować. Tak samo sporne może być już kopiowanie jakiś dłuższych tekstów o danym produkcie, które nie są czystą specyfikacją techniczną lub użytkową, a bardziej artykułem na temat danego towaru.

kodeks-logo-baner-pio.jpg

Blog z informacjami o prawnych aspektach związanych z funkcjonowaniem internetu, w tym problematyka dotycząca SEM i SEO. organisciak.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem sytuacje w ktorej dostawca zabronil kopiowania swoich opisow i zdjec pomimo tego, ze kupowalem u niego towar w ilosciach mocno hurtowych tak wiec nie wsyzstko mozna skopiowac i wkleic...

dopilar.pl

https://dopilar.pl/meskie-sprawy/titan-gel/

Portal o zdrowiu, odżywianiu i diecie - NaturaLab

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie: W temacie kopiowania zdjęc Xann głupoty pisze i tyle. Widac, że nie ma bladego pojęcia, jak wyglądają uregulowania prawne tej kwestii, obowiązujące w Polsce.

Domyślnie nie można kopowiac nic. Żadnych zdjęc, filmów, kawałków tekstów itp. Grozi za to odpowiedzialnośc KARNA!!!

Tak jak napisał CARNAGE, można podawac informacje techniczne, które dotyczą produktu. Nie oznacza to, że możemy skopiowac kawął tekstu, w którym producent podaje te dane. Możemy je przepisac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Tak jak napisał CARNAGE, można podawac informacje techniczne, które dotyczą produktu. Nie oznacza to, że możemy skopiowac kawął tekstu, w którym producent podaje te dane. Możemy je przepisac.

Chyba że, jak pisałem, teksty 1) są przeznaczone do swobodnego rozpowszechniania albo 2) mają charakter notek prasowych nieobjętych ochroną praw autorskich albo 3) umiejętnie posłużymy się prawem cytatu. :)

Bardzo płatny katalog stron oparty na WordPressie.


Naukowo o kulturystyce i fitness w serwisie FitnessLab.pl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślnie nie można kopowiac nic. Żadnych zdjęc, filmów, kawałków tekstów itp. Grozi za to odpowiedzialnośc KARNA!!!

znaczy sie ze kazdy sklep musi sam ofotografowac towar ktory sprzedaje jesli chce zamiescic zdjecie obok nazwy towaru?

JA: Miał Pan już nie pisać - tak trudno to zrozumieć, nie życzę sobie już od Pana maili

KLIENT: to po co Pan odpisuje? lubi Pan miec pewnie ostatnie zdanie ..ja również

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W życiu jest tak że niektóre rzeczy bierze się na logike, mało to jest martwych ustaw ? albo wypuszczonych bubli ustawowych ?

I tak jest przykład z produktami, zdjęcia i opisy produków są reklamą tego produktu jako sprzedawca aparatów canon nie mam potrzeb ich prosić o zdjęcia ich produktow tylko jest to zrozumiałe samo przez sie że musze jakoś sprzedawany produkt na sklepie pokazać przedstawić

Po drugie żaden producent nie będzie ściągał sprzedawcy za to ze ten sprzedając jego produkty wykorzystał jego materiały - nie popadajcie w paranoje

Czy ten temat traktuje o prawdziwych sklepach sprzedających towary czy może o zapleczach robionych pod SITE, które z prawdziwym sklepem nie mają wiele wspólnego?

Chyba że, jak pisałem, teksty 1) są przeznaczone do swobodnego rozpowszechniania albo 2) mają charakter notek prasowych nieobjętych ochroną praw autorskich albo 3) umiejętnie posłużymy się prawem cytatu. :)

Powołujesz się na złą ustawę. Zerknij tu: https://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20031191117

Domyślnie nie można kopowiac nic. Żadnych zdjęc, filmów, kawałków tekstów itp. Grozi za to odpowiedzialnośc KARNA!!!

znaczy sie ze kazdy sklep musi sam ofotografowac towar ktory sprzedaje jesli chce zamiescic zdjecie obok nazwy towaru?

Może się po prostu zwrócić z prośbą o zgodę na umieszczanie materiałów(zdjęć/opisów/katalogów/prospektów/...) producenta.

A doświadczenia w temacie też trochę mam, kilka lat temu dostałem piękne pimko z kancelarii w Szwajcarii i straciłem domenę (mogłem zapłacić 500? "wpisowego" i walczyć sądownie albo poddać się arbitrażowi w Szwajcarii, co uczyniłem). Pomimo, że domena służyła defacto do sprzedaży zebranego z wyszukiwarek ruchu prawdziwym sklepom to pewnej dużej międzynarodowej korporacji nie spodobało się używanie bez ich zezwolenia nazw i opisów ich produktów. Ty tyle w temacie "bierzcie co chcecie, wolno Wam" :)

Web Systems: strony www, ecommerce, integracje, marketing internetowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,

macie jakieś linki do ciekawych i darmowych skryptów sklepów?

Systemy Nawadniające Profesjonalne systemy nawadniające do ogrodów. Pełna automatyka!

Ogrody Projektowanie i zakładanie ogrodów. Studio "Ogrody Projekty"

Oczka wodne Akcesoria do oczek wodnych. Filtry i pompy Oase.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

czyli moge sobie zrobic np joomle ze sklepem, gdzie wylacze opcje ceny i potraktuje sklep jako katalog prduktow np HP. w tym katalogu jakies 300 - 500 pozycji (podstron) i na kazdej z nich link do mojego sklepu co sprzedaje kompy.

to samo robie z dell, lenovo i powiedzmy 10 producentow wiecej. plus pozycjonuje to wszystko (w moim przypadku to bedzie pozycjonowanie typu "nauka na bledach" :) - ale nie wazne) strasznie mozolna praca, ale czy przyniesie cos takiego efekt?

moge takie rozwiazanie potraktowac jako poczatek robienia mojego zaplecza?

przy okazji to od ilu rezultatow z google sie zaczynaja trudne frazy? 500 000?

pozdrawiam

abba1234

notintine

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, możesz to potraktować jako "początek robienia zaplecza". Praktycznie każda strona może być zapleczem.

Trudność frazy nie określa tylko ilość wyników, ale analiza konkurencyjnych stron w załóżmy TOP10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

joomla + virtuemart jako moduł sklepu może się okazać trochę pod górkę, zdecydowanie więcej roboty niż Wasze 15 minut na zaplecze. Są prostsze rozwiązania. Prestashop jest opensource, trochę darmowych skinów (ale tylko trochę), import danych xml, zdecydowanie lżejszy niż kobyła Magento, której z racji generowanego obciążenia, mnogości niepotrzebnych funkcji do roli sklepu-zaplecza zupełnie nie polecam

Quick.Cart z kolei jest programistycznym dziwolągiem (jak na sklep) zrobionym na plikach, nie potrzebuje MySql co może być z kolei zaletą, wielkiego saitu na tym skrypcie nie postawisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche masz w tym racji, ale z drugiej strony przygotowywujesz jeden raz paczke ze wszystkim i pozniej tylko podmieniasz baze danych.

i importujesz plik z produktami. nie jest to 15 min, tylko godz na instalacje i umieszczenie produktow + oczywiscie kilka h na przygotowanie paczki.

notintine

notintine

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności